Problem z monitorem

[Paweł Maziarz 132]

Witam!

Mam problem - mój dosyć stary monitor CRT (jestem drugim właścicielem) Goldstar Studioworks 78i po jakimś czasie gaśnie. Objawy tego są takie, że obojętnie przy czym po jakimś czasie po prostu gaśnie - diodka się świeci, muzyczka w kompie gra, a na monitorze nic nie widać - nawet menu opcji.

Da się to jakoś naprawić? Jeżeli tak to ile to może kosztować?

[MatiQ 72]

A zdarza Ci się, że monitor przygasa na chwilę a później jest już ok?

[voxcordi 294]

GoldStar... Dzisiejsze LG.

Myślę, że jego żywot dobiegł kresu. :oops: Upływność tanich kondensatorów się kłania. Dlatego te porządne są tak drogie. Z oznaczeniem "NP-0" potrafią być 100 krotnie droższe od popularnych. Raczej nie ma szans na ratunek seniora.

 

Pozdrawiam.

[Paweł Maziarz 132]

A zdarza Ci się, że monitor przygasa na chwilę a później jest już ok?

 

No jak wyłączę kompa to po jakichś 2h wstaje, ale po jakimś czasie znowu gaśnie.

 

 

A dało by rade go naprawić w jakiś serwisie telewizorów?

[voxcordi 294]

Obawiam się, że serwis może przekroczyć wartość lekko używanego LCD 19". Zastanów się Pawle. Może to okazja do zmiany tak wysłużonego monitora?

Pozdrawiam.

[MatiQ 72]

voxcordi ma rację to już jego koniec, a jego naprawa raczej nie ma sensu. Jeśli nie masz kasy na coś nowego i porządnego to zawsze możesz kupić jakiegoś starego CRT na allegro, bo są tanie. A tak to myśleć warto o nowym

[Paweł Maziarz 132]

OK - dziękuje wszystkim za pomoc. Chyba będę musiał się przesiąść na LCD

[Gość Kotecek]

Dołączę się do tematu co by nowego nie zakładać. Zepsuł mi się monitorek ale LCD LG L1515S (15" 1024x768). Rok produkcji 2003 więc pewnie się trochę zużył. Stało się to tak, ze pewnego pięknego popołudnia poszedł z niego dym i zgasł. Był w naprawie. Gościu wymienił kondensatorki czy coś takiego. Jak wrócił to chodził ale gorzej, bo jak był włączony to tak piszczał ale to nawet mi tak nie przeszkadzało. Po wyłączeniu przyciskiem matryca nie wyłączała się ale świeciła się nierównomiernie na zielono. Po miesiącu podświetleni matrycy zgasło i obraz był zbyt ciemny aby z niego korzystać. Był w naprawie drugi raz i chodził atak samo ale tylko kilka dni. Znowu jest ciemny obraz, tak zenie da się za dużo odczytać. Tzn obraz jest po włączeniu normalny przez 10s. około z tym piszczeniem a potem się bardzo przyciemnia i piszczenie ustaje. Z jednej strony jest trochę jaśniej reszta bardzo ciemna.

 

Kupiłem już zastępczy monitorek na allegro ale jak by się go udało uratować to by było fajnie. I nie chodzi mi tu o kwestie opłacalności bo pewnie lepiej kupić nowy lub inny używany niż go ratować ale ja się z nim z żyłem i nie interesują mnie panoramy FullHD. Popytam w jakimś service jak znajdę w okolicy ale innym niż ten gdzie był naprawiany bo tam i tak mi lepiej już nie naprawią.

 

Jak myślicie da się coś z tym zrobić????

[worm 17672]

Jak myślicie da się coś z tym zrobić????

 

Pomijając kwestię opłacalności, jeśli matryca jest dobra to powinno się go dać naprawić.

To musi być wyjątkowy monitor skoro chcesz go reanimować

[Gość Kotecek]

Matryca jest dobra. Obraz bez zarzutu do puki nie podświetlenie się nie wyłącza. Wić chyba problem podświetlenia matrycy i tego piszczenia. Poszukam jakichś serwisów w okolicy.

 

Wyjątkowy?? Chyba nie bo moje drugie 15" ma lepszy obraz ale dla mnie 1024x768 jest optymalne do grania i pracy a filmów na kompie mało oglądam. I nie jest czarny ani panoramiczny tak jak wszystkie nowe. Ale zapasowy by się przydał, na wszelki wypadek, jak znowu jakiś się spali czy eksploduje, zwłaszcza, że to zajmuje mało miejsca w szafce. I generalnie chyba jestem sentymentalny

[mszark 36]

Matryca jest dobra. Obraz bez zarzutu do puki nie podświetlenie się nie wyłącza. Wić chyba problem podświetlenia matrycy i tego piszczenia. Poszukam jakichś serwisów w okolicy.

 

Wyjątkowy?? Chyba nie bo moje drugie 15" ma lepszy obraz ale dla mnie 1024x768 jest optymalne do grania i pracy a filmów na kompie mało oglądam. I nie jest czarny ani panoramiczny tak jak wszystkie nowe. Ale zapasowy by się przydał, na wszelki wypadek, jak znowu jakiś się spali czy eksploduje, zwłaszcza, że to zajmuje mało miejsca w szafce. I generalnie chyba jestem sentymentalny

Po pierwsze to marny ten serwis skoro dwa razy i nic.

Generalnie dobrze by było się dowiedziec jakie siedziały oryginalne kondesatory i sprawdzić samemu co wstawił. Poza tym jak widać to raczej nie tylko kondensatory. A jeśli juz to można na początek zimne luty poprawić. Poszukaj jakiegos serwisu RTV, najlepiej faceta który długo w tym siedzi.

[Gość Kotecek]

Wiesz... ja się nie znam na tym. Kondensatory i zimne luty to jednak dla mnie ciemna magia niestety. Wczoraj popytałem w Andresplu i dostanę namiar do jakiegoś gościa, który naprawia LCD'ki, jak wróci z urlopu. Może coś z tego będzie. A ten co mi naprawiał to dobrej opinii nie ma ale myślałem, że może zrobi bo czasem coś mu wyjdzie dobrze, ale chyba to nie było to czasem