iamnotreal

Już w tym momencie niektóre gry mają problem z 3GB vramu i trzeba ciąć po ustawieniach. Nadal jest to moim zdaniem rozsądny krok wyżej od 1050ti. RX570 4GB ma mało sensu, o tyle, że przeskok cenowy między 570 a 580 jest zaniedbywalny. 580 8GB można dostać za ~1050zł, więc jeżeli obawiasz się o ilość vramu, rozmyślasz nad dalszym dokładaniem i nie trzymasz się kurczowo zielonej strony, to poszłabym tą drogą. BTW, kręcisz tego proca? Jeżeli nie, to zdecydowanie powinieneś zacząć, da to sporego kopa do wydajności. Widywałam wyniki oc dla 760 na poziomie 4GHz, nawet jak nie trafiłeś szóstk

Wielki plus dla użytkownika k0zik jako sprzedającego. Szybko i bezproblemowo, chociaż nakombinowałam z odbiorem osobistym straszliwie. Gorąco polecam.

Nieaktualne, konsola kupiona od k0zik!

Ja tam bym zeszła do 1080ti i może nawet do tańszej obudowy i za zaoszczędzoną kasę dołożyła ramu do 32GB. 16GB to teraz takie absolutne minimum do pracy w pakiecie Adobe czy nawet CADzie na większych plikach/z xrefami rastrowymi. Niby można się bawić w gimnastykę 2x8 + 2x4, bo 24GB na ten moment powinno styknąć, ale to blokuje wszystkie sloty pod upgrade. No i nie jest tak znacząco tańsze niż 2x16GB. Btw, nie wiem jak 2080, ale miałam przez chwilę 1080ti w tej wersji i była ciepła i głośna. Niby 2080 ma niższe tdp, ale pytanie ile to daje. Wiarygodnych recenzji na razie brak. No i

Jak w temacie. Konsola może być być goła, bez pada, pudełka, gwarancji, gier w zestawie. Byle działała i była wyceniona adekwatnie. Mogę ewentualnie zamienić się za regularne nie-pro PS4 w wersji 1TB za moją dopłatą.

Wystarczy, jak wszystko działa. A jaki masz procek i ile ramu w tej płycie?

Na ten przykład w takim morele można brać na raty, obsługuje je Santander i - o ile mi dobrze wiadomo - mają też ofertę raty 0% (10x i 20x), znajomy coś tak brał i nie słyszałam, żeby narzekał. Przypuszczam, że inne sklepy mają podobne oferty ratalne. Jak kupisz wszystko w jednym sklepie, to ci złożą. Gwarancję, że dostaniesz to co zamawiałeś masz większą niż od jakiegoś losowego typa na allegro.

Niby trochę wpływa na żywotność, zwłaszcza w ekstremalnych przypadkach, ale też nie uważam tego za jakiś duży problem, bo wpływ jest znikomy (bo bez modyfikowania biosu nie idzie osiągnąć temperatur naprawdę niebezpiecznych). A zwłaszcza w przypadku kart graficznych, które i tak się najczęściej wymienia zanim się nawet gwarancja skończy.

W teorii mogę nawet kilka tygodni, mam jeszcze lapka, htpc i stanowisko w biurze, ale wolałabym nie, bo ostatnio akurat tak się składa, że mam dużo "dużych" rzeczy do zrobienia i pozostałe kompy średnio sobie radzą (renderowanie na zablokowanej 4590 nie jest najlepszym doświadczeniem na świecie), dlatego doszłam do wniosku, że czas rozkminić tę płytę (to się ciągnie już z 2 miechy, tylko cały czas coś). Próbowałam AIO, mam ML240L i H115i, pierwsze to w ogóle szajs, z Corsairem było trochę lepiej, ale nadal głośno, nawet po wymianie wentylatorów, a nie daj borze szumiący, że się jeszcze ro

Jak z gwarancją ten MSI, to bierz tego, zotac mini to suszara. Chyba, że cię wali, że twój komp brzmi jak samolot odrzutowy podczas przekraczania bariery dźwięku.

Rozważam teraz jeszcze, czy może zainwestować w nowe chłodzenie (bo i tak będę rozbebeszać kompa), czy bez delidu nie będzie sensu, zdania są podzielone. A nie wiem, czy się podejmę robić delida w momencie gdy - w razie gdybym odstawiła derpa - używane procki kosztują 30% więcej, niż ja płaciłam za nowy. Z drugiej strony, z AIO było chłodniej (niecałe 70'C vs ponad 80'C), tylko głośno. Z trzeciej strony, żadne chłodzenie powietrzem nie zrobi tak dobrze jak AIO albo w ogóle custom loop (w co mi się nie chce bawić). Ech, trzeba było kupić maca jak mi wszyscy radzili /s

Koło punktu odbioru morele przejeżdżam codziennie jadąc z pracy i do pracy, więc od nich mi wygodniej.

Budżet mnie nie boli jakoś strasznie, jak mówię, nie lubię płacić za rzeczy niepotrzebne, albo w ogóle za markę, ale nie mam problemu z dołożeniem do czegoś, co faktycznie jest lepsze jakościowo/oferuje coś więcej. Rozumiem, że mówimy o tej płycie? Na tym etapie to już chyba kupię nową drukarkę. Póki działała, to działała, ale po tylu latach są już problemy z kupieniem tonera, więc jak się skończy (mam go ze trzy lata, tak dużo na niej drukuję...), to i tak miałam kupić nową.

Na ten moment patrzę na ASRock Z370 EXTREME 4 - oba m.2 mają obsługę pcie (więc jak będę chciała zrealizować misję drugiego dysku nvme to mogę), internety twierdzą, że ma stabilną sekcję zasilania i ogólnie radzi sobie dobrze z OC ramu. Minus taki, że nie ma już żadnego usb 2.0. Nie jest to jakiś straszny problem, ale mam ~stuletnią drukarkę, co ją używam raz na ruski rok, co odmawia działania przez cokolwiek poza 2.0 (tak, wiem, nie powinno mieć znaczenia, ale ma, na 2.0 działa, na 3.0 nie. No magia).

W związku z wnioskami z tego tematu uprzejmie proszę o polecenie płyty główniej Z370, na której nie będzie problemów z osiągnięciem przyzwoitego taktowania ram (tak, wiem, nikt mi nie zagwarantuje, ale większe prawdopodobieństwo wystarczy). Płyta do zestawu z sygnatury - 8700k, 2x 16 Trident Z, 1080ti, tylko XFX 550W wymieniony na Prime Ultra 650W. Z funkcjonalności to w zasadzie bazowe wyposażenie chipsetu Z370 oferuje wszystko co potrzebuję. Fajnie byłoby, gdyby płyta miała więcej niż 4 porty sata działające przy włożonych dwóch dyskach m.2, ale nie wiem nawet, czy takie cuda istnieją.

A, to. Raz, przy pomocy screenów od gościa z reddita, który miał tę samą płytę i te same kości i udało się mu je odpalić na 3400. Nie zadziałało, jak można zapewne stwierdzić z reszty tematu. Przy pozostałych próbach wszystko zostało na auto. Moja wiedza z zakresu OC (zwłaszcza ramu, zazwyczaj xmp wystarczało, ewentualnie drobne modyfikacje timingów/napięcia) jest mocno ograniczona i nie podejmuję się zazwyczaj modyfikowania wartości, które nawet nie wiem, co znaczą i pierwsze trzy wyniki z google nie są mi w stanie rozjaśnić tematu wystarczająco. Nie próbowałam. Spróbuję w wolne

Nie widziałam narzekań, żeby coś się posypało w nowszej wersji biosu, problemy też nie są z tym bezpośrednio związane (aktualizowałam dopiero po tym, jak się zaczęły). Ech. Tak. Kierując się najpierw specyfikacją/zaleceniami na stronie G.skill, później wynikami, które ludzie w necie osiągali na tej płycie, a potem po prostu idąc w dół, próbując dojść do najwyższej działającej konfiguracji. Biorąc pod uwagę, że 2666 nie działa nawet na 16-18-18-38 i 1,45v to nie miałam tu dużo do próbowania.

Próbowałam. Nawet na 2666 nie idą na 1,45. Nie mam innej płyty pod Z370, nie mam nawet nikogo znajomego na miejscu z Z370. Jak mam kupować do testów, a do tego się sprowadza najprawdopodobniej, to już kupię coś lepszego, docelowo. Trochę mnie to irytuje, płyta nie była z cyklu tych najtańszych, a już po samej jakości wykonania widać, że to niższa półka. Zastanawiam się, czy nie poczekać na premierę nowych chipsetów od Intela, mają być kompatybilne z coffee, może poprawią to i owo. Ale z drugiej strony mam teraz trochę renderów do zrobienia i szybszy ram by się przydał, bo zdecydowanie

Te tutaj: https://gskill.com/en/product/f4-3200c16d-32gtz Si. Si. Bez zmian.

Od jakiegoś czasu stabilność mojego pc zdecydowanie spadła: randomowe resety, gubiony sygnał z karty, takie kwiatki. Na początku byłam przekonana, że to zasilacz, ale wymiana nie pomogła. Potem, że to grafika. Włożyłam do testów starą 1080, pomogło, więc odesłałam 1080ti do EVGA. Po jakimś czasie jednak zaczęło się dziać to samo (jeszcze na 1080, bo ti jeszcze nie wróciła). Zdjęłam OC cpu - bez zmian, poza tym crashe się zdarzały w czasie gier a nie przy obciążeniu cpu, testy obciążeniowe cpu mogą sobie lecieć w nieskończoność bez resetów, nie ma znaczenia czy z OC czy bez. W r

Jeżeli nie masz problemów z zamawianiem z Chin, obczaj sobie Xiaomi Mi Pro 15. Od kilku miesięcy używam mniejszego modelu (Air 13 w wersji i5-7200U/8GB/256GB) i jestem bardzo zaskoczona (pozytywnie) stosunkiem jakości do ceny. Jakość wykonania i design nie ustępuje produktom Apple'a a sprzęt kosztuje połowę tego no i masz Windowsa.

Czyli nie zastanawiać się tylko brać Iridium. Okej, dzięki!

Potrzebuję wymienić dysk SSD w kompie biurowym na większy. Obecnie jest tu 120GB SSD370 od Transcenda i non stop muszę żonglować plikami, żeby mieć trochę wolnego miejsca na swap czy głupie pobranie poczty. Teoretycznie 240/250/256GB na jakiś czas załatwi sprawę, ale jeżeli da się dostać sensowny dysk ~500GB w rozsądnej cenie (do 500zł powiedzmy), to raczej wolę w tę stronę, żeby mieć spokój na dłużej. IRDM PRO 480GB można kupić za <500zł, brać to, czy jest coś lepszego w tej cenie?

Szczerze powiedziawszy moim zdaniem lepiej sprawdzają się zwykłe tablety graficzne, właśnie takie bez ekranu, zwłaszcza w budżetowym sektorze, bo okej, jak masz 12k żeby kupić topowego Cintiqua, to rozmowa wygląda inaczej. W tańszych modelach ekrany są małe, ciemne i niskiej rozdzielczości, więc i tak patrzysz głównie na monitor, a cena i tak jest x2 minimum, właśnie za ekran. Taka trochę pułapka na nowicjuszy, co im się wydaje, że z wyświetlaczem będzie lepiej niż bez. Powiem tak, po 10+ latach używania Intuosa 3 szarpnęłam się na budżetowego Cintiqua (za ponad 3 kółka). Poużywałam pa

Poleci ktoś powerbank, który poda tyle papu, żeby lapka/ultrabooka naładować? Model to Xiaomi Mi Air 13, zasilacz ma 15V/3A, ładuje się też z power bricków od Macbooka Air, XPSa i Razera Blade, więc cokolwiek, co będzie w stanie podać to >45W powinno być okej.