Skocz do zawartości

EA234WMi / EV2326W i funkcjonalność


Recommended Posts

migotanie na CCFL to bajka przy tym co robią LED'y, bo lampa nie gaśnie i nie zapala się momentalnie, jak LED, tylko ma pewien lag, dzięki czemu to bardziej falowanie niż stroboskop, stąd układy DC (które stoją za marketingowym flicker-free) symulują takie właśnie zachowanie na LED'ach

Link to post
Share on other sites

Chyba masz rację. Sprawdziłem dla przykładu BenQ BL2411 "flicker free" - schodzi min. do 86cd/m^2. Właśnie w okolicach tej wartości Eizo EVxx36 wyłacza DC i przechodzi na PWM.

 

Oczywiście są też monitory działające na PWM z wysoką częstotliwością, może to jest wyjście choć ideałem byłoby DC i minimalna jasność około 20cd/m^2.

Link to post
Share on other sites

Wniosek z tego, że migotanie typu frc nie będzie mi przeszkadzać, ale co z tym PWM - no nie wiem. Gołym okiem tego nie widać, oczy mnie nie bolą, głowa jakby lekko, ale to wchodzi w grę stan zdrowia mój obecny i nie mam pojęcia, czy monitor jest tu czemukolwiek winien. 

Obraz ok, kąty dobre, ergonomia znośna.

 

Jedyny konkurent to Eizo EV2436W - na więcej mnie nie stać. Ale zobaczyć Eizo nie mam szans.

Szczerze mówiąc, mam wrażenie, że w dziedzinie monitorów zamiast rozwoju mamy regres.

Nec i Eizo to mają być marki, a tu różności i dziwy wszelakie.

Edytowane przez Offka
Link to post
Share on other sites

Z drugiej strony tu obraz jest całkiem ok, matryca bez pikseli martwych, kąty dobre, czerń znośna.

Tylko to nieszczęsne PWM.

 

Nie wiem, czy nie zostawię po prostu, by nie ryzykować z matrycą (bo to bez selekcji loteria obecnie duża), a jeśli coś będzie się działo niepokojącego, to sprzedam.

Naprawdę kupno monitora za rozsądne pieniądze to dziś rzecz prawie niemożliwa.

Link to post
Share on other sites
I śmiem nawet twierdzić, że parę lat temu za te 2 000 kupiło się lepszą konstrukcję niż dziś za podobne pieniążki.

 

no nie do końca, teraz przynajmniej są eizo w segmencie nie profesjonalnym, te 5 lat temu jak kupowałem dla siebie, niestety, była opcja na S2233W za 2,5k i to było najtaniej, NEC też nie miał za bardzo rozwiniętej oferty, bo miał, podobnie do konkurencji, rozwiązania drogie i profesjonalne oraz tańsze biurowe, nic pomiędzy

Link to post
Share on other sites

Ale mój staruszek kosztował ok. 2000. 8 bit, bez migotania żadnego, PVA, więc dobra czerń. No dobrze 19 cali, wiem, to jest różnica. Dziś na marginesie używalności tak na prawdę. No i zakładam, że kupowałam go w chwili, gdy już był nieco tańszy. 

Ale teraz do 2 000 nie dostanę dobrego monitora podobnej klasy. Dostanę monitor biurowy, którego jakość może być bardzo różna.

Link to post
Share on other sites

albo coś co nazywa się monitor półprofesjonalny choć bardziej pasuje do niego pseudoprofesjonalny, mam na myśli te lepsze delle, choć te teraz i tak są pod wieloma względami lepsze od tego, co ja mam, niemniej sztukę mam całkiem w porządku

Link to post
Share on other sites

Zadam jeszcze pytanie takie lekko "poniżej pasa" ;), bo wiem, że wszystko zależy od preferencji i osobniczej wrażliwości.

Skreślalibyście model Neca ze względu na to PWM?

Zakładając, że możecie coś tam dopłacić do innego modelu i widząc, że nieco na jakości obrazu stracicie mimo dopłacenia (bo ponoć tak to się ma w przypadku tego Eizo w porównaniu z Nec-iem).

 

Czy to "coś" może szkodzić, nawet jeśli tego nie widzimy i nie dostajemy od razu mdłości?

Link to post
Share on other sites

Zadam jeszcze pytanie takie lekko "poniżej pasa" ;), bo wiem, że wszystko zależy od preferencji i osobniczej wrażliwości.

Skreślalibyście model Neca ze względu na to PWM?

A masz problemy ze wzrokiem, praca na komputerze cię męczy ?

Nawet gdybyś "skreśliła" tego NEC to nie bardzo wiem co innego miała byś wybrać w tym przedziale cenowym.

 

Nie zgadzam się z drachenfelesem i uważam że Eizo i NEC nadal nie mają ciekawej oferty dla użytkownika domowego.

Eźie z serii EV byłyby idealne gdyby PWM (uruchamiające się poniżej 80cd/m^2) miało przyzwoitą częstotliwość. Niestety Eźio postanowiło przyoszczędzić :(

Przyzwoicie zostało to zrobione dopiero w kosztującym 2.200zł FG2421 albo w CS230 za 2.300zł (oba niestety 23" @ fool HD).

NEC ma jeszcze gorzej i - o ile mi wiadomo - najtańszy niemigający to EA274WMi (ale to już jest kobyła 27" za 2.600zł).

Są jeszcze DELLe (przez miłośników Eizo/NEC nazywane pieszczotliwie "dellirium") np. U2413 za 1800zł teoretycznie powinien być super bo schodzi z jasnością do 30cd/m^2, PWM ma przyzwoite i przede wszystkim GB-LED a nie W-LED (!), tylko trzeba zaakceptować ich rozrzut jakościowy i politykę gwarancyjną.

Link to post
Share on other sites

Problemy ze wzrokiem mam (tzn. oczy po korekcie laserowej, plus to pozbycie się okularów, ale oczy są nieco wrażliwsze siłą rzeczy).

Ze zmęczeniem różnie, jak u każdego chyba :)

 

Ale się zastanawiam, czy można jakoś porównać migotanie PWM Nec-a do zwykłego 12'' Eee Asusa, który na pewno miga i ma PWM (podejrzewam, że nawet dużo gorsze od Neca). Sprawdzone oczywiście. "Pracuje" na nim niekiedy nocą, bez światła zupełnie, z bliska (bo ekran malutki i łóżko) i żadnych negatywnych skutków nie odczuwam. Tylko nie ta skala...

 

A zastąpić Nec-a w tym przedziale cenowym naprawdę trudno.  Eizo to wydatek dodatkowy 400 zł. Zakładam, że 20% to nie jest źle, bo nie pracuje nigdy w pełnej ciemności. Czytając jednak o jakości obrazu, kątach, srebrzeniu, wiem, że mogę dostać minimalnie mniej od Neca mimo dołożenia gotówki.

Z Dellem różnie bywa. Czytałam, że były problemy np. z przewijaniem tekstu (coś z pikselami), zafarbami itd.. Nie wiem, czy to poprawili w następnych rewizjach. Nie mam pojęcia, czy ryzykować.

Eizo FG2421 za to ma kiepskie odwzorowanie barw. Jest ponoć gorzej niż w serii EV.

Naprawdę nie ma solidnej oferty dla osób z mniejszą gotówką i nie marzących o grafice profesjonalnej, ale o zdrowym dla oczu, w miarę dobrze ustawionym pod względem barw i podświetlenia monitorze.   

 

Notabene na pewno Nec nie męczy tak naocznie, jak wyświetlacz w samsungu Galaxy S III ;)

Link to post
Share on other sites

Wiem, że to wygląda na przewrażliwienie, ale jednak Nec został oddany, a zakupiłam Eizo.

Jednak Nec był "niespokojny", miał jakby niestabilny do końca obraz. Wiem, że to uroda IPS-ów po części i matryc 6-bitowych, ale Eizo jest "stabilniejszy", a na deser nie miga powyżej tych 20%, a nawet poniżej to jest inne miganie. W kamerze widać je tylko pod określonymi kątami, na wprost monitor jest nadal stabilny. Może ta hybryda jednak była odrobinę choć przemyślana? ;)

Oczywiście im niżej, tym gorzej, ale EV2436W nie ma tak jaskrawej matrycy jak Nec, więc, biorąc też pod uwagę zmiany np. gammy i profile użytkownika do danych aplikacji oraz odruchowo włączaną lampkę wieczorem przy monitorze, to dla mnie powyżej 20% jest jak w sam raz. Niżej byłoby za ciemno.

Przy czym chcę podkreślić, że nikogo nie odstręczam od Neca. Jestem po prostu przyzwyczajona do obrazu stabilnego, z 8-bitowej matrycy (netbooka używam tylko od czasu do czasu i jednak to nie jest ta sama skala). Mam też problemy z oczami, zwyczajnie więc, przyznaję się bez bicia, jestem przewrażliwiona. I tak stracę na obrazie, chcę czy nie, bo budżet mam taki a nie inny, ale nie chcę jednak wpakować się jeszcze w coś, co mi było do tej pory obce na większym ekranie.

 

Różnice, bo może komuś się to przyda. Nie będę się rozpisywać o Nec-u, bo sporo już było o nim wyżej.

Może więc porównam wady i zalety Eizo (poza brakiem PWM).

Nec ma żywszy obraz, bardziej nasycony kolorami, to może się podobać. Eizo jest zdecydowanie bardziej stonowane, mniej jaskrawe (chyba panel sam jest mniej jaskrawy). Ma lepsze gradienty szarości, nie da się ukryć, ale za to mam wrażenie, że gorzej radzi sobie z czernią w bardzo ciemnych sceneriach (mówię tu o nocnych scenach i postaci w cieniu - jak ktoś grał w Sprinter Cell Blacklist to np. sceny w Forcie w paru miejscach są jakby za ciemne, widać mniej szczegółów postaci niż w przypadku Neca, MA 1 i 2 wygląda tak samo źle ;), a Wiedźmin 1 w jaskiniach to też czarna dziura). Nie jest to jednak coś, co uniemożliwia grę w ciemnej scenerii. 

Ale jeszcze sprawdzę go w ciemności, bo może srebrzenie będzie tu jakąś przeszkodą.

W warunkach normalnego oświetlenia nie zauważam jakichś problemów ze srebrzeniem. Może tylko prawy dolny róg monitora jest jakby lekko srebrzący, ale należy tu uwzględnić nierównomierne oświetlenie pokoju (okno).

Nec miał bardziej satynową matrycę i chyba tu Eizo wygrywa, jest bardziej matowe (choć to tez satyna), a więc i odblasków jakby mniej.

Z zalet Eizo można wymienić też wiele ustawień: tu jest i nasycenie, gamma, oczywiście RGB (poza profilem sRGB, co zrozumiałe, ale wydaje mi się, że to sRGB jest nieco zbyt żółtawe). Z wad: brak poziomu czerni, choć wg mnie ta opcja e Nec-u na wiele się nie przydawała. Ale w teście z ciemnymi kwadratami Eizo radzi sobie nieco gorzej niż Nec. Tego drugiego można zmusić do zobaczenia wszystkich kwadratów, Eizo niestety do drugiego.  

Lepiej działa opcja automatycznego ściemniania obrazu, delikatniej, stopniowo. W Nec czasem się zastanawiałam, czy obraz mi nie "skacze" ;) Ustawia się tylko górną granicę jasności, to może być dla niektórych problem.

Zawiodłam się nieco na ergonomii za to. Podstawka (dostała mi się TriStand 3, trochę nie chce mi się już jej wymieniać) nie tak wygodna i ładna jak w Nec-u, choć wszystkie regulacje są dostępne (monitor może "zejść" na poziom biurka itd. itp.), a kable są trzymane przez zwykłe kółeczko. Marnie, jak na taką firmę i taka cenę. Ale podejrzewam, że gdybym się uparła, to bym dostała FlexStand 2. 

Gorzej działa czujnik obecności użytkownika. Wykrywa ruch ciepłego obiektu, więc w zaciemnionym pokoju, przy przeglądaniu Internetu może nagle wyskoczyć wiadomość, że  nie wykrywa obecności. Ale może to tez kwestia ustawień. Przy czym te kwestie w Nec-u były rozwiązane po mistrzowsku.

Oprogramowanie Eizo to LCD Screen Manager Pro, który ma fajną funkcję przyporządkowania profilu (mode) do  danego programu. Na mniejszym Eizo nie korzystałam z tego, tam było mistrzowskie sRGB i już. Tutaj czuję potrzebę innego profilu do np. Firefoxa cy Worda (nie chce tam rażącej bieli, wolę gdy wpada w żółć).

 Ale w tej wersji nie obsługuje ten program skrótów klawiszowych, jak w moim starszym modelu. Krok więc do tyłu. 

A dodam, że matryca bez wad raczej, jak i w Nec-u. 

Po testach w ciemni się jeszcze odezwę, zdać relację. :)

Edytowane przez Offka
Link to post
Share on other sites

 Serdeczne dzięki za tę szczegółową relację !

Jednak Nec był "niespokojny", miał jakby niestabilny do końca obraz. Wiem, że to uroda IPS-ów po części i matryc 6-bitowych, ale Eizo jest "stabilniejszy", a na deser nie miga powyżej tych 20%, a nawet poniżej to jest inne miganie. W kamerze widać je tylko pod określonymi kątami, na wprost monitor jest nadal stabilny. Może ta hybryda jednak była odrobinę choć przemyślana? 

Mogłabyś powiedzieć coś więcej ?

Mam często zapalenie spojówek i szukam monitora maksymalnie "spokojnego", miłego dla oczu. Tego Eizo skreśliłem właśnie z powodu PWM poniżej 20% jasności.

- Porównywałaś migotanie na obu monitorach tą samą metodą ?

Co masz na myśli mówiąc że "Eizo jest "stabilniejszy"" ?

Link to post
Share on other sites

Tak to sformułowałam, bo to wrażenie może być bardzo subiektywne. Miałeś kiedyś wrażenie, patrząc na ekran monitora, że kolor wibruje, jakby powierzchnia iskrzyła? To oczywiście konieczne, bo to nie stały obraz typu wydruk czy zdjęcie, a praca matrycy, pikseli, które się zapalają czy coś w tym stylu (nie mam pojęcia, co, proszę wybaczyć takie mało fachowe porównania).

I na Necu to wrażenie, może przez nasycenie koloru, było większe. W Eizo jest mniejsze, choć nadal nie jest to w pełni stabilny obraz, czyli taki jak dostajemy na obrazku czy zdjęciu.

Lepiej było pod tym względem na S1931. Tylko że dziś takiej matrycy nie dostanie się chyba w rozsądnej cenie. VA jest chyba w nowym Forisie, ale jednak rozdzielczość 1920x1200 to sporo więcej powierzchni, dlatego odpadł.  

Testy były dość prowizoryczne: długopis przed ekranem, kamera i parę obrazów z testów frc. Eizo wygrywa w tym starciu.

 

Jeśli chodzi zaś o srebrzenie to nie ma tragedii, ale nie jest też idealnie. Dla kogoś kto grywa ot tak, nie ma też wymagań wielkich jeśli chodzi o głębię czerni, to nie powinno być problemem. U mnie dotyczy to tylko prawego, dolnego rogu, może nieco górnego lewego. I dziwna sprawa - lepiej mi się grało przed chwilą we wspomnianego Cella, w scenerii bardzo nocnej bez żadnego źródła światła. Srebrzenie wychodziło tylko w chwili, gdy naprawdę było sporo czerni po prawej stronie, czyli głównie w bardzo zacienionym miejscu. Ale nie przeszkadzało mi to właściwie, a bez lampki było bardzo klimatycznie :)

Ale zdaję sobie sprawę, że ktoś wymagający może w tym wypadku czuć się zawiedziony. Nec wypada w tym przypadku minimalnie lepiej, ale to nie jest żadna kolosalna różnica jak dla mnie (Nec świecił lekko złociście górnym prawym rogiem ;).

Musze jeszcze oswoić Eizo co do automatycznej jasności, bo czasem mi za jasno, czasem za ciemno.

 

I dodam jeszcze, że nie wiem, czy Ci go polecić, jeśli masz problemy z oczami. Na pewno bym w tej sytuacji nie radziła kupować Neca, bo jednak zbyt żywy kolor może nie być zaletą wcale. Ale czy tego Eizo... Wydaje mi się, że najlepszy rezultat by się osiągnęło tu na jakiejś odmianie matrycy VA albo stabilizowanej IPS i jednak 8 lub nawet 10 bitach. Brat niedawno do pracy zakupił Neca z serii PA bodajże. I tu obraz jest... jak z druku właśnie. Tylko że  wydawanie paru tysięcy na monitor domowy nieco mija się z celem. 

Tak czy inaczej - zależnie od budżetu bym szukała 8-bitowej matrycy, bez niskiego PWM. Ten Eizo byłby sporym kompromisem (dla mnie to też kompromis spory :)

Link to post
Share on other sites

Jasne. Dzięki. No cóż, będę musiał się pofatygować do salonu Eizo (w Warszawie jest) i sprawdzić empirycznie jakie te Eźie są.

Jedna uwaga: seria FlexScan EV ma matryce 6-bitowe. (Nie wiem czy IPS-y na W-LEDach wogóle bywają 8-bitowe).

 

Tak, EV to 6 bitów. Tak jak i Nec 244WMi.

Ale mój starszy Flexscan to S1931 to 8-bit na matrycy VA (VPA? nie pamiętam już), z podświetleniem CCFL. To z nim porównywałam obecnego EV.

I jeszcze jedno. Na matrycy 8-bitowej obraz testowy typu frc2 też lekko migocze. Nie tylko w przypadku mojego S1931, ale też na mva ktoś pisał, że nie są to testy miarodajne. Ponoć żadnych interferencji nie ma dopiero 10-bitowa matryca.

Kwestia tego, jak to migocze i czy może przeszkadzać, czy to się jakoś zazębia np. z PWM. 

 

A jeszcze z uwag do EV2436W. Dziś się lekko zdenerwowałam, bo w świetle dziennym ciemne obraz właściwie wyblakły. Jakby monitor nie miał czerni nawet takiej, jak Nec. 

Pomogła zmiana gammy na 2.0 i dodanie odrobiny nasycenia (w Necu nie można było tak kontrolować obrazu, tu Eizo daje nam więcej). I stwierdziłam, że w sumie można na Eizo dostać żywe barwy jak na Nec-u. 

A biorąc pod uwagę możliwość automatycznej zmiany parametrów wyświetlania dla każdej aplikacji, to nie musimy co chwilę czegoś przestawiać. Wyprać monitor z kolorów przy pracy z tekstem i podkręcić jasność, kolorystykę czy gammę dla gry.

 

Zastanawiam się tylko, o czym świadczy to, że czerń wygląda lepiej w niższej gammie?

Jest na to jakieś wyjaśnienie? Czy to po prostu kwestia złej liniowości, kalibracji fabrycznej monitora, czy też w jakiś sposób sygnału (z DVI, ale mam go na starym kablu od poprzedniego monitora, zmiana kabelka coś może poprawić)?

A może to cecha IPS-ów, a Nec po prostu jakoś tego uniknął?

Edytowane przez Offka
Link to post
Share on other sites

 

 

I jeszcze jedno. Na matrycy 8-bitowej obraz testowy typu frc2 też lekko migocze. Nie tylko w przypadku mojego S1931, ale też na mva ktoś pisał, że nie są to testy miarodajne. Ponoć żadnych interferencji nie ma dopiero 10-bitowa matryca.

 

to prawda plus monitory podświetlone CCFL miały wyłącznie sterowanie PWM, z tym, że migotanie świetlówek nie było stroboskopowe, jak to ma miejsce w przypadku LED, niemniej jakaś forma migotania występowała, wyczulone osoby zobaczą

 

 

 

Dziś się lekko zdenerwowałam, bo w świetle dziennym ciemne obraz właściwie wyblakły. Jakby monitor nie miał czerni nawet takiej, jak Nec.  Pomogła zmiana gammy na 2.0 i dodanie odrobiny nasycenia (w Necu nie można było tak kontrolować obrazu, tu Eizo daje nam więcej). I stwierdziłam, że w sumie można na Eizo dostać żywe barwy jak na Nec-u. 

 

musiałbym zobaczyć 

 

 

 

mam go na starym kablu od poprzedniego monitora, zmiana kabelka coś może poprawić
 

 

wątpię, tylko gdyby ów stary kabel był jakoś zużyty czy coś

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...