Skocz do zawartości

Metody testowania kart graficznych - darmowy FRAPS vs FCAT za 12K - rzetelność i obiektywność testerów.


Recommended Posts

Na początek polecam lekturę od deski do deski.

http://www.purepc.pl/karty_graficzne/fcat_vs_fraps_porownanie_metod_testowania_kart_graficznych

"Wiecie... lubimy czytelne sytuacje. Dlatego napiszę teraz coś zupełnie nieoprawnego marketingowo, ale chciałbym pozostać w zgodzie z własnym sumieniem. Otóż w przypadku testów pojedynczych kart graficznych FCAT okazuje się zbędnym gadżetem, pokazującym w zasadzie identyczne wyniki, co darmowy i rzekomo nieprecyzyjny FRAPS. Zaskoczeni? My jakoś specjalnie nie byliśmy. Większość serwisów dysponujących FCAT unikało takiego porównania, natychmiast przechodząc do SLI/CrossFireX, podczas gdy zestawienia oraz konfiguracje multi-GPU interesuje zaledwie promil czytelników. Z drugiej strony zachwalono jaki to FCAT jest fantastyczny... Wybiórcze podejście do zagadnienia wystarczyło, aby podważyć wiarygodność FRAPS, chociaż ten program w podstawowym zakresie sprawdza się równie dobrze, co maszyna za kilkanaście tysięcy złotych"

Jak widać FRAPS spokojnie daje radę - podkreślam - przy 1 karcie.

Z tego artykułu wynika, że bajki redaktorów PcLab o jedynej słuszności metodzie - FCAT można zaliczyć do opowieści ze świata mchu i paproci ;)

A tak redakcji Laba chwaliła się w styczniu 2014r. nowym nabytkiem -FCAT-em
http://pclab.pl/art56032.html

"FRAPS przy metodzie FCAT wygląda po prostu jak zabawka dla małych dzieci. FCAT otwiera oczy na to, jak działają karty graficzne, w tym konfiguracje multi-GPU, i pokazuje jak na dłoni, gdzie jest problem. Patrząc na wykresy i porównania, nie możemy oprzeć się wrażeniu, że po spotkaniu z FCAT-em trudno uznać wyniki uzyskane za pomocą programowego pomiaru FRAPS-em za wiarygodne. Przykład? FRAPS w danym miejscu testowym raportowałby około 115 kl./s, a faktyczna liczba klatek na sekundę wynosiłaby tylko nieco ponad 80. I to wcale nie rzadka sytuacja. W związku z tym od dzisiaj w testach publikowanych na PCLab.pl będziemy używać praktycznie wyłącznie narzędzia FCAT.

I nie ograniczymy się do testów kart graficznych: tę metodę zastosujemy również w testach procesorów oraz innych podzespołów. Narzędzie udostępnione nam przez Nvidię daje wiele możliwości, a my mamy kilka pomysłów, które jeszcze przez nikogo nie zostały zrealizowane.
W tym miejscu warto nadmienić, że w naszej części Europy nie znajdziecie innej redakcji, która będzie testowała w ten sposób. Zachęcamy zatem do śledzenia kolejnych artykułów, w których zastosujemy nową metodę."


Ten artykuł także polecam przeczytać by na przyszłość zdać sobie sprawę jak wykonywane są niektóre testy i recenzje oraz jak skromni bywają nieomylni testerzy ;)

 

Oczywiście FCAT jest świetny - szczególnie przy multi-GPU jednak przy pojedynczej karcie darmowy staruszek fraps daje rade.

 

Osobiście mam już dość czytania krajowych recenzji i testów porównawczych kart graficznych, gdzie na większości portali wyniki wychodzą odmienne - na jednym szczególnie "inne" %-)

 

Zapraszam do dyskusji i własnych przemyśleń odnośnie rzetelności przeprowadzanych testów i recenzji kart graficznych.

Edytowane przez omar2033
  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

Czego się spodziewać po NvidiaLAB :D Nie chcę wyjść na fanboya, ale od dawien dawna PurePC wydaje mi się najrzetelniejszym z polskich portali. Staram się zawsze przeglądać różne, ale czytając ich artykuły po prostu daje się odczuć, że są szczere.

 

A sam fakt zakupienia fcata to niezły pstryczek w nos dla PClab.

Link to post
Share on other sites

Czasami czytam różne opracawania z PurePC i jestem pozytywnie zaskoczony poziomem merytorycznym oraz fachowością ich ekipy. Przynajmniej poprawnie potrafią opracować metody przeprowadzania testów, a to niestety jest bardzo rzadkie nie tylko w Polsce, ale i na świecie.

Nie chodzi nawet o te fps'y w grach(to akurat najmniej mnie interesuje), tylko o wpływ różnych komponentów na wydajność całego komputera w danych zastosowaniach.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Mnie przy tym fcat'cie ciekawi tylko jedna rzecz. Niby na labie odrzucają jeśli klatka zajmuje na ekranie mniej niż jakiś tam obszar, np ze 2 cm, wydaje się ok, aczkolwiek jak by wyglądał taki pomiar jeśli włączymy vsync. Wtedy wszystkie klatki mamy na pełnym ekranie i w takim pomiarze można zanotować więcej fps.

Link to post
Share on other sites

Dopóki jest poniżej odświeżania ekranu i nie ograniczy fps (+potrójne buforowanie), nie widzę problemu. A ciekawi mnie właśnie jak by wyglądała różnica z i bez, chciałbym zobaczyć te wszystkie wykresiki i co się dzieje z klatkami niepełnymi, lub tymi które miały nie zostać wyświetlone ;)

Rozumiesz o co mi chodzi ?

Link to post
Share on other sites

No niby tak to działa i zastanawiają mnie wtedy czasy generowania tej i okolicznych klatek (mikroprzycięcia) oraz fakt, że z włączonym vsync mielibyśmy więcej fps choć różnica była by rzędu dziesiętnych.

Bo wg teorii, że żadna klatka nie jest pomijana oraz są generowane i wyświetlane po kolei, to jeśli ktoś używa vsync, to cały pomiar fcatem jest dla niego zbędny.

Edytowane przez MasterBarti
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...