Skocz do zawartości

Dyma_

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    166
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Dyma_

  1. Witam,

     

    sytuacja wygląda tak:

    mam monitor LG 23MP65, w którym wiele lat temu rozwaliłem wejście HDMi, wiec byłem skazany na zwykłe VGA.

    Rok temu spaliła mi się GPU, a że gram tylko na konsoli to kupiłem po znajomości GTX 960, który nie ma VGA więc używam adaptera VGA-DisplayPort.

     

    Obecnie mam pracę w pełni zdalną, mam firmowego laptopa i monitor oraz stację dokującą. 

    Firmowy monitor jest podpięty do stacji dokującej poprzez DP. Stacja ma jeszcze wyjście VGA.

     

    Chciałem w pracy używać mój prywatny monitor (jako 3ci) i móc łatwo się przełączać pomiędzy laptop-komputer.

    Więc zakupiłem switch VGA (https://allegro.pl/oferta/switch-przelacznik-vga-2-x-1-monitory-fullhd-9895708058).

    Czyli mam sytuację, że prywatny monitor jest wpięty w output switcha, a w input mam stację dokującą oraz kompa.

    Z poziomu laptopa wszystko jest cacy tzn. mam ekran laptopa, służbowy monitor oraz mój prywatny. Jedyne co zauważyłem to na prywatnym FHD nie jest oznaczone jako domyśle, ale obraz jest ok, jest ostry.

    Problem jest po przełączeniu na komputer. Domyślne max rozdzielczość to 1240. W panelu Nvidia dodałem niestandardową rozdzielczość FHD, ale obraz nie jest ostry, ciężko oczytać tekst.

    Po ponownym uruchomieniu pojawiło się FHD, ale chyba ze względu na ten panel nvidii, ale dalej to samo - obraz nie jest ostry.

    Po pominięciu switcha - wszystko ok.

     

    Odinstalowałem sterowniki poprzez driver display uninstaller, zainstalowałem ponownie, ale bez rezultatu. 

    Ma ktoś jakiś pomysł jeszcze?

    Ewentualnie istnieje inne rozwiązanie do max 100 zł?

     

     

  2. Witam,

     

    chciałbym głównie poradzić się na temat rozmiaru, gdyż muszę dać znać projektantowi salonu.

    Obecnie posiadam 43 cale (inny pokój, inne mieszkanie).

    TV ma wisieć na ścianie (z możliwością regulowania położenia). 

    Odległość od ściany do środka kanapy to 3,2 metra.

    Po lewej stronie będzie okno balkonowe, z widokiem na południe, natomiast na oknach mają być grube zasłony, w przyszłości może również rolety.

     

    Obecnie posiadam ps4 slim, koniec roku/nowy rok będzie zakup nowej konsoli (jeszcze nie wiem czy od Sony czy MS).

    Zastosowanie głównie gry, ale również sport, filmy.

     

    Zastanawiam się nad rozmiarem 55-65 cali, przy czym 65 to już chyba trochę przesada.

    Kwota powiedzmy okolice 5k.

     

    I mniej ważne pytanie - czy lepiej czekać na większy wybór w przyszłym roku, czy myśleć nad tegorocznymi modelami, przy czym obecnie w tej cenie chyba tylko lg oled c9 wchodzi w grę.

  3. powoli zaczynam się wkręcać, ale nadal brakuje mi tej ciagnoty co przy wielu innych tytułach. Może to kwestia okresu przedświątecznego i innych zajęć, a może po prostu nie do końca mój typ rozgrywki.

     

    Pytanie - ktoś orientuje się jak rozpoznać oznaki spadku wagi (lub odwrotnie) i ile czasu trwa powrót do normalnej wagi?

  4. Hmmmm sam nie wiem co sądzić bo na grę byłem "nahajpowany" mega. Obecnie jestem kilka godzin po prologu ze śniegiem i hmmmm niby ok, ale szału nie ma. Graficznie jest spoko (ps4 slim), ale jestem świeżo po 2 przejściach Spider-Mana, więc opadu szczęki nie ma. Nie podoba mi sie za bardzo sterowanie, cały interfejs, sposób poruszania po menu, dziennikach itp. W dodatku gra ma ślimacze tempo. Z kolejnych  minusów to nie podoba mi się sposób zapisu gry bo po wczytaniu nie jesteśmy w tym samym miejscu. Sam nie wiem czy to ten hype, czy gry typu assassin, które dają tysiące wskaźników, podpowiedzi, ale nie czuję się swobodnie poruszając się po świecie (aczkolwiek to chyba bardziej kwestia braku znajomości mechaniki gry i automatyzmów w sterowaniu). Z drugiej strony gra, przynajmniej na razie jest bardziej sand boxem niż grą akcji, a ja chyba spodziewałem sie bardziej tego drugiego. Nie jest to żadna ocena, tylko luźne przemyślenia po kilku godzinach, a zasadniczo podkreślenie widocznych wad dla mnie bo w recenzjach spotkałem tylko "oh i ah". 

  5. Rozumiem, że cisza w temacie wynika z faktu, że wszyscy się zagrywają :)

    Muszę przyznać, że pozytywnie zaskoczyła mnie różnica w rozgrywce względem Batmana. Na pierwszy rzut oka wydaje się prawie kalką, ale jednak są różnice. Przede wszystkim jest szybciej i bardziej widowiskowo. Batman to jednak bardziej przygotowanie do walki, cicha eliminacja, Spider to szybkość, zwinność i przebojowość. Tu jedynie lekki minus bo moduł cichej eliminacji jest trochę za łatwy, przeciwnicy w ogóle nie widzą co jest metr nad nimi i można przykleić kolesia do lampy i na niej siedzieć - w Batmanie przeciwnicy zaczęliby strzelać. 

    Sterowanie na początku wydaje się skomplikowane, ale po czasie wchodzi w krew i obecnie na spokojnie podczas walki patrze gdzie jest jakiś element otoczenia, skąd ktoś strzela itp. Polski dubbing trochę drażni u niektórych postaci, ale ogólnie nie jest źle. Bardzo podobają mi się audycje radiowe i teksty. Muzyka spoko, tylko podczas latania na pajęczynach mogłaby być bardziej urozmaicona nuta.

    Questy podoczne faktycznie po najmniejszej linii oporu, ale jakoś tak szybko się je robi, że czasem fajna odskocznia. Troche przesadzili z plecakami, ale fajne historyjki są z nimi związane.

    Do wad zaliczyłbym jeszcze okazjonalne problemy ze sterowaniem (głównie przy klejeniu sie do ścian) + np. brak możliwości zejścia po ścianie gdy stoimy na krawędzi dachu.

    Fajne są te wszystkie smaczki z budynkami itp.

    Jak poprawią/rozbudują to i owo, to kolejna cześć może być petarda, teraz uważam, że to taki poziom Horizon ZD, aczkolwiek Spider to mój bohater z dzieciństwa, więc tak czy siak dla mnie 11/10 :)

  6. ktoś ogrywa na ps4? Ponoć mocno spadają fpsy, a latem odpalać radeona na pc to nie za bardzo bo już jest wystarczająco gorąco :D

    Co do decyzji to słyszałem, że  nie mają znaczenia, ale gra mocno udaje, że mają i grając jeden raz bez wczytywań ponoć ma się wrażenie, że "jest moc". Czekam na opinie kogoś po kilkunastu godzinach gry. Nie ukrywam, że mocno byłem napalony na tytuł, a recenzja na golu mocno mnie sprowadziła na ziemię.

  7. Pewnie wielu będzie zdziwionych, ale w jedynkę grałem głównie dla mechaniki i systemu walki ;p Podstawkę przeszedłem kilka razy, ale na pierwszym dodatku wymiękłem bo mnie już nudził (fabułę i dialogi jak wspomniałem traktowałem po macoszemu). Podobnie zrezygnowałem po kilku godzinach z Tyranny.

    Teraz pytanie czy warto zabierać się za dwójkę, skoro fabuła i dialogi są dla mnie najmniej ważne? Tak, wiem, że to najważniejszy element tego typu gier ;p

  8. jak poradzić sobie z atakiem obszarowym walkirii co wznosi się w powietrze i przywala pałką w ziemię? Z wcześniejszymi jakoś sobie radziłem, tzn. byłem w stanie ustać 3-4 takie ataki, ale królowa jest mocniejsza.

  9. Gra jest dla mnie miazga. Szkoda, że nie ma licznika godzin, ale mam 3 razy podstawkę, 2 ng+ i 2 razy dodatek oraz lochy. Pierwsza i chyba jedyna gra na ps4 jaką wyplatynowałem. Polecam "krwiorodny" na YT, gdzie Tomek Gop super tłumaczy fabułę. Klimat miazga, jedyna wada to sporadyczne chrupnięcia na zwykłym ps4 oraz czasami ciulowa praca kamery. Moim zdaniem najlepsza gra na ps4

  10. no u mnie płynność i szybkość, obok baterii i w miarę dobrego wyświetlacza to był priorytet. Ale pisałem to trochę w innym kontekście, bo mam wrażenie, że wiele osób zatrzymało się na etapie premiery iphone5, samsung galaxy s5, gdzie wtedy ten pierwszy pod względem szybkości/komfortu działania był prawie bezkonkurencyjny. Obecnie wielu użytkowników iphone 6,7,8 narzeka na nie, głównie chyba przez zbyt małą ilość RAM. Do tego system iOS też już nie jest tak dobrze napisany/zaprojektowany jak kiedyś, a Android (szczególnie nie czysty) zrobił duży postęp.

    Nie twierdzę, że iOS to zły wybór, natomiast z wielu komentarzy wynikało jakby to był jedyny słuszny wybór, co nie jest prawdą.

    To trochę jak z kupnem flagowca Androida. Teoretycznie można wywalić 3k i kupić dowolny i będzie się ogólnie zadowolonym, ale można zastanowić się co sie potrzebuje, co jest priorytetem względem pozostałych parametrów i wybrać cos co przoduje w danej statystyce.

  11. Zainteresuj się(poczytaj) chińczykami, tj. OnePlus i Xiaomi. Sam mam od początku roku OnePlus 5t i jest rakieta, która szybkością zjada iphonex. Na dedykowanym forum jest temat gdzie ludzie piszą z czego się przesiadali i jest masa iphone6,7 i wszyscy mówią że jest dużo lepiej. Ceny OnePlus podobno długo się utrzymuja, telefony nie zwalniają po czasie. Jedyna wada to przeciętny aparat w stosunku do reszty parametrów.

    Sam planuje też posiedzieć na nim kilka lat.

    Wcześniej siedziałem 4 lata na nexus5 (czysty Android) i mam 3 lata iPad mini2. W obu przypadkach po przeinstalowaniu systemu urządzenie samo z siebie jest szybkie, ale apki już zamulaja. Jak ktoś pisze, że na 2-3 letnim urządzeniu wszystko śmiga to po prostu nie ma odniesienia do nowych urządzeń i zwyczajnie nie wie o czym mówi.

     

    Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

     

     

  12. Polecam konsolę.

    Rok temu przerzuciłem się na konsole, teraz pc to tylko overwatch + kilka pojedynczych tytułów, gdy trafi się mega promocja.

    U mnie główny powód to gówniane porty PC + ceny gier. Na konsoli jak kupisz płytkę to możesz odsprzedać/wymienić się, więc cenowo wychodzi spoko, dodatkowo (przynajmniej ps store) ma ciągle promocje i nawet cyfrówki są po ok 100 pln, zeszłoroczne gry 30 PLN.

    Sam bardzo się bałem ~30 fps i mój pierwszy tytuł - bloodborne dało się to odczuć, tym bardziej, że lubi chrupać. Natomiast po kilku dniach sie przyzwyczaiłem, mało - po wyplatynowaniu go i chęci ogrania dlc do ds3 kupiłem goty na konsolę, chociaż na pc od dawna miałem podstawkę, po prostu dziwnie mi sie grało ;p Jak tytuł ma dobrą optymalizację (+ blure ;p ), np. Uncharted, Horizon to w ogóle zapomina się o 60 fps. W FPS nie gram.

     

    ps4/xbox to jest od tego masa tematów. ps4 ma dużo więcej ludzi, szczególnie u nas w kraju, wiec łatwiej wymienić gry.

    Skoro jesteś niedzielnym graczem to nie patrz na ilość gier, abonamenty, wsteczne kompatybilności itp bo i tak nie będziesz miał na to czasu. Ja sam, nie jestem może hardcore gracz, ale gram sporo i ciągle mam zaległości, taki Horizon Zero Dawn z marca dopiero teraz ogrywam.

    • Popieram 1
  13. Ja tytuł ogrywam od niedawna, też wcześniej odwiedziłem Egipt i podobnie po uruchomieniu gry - no fajnie, ale żeby tak ohować i ahowac to bez przesady. Jednak czym więcej gram, tym bardziej grafika mi się podoba.

    Taki pytanie bo zbliżam się powoli do końca wątku głównego - zadania z Frozen Wilds mogę robić po wątku głównym (bez ng+)?

  14. dobra, wczoraj po blisko 70 h (68,X) "ukończyłem grę" na najtrudniejszym poziomie trudności - tzn. skończyłem wątek główny i chyba większość zadań pobocznych (łącznie ponad 120), na mapie nie znajduję nowych wykrzykników. Dodatkowo odkryłem całą mapę, splądrowałem większość grobowców, zdobyłem "trochę" twierdz, ukończyłem obie areny. Teoretycznie gry na wyczyszczenie nawet nie całej, co większości mapy jest jeszcze spokojnie na 20h, ale to już chyba masochizm ;p

     

    1) Na początek najważniejsze - świat: ten jest piękny, zróżnicowany, bogaty i żyje. Gdyby nie pojedyncze obszary, gdzie nie było (chyba) nic to byłoby w tym aspekcie 9,5-10 /10, tak jest 9/10.

     

    2) Fabuła: w kwestii samej opowieści sporo już napisano, natomiast dla mnie sposób jej przedstawienia jest słaby. Prawie w ogóle nie kojarzyłem postaci, wątki robiły nagłe przeskoki, ogólnie coś sie działo i i średnio mi wytłumaczono dlaczego, a i nie interesowało mnie to mocno ;p Przed ostatnim etapem (gra to sygnalizuje) zrobiłem stop w wątku głównym na 2 tyg i po powrocie to już w ogóle nic nie wiedziałem. Brakowało mi bardziej rozwinięcia zadań zabicia głównych celów, czasami ograniczało się to do jedź do nowej miejscowości, a potem zabij. Spokojnie można było te wątki rozwinąć. Sama opowieść też za mało Assassins Orgin, w zasadzie po wycięciu 2 filmików możnaby tą grę nazwać dowolnie i co najwyżej by sie mówiło, że to kalka assassinów (swoja drogą nie wiem czy lepiej by nie wyszło wprowadzenie kilku zmian i stworzenie nowej serii gier). Wątek współczesny dla mnie jest porażka totalną i to co gra na mnie wymusiła by być w teraźniejszości nie zachęciło mnie w ogóle (w zasadzie wątek był byle być, to już w BF było bardziej interesująco). Jeszcze co do prowadzenia opowieści to wydaje mi się, że można było lepiej oprowadzic gracza po świecie. Do Cyreny trafiamy na koniec a jest to super ciekawy i bogaty we wszystko region.

    Na plus główny bohater oraz próby tła fabularnego zadań pobocznych, jednak...

     

    3) Mechanika zadań - strasznie powtarzalna. Było kilka (nawet sporo) schematów, ale wszystkie ograniczały sie do tego samego : przy drodze stoi npc, co z tego, że jednemu ukarali towar, innemu zaginął brat, jak zawsze trzeba iść i wybić wrogów. Po pewnym czasie, pomimo fajnej historii podchodziło się do zadań bardzo schematycznie, nie liczyła się opowieść bo i tak widziałem co robić. Być może system dialogów z prawdziwymi decyzjami by rozwiązał sprawę.

     

    4) Walka - mimo wszystko walki były w miarę ciekawe. Na pewnych etapach gry nawet wymagające. Na minus sporo bugów w animacjach. System na pewno potrzebuje dopracowania,plus, że wymusza niejako ciche zabójstwa (w zależności od setupu wrogów).

     

     

    Podsumowując - super ciekawy świat i dla samego podróżowania po nim warto zagrać. Nowy system walki, który wymaga modyfikacji (poprawa animacji), historia słaba i spokojnie można było pomyśleć o nowej serii. 

    Ogólnie bawiłem sie przez ten czas bardzo dobrze (oprócz ku..w na 4 bossie w cyrenie, gdzie miałem masę bugów). 

    • Popieram 2
  15. Kurde jestem w Cyrenie na 3 bossie (ja 40lvl, on 36), najwyższy poziom trudności, ps4 i niestety, ale przy trudniejszym przeciwniku widać jak system walki posysa tej grze. Najpierw przeklinałem, potem śmiech, teraz wyszedłem z areny bo szkoda mi nerwów. 3/4 jego ciosow trafia we mnie, pomimo, że animacja pokazuje, że miałem z metr odległości od jego broni, nie wspomnę o tym, że co któryś cios zadawał mi obrażenia, a w ogóle animacja ataku sie nie załączyła. Namiar kamery praktycznie co 5 sekund mi schodził, przez co uniku w ogóle sie nie da zrobić. Najlepsze jest kiedy ja w niego atakiem specjalnym (r1 +r2), a on sobie stoi jak i ładuje swój atak. W ogóle moja postać po 1 silnym i 1 słabym ataku dostaje zadyszki, od może wsadzić kombo 6 ataków; Nagłe zatrzymanie się  mojej postaci to oddzielna historia. Albo bomby (zakładam, że "samonaprowadzanie" to jest zabieg specjalny, i trzeba w chwili rzutu zrobić nagły zryw w inną stronę, przy czym unik nic nie daje, tylko drążkiem trzeba) ,które wybuchają 2m ode mnie i mnie podpalają. No i te nagłe spowolnienie, które w teorii miały chyba dodawać filmowości przy uniku, ewentualnie to konsola nie wyrabia , w praktyce nie wiem co się wtedy dzieje, jest to najczęściej przy 3 ciosie wroga, gdy zaraz wyprowadza kolejne kombo i nie jest to zsynchronizowane z moim unikiem.

  16. Mam już na liczniku kilkanaście godzin na ps4. Gram na najtrudniejszym poziomie, który zwie się Nemezis. Nie wiem jak to wygląda na niższych poziomach, ale czasem to mi szczena opada co tam się wyprawia. Bym powiedział, że jest tego nawet za dużo, bo czasem kilka godzin biegam, żeby ubić 1 kapitana. Dziś miałem akcję, gdzie zorganizowałem pojedynek wrogi kapitan - mój kapitan. Na dzień dobry wpadł 3ci kapitan z zasadzką, potem 2 kapitanów (1 powstał z martwych, drugi zemsta za delevel), a na koniec mój przyboczny mnie zdradził bo zabiłem jego brata krwi. Do tego większość przeciwników po kilku użyciach technik (przeskok, ogłuszenie itp) uodparnia się na nie i rywala z tarczą w zasadzie nie da się zabić jak coś źle pójdzie (np. przeszkadzają zwykłe orki, przez co po ogłuszeniu nie można władować max ilości ciosów). W pierwszym akcie też przeżyłem szok bo dosyć szybko padłem, gdy na 1 lvl spotkałem rywali 15 lvl. Do tego jest masa zwykłych orków, które przeszkadzają strasznie. Względem 1dynki wydaje mi się, że gorzej działa system celowania (cios w konkretnego wroga) i od pewnego czasu strasznie mnie irytuje (być może bug na ps4), że czasem postać nie potrafi zadać ciosu z ukrycia/dobić leżącego wroga; to drugie raz mnie wkurzyło konkretnie bo po długiej bitwie z kilkoma kapitanami miałem ostatniego na dobicie - on leżał a moja postać nic. Potem się uodpornił na wszystko i mnie zabił).

    Ogólnie jest dosyć trudno, aczkolwiek wynika to głównie z tego, że moje techniki są ograniczane, jest masa wrogów (w tym kilku kapitanów) i wszyscy dookoła maja wyższy lvl. Jedynkę przechodziłem kilka razy, później bez zgonu, nawet jak miałem 2-3 kapitanów na sobie. Teraz 2 kapitanów to prawie pewna śmierć. 

  17. Gdy usłyszałem o części drugiej było "wow, nareszcie".

    Pierwszy gameplay mówię ok, chcieli zrobić coś trochę innego, widowiskowego. Natomiast obecnie każdy news sprawia, że mam coraz większe obawy o miodność gameplayu. 

    Jedyne pocieszenie, że jedynka też na papierze była powtarzalną nudą, kalką innych rozwiązań, w praktyce tłuczenie orków było najprzyjemniejsze ;)

  18. Z tą niesłyszalnością to gruba przesada. Moja czasem odpali mocniej wentylatory i je słychać, dodatkowo widziałem u znajomych (+ wpisy na fb Play Station) i też nie było tak kolorowo jak piszesz.

    Wracając do autora - konsola stoi w jakiejś wnęce czy ma dużo miejsca? Jak we wnęce to wystaw na "powietrze" i zobacz jak będzie. Ja u siebie mam we wnęce i w zasadzie minimalne wysunięcie konsoli i zostawienie szpary z jednego boku (gdzie jej nie było) mocno pomogło.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...