grzegorz01

Wrzucam Wam pewną ciekawostkę, bo byłem pewien, że już jest po nim, a tymczasem działa. Mam mocno wysłużony odtwarzacz mp3 Creative Zen V Plus. Gdyby nie to, że kiedyś mi go porysowano przesuwając wyświetlaczem po ostrej powierzchni, to byłby jak ze sklepu. Niestety, ostatnio szedłem spacerem od peronu SKM do pracy i dopadła mnie bardzo słuszna ulewa, jakiej dawno już nie pamiętam. Po 30 sekundach byłem tak przemoczony, jakbym wskoczył do morza, więc było mi już obojętne i spokojnie poszedłem sobie w stronę firmy, zapominając, że mam w zewnętrznej kieszeni włączone mp3. Kurtkę mam w miarę

Vaio SVE14A. Po wielu godzinach udało się uzyskać dostęp do dysku, ale kopiowanie danych z niego trwało wieki. Taka ilość powinna skopiować się w maks. 20 minut. Dane są już bezpieczne, a cały dysk sformatowałem i wrzuciłem na to nowy system. Komputer chodzi sprawnie i dysk nie wykazuje błędów, ale dysk robi się gorący, co nie powinno w tym mieć miejsca. Trzeba zadziałać, póki jest na gwarancji.

Ten dysk widać, ale tylko na tym sony.

Jakby to takie proste było, to bym nie pytał... Tego dysku nic nie widzi. System z pendrive również poległ o czym pisałem.

Niestety , nie mogę zainstalować, bo nie mam uprawnień. Dodawałem już wszystkie możliwe. Teraz próbuję poprzez NTFS Access i same foldery odblokowałem, ale C nie, więc nic mi to nie daje. Nie mam dostępu do eksploratorów itp.

Tak i obstawiałem to jako powód, ale jak wchodzę w tworzenie nowego konta, to wyrzuca mnie do głownego menu. Konto na którym jestem to administrator.

Czy spotkał się ktoś z Was z takim problemem? Przy próbie otworzenia partycji mam komunikat "Brak dostępu. Nie masz uprawnień". W pliki na pulpicie mogę wejść, ale otwierając większość programów mam to samo. Komputer to Sony Vaio SVE14A z dyskiem SSD. System "odświeżałem" i naprawiałem. Niestety nic to nie dało. Nie mogę też do tego dostać się poprzez system z pendrive, a chcę wyciągnąć pliki przed z ostatnich kilku dni. Wcześniejsze są w backupie, ale zostało trochę istotnych. Macie jakiś pomysł na to?

Skanowałem i skanuję regularnie. Malware, antywirus, zapora osobna, spyware terminator, spybot, adclean itp. Na czysto wskazuje. Za to chyba mam winnego, bo wywaliło Bluescreen. ATI2DVAG. Czyli karta lub sterownik do niej.

Mam całkiem poważny problem z pc, bo albo mi pada któryś z podzespołów, albo to jakaś trefna poprawka do Windowsa XP. Zaczęło się od tego, że Windows startował, ale nie ładował się pasek menu start i ikony, tylko sama tapeta. Mogłem wcisnąć CTRALTDEL i wejść w menedżer zadań - wtedy "zaskakiwał". Stwierdziłem, że i tak trzy lata bez formatu komputer stał, to zrobię porządek. Wgrałem system, problem zniknął i nie było przez dwa tygodnie aż do teraz. O dziwo w momencie, gdy włączyłem automatyczne aktualizacje. Mam teraz to samo i dodatkowo jeszcze bardzo spóźnioną reakcję. Klikam w plik i zanim

Próbowałem stare wersje, próbowałem ze zmianą playready i całkowitym usuwaniem. Wyczerpałem już możliwości, ale jest jedno jeszcze najciekawsze. Jak wezmę mój komputer do kogoś to działa. A u mnie nie. Router też podmieniałem już.

Od bardzo dawna mam z tym problem. W sumie o tym zapomniałem już, a dziś chciałem włączyć i to samo jak zawsze. Włączam program, startuje normalnie, reklamy wszystkie odtworzy mi bez oporów i przechodzi do emisji programu, a tu... Koniec. Zawsze tak samo. Wczytuje mi czas trwania, audycja zawiera lokowanie produktu itp. Cały czas "ładuje". Silverlighta instalowałem we wszelkich możliwych konfiguracjach, wyrzucałem wszystkie przeglądarki i pliki od nich. Po prostu wszystko. Efektów żadnych, ale reklamy odtwarza, co mnie najbardziej zastanawia. Już nie wiem, gdzie szukać przyczyny, b

64, windows 7 kupiony box. Nie było w komplecie. Podaję rozwiązanie: Sterowniki dołączone do komputera są do innego modelu. Ze ściągniętymi z oficjalnej strony Lenovo również był problem, ale na ich forum znalazłem link podany przez kogoś z obsługi do pliku "Win7_64_wlan" i te działają jak najbardziej. Ewentualnie rusza również na pliku, który ma wszystko w jednym (ethernet_wlan_win7) waga ok. 114MB. Nie wiedzieć czemu instalowałem to oddzielnie i wtedy nie reaguje. Niestety po zainstalowaniu sterowników wyszło uszkodzenie sprzętu. Zasięg ma tylko do maks. 4m od routera. Dalej nie widz

Mam nie lada kłopot z kartą wifi w tym komputerze. Podrzucili mi taki, żebym pomógł to jakoś ustawić, bo za chiny nie chce ruszyć. W sieci pełno tematów o tym i w większości reset BIOS do domyślnych pomagał lub nowe sterowniki, ale tutaj nie. Odinstalowywałem i wrzucałem od nowa kilkadziesiąt razy. Próbowałem rózne dostępne wersje i nic. Może ktoś z Was ma jeszcze jakiś pomysł? Bo czas już nagli, a komputery są do firmy i mają jechać do innego miasta. Jest to Lenovo G580 i oznaczenie 20150, bo to ważne przy sterownikach. Żeby było zabawniej, są to dwa takie komputery. Na drugim zero pr

Właśnie, bo przecież tuner mogę sobie podpiąć zewnętrzny, jeśli zechcę i wyjdzie to samo. Muszę rozeznać się w tych matrycach, bo wszyscy teraz napalają się na te IPS, ale dla mnie to "psu na budę", skoro lubię wieczorem bez światła oglądać. Kiedyś było CRT i LCD i był spokój.

A dlaczego tylko jedna osoba sugerowała sprawdzenie włącznika? Ja bym od tego zaczął, bo może ten włącznik jest mechanicznie uszkodzony i zakleszcza się. Jak kiedyś wbił mi się włącznik do środka to było identycznie jak u autora tematu. Gasł sam, ale było to poprzedzone cichym "odkliknięciem" włącznika. Najlepiej odpiąć włącznik od płyty i wystartować.

A jeszcze tak wracając do tematu. Czy warto obecnie interesować się monitorem z tunerem TV? Czy będzie on gorszej jakości lub przepłacony? Bo jest sporo rozbieżnych opinii, a ten miałem z TV i złego słowa o obrazie powiedzieć nie mogłem. Zarówno z komputera jak i z TV obraz bardzo dobry. Chociaż ja telewizji prawie nie oglądam, więc mogę nie być obiektywny. Wprost nie mogę patrzeć w te nowe telewizory, które tak błyskają kolorami, że aż mi w głowie wiruje. I rozumiem, że IPS odrzucić w przedbiegach, jeśli chciałbym oglądać filmy z DVD na nim? Bo przy filmie nie lubię światła.

Akurat mam zbędną kartę wifi na usb, ale u siebie. Przyjechałem do rodziców na parę dni i chciałem im z tym zrobić porządek. Na razie podziała na kablu, a potem podeślę im kartę wifi i będzie jak znalazł.

Teraz mi przyszło na myśl, że podmieniałem kartę, ale nie wyrzucałem całkiem. Na jednej i na drugiej BS, a bez karty? Bez karty działa i mam wrażenie, że sprawniej. Wniosek taki, że mam obie karty uszkodzone i podmieniałem złą, na złą. Nie chcę zapeszać, ale od 10 minut chodzi, włączałem film, zdjęcia, test i nic się nie dzieje. Dzięki za podpowiedź Paweł.

Nie dopisałem powyżej. Kartę podmieniałem na inną, żeby sprawdzić.

Ten notebook ma włącznik karty sieciowej z boku. Na wł./wył. to samo, a komunikat jednoznacznie wskazuje na ten element.

Żeby od razu pominąć domysły, to podaję co już mam: IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL Stop: 0X0000000A (0X017F0304, 0X00000002, 0X00000000, 0X804D9B64) http://images63.fotosik.pl/54/81fa07fec029fb3cm.jpg Komputer to zasłużona już Toshiba Satelite, taki domowy komputer rodziców stojący w miejscu, bez żadnych uszkodzeń mechanicznych. Na podstawie informacji ze strony MS i Toshiby problem dotyczy WLAN. Blue screen wyrzuca ok. 4-5 sekund po uruchomieniu lub przy wczytywaniu. Sterowniki przerabiałem już wszystkie, bo podobno to one są problemem. Zainstalować je mogę w trybie awaryjnym, bo inaczej

A co teraz warte jest uwagi wśród monitorów? Bo nie jestem z tym na czasie.

Mam dla Was ciekawostkę prezentującą jakość wykonania obecnie produkowanego sprzętu. Tak wygląda monitor/telewizor Samsunga. Zauważyłem to dziś, jak chciałem odpiąć kabel zasilający. Od razu zaznaczam - bardzo dbam o wszystko co kupię. Nie ma mowy o uszkodzeniu mechanicznym czy upadku. Zresztą, plastik musiałby pęknąć, a on się po prostu stopniowo odkształca na rogach bardzo symetrycznie. Temperatura? Podczas pracy obudowa jest ledwie ciepła, w słonecznie dni może padać światło na niego, ale w piwnicy chować go nie będę. W końcu nie mieszkam w tropikach, żeby rozproszone światło szkodziło obud

@Jubno, mam wcześniejszy model. Prostokątny, poziomy, bardzo płaski z większym ekranem. Jak był kupowany to kosztował ponad 300zł. O ten mam: http://cdn.cnet.com.au/story_media/339281638/creative-zen_1.jpg

Ze specyfikacją raczej nie poszalejesz, ale patrząc po zdjęciu to laptop ma bardzo duży i bardzo intensywny przebieg. Mój brat ma komputer z tej serii, który ma już ok. 5 lat i wygląda o niebo lepiej, choć wozi go często. Może to złudzenie na zdjęciu, ale na każdym mam wrażenie, że ta klapa jest nierówno spasowana. PS. W ogłoszeniu jest, że od osoby prywatnej, ale zobacz na zdjęciach ile gratów elektronicznych tam leży. Może być po "odświeżeniu".