Pomózcie

[kkrzysiekk 1]

Witam nie cały tydzień złożyłem sobie kompa pod Starcrafta II jego wnętrzności to:

Procesor Amd Athlon X2 3.0Ghz, Karta graficzna Asus 5750 Formula 1 GB GDDR5, Pamiec Ram GoodRam 2 x 1GB DDR III dual channel 1333 Mhz, Płyta głowna Gigabyte M52LT-D3, Zasilacz Logic 600W, Dysk stary seagate 80GB ATA, nagrywarka dvd stara LG, stara stacja dystkietek, stara obudowa. (nie wiem czy to wazne ale zasilacz jeszcze przed podkrecaniem dziwnie buczal i do dzis buczy, taki dziwny wysoki dzwiek jak start samolotu) a wiec chcialem sobie podkrecic procesor, udalo sie z 3Ghz do 3,5 Ghz, ale po kazdym kolejnym wlaczeniu kompa wyskawial komunikat z biosu w stylu"warning your pc is now save, please clear frequency" i bylo do wyboru delete wejscie do biosu i f1 continue, gdy nacisnalem continue to wlanczal sie normalnie komp ale mimo ze w biosie bylo niby 3,5 Ghz to w systemie oraz innymi programami pokazywalo rowne 3 Ghz, i tak za kazdym wlaczeniem musialem obnizac zegar az wyszlo na to ze musialem obnizyc taktowanie do standardowego ba inaczej wyskakiwal ten komunikat, wiec dalem sobie spokoj z podkrecaniem procesora, i tu moje pytanie czy ten komunikat to jakies zabezpieczenie tej plyty zeby nie podkrecac i da sie je wylaczyc czy poprostu zasilacz mi nie wyrabial. Potem pomyslalem ze jesli procesora nie da sie podkrecic nawet o 1Mhz to moze podkrece karte graficzna, w koncu sam producent do tego zacheca w reklamie mowi ze nowy wydajneiszy system chlodzenia posiada karta ze jest do tego super program smart doctor czy jakos tak, wiec postanowilem kapke podkrecic, standardowo bylo 700Mhz dla rdzenia i 1150Mhz dla pamieci, wiec wszedlem w catalyst control center i podnioslem do 720 i 1200 i dalem okej, i zalaczylem gre, zaczelo wyskakiwac tone artefaktow, wiec przywrocilem taktowanie do standardowego ale to nie pomoglo, restart kompa tez nie pomogl, wiec wylaczylem kompa i poszedlem mowic pacierz, po godzinie wlaczylem kompa i wszelkie artefakty zniknely, juz sie cieszylem ze karty nie zepsulem a dzsiaj to jest 3 dni po tym pechowym podkrecaniu artefakty wrocily, nie sa zawsze tylko czasami, ale jak juz sa to bardzo duuuuuze i gra dziala z 1 klatka na sekunde i trzeba resteowac kompa, i tu moje pytanie czy zepsulem karte graficzna nie odwracalnie i czy ten procesor z ta moja plyta glowna wogole da sie podkrecac, czy wszystkie te problemy z karta graficzna i brakiem mozliwosci podkrecania procesora sa przez ten kiepski moj zasilacz, kurde szkoda mi wydalem 1300 zeta i karta ma artefakty a zasilacz buczy jak oszalaly, czy moge reklamowc karte graficzna ktora probowalem podkrecac, albo zasilacz ktory buczy jak oszalaly. Bardzo prosze o pomoc.

[severn 54]

Bardzo kiepski ten komputer.

 

Zasilacz to logic, więc cudów po nim bym się nie spodziewał i to raczej jego wina. Pożycz od znajomego jakiś porządny zasilacz i po testuj.