R9 270X Gigabyte Windforce 3 - "sterownik ekranu amd driver przestał odpowiadać ale odzyskał sprawność"

[gregotsw 791]

Zaatakuj z innej strony. Wyślij pismo reklamacji z tytułu niezgodność towaru z umową, zamiast naprawy gwarancyjnej. Kupiona płyta była nie sprawna.

 

IMO brak naklejki to za mało aby sklep wymigał się od ustawowej rękojmi. Przy gwarancji mogą się wymigać zapisem w karcie gwarancyjnej - także tutaj sklep może mieć rację.

 

 

W reklamacji napisz, że produkt posiada niesprawne PCI-E 3.0(górny slot) oraz posiadało fabrycznie niedoklejoną naklejkę z numerem seryjnym przez co w.w. naklejka przypadkowo się odkleiła. 

 

Sklep odpowiada za to, że produkt który sprzedał był wadliwy - wadliwe złącze PCI-E. Posiadał także wadę w postaci niedoklejonej poprawnie naklejki - wada ta wiąże się z utratą gwarancji. A co gdyby ta naklejka była w połowie odklejona?(zapewne tak było przy zakupie) To też wyklucza gwarancję, bo doszło do ingerencji i nie ma pewności co do faktycznego numeru seryjnego. To jest też wada za którą odpowiada sklep i nie może umyć od tego rąk.

 

 

Przeczytaj poniższe i postępuj zgodnie z tym co tam napisano - dodatkowo polecam przejście się do rzecznika praw konsumenta, być może coś więcej wyjaśni:

 

 

Jakie dokumenty należy dostarczyć do sklepu składając reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową?

Składając reklamację powinniśmy złożyć w sklepie (lub przesłać pocztą za zwrotnym potwierdzeniem odbioru):

1. Wypełnione i podpisane zgłoszenie reklamacyjne na niezgodności towaru z umową – w dwóch egzemplarzach jeżeli składamy reklamację osobiście, z czego jedne egzemplarz po podpisaniu go sprzedawcę zatrzymujemy dla siebie
2. Dowód sprzedaży (do wglądu), jeżeli zażąda tego sprzedawca (takim dowodem może być np. paragon fiskalny bądź faktura VAT)
3. Reklamowany towar
4. Dowody potwierdzające koszty poniesione w związku z dostarczeniem lub demontażem towaru (np. list przewozowy, rachunek wystawiony przez firmę, która dokonała demontażu towaru)

Czas oczekiwania na rozpatrzenie reklamacji i dalsze kroki jakie można podjąć, jeżeli reklamacja została rozpatrzona negatywnie

Sprzedawca ma obowiązek ustosunkować się do żądania, które wpiszemy do zgłoszenia reklamacyjnego, w terminie 14 dni od chwili jego złożenia. Nie oznacza to jednak, że w tym terminie musi reklamację ostatecznie załatwić, np. wydać nową rzecz lub dokonać naprawy. Ustawa o sprzedaży konsumenckiej mówi jedynie, że powinien to zrobić w odpowiednim czasie. W razie powstania sporu tylko sąd może zdecydować, czy dane roszczenie klienta zostało zrealizowane w odpowiednim terminie.

http://formalnosci.pl/images/icoinfo.png

Gdy sprzedawca nie powiadomi nas w ciągu 14 dni w jaki sposób rozpatrzył reklamację, uważa się zgodnie z przepisami, że uznał nasze żądania za uzasadnione. Dlatego reklamację najlepiej składać pisemnie, precyzyjnie określając nasze żądania.

Warto wiedzieć, że negatywne rozpatrzenie reklamacji przez sprzedawcę nie zamyka drogi do dochodzenia roszczeń. Możemy zwrócić się o interwencję do Rzecznika Konsumentów (więcej na ten temat czytaj w artykule „Masz problem z nieuczciwym sprzedawcą? Sprawdź kto może Ci pomóc”) lub skierować sprawę do sądu składając pozew cywilny. W postępowaniu przedsądowym, polubownie zakończyć spór mogą nam też pomóc odpowiednie organy lub instytucje (więcej na ten temat w artykule „Polubowne załatwianie sporów konsumenckich – mediacja i sąd polubowny”).

 

 

 

PS: Ocenzuruj nazwiska, nie ma co odrazu tutaj wszystkiego upubliczniać.

Edytowane 27 Grudnia 2013 przez gregotsw

[artrax 13]

Dokladnie jak wyzej.

 

Tutaj jest to opisane wszystko, jesli zakupiony towar jest wadliwy/nie dziala to nie ma mozliwosci zeby ci nie wydali towaru w pelni sprawnego badz zwrotu gotowki. W twoim przypadku plyta glowna posiada pci-e x16 3.0 ktore nie dziala badz dziala niepoprawnie. 

 

http://www.jakkupowac.pl/other/poradnik-prawny/niezgodnosc-towaru-z-umowa.html

[Quarantino 79]

Jestem poza Poznaniem. Wyjechałem na święta, na Śląsk. Jak wrócę po nowym roku do Poznania i do tego czasu nic się nie wyjaśni, to wtedy będę musiał podjąć kroki inne. Przejdę się do tego konsumenta, ostatecznie będę musiał im złożyć sprawę w sądzie. 

 

Jak odpiszą mi coś w poniedziałek (bo teraz jest weekend) to od razu tutaj to wkleję. 

 

Na razie to nie mam sił. 

 

PS. Ja odkleiłem tą naklejkę, jak najbardziej. Ale to dlatego, że w jakiś 25% ona sama była odklejona. 

 

I na razie nigdzie nie znalazłem żadnego zapisu w umowie, na ich stronie, na stronie producenta, że nie mogę jakiejkolwiek naklejki odkleić z płyty głównej. 

 

PS 2. Tym bardziej, że ich pierwszy wpis na tej reklamacji był taki "zgłaszana usterka została potwierdzona, w przeciągu 3 dni roboczych zostanie wysłany nowy towar do netpunktu". 

 

Nie wiem więc, skąd się ktoś doczepił/doszukał braku tej naklejki... 

 

Jestem tak cholernie zły na nich, że to przechodzi ludzkie pojęcie. 

 

Pozdro

[wacl0mir 0]

Mocno naciągane te usprawiedliwienia z ich strony. Mi gość w sklepie zrobił podobny numer, ale wystarczyło go postraszyć i powiedzieć, że nie jestem idiotą. Tu będzie trudniej. Może do ich prezesa zatelefonuj i postrasz go sądem?    (Współczuję)

Edytowane 27 Grudnia 2013 przez wacl0mir

[gregotsw 791]

Sklep ma prawdopodobnie 100% racji w tej sprawie, a każdy sklep gdy tylko może działa tak aby zarobić / nie stracić.

 

Fakt niestety jest taki - bez tego numeru na płycie serwis MSI nie naprawi płyty / nie wymieni jej na nową. Zapisy w karcie gwarancyjnej zapewne są jasne - coś a'la "wszystkie numery seryjne i plomby muszą być nienaruszone - w innym przypadku gwarancja traci ważność". Sklep wydając drugą płytę "z własnej kieszeni" jest w plecy te 200-300zł. 

 

Sam sklep nie zaproponuje abyś złożył reklamację zamiast gwarancji bo to nie jest w jego interesie. Konsument musi sam zadbać o swoje interesy.

 

 

Dlatego prostą sprawą jest skorzystanie z ustawowej rękojmi i reklamowanie z tytułu niezgodności towaru z umową. Zapisy w karcie gwarancyjnej wtedy nie mają żadnego znaczenia. Płyta była wadliwa, naklejka niedoklejona - z punktu widzenia ustawy towar był wadliwy - Quarantino odkrył wadę i teraz ma prawo zażądać jej usunięcia. 

 

I spokojnie - obejdzie się bez sądów. Sklep pójdzie na rękę jak tylko zobaczy z kim ma do czynienia.

Edytowane 27 Grudnia 2013 przez gregotsw

[Quarantino 79]

Ok, czyli rozumiem, że po prostu mam do nich wysłać pismo reklamacyjne (wraz z towarem od razu)? I jak mniej więcej jak ono ma wyglądać? Trochę zielony w tym jestem, ponieważ pierwszy raz to będę robił. 

[gregotsw 791]

Wysyłasz pismo razem z towarem oraz kopią dowodu zakupu. Tutaj masz wzór takiego pisma:

http://formalnosci.pl/konsumenckie/pisma-dokumenty/a136-zgloszenie-niezgodnosci-towaru-lub-uslugi-z-umowa/1

Edytowane 27 Grudnia 2013 przez gregotsw

[Quarantino 79]

Dzięki wielkie. Wydrukuję takie coś, w odnośniku do: "Opis niezgodności towaru z umową" napiszę "Płyta była wadliwa, naklejka numeru seryjnego niedoklejona (odkleiła się przy wypakowywaniu płyty głównej z pudełka), zepsute fabrycznie gniazdo PCI-E x16 v3.0" i dopisać w tym, że przy pierwszej reklamacji poprzez portal morele.net reklamacja ta została odrzucona za brak naklejki na płycie głównej która fabrycznie została źle doklejona? 

[gregotsw 791]

To pierwsze to nie była reklamacja, tylko chyba realizacja gwarancji za pośrednictwem sklepu. 

 

Teraz do morele.net wysyłasz sprzęt razem z pismem "reklamacja z tytułu niezgodności towaru z umową" oraz dowodem zakupu. Opisujesz w piśmie wady i oczekiwania.(naprawa/wymiana/zwrot pieniędzy). Sklep ma 14 dni na ustosunkowanie się, jeśli tego nie zrobi automatycznie reklamacja zostaje pozytywnie rozpatrzona, a sklep musi spełnić żądania które wypunktowałeś w piśmie. Jeśli sklep negatywnie rozpatrzy reklamację idziesz do rzecznika praw konsumenta i ten już Ci poradzi co dalej.

[Quarantino 79]

Ok, rozumiem, że kopie dowodu zakupu im wysłać? Oraz dopisać im to: "że przy pierwszej reklamacji poprzez portal morele.net reklamacja ta została odrzucona za brak naklejki na płycie głównej która fabrycznie została źle doklejona?"

 

Pozdro

[gregotsw 791]

Nie było pierwszej reklamacji także nie umieszczaj żadnego tego typu wpisu. Pierwsze to był serwis gwarancyjny a nie reklamacja - nie ma sensu o tym wspominać. To nie była reklamacja.

[Quarantino 79]

Ok, ok. 

 

W takim bądź razie wszystko wiem. Teraz 6 stycznia tego dokonam, bo na 95% wrócę do 5 stycznia. 

 

Szkoda, że wszystko tak to się zrobiło bo nie będę miał pcta ponad miesiąc. 

 

Gdyby można było dawać tutaj jakieś virtualne +, piwko byłoby spoko. Dzięki wielkie za pomoc!

PS. A jeszcze jedno. Czy muszę to wysyłać, czy mogę np. zawieźć do netpunktu (postraszyć ich rzecznikiem praw konsumenta, żeby sami to na ich koszt wysłali)? 

[gregotsw 791]

Nie wiem aż tak w tym nie siedzę. Pamiętaj, że sklep może dalej lecieć w kulki i negatywnie rozpatrzyć reklamację - wtedy idź do rzecznika praw konsumenta po poradę co dalej.

[Quarantino 79]

Wiem, tym bardziej, że w logach/zapisach będą już mieli jakieś zgłoszenie na tą płytę główną na moje dane itp. 

 

Gorzej, jeżeli nic nie uda mi się suma sumarum nic zrobić. Wtedy będę w czarnej du**e za przeproszeniem

"Od: Rafał Kapa

 

Data: 2013-12-30 16:52:07   Odpowiedź ze sklepu Temat: RE : Reklamacja numer: 63069 - odwołanie od Państwa decyzji! Treść:

 

Witam,

Bez etykiety z numerem seryjnym MSI nie uzna reklamacji. Zgłoszenie zostało odrzucone.

Pozdrawiam
Rafał Kapa
Specjalista ds. obsługi reklamacji
Morele.net"

 

Witam, 

 

Czy nadal wysłanie do nich tej płyty głównej będzie dobrym wyborem? On teraz pisze o rzekomej "reklamacji" a nie "gwarancji". 

 

Pozdro

Edytowane 30 Grudnia 2013 przez Quarantino

[gregotsw 791]

Rozumiem, że to jest jakaś odpowiedź. Napisz co do nich wysłałeś. 

 

Według mnie osoba zajmująca się reklamacjami jest niekompetentna, albo gra na zwłokę / lub nieprecyzyjnie do nich napisałeś.

 

 

Odpowiedź na wniosek reklamacyjny z tytułu niezgodności towaru z umową dotyczy tylko i wyłącznie sklepu - wykręcanie się producentem jest tutaj nie na miejscu. Sklep odrzuca reklamację tylko i wyłącznie w swoim imieniu. Nie robi tego za producenta, bo ten nie ma w tej kwestii nic do gadania - to nie jego problem.

 

 

 

Napisz do ich działu reklamacyjnego ostatni mail. Uprzedź w nim co zamierzasz zrobić dalej w tej sprawie.

 

Witam

 

Chciałbym złożyć reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową zakupionej w Waszym sklepie płyty głównej XYZ. Płyta posiada niesprawny slot PCI-E oraz wadę w postaci odklejającej się naklejki z numerem seryjnym. Naklejka w związku z w.w. wadą podczas użytkowania płyty - odkleiła się i zagubiła. 

 

W związku z wymienionymi przeze mnie wadami w najbliższych dniach odeślę na Wasz adres reklamowany produkt wraz z pismem reklamacyjnym.(za potwierdzeniem odbioru) Proszę o listowne ustosunkowanie się na moją reklamację w przewidzianym przez ustawę terminie.

 

Proszę także o odpowiedź drogą elektroniczną jako potwierdzenie przeczytania tej wiadomości.

 

Pozdrawiam

Jan Kowalski

Edytowane 30 Grudnia 2013 przez gregotsw

[Quarantino 79]

Tak, to jest ich odpowiedź na ostatni mój post, który jest na poprzedniej stronie (4). 

 

Już odpisałem sam, wcześniej. Nie wiem czy dobrze, ale trochę już się zdenerwowałem i pocisnąłem z grubej rury:

 

Witam, 

Ale czy Pan widzi co jest napisane?

W takim bądź razie odwołam się do Państwa poprzez to, że Państwo próbują wymigać się od ustawowej rękojmi oraz reklamowanie z tytułu niezgodności towaru z umową.

Zapisy w karcie gwarancyjnej wtedy nie mają żadnego znaczenia. Płyta była wadliwa (fabrycznie uszkodzone gniazdko PCI-E x16 v3.0), naklejka niedoklejona (w czasie wypakowywania płyty głównej z opakowania, sama się odkleiła) - z punktu widzenia ustawy towar był wadliwy.

Jeżeli w tym wypadku raczy Pan po raz kolejny odrzucić moją prośbę naprawy tej płyty głównej, wtedy udaję się bezpośrednio do rzecznika praw konsumenta i prawdopodobnie zostanie na Państwo założona sprawa w sądzie za próbowanie wymigania się od ustawowej rękojmi. 

Pozdrawiam
Jarosław Groszyk

 

Cóż, trochę mnie już nerwy poniosły...

[gregotsw 791]

Nie jest tak źle. 

 

Wyślij jeszcze mailowo pismo reklamacyjne(jak we wzorze który linkowałem kilka postów wcześniej). Dopisz tylko, że prosisz o odpowiedź mailową jako potwierdzenie otrzymania wiadomości. Dodaj jeszcze, że zwracasz się z reklamacją do sklepu, a nie do producenta i prosisz odpowiedź w imieniu sklepu drogą mailową.

 

 

Ich odpowiedź będzie potwierdzeniem otrzymania pisma. Płytę już mięli więc można próbować załatwić to mailowo tak jak napisałem wyżej - narazie bez wysyłki powtórnej płyty.

 

 

 

Jeśli negatywnie rozpatrzą taką reklamację - wydrukuj całą korespondencję i idź do rzecznika praw konsumenta.

Edytowane 30 Grudnia 2013 przez gregotsw

[Quarantino 79]

"Od: Michał Tytko Data: 2014-01-02 09:29:40   Odpowiedź ze sklepu Temat: RE : Reklamacja numer: 63069 - odwołanie od Państwa decyzji! Treść:

Witam,
Jeżeli jest Pan w posiadaniu etykiety z numerem seryjnym płyty głównej (która jak Pan twierdzi się odkleiła) to możemy ją w ten sposób zareklamować. Sęk w tym że bez numeru seryjnego na urządzeniu nie będziemy w stanie stwierdzić z której dystrybucji ona pochodzi.
Pozdrawiam
Michał Tytko
Specjalista ds. obsługi reklamacji
Morele.net"

 

"Od: Jarosław Groszyk Data: 2014-01-02 12:18:52   Oczekiwanie na odpowiedź Temat: RE : Reklamacja numer: 63069 - odwołanie od Państwa decyzji! Treść:

Witam, 

Nie posiadam tejże naklejki. Odkleiła się gdy wypakowywałem płytę główną (po czym wyrzuciłem ją do śmieci), nie wiedziałem, że jest to tzn. plomba gwarancyjna czy numer seryjny. 

Proszę spojrzeć na to z logicznego punktu widzenia. Gdyby płyta główna nie była fabrycznie zepsuta (uszkodzone PCI-E x16 v3.0, którzy sami Państwo to potwierdzili przy pierwszym wpisie w mojej reklamacji, że zgłaszana usterka jest prawidłowa) to odsyłałbym do Was sprawną płytę główną i domagał się naprawy/wymiany? 

Ja nie twierdzę, że to Wasza wina, bo wina leży już po stronie MSI (niedoklejona naklejka numeru seryjnego, fabrycznie uszkodzone gniazdo PCI-E x16 v3.0) ale..., to od Was zakupiłem nowy produkt i to u Was muszę to reklamować. 

Także proszę już, zakończmy tą niepotrzebną wojnę (jeżeli Państwo nie mogą jej naprawić, proszę o wymianę na nową), bo nie mam sił ani czasu by z Wami dalej się wykłócać o to, że dostałem do domu wadliwy produkt.

Jesli żaden z Państwa nie potrafi podjąć takiej decyzji, proszę kogoś kto może to zrobić. Jeżeli Państwo po raz ostatni odrzucą moją prośbę to jeszcze w tym tygodniu udaję się do rzecznika praw konsumenta z całą tą konwersacją i dalej to już sami Państwo powinni się domyślić jak to się potoczy.

Pozdrawiam
Jarosław Groszyk"

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Właśnie idę do koleżanki wydrukować tamto pismo, wypełnię ręcznie, zeskanuję i wysyłam im na maila. 

 

Jak dadzą odmowę idę we wtorek do tego rzecznika w Poznaniu. 

 

Pozdrawiam

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Witam,

 

Wysłałem im pismo reklamacyjne z tytułu niezgodności towaru z umową.

 

Mailowo napisałem im coś takiego:

 

"Witam,

 

Przesyłam Państwu skan pisma reklamacyjnego, wypisanego ręcznie.
 

Prosiłbym o odpowiedź mailową jako potwierdzenie otrzymania wiadomości z załącznikiem.

Zwracam się z reklamacją do sklepu, a nie do producenta i proszę o odpowiedź w imieniu sklepu drogą mailową.
 

Prosiłbym, żeby plik przybliżyć sobie opcją "zoom", ponieważ została wykonana słaba jakoś skanu. Przepraszam za mój sprzęt.
 

Pozdrawiam

Z poważaniem i uszanowaniem,

Jarosław Groszyk"

 

http://i.imgur.com/7n1ZRB1.jpg

 

W załącznikach zapomniałem dodać rachunek za tą płytę główną, ale nie mam go przy sobie.

 

Jak nie przejdzie tym razem te pismo, to we wtorek udaję się w Poznaniu z tym wszystkim do rzecznika praw konsumenta.

 

Pozdrawiam

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

"Od: Rafał Kapa Data: 2014-01-02 17:13:14   Odpowiedź ze sklepu Temat: RE : Reklamacja numer: 63069 - odwołanie od Państwa decyzji! Treść:

Witam,

Niestety to nie jest od nas zależne. Gwarancje odrzuci serwis producenta, wiec nie mamy możliwości naprawy, ani naprawy towaru.

Pozdrawiam
Rafał Kapa
Specjalista ds. obsługi reklamacji
Morele.net"

 

"Od: Jarosław Groszyk Data: 2014-01-02 17:26:47   Oczekiwanie na odpowiedź Temat: RE : Reklamacja numer: 63069 - odwołanie od Państwa decyzji! Treść:

Witam, 

Czyli żadna osoba, ani kierownik nie może się ze mną skontaktować telefonicznie? Bo też od Was nie jest zależne to, że nie chce się Państwu przekazać tej sprawy komuś z kierownictwa? 

Dobrze, ja nie mam czasu odpisywać Państwu w nieskończoność, ponieważ w kółko drążycie o naklejce (numer seryjny), a ja Wam tłumaczę, że numer seryjny macie na opakowaniu płyty głównej. 

Nie będę wnikał w Państwa kompetencje ale za przeproszeniem nie mają Państwo zielonego pojęcia na temat praw konsumenta. 

Cały czas próbujecie się wymigać od ustawowej rękojmi jaka mi przysługuje (jako konsumentowi który u Was zakupił produkt). 

We wtorek zostaną podjęte inne kroki w kierunku Państwa. 

Pozdrawiam
Jarosław Groszyk"

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Czyli oni nadal się upierają przy swoim. I szkoda, że kto chwile mi co innego odpisuje. 

 

Rozumiem, że już olać ich i we wtorek pójść z tą sprawą dalej? 

 

Pozdrawiam

Edytowane 2 Stycznia 2014 przez Quarantino

[MasterBarti 945]

Kurde przewalone, idź z tym dalej bo szkoda czasu i nerwów na maile do nich.

A skoro tak na siłę chcą tą naklejkę, to kup papier naklejkowy(?) do drukarki, dowiedz się jaki był ten nr seryjny, sam go wydrukuj (drukarką laserową, np w punkcie ksero), wytnij i im wyślij tą naklejkę Ktoś na forum na pewno cyknie ci zdjęcie takiej naklejki na wzór i ją zwymiaruje.

[gregotsw 791]

Jak widać morele.net albo nie umie albo nie chce czytać ze zrozumieniem. Bądź nie zna prawa. Ich strata. Teoretycznie możesz teraz przez 14 dni do nich się nie odzywać i reklamacja taka zostaje uznana automatycznie jako pozytywnie rozpatrzona.

 

Brak jednoznacznej odpowiedzi sklepu po upływie 14 dni od otrzymania pisma jest traktowany przez ustawę jako zaakceptowanie żądań klienta zawartych w piśmie reklamacyjnym.

 

 

Jak za 14 dni się obudzą i zobaczą co narobili to chyba tłuk z działu reklamacji straci robotę.

 

 

Powyższe to ryzykowna opcja, gdyż:

 

Trochę też namieszałeś i sprawa może nie być tak jasna. Konwersacje które z nimi prowadziłeś i same pisma są pisane trochę niejasno, morele też odpowiada niezbyt precyzyjnie.

 

 

Napisałbym na Twoim miejscu ostatni mail o takiej treści jak poniżej. Tylko nie dodawaj nic "od siebie" poza podpisem.

 

"

Witam

 

Rozumiem, że pismo reklamacyjne do Was dotarło i sklep negatywnie rozpatrzył moje żądania w nim zawarte?

 

Proszę o jednoznaczną odpowiedź.

Jan Kolwalski

"

 

Opcja druga, czyli ten mail pozwoli jednoznacznie określić ich stosunek do Twojego pisma - opcja bezpieczna. 

Edytowane 2 Stycznia 2014 przez gregotsw

[duzy213 14]

kolega dobrze pisze... numer masz na pudełku... wydrukuj naklej i po sprawie...

 

edit . ja bym ci polecił agencję reklamową... chłopaki robią cuda... mają sprzęt programy poradzą sobie na pewno ...

Edytowane 2 Stycznia 2014 przez duzy213

[gregotsw 791]

Próba oszustwa nie jest dobrym rozwiązaniem. Może z tego wyniknąć więcej problemów niż pożytku. 

 

Sprawa jest w zasadzie wygrana, to jest raczej tylko kwestia czasu kiedy nastąpi zwrot pieniędzy albo wymiana płyty.

[Quarantino 79]

@gregotsw a powiedz mi tylko, kiedy napisac do nich takowego maila co mi podales? Pismo reklamacyjne napisalem do nich dzisiaj o godzinie 16. Oni maja w regulaminie, ze odpisuja do maks 1dnia roboczego, czyli do jutra do godziny 16-18 maja czas sami odpisac cokolwiek.

 

Kiedy mialbym do nich takowego (tego Twojego) napisac?

[gregotsw 791]

Wszystko jedno kiedy. Ważne żeby odpisali Ci właśnie na ten mail jednoznacznie deklarując negatywne rozpatrzenie reklamacji.

[Quarantino 79]

Z tego co pisales wczesniej to, ze maja 14 dni na odpisanie na to pismo reklamacyjne. Wiec nie moge jutro o 12 napisac im, ze rozumiem iz pismo zostalo negatywnie rozpatrzone. Musze poczekac kilka dni, tak bedzie najbezpieczniej.

 

Pozdrawiam

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

"

Od: Rafał Kapa Data: 2014-01-03 08:51:32   Odpowiedź ze sklepu Temat: RE : Reklamacja numer: 63069 - odwołanie od Państwa decyzji! Treść:

Witam,

Dziękuje za informacje.

Pozdrawiam
Rafał Kapa
Specjalista ds. obsługi reklamacji
Morele.net"

 

No co za bezczelny typ . Jak mnie irytują swoim podejściem. Mam nadzieję, że uda mi się z tymi gnojkami wygrać. Jeżeli nie, to czeka mnie kupowanie nowej płyty głównej a na to, to nie wiem skąd wezmę pieniądze. 

 

Pozdro

Edytowane 3 Stycznia 2014 przez Quarantino