Komputer się włącza i po chwili wyłącza

[caprio 0]

Problem jak w temacie.

Po wciśnięciu POWER na stacjonarce, komputer na 1-2 s się uruchamia (świeci światełko zasalania, przez chwilę kręci się wentylator z zasilacza, próbuje się załączyć wentylator od procesora ale się nie kręci), za kilka sekund ten sam cykl. Nie pokazuje się ekran BIOSU.

Odłączyłem dysk, wyjąłem RAM, odłączyłem praktycznie wszystko zostawiając zasilacz i wentylator, wymieniłem baterię na płycie głównej, jednak to nic nie pomogło. Przełożyłem identyczny, sprawny zasilacz z innego kompa, i też nic.

 

[Xeinaemm 115]

Na początku rozbierz cały komputer. Sprawdź styki, wejścia czy nie są uszkodzone i złóż na nowo. Płyta musi być przykręcona do obudowy kołkami, aby mogły ją izolować. Możesz też sprawdzić kable czy nie ma gdzieś uszkodzenia. Wszystko rozbija się o przebicie, komputer musi być izolowany od przebicia aby mógł działać.

[napalm_death 1]

przeanalizuj sygnały dźwiękowe z beepera...co jest początkiem problemu.... może procesor nie hallo....

[Marqvs 116]

Jaka płyta główna?

[caprio 0]

przeanalizuj sygnały dźwiękowe z beepera...co jest początkiem problemu.... może procesor nie hallo....

 

Nie ma żadnych sygnałów dźwiękowych. Tylko takie charakterystyczne pstryknięcie ale to raczej od wentylatora który próbuje ruszyć.

[Marqvs 116]

Miałem kiedyś tak samo - okazało się, że zasilacz nie był kompatybilny z Haswellem i miałem dwie opcje: kupić nowy zasilacz lub wyłączyć stany energetyczne CPU w BIOS. Wybrałem pierwsze bo i tak miałem wtedy za niskiej mocy zasilacz. Spróbuj tego drugiego jak sie uda do BIOSu wejść.

[svzuka650 7]

A mi sie wydaje ze to problem z ramem.Zresetuj bios. Przekladaj kosci z slotach. Sprobuj na 1 kosci. Zaktualizuj bios.

Mialem to samo po rozebraniu i zlozeniu pc na nowo.

Edytowane 21 Stycznia 2016 przez svzuka650

[MESSER 222]

Gdyby po ponownym złożeniu nie działało, rozłóż po za obudową na stole( podłóż pod płytę główną worek antystatyczny z opakowania płyty), zostaw tylko procek jeden moduł RAM, jeśli jest zintegrowana grafika w CPU to nie dokładaj karty graficznej, potem podłącz zasilacz dwoma wiązkami przewodów do płyty głównej ( trzeci jeśli tego wymaga podłącz do karty graficznej) monitor klawiaturę i mysz .

Komputer uruchomisz robiąc zwarcie wkrętakiem na odpowiednim pinie płyty głównej ( sprawdź w instrukcji).

Jak komputer odpali wejdź w BIOS i ustaw do domyślnych.

Potem możesz złożyć komputer w full opcji z wszystkimi kośćmi RAM i kartą graficzną ( jeśli pierwszym razem była używana grafika z procesora) z dyskami itp.

Jak wszystko będzie działało wtedy złóż  wszystko w obudowie.

 

Co do zasilacza sam mam BeQuiet "niezgodny" z Haswell-em, nie było problemu by po włączeniu komputera wejść w UEFI i wyłączyć najniższy stan oszczędzania energii.

 

Na koniec zwracam się do autora tematu o podanie pełnego zestawienia podzespołów ( obowiązkowo model marka zasilacza) problematycznego komputera.

[caprio 0]

Akurat nie jest już w miejscu gdzie ten komputer się znajduje. Dzisiaj odłączyłem wszystkie kable, wyjąłem procesor, została praktycznie sama płyta główna z podłączonym zasilaczem. Zasilaczem nowym 500 W, wcześniej był 350 W. Jednak cały czas takie same zachowanie komputera.

Konfigurację podam w najbliższym czasie.