skapskiadi
-
Liczba zawartości
511 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje skapskiadi
-
Czy ktokolwiek jeszcze wierzy w "program ochrony kupujących" Allegro? Kupiłem od osoby prywatnej używany, "w pełni sprawny" monitor. Niedługo po zakupie połowa monitora gasła całkowicie. Napisałem do sprzedającego, że jest problem i przyjął go na naprawę bo podobno serwisuje monitory. Po tygodniu monitor wrócił, faktycznie już nie gasł, ale ta połowa co wcześniej gasła obecnie mocno świeci na żółto... Napisałem do sprzedającego, że chcę go zwrócić, on mi na to, że go nie przyjmie, jak mi nie pasuje to mam mu założyć spór na allegro. Złożyłem wniosek do programu ochrony kupujących allegro, dostałem odpowiedź, że wniosek odrzucono bo: "sprzedający uznał reklamację i dokonał naprawy przedmiotu"... No mam wrażenie jakby mi 8 latek odpisał. Sprzedający naprawił jedną wadę, ale spowodował drugą więc dla allegro temat załatwiony a monitor jak nie był w pełni sprawny tak nadal nie jest. Kontaktuję się z nimi od kilku dni i generalnie wszystko kończy się zbywaniem mnie żebym reklamował u sprzedającego... Jeżeli ktokolwiek z Was liczy, że na allegro jest bezpieczniej bo w razie czego jest POK to możecie się mocno zdziwić. Co polecacie teraz zrobić? Zgłosić to na policję? Iść do UOKiK, że allegro zlewa sprawę?