Skocz do zawartości

Komputer sam się włącza i wyłącza


Recommended Posts

Witam.

Mam nastepujacy problem z komputerem. Otóż od pewnego czasu, z coraz wieksza systematycznoscią komputer zaczął się wyłączać w trakcie wykonywania na nim różnych czynności. Niedawno obudzil mnie w nocy tym ze sam sie wlaczyl i wylaczyl co mnie zdziwilo gdyz z czyms takim sie jeszcze nie spotkalem. Zaczalem myslec o formacie i wgraniu swiezej wersji systemu lecz przedtem chcialem posciagac potrzebne sterowniki i przezucic cenne dane na inna partycje, co niestety udalo mi sie polowicznie gdyz komputer nie chcial wspolpracowac. Po pierwszym wyłączeniu, wpadal w trans naprzemiennych samoistnych włączeń i wyłączeń. Wczoraj podjalem proby wgrania swiezej wersji systemu co razem z formatowaniem po wielu probach udalo mi sie dopiero dzis rano, po tym jak komputer odpoczal po wczorajszych probach. Niestety jak tylko zobaczylem nowy, czysty pulpit komputer wyłączył sie znów. I tu moje pytanie, co moze byc przyczyna takiego stanu rzeczy? Przed wgraniem swiezej wersji systemu podejrzewalem zawirusowanie dysku, gdyz komputer dzialal bardzo opornie, wrecz irytujaco. Teraz moge to podejrzenie odzucic. Dodam jeszcze, że kiedy komputer wyłączał się z poziomu pulpitu lub jakiegos programu to zawsze pojawial sie screen z napisem "trwa zapisywanie ustawień coś tam coś tam" jak przy standardowej procedurze wyłączania komputera, ale kiedy wyłączał sie jeszcze przed zaladowaniem pulpitu czy tez okna "zapraszamy" to robił to nie dajac żadnych informacji tylko od razu czarny obraz.

 

A tu dane mojego kmputera:

System Windows xp 2002 service pack 3

Procesor DualCore IntelPentium E2160, 1800 MHz

Płyta główna Gygabyte GA-945GCMX-S2 v6.6

Karta graficzna NVIDIA GeForce 8400 GS

Dysk 250 GB

+ Zasilacz Powerfox 400W, model: pf-400ppc

Niestety nie mam informacji o ilosci RAM'u. :/

Link to post
Share on other sites

Witam,
Powerfox to raczej no name zasilacz więc na 90 % jest to jego wina zważywszy że system nowy więc raczej w nim nic nie jest ustawione.
Gdy zakończysz działanie systemu i komputera, można go uruchomić automatycznie o żądanej godzinie tylko musisz mieć urządzenia o stanach energooszczędnych G1 - S5 tylko ten element komputera jest zasilany prądem. Być może któryś element na płycie głównej się zepsuł i wariuje co skutkuje właśnie samoczynnym włączaniem i wyłączaniem albo zasilacz podaje dziwnie napięcie i dla tego komputer wariuje. Myślę że na sam początek powinieneś wyjąć na 30-35 minut baterię z płyty głównej ( ten czas możesz poświęcić na lekturę słownika języka polskiego "odżucić" raczej tam nie znajdziesz). Jeżeli to nie pomoże to raczej serwis.

Link to post
Share on other sites

Bożo_wporzo, komputer wydaje jedno, trwajace ulamek sekundy pikniecie, co jest normalne, bo robi tak odkad pamietam. Wyjatkiem byla sytuacja, o ktorej nie wspomnialem, sprzed kilku dni, kiedy probowalem wlaczyc komputer, chyba po czwartym z rzedu wylaczeniu, i wydal on jeden, ale nieco dluzszy, wyzszy, niepokojacy dzwiek trwajacy mysle dobrą sekunde, po czym sie wylaczyl.

 

Remus, zasilacz no name ale jak do tej pory ( okolo 7-8 lat ) dzialal bez zarzutu. Czemu mialoby sluzyc automatyczne uruchomienie komputera? Po za tym nie wiem czy mam urzadzenia o stanach energooszczednych G1 - S5 i nie wiem jak mialbym to sprawdzic. Co do baterii to moge ja wyjac o ile nie wiąże sie to z jakimis negatywnymi skutkami, mozesz mnie zapewnic? Co do wyrazu 'odrzucić' nie wiem gdzie ty tam widzisz swoje 'odżucić' skoro jest napisane 'odzucić' co jest spowodowne tym, ze zgubilem litere 'r'. Po co sie od razu tego czepiac?

 

Dodam, ze RAM'u jest 1GB czego nie napisalem. Przy okazji, zahulała by siódemka na moim komputerze?

Link to post
Share on other sites

Na 1 GB ramu siódemka się właczy ale tylko w opcji 32 bit , ale będzie działać bardzo nie płynnie tak że odradzam instalowania siódemki. Co do bateryjki to na 1593% nic Ci się od tego nie stanie. Skodo nie znasz stanów energetycznych urządzeń to nic nie wywróżymy, ale to że zasilacz działał 5,6 czy 10 lat nie oznacza że nagle się nie popsuje, jest to złe podejscie zwłaszcza odnośnie elektroniki i samochodów alfa rome. Co do tego "odżucić" to sorry , takie zboczenie, staram się walczyć z "dysleksją". Jeżeli wyjęcie baterii nie przywróci stanu do normy to warto zastanowić się nad zmianą zasilacza i płyty na jakieś inne, zwłaszcza 8 letniego zasilacza. 

Link to post
Share on other sites

Remus, ok. W takim razie wyjme ową bateryjke i zobacze czy cos to pomoże. Jutro dam znac. Wspomne tylko jeszcze o jednej rzeczy, o ktorej nie napisalem. Mianowicie komputer najdluzej pracuje, kiedy przed pierwszym wlaczeniem, był odpiety przez dluzszy czas od kontaktu. Pracuje on wtedy od kilku do kilkunastu minut. Kazda kolejna proba uruchomienia komputera, konczy sie wczesniejszym od poprzedniego wyłączeniem. I tak do momentu, az wpadnie w trans kilkusekundowych, samoistnych włączeń i wylączeń. Mam nadzieje, ze to troszke pomoze w zdiagnozowaniu problemu gdyby wyjecie bateryjki nie przynioslo rezultatu.

Link to post
Share on other sites

To na 100 % wina zasilacza, były już 2 podobne tematy ale dopiero teraz skojarzyłem jak napisałeś o tym dłuższym przestoju de facto pisał o tym vicodin (bardzo podobny temat : komputer heisenberga) więc możesz popatrzeć po jego postach. 

Edytowane przez Remus
Link to post
Share on other sites

Po wyjeciu bateryjki pierwsze uruchomienie trwalo 35 minut z uwzgednieniem tego, ze sam wylaczylem komputer po tym czasie. Drugi raz niestety komputer wylaczyl sie sam, po niecalych 20 minutach :( czyli wyjecie bateryjki nie przynioslo rezultatu. Jesli chodzi o zasilacz, mam drugi i chcialem nawet go podmienic, ale nie wiem czy dziala, a boje sie go sprawdzic podlaczajac go pod komputer. W dodatku jest on 350W a nie 400W jak obecny w komputerze.

Link to post
Share on other sites

Vicodin, kreci sie. Jedynie ten na plycie glownej pracuje jak dla mnie dziwnie, tzn. robi okolo 2-3 szybkie obroty po czym staje na okolo sekunde, znow 2-3 szybkie obroty, zatrzymuje sie i tak non stop. Nie wiem czy to prawidlowe dzialanie tego wentylatorka, bo nigdy wczesniej mu sie nie przygladalem. Co do czyszczenia to masz na mysli wentylator czy zasilacz? Zasilacz czyscilem po tym jak komputer zaczal fiksować, wentylator też, reszte "wnętrznosci" czyscilem czesciej ale niezbyt dokladnie. Kondensatory nie sa wypukle czy tez rozlane. Trzecie uruchominie komputera dzisiejszego dnia: 20 minut niczym nie zakluconej pracy, po czym sam zamknalem system. Takze jest poprawa od czasu wgrania swiezego systemu i wyjecia bateryjki z plyty glownej. Komputer srednio pracuje dluzej, systematycznosc automatycznego wyłączania poki co jest zauwazalnie mniejsza i najwazniejsze, nie włączył sie sam od tamtego czasu ani nie zrobil serii samoistnych włączeń i wyłączeń. Ciekawe jak bedzie dalej. Tylko zeby jeszcze sie sam nie wylączał i było by wszystko ok, pod warunkiem, ze posostale przypadlosci nie powroca.

Link to post
Share on other sites

Tak, ten. Dziala jak napisalem. Skoro powinien krecic sie bez przerwy z duza predkoscia to co moze byc przyczyna ze tego nie robi? Domyslam sie ze jego praca jest nadzorowana przez system? Moze da sie gdzies w jakichs ustawieniach zmienic charakterystyke jego pracy na prawidlowa?

Edytowane przez Raaaaav44
Link to post
Share on other sites

Chyba łożysko się zatarło, możesz spróbować go rozebrać i nasmarować. Ale nie wiem czy i na ile to pomoże.

http://forum.benchmark.pl/topic/60824-smar-do-lozysk-wentylatorow/Poczytaj, nie jestem pewien, czy da się zdjąć wentylator z radiatora bez wymontowania całego chłodzenia z płyty i wtedy musiałbyś zmienić też pastę na procesorze. Zmieniałeś ją kiedykolwiek?

Edytowane przez vicodin
Link to post
Share on other sites

Troche pogrzebalem i wentylator kreci sie juz jak powinien. Niestety komputer po pierwszym dzisiejszym uruchomieniu wylaczyl sie po 5 min. Nic nie dalo odlaczenie go od zasilania na cala noc, mimo ze do tej pory przynosilo to efekty w postaci dluzszej pracy komputera jak wczesniej pisalem w jednym z postow. Znow jestem w kropce:/ co do pasty to nigdy jej nie zmienialem.

Link to post
Share on other sites

Mozesz opisć wygląd kondensatorów są to takie słupki jest ich na twojej płycie obok wiatraka 5 szt nie są przypadkiem wypukłe na górze to takie sreberko czy nie jest podniesione ?

Do tego wygląda na to że procesor sie przegrzewa weź 20 zł  i kup sobie nowy radiator z wentylatorem od razu na spodzie radiatora bedziesz miał nową paste termo przewodzącą .

 

Jezeli nie wiesz o co chodzi z tymi kondensatorami weź aparat i zrób zdjęcie płyty głównej najlepiej kilka i pokaż je tutaj .

Zasilacz nie musi być problemem mam kilka starych zasilaczy które juz są na tym swiecie dość długo  i działają bez zastrzeżeń . 

Edytowane przez franciszekzygmunt
Link to post
Share on other sites

Kondensatory sa w kszatlcie walcow. Na zadnym nie ma wypuklosci. Sam juz nie wiem czy kupowac w ciemno zasilacz i radiator z wentylatorem i liczyc ze to pomoze czy oddac za tydziec komputer na diagnostyke i naprawe. Co do zasilacza to mialbym do podmiany sprawny, lecz 300W zasilacz z komputera kolegi ale nie wiem czy moznaby go bylo podlaczyc na te kilkadziesiat minut celem sprawdzenia czy komputer sie nie bedzie wylaczal. Chociaz mi jako kompletnemu laikowi w sprawach dotyczacych awarii komputera wydaje sie ze jezeli komputer wylaczalby sie z winy zasilacza to nie uruchamialby calej procedury wylaczania i zapisywania ustawien tylko wylaczylby sie od razu. Ale to tylko moje przypuszczenia. Radiator tez moglbym przeszczepic z kolegi komputera jesliby pasowal.

Link to post
Share on other sites
  • 3 tygodnie później...

Komputer kilka dni temu wrócił do mnie od osoby zajmującej się diagnostyką i naprawą komputerów. Osoba ta, przebadała komputer, stwierdzając sprawność wszystkich podzespołów i oprogramowania. Została tylko wymieniona pasta chłodząca i wgrane brakujace sterowniki. Komputer przez kilka dni pracował bez zarzutu po kilka godz do wczoraj. Wieczorem znow sie wlaczyl i wylaczyl. Wylaczylem listwe, dzis ją włączam i komputer robi serie automatycznych właczeń i wyłaczen. Nie mam pojecia co mu dolega, i co zrobic by go naprawic. Licze na wasza pomoc.

Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

W końcu wyszło no to, że przycisk Power robił ten cały cyrk z włączaniem i wyłączaniem. Tymczasowo przepiąłem go z resetem i na razie jest ok. Natomiast została jeszcze jedna przypadłość, mniej dokuczliwa ale jednak. Otóż czasami, ale bardzo rzadko, wywala mi niebieski ekran z ciągiem liter i cyfr na ułamek sekundy, po czym komputer się uruchamia na nowo i na pulpicie pojawia się okienko "komputer odzyskał sprawność działania po poważnym błędzie". Nie wiem czy zakładać nowy temat, czy w tym ktoś mi pomoże? 

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...