Witam panów ekspertów.
Niedawno, powiedzmy rok temu złożyłem sobie komputer. Na początku wydawał się nie do zajeżdżenia. I tak było. Dopóki nie zaczęła się moja przygoda z flight symulatorem. Słyszałem, że gra siedzi mocno na procesorze. Odczuwalne są ścinki przy instalowanych dodatkowych wymagających sceneriach. Moja myśl wiodła przez wymianę procka. Ale to już i mobo trzeba by wymieniać. Wybór padł na OC. Na chłodzenie mogę wydać około 150 zł. Poniżej podam specyfikacje techniczne.
Procesor: jak w temacie
MOBO: Asrock Extreme 3 970.
RAM: 2x4 GB 1600MHz Corsair
Grafika: Gigabyte HD 6