Nie wiem, kwestia gustu, mi nie przypadł 3, więc 4 tym bardziej nie kupię. Dla mnie najlepszą częścią był Battlefield 2142, bo można było z taktyką do gry podejść, a tryb Tytana sprawiał też dużo zabawy.
BULLSHIT. Kampania w takim MW3 była zrypana po całości. Soap zginął, nawet mnie to nie ruszyło, a przy takim BF3 wczułem się w bohatera i z przyjemnością wysiedziałem do końca napisów końcowych, a przy MW3: "Kiedy to się wreszcie skończy". To nie jest tautologia, że CoD ma zawsze lepszego singla.