Gość Kotecek Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 Witam. Koleżanka rozlała na swojego laptopa jogurt. Zalana została klawiatura i TouchPad (jakkolwiek się to pisze). W momencie zalania laptop był wyłączony. I co teraz zrobić?? nie znam się na laptopach i nie wiem czy one są wodoszczelne czy to wsiąkło na płytę główną. To się kwalifikuje na serwis czy wystarczy trochę wytrzeć (co zresztą już zrobiła) i poczekać jak wyschnie i odpalić go?? Jutro się dowiem w pobliski serwisie co o tym sądzą. Sprzęt jest na gwarancji ale zapewne nikt nie uzna czegoś takiego i za serwis trzeba będzie płacić. Model laptopa: Acer Aspire 5820TG -434G32MN Cytuj Link to post Share on other sites
orbik 1407 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 bedzie trzeba placic, ale jesli bedzie sie wlaczal to.... mozesz ladnie wymontowac plyty umyc dokladnie woda destylowana wysuszyc i liczyc na to ze ruszy Cytuj Link to post Share on other sites
Lightning 61 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 Ja kiedyś wylałem na klawiaturę komputerową Coca-colę (a to jest znacznie gorsze) i o dziwo piszę na niej do dziś . Jeśli reakcja była bardzo szybka to zapewne nic się nie stało Włączyć zawsze można (na pewno nic nie pierdyknie jeśli o to pytasz ). Cytuj Link to post Share on other sites
Lightning 61 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 bedzie trzeba placic, ale jesli bedzie sie wlaczal to.... mozesz ladnie wymontowac plyty umyc dokladnie woda destylowana wysuszyc i liczyc na to ze ruszy Zwariowałeś? Straci gwarancję i po co mu to! Zresztą rozbieranie laptopa nie jest takie proste jak PCta (o chyba, że ktoś ma w tym jakieś doświadczenie). Cytuj Link to post Share on other sites
orbik 1407 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 akurat nie masz plomb w laptopie na kazdej srubie a na parze wodnej ladnie naklejka schodzi druga sprawa co mu z gwarancji jak mu na gwarancji nie przyjma ?? bez sens Cytuj Link to post Share on other sites
Gość Kotecek Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 No najważniejsze czy można włączyć, czy mogło coś wsiąknąć do środka na elektronikę. Bo jak zalana klawiatura jest to pikuś. Da się na serwis i tyle. Ona niemal płakała przez telefon, taka przerażona jest. Edit: Ja tego rozbierać nie będę. Da się komuś bardziej kompetentnemu (serwis). Najważniejsza kwestia czy włączyć można czy nie. Ona powycierała klawiaturę i twierdzi ze trochę w rogi Touch Pada wsiąkło. Cytuj Link to post Share on other sites
orbik 1407 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 jak sie nie wlalo gdzies glebiej to Ci tylko poklei klawiature a jesli jest gorzej to pikus jak to Napisal Lightening - nic nie pierdyknie , zrobi sie tylko zwarcie i sie spali, ale dziewczyna przezyje Cytuj Link to post Share on other sites
Lightning 61 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 orbik - to, że wylał jogurt na klawiaturę to nie znaczy, że stracił gwarancję. Można go urchomić Jogurt już dawno wyschnął Cytuj Link to post Share on other sites
orbik 1407 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 aaaa jogurt ... przeczytale Twoje o coli i myslalem ze tez cole ... a klawiatury w tym acerze nie zdejmuje sie po porstu przez zdjecie ramek(tych czarnych) wokol klawiatury ?? ona tam potem tylko na 1 srubie jest i jazda myc Cytuj Link to post Share on other sites
Lightning 61 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 orbik - ja się nie znam, ale zresztą i tak na 100% zwarcia nie będzie Zresztą woda wyschnie to raz, a dwa skoro po coca coli moja klawa śmiga... PS: Jeśli pomogliśmy to możesz nam dać pochwały Cytuj Link to post Share on other sites
orbik 1407 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 ja widzialem juz lapka ktory po piwie odrazu padl, nazywal sie on Samsung, juz nigdy sie nie wlaczyl Cytuj Link to post Share on other sites
Lightning 61 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 No ale piwo jest znacznie gorsze od coli i jogurtu razem wziętych (alkohol to masakra dla komputera, ponieważ znakomicie przewodzi prąd). Cytuj Link to post Share on other sites
orbik 1407 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 przewodzi prad woda ;p w coli tez masz wode Cytuj Link to post Share on other sites
radelgar 200 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 Jak wlało się pod klawiaturę pod płytę to juz pewnie będzie po lapku. Jak oddasz go na serwis to jak znajda pozostałości po płynach to już masz po gwarancji. Wtedy masz dwa wyjścia albo serwis ci wymieni płytę za oplata( dość duża) i będziesz miał ciągle gwarancje na tego lapka. Albo zrezygnujesz z gwarancji i oddasz jakiemuś od naprawy notebooków żeby ci wymienił płytę. Cytuj Link to post Share on other sites
Lightning 61 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 przewodzi prad woda ;p w coli tez masz wodeWiem, ale jogurt to nie do końca woda (chyba, że jakiś bardzo płynny do picia). serwis ci wymieni płytę za oplata( dość duża)O ile w ogóle wymieni Ciekawe skąd taką wezmą. Zresztą nic się nie stanie, gdy spróbuje go włączyć (jeśli to był gęsty jogurt z owocami na 100% nic się nie stało). Cytuj Link to post Share on other sites
radelgar 200 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 Najpierw niech dobrze to tam wszystko przetrze, a później niech spróbuje wysuszyć suszarka trochę. No autoryzowany serwis pełno ma części jakby cos przyszło na wymianę. A takim jogurtem to też łatwo idzie zalać płytę wystarczy trochę wody i płyta może już nie wstać Cytuj Link to post Share on other sites
Evil_Genius 1 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 radelgar, wiesz trochę reagujesz z opóźnieniem. Nie polecam kompletnie wysyłać do serwisu bo będzie buba jak znajdą jogurt. Najlepiej to ściągnij sobie książke serwisową albo poszukaj na necie filmiku jak rozebrać tego acera, zdejmij klawiature i popatrz czy nie wlecialo glebiej. Cytuj Link to post Share on other sites
Gość Kotecek Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 Ona nie będzie włączała tego laptopa. Jogurt ale bez owoców był. Laptop był, jak mówiła, był włączony ale szybko wyłączyła i przetarła. Mówiła, że TouchPad przestał wtedy działać. Spytam w pobliskim serwisie co o tym myślą, może by chociaż obejrzeli tego laptopa. To ze naprawa odpłatna będzie to sobie zdają sprawę. Ja tego nie będę raczej rozkręcał, bo ja się na tyle nie znam na laptopach, Stacjonarnego to bym zaraz zobaczył w środku co jest i by się wymieniło. Już raz kiedyś coś na niego wylała ale to były jakie krople raczej. A teraz to już z grubej rury. Na parę dni sobie zainstaluje stacjonarkę starą i tyle. Dziewczyna się bardzo stresuje. Zresztą rozumiem, bo kiedyś spaliłem nowa płytę główną Ale dużo się wtedy akurat nauczyłem, więc warto było ją spalić Cytuj Link to post Share on other sites
Lightning 61 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 włączony ale szybko wyłączyła i przetarłaCzyli do zwarcia nie doszło Można go śmiało używać. Już raz kiedyś coś na niego wylała ale to były jakie krople raczej.Zależy jakie - gdyby to były resztki wódki z kieliszka to byłoby nie wesoło. Cytuj Link to post Share on other sites
Evil_Genius 1 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 włączony ale szybko wyłączyła i przetarłaCzyli do zwarcia nie doszło Można go śmiało używać. Skąd masz pewność? Dopiero po wyłączeniu jogurt mógł spłynąć dalej na płytę. Cytuj Link to post Share on other sites
Gość Kotecek Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 Zależy jakie - gdyby to były resztki wódki z kieliszka to byłoby nie wesoło. Hehe. Akurat nie pijemy wódki jakiś napój czy coś, ale wtedy nic się nie stało, bo bardzo mało tego było. Chyba kawa coś mi się daje. A wtedy już jej mówiłem żeby nie piłą nad kompem... Co do włączania to jej powiedziałem żeby nie włączała, ale pewnie i tak by nie włączyła bo się boi. Zobaczę jutro co jeszcze powiedzą i się zdecyduje co dalej z tym robić. Cytuj Link to post Share on other sites
Lightning 61 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 Skąd masz pewność? Dopiero po wyłączeniu jogurt mógł spłynąć dalej na płytę.No ale chwilę się też wyłączał Z 10 sekund upłynęło. Cytuj Link to post Share on other sites
Evil_Genius 1 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 A POMYŚLAŁEŚ, ŻE ISTNIEJE PRZYCISK POWER? Cytuj Link to post Share on other sites
orbik 1407 Napisano 25 Października 2010 Udostępnij Napisano 25 Października 2010 tylko ze To sie tak zdaje... wez wylej jogurt to po pewny mczsie bedzie mokra plama i wlasnie ten jogurt bo woda zacznie sie nazwijmy to "wytracac" Cytuj Link to post Share on other sites
Lightning 61 Napisano 26 Października 2010 Udostępnij Napisano 26 Października 2010 A POMYŚLAŁEŚ, ŻE ISTNIEJE PRZYCISK POWER?Na pewno w sekundę go nie wyłączyła Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.