Skocz do zawartości

ernorator

Ekspert
  • Liczba zawartości

    2386
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez ernorator

  1. 10 godzin temu, kubbak napisał:

    ale jak zjedzie to kończysz na szyciu nogi na SORze

    To są rytualne plemienne blizny, sam mam na łydzie ;p

     

    1 minutę temu, Kapitan Jawor napisał:

    Czyli, że odradzasz zakup takich pedałów?

    Te pedały są świetne ale jeśli postanowisz o nich zapomnieć i zrobić coś dziwnego z nogami w czasie jazdy to się pięknie te piny wbijają w nogę. 

    • Lubię to 1
    • Dzięki 1
  2. 8 godzin temu, PietraNOS napisał:

    Siemanko od jakiegoś czasu szukam chłodzenia wodnego do mojego PC. Poczytałem już wiele, obejrzałem filmiki itp i dalej nie moge sie zdecydować które chłodzenie wybrać. Mój budżet to do 600zł. Obudowę mam Full tower wiec raczej myślałem nad chłodzeniem z 3 radiatorami w przypadku przyszłościowego rozbudowania PC.

    Zainteresowały mnie chłodzenia

    MSI MAG Core Liquid 360R V2 3x120mm

    MSI MAG Core Liquid M360 3x120mm

    ENDORFY Navis F360 3x120mm

    be quiet! Pure Loop 2 360mm 3x120mm

    Cooler Master Masterliquid 360L Core ARGB Black 3x120mm

    Arctic Liquid Freezer II 420 3x140mm

    Arctic Liquid Freezer III 360 3x120mm

    Arctic Liquid Freezer III 420 3x140mm

     

    Chce już podjąć ostateczną decyzje by na dniach zamówić i móc się cieszyć chłodzeniem, ale jest tego tyle że nie umiem sobie z tym poradzić by wybrać jedna. 

    Doradzicie co wybrać, może któraś z poza listy której nie wziąłem pod uwagę? Pomóżcie wybrać jedną sensowna bo mnie już od tego głowa boli i nie mam siły ;p

     

     

    Tylko pomierz dokładnie czy będzie się mieściło bo chłodzenia arctic są trochę grubsze. 

  3. 3 godziny temu, wwojtekk napisał:

    Czy lepiej wziąć liquid freezer 360

     

    To jest zawsze dobra odpowiedź przy porównywaniu z każdym AiO

     

    A ten  xpg levante nie jest zły za cenę, którą podałeś. 

  4. 12 minut temu, Kawabonga napisał:

    Z ciekawostki powiem Ci ze ustawienie 2800mhz karta działa wolniej niż 2500mhz :D:o. Jak to?! :menda:

    Idź się z tego wyspowiadaj synu. 

     

    Dobrze zrobione UV ma na celu obniżenie produkcji ciepła a co za tym idzie zmniejszenie wpływu oprogramowania pilnującego temperaturę na zegary. Robi się to często po to żeby zegary wyżej wchodziły lub/i trzymały dłużej wyższe taktowanie = wydajność. Innym celem UV jest okiełznanie jakiegoś piekarnika ale tutaj zegary też będą niższe = mniejsza wydajność. 

  5. Mam dwie złe wiadomości, właściwie 2,5 i 1 dobrą. 

    złe

    1. 7800X3D tak działa, na customowym wodnym chłodzeniu dobija do 85c czasem. Undervolting trochę poprawia sytuację co paradoksalnie poprawia też osiągi CPU

    2. No, navis nie jest mistrzem AiO

    2.5 Wentylatory też nie są mistrzami w kategorii kultura pracy/wydajność.

     

    dobra

    1. Właściwie niewiele możesz zrobić poza UV, nawet najpotężniejsze chłodzenie wodne będzie czasem wyć z 7800X3D bo problemem jest w transferze ciepła z rdzenia przez IHS na stopkę chłodzenia a nie wydajności chłodzenie w transferze ciepła do otoczenia 

     

    Co spróbować

    1. Zmienić krzywą wentylatorów, bardziej na płasko żeby zobaczyć czy bez podbijania obrotów temperatura cpu wraca do normy (dziwne skoki napięcia AMD)

    2. Spróbować zmienić wentylatory np. na Arrctic P14 PWM PST (albo bez PST)

     

  6. Warmińsko-Mazurski, ja tak miałem całe 5 lat, albo pytali na ćwiczeniach albo był świst przed i trzeba było odpowiedzieć/zaliczyć żeby móc zostać. Jak wyleciałeś to trzeba było żebrać u prowadzącego żeby zaliczyć materiał ustnie albo żeby pozwolili przyjść na ćwiczenia z inna grupą albo z innym kierunkiem, który miał ten sam materiał. Jak nie miałeś zaliczonych ćwiczeń to nie dopuszczali do egzaminu. Więc nawet największy leser na 5 roku musiał coś umieć jeśli się tu znalazł. 

     

    Natomiast nie do końca rozumiem jak to działało ale można było mieć max 2 kursy nie zaliczone z poprzednich lat. Czyli byłeś np. na 4 roku ale np. chodziłeś na biochemie z 2 rokiem i toksykologie z 3 bo uwaliłeś na swoim roku. Byli tacy co zrobili 4 rok ale jeszcze 2 lata robili biochemię (to najczęściej ludziom zostawało). Ostatecznie trzeba było mieć wszystko zaliczone, żeby zostać dopuszczonym do egzaminu inżynierskiego i na 5 roku byli już tylko tacy co mieli wszystko zrobione. Mieliśmy takiego mistrza, że jak broniliśmy magisterki to on właśnie 3 raz uwalił biochemię. A skończyło się tak, że teraz jest dr biochemii i robi habilitacje, tak się tego tak długo uczył, że mu się spodobało. 

    • Lubię to 1
  7. 21 godzin temu, BlackCoffe napisał:

    Bierz pod uwagę też kierunek studiów np u mnie na chemii bez pewnych podstaw nie zrozumiesz tematu czy zagadnienia. Co z tego, że wrzucisz próbkę do maszynki jak nie wiesz co ta maszynka  robi, na jakiej zasadzie działa. A to powoduje już problemy przy interpretacji wyników i sprawdzenia czy maszynka dobrze działa. Miałam sytuację w pracy gdzie studentka trzeciego roku wpadła w histerię bo miała zrobić samodzielnie roztwór, na dodatek musiała wyliczyć ile czego dać. 

    To mi przypomina jak wraz z kilkoma osobami wstaliśmy od stołu o 6 rano i poszliśmy na 7:30 na zajęcia z analizy instrumentalnej. Tam Doktor chodziła po sali i zadawała ludziom randomowe pytania związane z ćwiczeniami, które mieliśmy właśnie wykonywać. Podeszła do naszego rzędu i zwarzywszy na nasz wygląd (bo identyfikacja zapachów w laboratorium była utrudniona) pytała po kolei wszystkich. Żadne z nas nic nie wiedziało a każdy kto nie odpowiedział na pytanie musiał opuścić ćwiczenia i ogarnąć sobie ich zaliczenie na własną rękę, żebrząc. Przyszła moja kolej i usłyszałem "czy na dzisiejszych ćwiczeniach można oznaczać co2", ja (kręcące kółeczko z Windowsa i nagle widzę "płomieniowa" na kartce) -yyyyy nie, Doktor -czemu?, ja -bo się nie pali?, Doktor -możesz zostać tylko nic nie popsuj. 

     

    Jestem z czasów kiedy na 3 roku zaczynaliśmy badania do magisterki i jedną z rzeczy jakie musieliśmy robić była funkcja pomagiera na ćwiczeniach dla 1 i 2 roku. Wiec rok później z rzeczona Panią Doktor siedziałem w jednym pokoju dla prowadzących i razem chowaliśmy się przed Dziekanem w piwnicy/magazynku. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...