Skocz do zawartości

Forumowe przepisy na (niekoniecznie) zdrowe posiłki


Recommended Posts

Głodny nie jestem sobą, więc postanowiłem "ugotować" dziś coś więcej, niż wodę na herbatę. Tak powstała niżej zaprezentowana zapiekanka. Szczerze mówiąc, to lubię eksperymentować ze smakami i wszystko co się działo podczas tworzenia tego niebywałego dania było bardzo...intuicyjne. 

Co potrzebujemy? A co mamy!? Moim założeniem było zrobić sobie coś na ciepło do oszamania na kolację z tego co znajdę w kuchni.

Ja znalazłem u siebie:

  • ugotowany ryż który został z obiadu
  • salami(nie znalazłem nic innego w lodówce, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby użyć jakiejś kiełbaski albo innej szynki)
  • ser
  • przyprawę do pizzy
  • paprykę słodką
  • sos "Sweet Chili"(Ciężki do dostania, ostatnio polowałem na niego w Rosyjskim markecie. Może w Polsce jest lepiej z dostępnością)
  • keczup

Przyrządzenie sosu:

http://i.imgur.com/MnmzcD3.jpg

 

Sos powstał całkiem przypadkiem podczas eksperymentowania. Nic nie wybuchło, ja dalej żyję, czyli wniosek jest jeden-sos jest jadalny.

Do miski lub innego naczynia które nada się do wymieszania sosu(może być nawet plastik po BOXie od Intela) wlewamy keczup, sos "Sweet Chili", przyprawę do pizzy oraz paprykę słodką. Proporcje dobieramy wg. naszych upodobań.

 

Reszta tego czegoś:

http://i.imgur.com/DBqxh5W.jpg

Gdy już mamy gotowy sos wrzucamy wszystko do ryżu do którego wcześniej dodałem pokrojone w kostkę salami. Mieszamy całość i przekładamy do żaroodpornego naczynia.

http://i.imgur.com/Jx250AP.jpg

Następnie na tą całą bezkształtną masę kładziemy ser, posypujemy jeszcze dodatkowo słodką papryką i wrzucamy do piekarnika na 200 stopni i 10-15 minut. Byle ser się ładnie roztopił.

http://i.imgur.com/gzchZfh.jpg

Po wyposażeniu się w kombinezon ochronny i licznik Geigera oraz upewnieniu się że w promieniu dwóch kilometrów nie ma żadnych innych żywych organizmów które mogłyby ulec uszczerbkowi na zdrowiu wyciągamy nasza zapiekankę z piekarnika. Wrażenia?

Zapiekanka jest dość ostra, bo podczas jedzenie zrobiło mi się trochę ciepło. Problemu nie ma, bo lubię ostre i wyraziste smaki. Wchłonąłem widoczną wyżej porcję i jestem najedzony do syta.

 

  • Popieram 6
Link to post
Share on other sites
  • 3 tygodnie później...

Ok, znowu naszło mnie na tworzenie... Atmosfera jesienna, a ja mam chrapkę na kuchnie francuską. Jak jesień to gruszki... pyszne, soczyste i aromatyczne, jak Francja to sery. I tak narodził się przepis na:

 

Tarta z kurczakiem, karmelizowaną gruszką i serem Roquefort.

 

Co potrzeba:

 

250 [g]  luzowanych udek z kuciaka

120 [g]  sera Roquefort

2 szt. gruszki (nie muszą być wielkie. oby były soczyste i pyszne!)

2 szt. czerwonej cebuli

1 szt. średniej cukini

2 tbs ocet balsamiczny

2 tbs sok z malin

świeży tymianek

1 rolka ciasta francuskiego

czosnek niedźwiedzi

sól

cukier

masło

oliwa z oliwek

biały piperz

 

1. Cukinia vol.1

 

1/2 cukinii kroimy obieraczką w cienkie płaty, skrapiamy oliwą, lekko solimy i grillujemy w piekarniku

 

2. Kucie

 

Kroimy w paseczki, dodajemy sól, biały pieprz, świeży tymianek i smażymy na oliwie z oliwek- ma myć soczyste a nie sucho- rumiane!

 

3. Gruszki

 

1 gruszkę kroimy w plastry ok 0,5cm i karmelizujemy na maśle z cukrem. Mają być al dente, nie dżemowate!

0,5 drugiej gruszki kroimy w piórka i tyle (na surowo ze skórką)

0,5 pozostałe zjadamy dla zabicia nudy :)

 

4. Cukinia vol.2

 

Resztę cukinii ścieramy na grubym tarle, razem z cebulą. Do garnka z grubym dnem dajemy odrobinę oliwy i masła wrzucamy to wszystko. Dajemy sól, trochę cukru, ocet balsamiczny, sok z malin i tymianek.. Robimy konfiturę ok 2h-3h. Az będzie... konfiturowa :)

 

Na tarteletki dajemy ciasto francuskie, 2 łyżki konfitury, kurczaka, gruszkę karmelizowaną, świeżą, grillowaną cukinię i posypujemy kawałkami Roquefort'a. 220°C ok 20 min w piekarniku. Podawać z półwytrawnym cydrem. Mała Francja na talerzu :)

 

Dadul życzy bon appétit! 

 

 

Zdjęcia robione suszarka do włosów marki Nokia Lumia 1320

 

http://i.imgur.com/DaDiADB.jpg?1

 

http://i.imgur.com/qXop01U.jpg?1


P.S. Przy soleniu uważać, bo  Roquefort jest dość ( ;) ) słony!

  • Popieram 9
Link to post
Share on other sites
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

700 gram kurczaka/ indyka/ mięsa mielonego etc. Jeżeli mięso nie jest zmielone trzeba zmielić.

 

Dodajemy przypraw wedle uznania. Osobiście wrzucam wszystko co mam. Dziś skończył mi się indyk także zmieliłem kurczaka.

http://i.imgur.com/ltVdwwa.jpg

Smażymy na patelni aż się usmaży :D Osobiście smażę na dwóch łyżkach oliwy z oliwek. 

http://i.imgur.com/ifGTL53.jpg

 

 

Dodajemy sos pomidorowy z puszki. Pietruszka, koperek, Włola!

http://i.imgur.com/aMP0EgC.jpg

Można poddusić pod przykrywką kilka minut.

 

 

20-25 minut roboty i jedzenie na cały dzień. Do tego w międzyczasie ryż/makaron/ ziemniaki. Szybko, prosto i smacznie 8-)

 

http://i.imgur.com/o08bL1c.jpg

Edytowane przez okar19
  • Popieram 5
Link to post
Share on other sites
  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Nic wykwintnego, bardziej z cyklu co mam w lodówce to wrzucę:

  • kroimy 2 pieczarki w plastry, pół cebuli w kostkę, pomidora lub dwa w ćwiartki
  • podsmażamy cebulę aż będzie lekko brązowa(ja lubię jak jest właśnie taka, stopień wysmażenia można dobrać według gustu)
  • dorzucamy pieczarki i dusimy na małym ogniu aż zmiękną
  • dokładamy pomidory
  • doprawiamy do smaku(ja używam ziół prowansalskich, soli, pieprzu czarnego)
  • dodajemy jajka i robimy jajecznicę
  • przygotowujemy kromki chleba i kładziemy trochę "jajecznicy" na każdą
  • kroimy grubsze plastry żółtego sera i kładziemy x2 na kromki, potem posypujemy oregano
  • wrzucamy do rozgrzanego piekarnika na ~230 stopni i pieczemy ~5 minut(do zarumienienia chleba i sera)

Po 5 minutach wyciągamy i zjadamy, ja miałem wcześniej zrobiony sos czosnkowo-koperkowy. Osobiście do jajecznicy dorzuciłbym jeszcze np. trochę wędzonego boczku ale akurat nie miałem :P.

 

Smacznego :)

 

http://i66.tinypic.com/90vrsg.jpg

  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites
  • 1 miesiąc temu...

Czas odświeżyć temat :D
Ostatnio zapłaciłem 18 zł za dwie miseczki zupy w meksykańskiej knajpie (były pycha)
Pomyślałem więc, że to żadne wyzwanie i sam spróbuję ją upichcić :P

Pikantna zupa meksykańska

http://i64.tinypic.com/2dwer79.jpg
Produkty:
- mielone mięso wołowe - paczka pól kilo
- puszka konserwowej kukurydzy
- puszka czerwonej fasoli
- puszka białej fasoli
- puszka pomidorów ćwiartki lub całe
- 2 czerwone papryki
- 2 żółte papryki
- 2 ostre papryczki
- cukinia
- 3 ziemniaki
- cebula
- 3 ząbki czosnku
- 2 kostki rosołowe
- przyprawy: bazylia, oregano, zioła prownsalskie, ziele angielskie,sól, pieprz, przyprawa do gulaszu

Bierzemy się za robotę...
Obieramy ziemniaki, cukinie i kroimy w kostkę, ziemniaki w trochę większą , cukinie w drobną.
Do dużego garnka nalewamy 3/4 wody, wrzucamy ziemniaki z cukinią + ziele angielskie i spokojnie gotujemy.
Rozgrzewamy na patelni olej lub oliwę i wrzucamy mięso mielone i je rozdrabniamy
Obieramy i kroimy drobno czosnek i cebulę dodajemy do mięsa
Obieramy paprykę i kroimy w drobną kostkę
Jak mięso z cebulą się poddusi dodajemy paprykę + oregano, zioła oraz bazylię
Do garnka z ziemniakami dorzucamy kostki rosołowe oraz zawartość puszki z pomidorami
Gotujemy aż ziemniaki i cukinia zmiękną
Gdy wszystko na patelini się poddusi a papryka zmięknie (ok 15 minut) wrzucamy to do garnka
Odlewamy wodę z puszek z czerwoną i białą fasolą i dodajemy je do zupy
Obieramy i kroimy bardzo drobno ostre papryczki i dodajemy do zupy
Na koniec wsypujemy przyprawę do gulaszu i gotujemy 5 minut
W razie czego doprawiamy solą pieprzem vegetą to już wedle uznania Waszych kubków smakowych (ja nie doprawiałem :P)

Zachęcam do spróbowania
Ja 3 dni jadłem a najlepiej właśnie smakowała jak zupka trochę postała
Wskazane do tego są jakieś bułeczki żeby maczać
Smacznego

http://i64.tinypic.com/2u59bww.jpghttp://i64.tinypic.com/jqjjx2.jpg

 

Edytowane przez lukyeti
  • Popieram 6
Link to post
Share on other sites
  • 1 miesiąc temu...

https://uploads.tapatalk-cdn.com/20160820/ea3e94ea59e008551e3aa338f39fc020.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/20160820/9bafbcdc7309a05f29f0c194f37a6856.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20160820/a6581eb77a8977a0d45c46332431aafd.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20160820/18968177d55dafaf030fe6070ba9a958.jpg

 

 

 

 

Ciasto:

-500g mąki 450 czy tam tortowej, zwał jak zwał

-250ml ciepłej (cieplejsza niż temperatura pokojowa, ale nie gorąca) wody

-~30g drożdży, takich normalnych z kostki

-łyżeczka oliwy z oliwek

-sól ile kto uważa, ja daję, ~1.5 łyżeczki

-cukier 1 łyżeczka

 

Odlewamy trochę wody do kubka, wrzucamy do niej drożdże, cukier i troszkę mąki.

Mieszamy żeby nie było grudek.

Do miski wsypujemy mąkę, wlewamy pozostałą wodę, sól i oliwę.

Mieszamy/zagniatamy whatever. Ja używam robota kuchennego z mieszalnikiem do ciasta drożdżowego.

Jak się wymiesza (tak mniej więcej, bo to tylko etap wstępny) wlewamy rozrobione drożdże. Mieszamy aż uzyskamy ciasto, musi być lekko klejące, ale nie może się kleić do wszystkiego, ani nie może być zbyt gumowe.

Jak coś nie wyjdzie to trzeba kombinować z wodą i mąka, ale z tego przepisu zawsze wychodzi jak powinno ;]

Kulkę ciasta oblewamy wodą, wkładamy do miski, przykrywamy jakimś ręcznikiem i zostawiamy do wyrośnięcia na jakieś 1-2h.

 

Żeby wyszło nam fajne, cienkie ciasto, to polecam podzielić ciasto na 3. części, wtedy będzie miało jakieś 3mm (nie wiem ile mają te moje blachy, ale chyba 28cm), co ważne, po upieczeniu ono stoi, a nie klapuje jak tani szajs z jakiejś bieda pizzeri :)

 

Pieczemy przez 13-15 minut, piekarnik na 250°C, pieczenie góra - dół, bez wentylatora.

 

 

Sos

 

W sumie tu to jest pełna dowolność, ale ja robię tak:

-puszka pomidorów całe/krojone

-2 świeże pomidory

-cebula średnia

-2-4 ząbki czosnku

-ostre papryczki, dzisiaj to były piri piri

-zioła, bazylia, oregano

-sól i pieprz do smaku

-oliwa, albo inny tłuszcz na patelnię

 

Kroimy cebulę w kostkę, smażymy aż się zeszkli, dodajemy posiekany czosnek chwilę przed resztą, bo zbyt długo smażony będzie gorzki.

Pomidory kroimy w grubą kostkę, bo i tak się rozgotują.

Wlewamy całą zawartość puszki pomidorów, świeże pomidory i papryczki.

W tym miejscu można dodać już sól.

Zostawiamy sos na ogniu aż się zredukuje z wody, co jakiś czas mieszając. Pod koniec dodajemy zioła i pieprz.

 

Foto zawiera sos po dodaniu składników i później gotowy.

Jak ktoś lubi to można to zblendować, ja daję taki gęsty.

Pomidory z puszki można zastąpić świeżymi, tylko warto coś tam dolać, bo same zbyt wiele wody nie dadzą, może to być woda albo jakieś winko czerwone.

 

 

Składniki na pizzę to już każdy indywidualnie, ja dodałem szynkę, salami, czerwoną cebulę i paprykę. No i mozzarellę, ser na sos, nie na dodatki, to tak gwoli przypomnienia :D

 

Smacznego!

 

 

EDIT.

Poprawiłem formatowanie tekstu, bo taptalk chyba nie wie co znaczy enter...

Edytowane przez Johny3
  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

No widzę, że muszę nadrobić zaległości i zacząć robić zdjęcia moim "dziełom" kulinarnym. Ja się mogę podzielić sprawdzonym przepisem na deser, ale z nietypowym składnikiem.  :)  Od razu mówię, że nie jest mojego autorstwa, tylko wygrzebany w sieci i już przetestowany kilkakrotnie. Celowo nie usuwam nazwy, bo to jednak jedyny serek kozi, który nadaje się do przepisów na słodko.

 

Deser z kiwi i kozim serem
 
Składniki na 4 porcje:
 
świeży ser kozi Chavroux (opakowanie typu piramidka),
4 miękkie kiwi,
2 łyżki płynnego miodu,
1 owoc marakui,
250ml śmietanki kremówki 36%,
1 łyżka cukru.
 
Przygotowanie:
 
Mus z kiwi: kiwi obieramy ze skórki, kroimy w kostkę i miksujemy w blenderze na mus.
 
Śmietankę kremówkę ubijamy w wysokim naczyniu. Pod koniec ubijania dodajemy powoli cukier.
 
Przygotowujemy 4 szklanki i układamy w nich warstwami deser: na dnie świeży ser kozi. Następnie polewamy go miodem, dodajemy mus z kiwi i bitą śmietanę.
 
Na koniec przecinamy na pół owoc marakui i wykładamy na wierzch każdego deseru po łyżeczce miąższu.
 
Przed podaniem chłodzimy w lodówce około godziny.
Link to post
Share on other sites
  • 2 miesiące temu...

Dziś proste danie ale powiem szczerze że mi smakowało

4 płaty morszczuka (może być mintaj albo inna rybka)

Winiary sos śmietankowo-koperkowy x2

Śmietana 18 + jogurt

30 deko sera żółtego w kostce

Szczypiorek

Ryż brązowy

Przyprawa do ryb

 

Rybę po rozmrożeniu trzymamy jakiś czas żeby woda z niej wyszła

Sypiemy przyprawą

Kroimy ja potem w kostkę 2.5x2.5

Do garczka na gazie wlewamy śmietanę i trochę wody , mieszamy sos winiary, można dodać jogurtu żeby było więcej

Mieszamy aż do zagotowania

Wykładamy rybą spód naczynia żaroodpornego a następnie zalewamy zagotowany sos

 

http://i63.tinypic.com/2qvv28k.jpg

 

 

Piekarnik dajemy na 180-200 stopni

Wkładamy naczynie bez przykrywania

Pieczemy ok 20 minut -zależy jak mocny mamy piekarnik

Po 20 minutach na wierzch wrzucamy starty żółty ser a potem na szczypiorek

Gotujemy ryż

Po ok 35-40 minutach gotowe (trzeba obserwować czy ser się z góry nie spieka za mocno , lub można spróbować kawałek ryby )'

 

http://i65.tinypic.com/ml74ol.jpg

 

Pół na pół bo dzieci nie lubią szczypiorku :P

Wykładamy ryż na talerz i przykrywamy to nasza zapiekanką z ryby

Sos spod sera ładnie sie wymiesza z ryżem i będzie dobre :D

 

Smacznego

Edytowane przez lukyeti
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...