BIGPUN 12628 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 I został Ci jeszcze jeden ostatni:) 2 Cytuj Link to post Share on other sites
Popularne posty Silver Fox 1687 Napisano 5 Lutego 2015 Popularne posty Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Wstępnie zamówiłem nową elektrownie http://i.imgur.com/LrrrU6L.jpg 23 Cytuj Link to post Share on other sites
jacekgothic 18790 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Mały zestaw bimbrownika http://screenshu.com/static/uploads/temporary/1o/w3/og/fbvh5w.jpg 7 Cytuj Link to post Share on other sites
k3m0t 642 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 (edytowane) Wstępnie zamówiłem nową elektrownie No to mnie przebiles :-D Nie cytuj fotek // jg Edytowane 5 Lutego 2015 przez jacekgothic Cytuj Link to post Share on other sites
Popularne posty sid vicious 16131 Napisano 5 Lutego 2015 Popularne posty Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 i jak zbiera w porównaniu do takiego gilette mach 3? Mogę chętnie zdać relację z użytkowania sprzętu do golenia tradycyjnego przez nieco ponad pół roku, bo w porównaniu z nowoczesnymi piankami, żelami, maszynkami, jednorazówkami (...) które były katorgą, różnica jest ogromna.Kwestia zarostuIstotne znaczenie dla wszystkiego opisanego poniżej, będzie mieć sam zarost zainteresowanego. U mnie jest to w istocie parę kłaków na policzkach i szyi, oraz diabelsko twarde, grube i dość gęste włosie na brodzie. Twarde i niepokorne do tego stopnia, że typowa jednorazówka z typowym glutem w sprayu nie była w stanie tego po ludzku ogolić. Ostrza szybko się zapychały, goliło to z trudem. Fusion jako tako, choć ani nie golił specjalnie dokładnie, ani przyjemnie. Podkusiło mnie więc, żeby sprawić sobie solidną gilotynę (pomijając aspekty praktyczne, to strasznie mi się to podoba, ta żyletka i pędzel)Maszynki Zabawę z tradycyjnym goleniem zacząłem więc od... Wilkinson Classic, maszynka za jakieś 13zł, z kompletem żyletek, która robi dobrą robotę. Nie jest to jeszcze tradycyjna maszynka, choćby ze względu na ciężar i wyważenie (lekka główka, więc trzeba czasem odrobinę dociskać, czego w standardowej maszynce się nie robi, tylko opiera na jej ciężarze) ale goli dobrze, moim zdaniem lepiej niż machy i fusiony. Na początek wyśmienita, nawet teraz mając porównanie do innego sprzętu muszę przyznać, że goli się tym dobrze i jako golidło awaryjne, czy np. w podróż brałbym bez problemu. Maszynka z prawdziwego zdarzenia, to już koszt nieco na północ od 100zł. Repertuar maszynek jest dość spory, najbardziej popularny jest model R89 od Muhle, wraz z wariantami kolorystycznymi czy gabarytowymi. Moja, to R106, czyli to samo tylko czarne (i rzekomo rączka mniej się ślizga w mokrej dłoni, ale nie miałem w rękach R89 więc nie powiem czy taki problem faktycznie występuje). Samo golenie tym sprzętem to bajka. Kilka krótkich, prostych przeciągnięć i zarost znika. Aby wyczyścić maszynkę wystarczy lekko spłukać wodą. Komfort użytkowania w porównaniu z poprzednimi drapaczkami po kroćset lepszy. Zaciąć też się tym ciężko, dobór głowicy z zamkniętym grzebieniem (otwarty oznacza dalej wysuniętą żyletkę, większą szczelinę pod nią; dla doświadczonych brodaczy) uchroni nas przed zrobieniem sobie krzywdy. Jeśli się uważa to ciężko o zacięcia. Żyletka Tutaj mogę poprzestać na jednym zdaniu - każdy musi sprawdzić na sobie, bo nie da się trafnie polecić żyletki dla kogoś innego. Po to między innymi charakterystyka zarostu, czy skóry brodacza. Na sobie przetestowałem kilka różnych brandów, od bardzo łagodnych (i nieco tępych) Derby, Merkurów (tymi się ciągle zacinam, ble), Timorów (te ludzie chwalą, ja niekoniecznie), przez pośrednie w ostrości Personny, Royale (moje ulubione), Wilkinsony (tych nie lubię, potrafią zaciąć, specjalnie ostre też nie są), aż po zupełne gilotyny jak żyletki Bolzano czy Feathery (te ostatnie są jak skalpel, tylko dla najtwardszych i najgęstszych bród, bo inaczej zedrą pół twarzy). Ostrze trzeba dobrać pod zarost - ma golić sprawnie, aby nie musieć się powtarzać (bo wtedy za bardzo zmęczymy skórę; jakby nie patrzeć to przeciągamy się po twarzy kawałkiem ostrej stali, należy więc unikać robienia sobie więcej krzywdy niż to potrzebne), ale żeby nie było zbyt agresywne niż to potrzebne (jak wyżej, szkoda skóry). U mnie najlepiej wpasowały się żyletki średnio-mocne, tj. Personna/Royal, czy Bolzano - broda znika, bez szarpania, a nie zostawia mnie potem z piekącą mordą. Jedna żyletka, to koszt 50gr-1zł (w większych ilościach nawet taniej), starcza na 3-8 goleń (w zależności od brody, szczęścia). Jest to więc całkiem ekonomiczne patrząc na cenę wkładów/jednorazówek. Kosmetyki do golenia Golenie tradycyjne, na mokro, wymaga jednak przygotowania. Wstępne zmiękczenie zarostu (najlepiej prysznic przed goleniem, jeśli nie to albo wymoczyć twarz przez pół minuty, albo nałożyć gorący ręcznik), niektórzy stosują kosmetyki pre-shave (olejki, kremy), mające na celu zmiękczenie zarostu, poprawienie ślizgu, czy dodatkowe odżywienie skóry twarzy. Niekiedy stosuje się peeling (czasem nawet zawarty w pakiecie z ww.). Następnie gwóźdź programu - mydło lub krem do golenia, a po goleniu balsam, woda. Standard. O ile z początku przygniotła mnie wizja kosmetyków (i to do samego golenia) w ilości która nie zawstydziłaby kobiety, tak muszę przyznać, że program okrojony tj. dobre mydło->balsam robi robotę znacznie lepiej od wszystkiego co stosowałem wcześniej. Mazidłami typu pre-shave, peelingami czy innymi wymysłami bawiłem się sporadycznie, w formie testerów. Jak ktoś lubi, to fajnie, jest to dalszym usprawnieniem golenia, ale trwa, pochłania czas, więc traktowałbym to raczej odświętnie, jeśli w ogóle. Mydło (lub krem) do golenia, wyrabiane ręcznie, pędzlem, trwa dłużej niż naciśnięcie tubki. Po nabraniu wprawy, czas ten jednak się bardzo skraca. Pół minuty chlapania brody, minuta kręcenia pędzlem, ze cztery na golenie (dwa-trzy przejścia) na spokojnie, potem chwila na opłukanie sprzętu, balsam po goleniu i voila. Sama piana wyrobiona z mydła, jest o wiele lepsza od pianek z tuby. Delikatniejsza, zapewnia lepszy ślizg, lepiej wchodzi w zarost i nie zostawia (przynajmniej mi) na twarzy wspomnienia po chemikaliach. Od kiedy zacząłem używać mydła, krzywię się na widok pianki. Tygielek mydła (Proraso), 150g (ze trzy miesiące codziennego golenia, lekko) to koszt ~15zł. Podsumowując. Największe obawy w odniesieniu do tradycyjnego golenia, to kwestia obsługi i zacięć oraz czasu jaki się przy tym spędza. I nie jest z tym tak strasznie jak się wydaje. Fakt, takie golenie trwa dłużej, ale nabierając wprawy da się to zrobić sprawnie, natomiast komfort i dokładność golenia są o niebo lepsze. Zacięcia to może trzy pierwsze golenia, jak będziemy nieostrożni. Potem, mi się zdarza coś machnąć dwa razy w miesiącu, bo moja broda mnie nienawidzi. Koszta golenia znacznie niższe, potrzebne nam tylko mydło/krem i żyletki, które są bardzo tanie (i to nawet nie te najtańsze modele). Do zalet należy dodać po raz kolejny dokładność golenia, efekt pupy niemowlaka jest łatwy do osiągnięcia takim sprzętem. Żyletka ułatwi też życie posiadaczom brody niepokornej lub obfitej, zwłaszcza tym golącym się co parę dni. Maszynka i pędzel, choć drogie, to zakup na lata (nawet i 20, jeśli się o to dba), a dobrane kosmetyki raz że czynią golenie przyjemniejszym, dbają o skórę, to jeszcze sprawiają, że morda nie piecze po fakcie. Jakkolwiek metroseksualnie to brzmi, twarz ma się jedną i każdy ją widzi, więc warto choć trochę o nią zadbać. Rozpisałem się po sidowemu, ale z miłości do forumowej społeczności podzielę się spostrzeżeniami i doświadczeniem. Może ktoś zainteresowany się przekona, może komuś pomoże 28 Cytuj Link to post Share on other sites
rez 609 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Wypracowanie o goleniu . 7 Cytuj Link to post Share on other sites
dadulek 9363 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Mogę chętnie zdać relację z użytkowania sprzętu do golenia tradycyjnego przez nieco ponad pół roku, bo w porównaniu z nowoczesnymi piankami, żelami, maszynkami, jednorazówkami (...) które były katorgą, różnica jest ogromna. Moja matura z polskiego była krótsza Mały zestaw bimbrownika A nie miałeś brać TPA? :co?: napisz jakie są i gdzie kupiłeś 4 Cytuj Link to post Share on other sites
jacekgothic 18790 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 A nie miałeś brać TPA? To są TPA tylko jakoś dziwnie oznaczane Brałem tutaj - https://www.aromavape.pl/pl/login Tylko w AV były wszystkie, które chciałem, w E-Dym nie było mojego ulubionego arbuza Fotka z sieci http://screenshu.com/static/uploads/temporary/cv/vw/zr/kbsha2.jpg Te z czerwoną strzałką to TPA a reszta to inne. Oni dają swoje etykiety. Zrobiłem próbki po 1.5ml, jutro będę testował Cytuj Link to post Share on other sites
Popularne posty k3m0t 642 Napisano 5 Lutego 2015 Popularne posty Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Zobaczymy jak NVidia przygotowała te 3.5GB Vram http://oi61.tinypic.com/2dgt26o.jpg 16 Cytuj Link to post Share on other sites
mabrothrax 5730 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Całkiem nieźle, ja żadnych problemów z tą kartą jeszcze nie uświadczyłem Cytuj Link to post Share on other sites
robinek09 1583 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 (edytowane) stary wyzionął ducha - mostek prostowniczy nie do kupienia (made in Japan ) więc trzeba było nowy zamówić http://www.startermotor-alternator-store.co.uk/ekmps/shops/thestartermot/images/seat-toledo-120-amp-alternator-1.9-tdi-b389--2125-p.jpg Edytowane 5 Lutego 2015 przez robinek09 6 Cytuj Link to post Share on other sites
gtr76 6077 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Mogę chętnie zdać relację z użytkowania sprzętu do golenia tradycyjnego przez nieco ponad pół roku, bo w porównaniu z nowoczesnymi piankami, żelami, maszynkami, jednorazówkami (...) które były katorgą, różnica jest ogromna. Ja chrzanię. Cytuj Link to post Share on other sites
GreQonE 3629 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Zrobiłem próbki po 1.5ml, jutro będę testował Nie chce ostudzic Twojego zapalu, ale musisz im dac conajmniej tydzien, a optymalnie dwa tygodnie na przegryzienie, inaczej beda smakowac jak szmata Cytuj Link to post Share on other sites
Popularne posty bumbel123 3110 Napisano 5 Lutego 2015 Popularne posty Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Taki zestawik w Biedro http://i.imgur.com/sk0PSx5.jpg 13 Cytuj Link to post Share on other sites
Realistico 281 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Ten wkrętak jest automatyczny (nie jestem pewien tego słowa), czy manualny? Cytuj Link to post Share on other sites
bumbel123 3110 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Jest to manualny, najzwyklejszy wkrętak . Cytuj Link to post Share on other sites
Realistico 281 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Szkoda, chcę kupić automatyczny, ale "nie ma kiedy" Cytuj Link to post Share on other sites
jacekgothic 18790 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Nie chce ostudzic Twojego zapalu, ale musisz im dac conajmniej tydzien, a optymalnie dwa tygodnie na przegryzienie, inaczej beda smakowac jak szmata Spokojnie, wszystko jest pod kontrolą Wiem, że nawet do miesiąca powinny się przegryzać. Dziś na szybko zrobiłem arbuza i bez przegryzania smakuje jak P1 Cytuj Link to post Share on other sites
dadulek 9363 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 bez przegryzania smakuje jak P1 Po 3 tygodniach będziesz chciał go wypić 1 Cytuj Link to post Share on other sites
Andrew 5940 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Szkoda, chcę kupić automatyczny, ale "nie ma kiedy" Polecam zestaw "Neo" jakkolwiek najdziwniej to brzmi, kawał solidnego narzędzia, większość których używałem to się porozpadały, więc "Neo" jak dla mnie na razie najlepszy. Cytuj Link to post Share on other sites
Realistico 281 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 To się zobaczy, dzięki za propozycję. Cytuj Link to post Share on other sites
dadulek 9363 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Taki zestawik w Biedro Fajnie, ile takie cuś? (może sam się przejdę) Cytuj Link to post Share on other sites
bumbel123 3110 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 ile takie cuś? 19,99zł. Cytuj Link to post Share on other sites
dante2kx 1095 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 (edytowane) Fajnie, ile takie cuś? (może sam się przejdę) Pewnie nie ma co liczyć że wygląda to tak jak na zdjęciach Chodziło mi bardziej o jakość zdjęcia:) Edytowane 5 Lutego 2015 przez dante2kx Cytuj Link to post Share on other sites
dadulek 9363 Napisano 5 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2015 Pfff, nie jestem jakiś konstruktorem ani nie prowadzę własnego warsztatu. Taki zestaw za 2 dyszki to dla mnie idealne rozwiązanie Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.