Gadget 119 Napisano 15 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2013 (edytowane) Swego czasu napisałem chyba temat bez sensu, który znikł bądź zapadł się w czeluściach forum. W skrócie w roku 2010 powstała macierz z barracudy 10 250GB i WD 1600AAJS. Objawy: - Podczas ładowania windowsa, na ekranie startowym robiły się krzaki + świecąca dioda led od HDD na stałe. Rozwiązanie tymczasowe - checkdisk, - Nie możność odczytania pewnych danych, spontaniczny paraliż całego systemu, po chwili powrót do sprawności, - Końcowy objaw, paraliż całego systemu reset powodował niemożność z punktu 1, checkdisk tymczasowy, po kolejnych minutach ten sam objaw i tak można w nieskończoność. Obecnie czekam na mamonę na SSD, jeszcze myślę co wybrać, ale chyba pod SATA II wystarczy średniak 120GB, więcej mi nie potrzeba. Obecnie postawiłem system na nieśmiertelnej dotąd i "felernej" barracudzie 11, która działa do dziś. Czas na diagnozę, rozwaliłem macierz fizycznie po prostu odpiąłem wszystko i zostawiłem jeden dysk, włączyłem funkcję smart w biosie i czas zacząć żmudny i trochę czasochłonny proces... Zaczynamy od oflagowanego dysku jako Error occured(0) czyli WD: Najpierw zaglądamy do smarta http://s19.postimg.org/o4u2p0opv/SL731570.jpg Na moje oko dysk ma problem z mechaniką lub głowicą, ale mogę się mylić. Już teraz wiadomo dlaczego macierz została oflagowana błędem. OK, smart już wiele mówi jednak warto pokusić się o zrobienie mapy sectorów http://s19.postimg.org/b1yg5qyhv/SL731573.jpg Bady zaczynają się od LBA 300 000 000, po drodze trochę bloków <150ms, <500ms, >500ms i nieoznaczone sectory jeśli źle nie interpretuję wyników z MHDD. Wnioskując, bady zaczęły się od końca talerza i zaczęły sukcesywnie powstawać nowe w kierunku początku talerza. Na moje dysk już na pewno umiera. Jeden z głowy, prawdopodobnie jedyny, ale czy na pewno? Czas to sprawdzić... Smart z Barracudy http://s19.postimg.org/dkk56fk83/SL731575.jpg Mam wrażenie, że SMART jest w porządku. Myślę, że należy zostawić skanowanie samemu sobie, teraz mapa tego dysku http://s19.postimg.org/twu6w5yjn/SL731577.jpg Jeden blok <150ms i jeden Bad. Liczba bloków <50ms daje mi do myślenia, że jest to objaw starzenia się dysku. W mojej ocenie nadaje się do użytku Dyski miały chłodno i nigdy nic nie uderzyło w obudowę itd. WD padł z sam siebie, to już chyba 6-ty w moim życiu. Przypadek? Jak mi przyjdzie SSD i dorwę HDD sprawne na resztę danych, które odzyskam z tej macierzy ~60% z tego da się odczytać bez problemu to mam pomysł na zabawę. WD przejdzie zerowanie i remapowanie, jestem po prostu ciekawski. Skoro ma pójść na złom to warto się szarpnąć się na mały eksperyment Jeśli coś źle zinterpretowałem to bardzo proszę o poprawę, bo nie jestem mistrzem w kategorii dysków twardych. Było szybciej, głośniej i straciłem parę rzeczy dla mnie przynajmniej ważnych. To się właśnie dzieje z RAID 0 jak padnie jeden z dysków. Bardzo chętnie niedługo coś spiszę na temat zabiegu z WD. Edytowane 15 Listopada 2013 przez Gadget Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.