Problem z koszmarnym serwisem Lenovo

[Martines82 1]

Niestety przez swoją niewiedzę dałem się spławić sklepowi x-kom.pl przez co osobiście musiałem się użerać z serwisem Lenovo. Otóż mój G580gh przegrzewał się i wyłączał przy grach, dodatkowo uszkodziły się w nim zawiasy i połamała się w tym miejscu obudowa, a niestety uszkodzenia mechaniczne nie podlegają gwarancji. Długo użerałem się z infolinią która ciągle mnie spławiała, za każdym razem wymyślając inny powód dlaczego to znowu zgłoszenie będzie musiało być przyjęte od nowa (nowy nr zgłoszenia). Trwało to aż do końca gwarancji, teraz już wiem, że było to robione celowo bo na końcu stwierdzili, że jest już po gwarancji, nie interesowało ich to, że pierwsze zgłoszenie miało miejsce miesiąc przed końcem gwarancji. Z pomocą rzecznika konsumenta udało się "przekonać" serwis do wysłania kuriera. Dziś laptop do mnie wrócił, nic nie zostało naprawione, mało tego, jest jeszcze bardziej zepsuty, teraz ekran mi gaśnie, nie tylko jak nim poruszam, ale i sam z siebie, coś w nim nie łączy, pomaga lekkie odchylenie w góre lub w dół, ale tak się nie da na nim pracować, no i boję się, że w końcu przestanie działać. Wczoraj zdzoniłem i na infolinii twierdzą, że płyta główna była zalana, co jest bzdurą, tak samo jak to, że wysłali mi kosztorys naprawy na maila, a nie dostałem od nich żadnej wiadomości.

 

Macie pomysł co dalej z tym zrobić?

Edytowane 17 Czerwca 2015 przez Martines82

[BunnyTHX 13]

Też miałem problem z serwisem lenovo laptop nie uruchamiał się najprawdopodobnie płyta się uszkodziła nie wiadomo w jaki sposób.

I tak pomyślałem mam go na gwarancji bo miałem roczek do końca wysłać go do serwisu lenovo niech oni się tym zajmują w końcu po coś tą gwarancje mamy, co prawda z wysłaniem go do serwisu nie było problemu przyjeli bez żadnych uwag, i po jakiś 2-3tyg przyszedł do mnie laptop wszystko elegancko działa naprawili, i po upływie krótkiego czasu zauważyłem że bateria strasznie słabo trzyma niż przed wysłaniem go na serwis po prostu podmienili mi dobrą baterie na jakieś za przeproszeniem gó**o zużyte.Lecz już wysyłać drugi raz mi się nie chciało za dużo zachodu.

 

Ale twój problem to grupsza sprawa bo nie chcą nawet go wziąść na serwis dziwna sprawa, ale obawiam się że z nimi nie wygrasz, jeśli sami nie wezmą go na serwis.

Edytowane 17 Czerwca 2015 przez BunnyTHX

[petekolakowski 17]

Lenovo ma chyba najgorszy serwis ze wszystkich firm. Ja ze swoim Lenovo Yoga 13 walczyłem 2 lata. Musisz uzbroić się w cierpliwość jeśli chcesz odnieść sukces. Publikuj swój problem w necie, opisz wszystko na forach. W moim przypadku to pomogło. 

[Kac2per1 649]

Up@

Zdecydowanie tak.

 

Nękajcie ich ile wlezie - w końcu odpuszczą i przyjmą.

 

O ile się nie mylę to po roku użytkowania danej rzeczy ,,gwarancją" jest już zobowiązany tylko sprzedawca (ale nie jestem do końca pewien).

 

Przeczytaj jeszcze zasady gwarancji, bo mogą dyktować czasami dość mało korzystne rzeczy dla konsumenta (może być np: mowa tylko o naprawie sprzętu, a nie wymianie na nowy).

 

 

 

W sytuacji, kiedy okaże się, że reklamowane urządzenie uległo uszkodzeniu podczas naprawy, należy pamiętać, że właścicielowi rzeczy przysługuje roszczenie odszkodowawcze. W momencie przyjęcia sprzętu do naprawy właściwy przedsiębiorca ma przede wszystkim obowiązek skutecznego dokonania naprawy oraz zwrotu rzeczy w stanie co najmniej niepogorszonym. Firma, która poprzez nienależyte spełnienie świadczenia spowodowała dodatkowe uszkodzenia ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą z art. 471 kodeksu cywilnego. Osoba poszkodowana może zatem żądać przywrócenia poprzedniego stanu rzeczy bądź zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej.

 

Taka mała podpowiedź.

 

 

Tutaj masz dział od kwestii prawnych http://forum.benchmark.pl/forum/30-sklep-czyli-na-zakupy-z-benchmarkpl/

[Martines82 1]

Lenovo ma chyba najgorszy serwis ze wszystkich firm. Ja ze swoim Lenovo Yoga 13 walczyłem 2 lata. Musisz uzbroić się w cierpliwość jeśli chcesz odnieść sukces. Publikuj swój problem w necie, opisz wszystko na forach. W moim przypadku to pomogło. 

 

Niby jak ? Możesz opisać jak to wyglądało?

 

Nękajcie ich ile wlezie - w końcu odpuszczą i przyjmą.

 

Ja teraz żałuje, że ich "nękałem" nie dość, że dwa miesiące byłem bez laptopa, to teraz jest w znacznie gorszym stanie. Wcześniej wytarczyło, że go nie zamykałem, to przynajmniej obudowa dalej nie pękała, a grać mogłem tylko na stacjonarce. Teraz to już nawet na necie nie da się normalnie siedzieć bo ekran co chwile gaśnie, i pewnie w końcu zgaśnie na wieki.

 

Rzecznik pewnie już nic nie pomoże, a rozprawy w sądzie nie chce się bawić, bo jak przegram, a pewnie im nie udowodnię, że go nie zalałem, to jeszcze dostanę rachunek za rozprawę.

Edytowane 17 Czerwca 2015 przez Martines82

[booncol 664]

Jezeli chodzi o polamana obudowa zawiasow = uszkodzenie mechaniczne. Oddawalem miesiac przed koncem gwarancji ultrabooka Samsunga z peknieta obudowa zawiasow. Wymienili bez zadnego ale cale plecy wraz z nowa matryca. Cala operacja od zawiezenia do serwisu (serwis Samsung przy ul. Marynarskiej w Warszawie) do odebrania trwala 2 dni.Na laptopy lenovo, mimo ze atrakcyjne cenowo, nawet nie patrze.

Edytowane 18 Czerwca 2015 przez booncol