mklabs

Dobrze kombinujesz: http://windows.microsoft.com/pl-PL/windows-8/create-usb-recovery-drive Jest duże prawdopodobieństwo że zaskoczy, tylko musisz sobie klawiaturę na usb przyczepić i pendrive na raz. Ale to akurat ogarniesz. Zwłaszcza jak ma wim-boot i mało dysku to się pomieści ze wszystkim na pewno. Do tego pewnie oraz Windows 8.1 PL BING se OEM urodzi. Zawsze może sobie sam utworzyć w/g wzoru: http://avisek.pl/translations/how-to-create-own-windows-8-1-wim-boot-image/ Prosty jak drut W biosie pewnie Miałem podobny dylemat. Zrobiłem recovery na wsz

Słaby i tyle. Dawid zaproponował dosyć mocną alternatywę niestety droższą. Co przemawia za : 2x mocniejszy procesor pomimo tylko 2 rdzeni. Karta graficzna która posiada Cuda. Jak ktoś wie jak użyć można sobie poprawić jakość w filmach lub wykożystać do obliczeń. Wiem że nie jest to karta pokroju Quadro ale zawsze coś. Brak dysku SSD no i systemu na minus. Ale nawet jak bym miał dokupić za rok dysk SSD oraz system to się bardziej opłaca dołożyć.

Pójdzie w 800x600 na UltraLow. Będzie śmigać a że gó**o będzie widać to będzie wyglądała zaje....ście.

Wniosek prosty. Sprzedać tyfusa i dołożyć do nowego z lepszymi bebechami. A ten Y510 ma dokładnie 4 sloty na ram.

Mniej pamięci wirtualnej. Więcej pamieci systemowej wolnej. I przy odrobinie szczęscia włączy się Dual Channel. Takie plusy. Odczuwalnej różnicy brak chyba że uruchamiasz jakieś ciężkie zadania. Może lekko odciąży w gierkach system. Sam wiedźmin będzie chodził jak komiks i tu karta graficzna go będzie blokować.

I Wiedźmin nagle zacznie latać na full detalach. Jak w 1024x768 ma gdzieś 27 klatek.

Możesz spróbować zainstalować z tej stronki sterowniki do HD Audio: http://www.realtek.com.tw/ Ostatnia wersja to R2.79 Jak to nie pomoże to prawdopodobnie zonk sprzętowy. Możesz także spróbować odinstalować ten szajs od asusa i zapuścić na driverach z windowsa.

Szkoda cokolwiek dokładać.

Nie wiem z czym masz problem. Jak się nie znasz to dajesz komuś do zrobienia. Ja jakoś nie mam problemów z postawieniem swoich legalnych systemów. Koleżka twój mógł pomyśleć zanim cokolwiek zdupczył robiąc sobie backup partycji / dysku.

O 21:17 i 21:59 miał turbo - teraz już nie ma.

No tam dokładnie widać z jaką maksymalną wartością procesor działał.

Koniecznie chcesz usmażyć ten procesor to nie ma problemu. Chcesz chyba koniecznie coś przekombinować. Ja na twoim miejscu dał bym sobie spokój.

Pisałem wcześniej że działa bo na zrzutach które dałeś wcześniej widać dokładnie że maksymalna praca procesora to 3600. CpuZ informuje o tym że maksymalny mnożnik to 36. Możesz obserwować sobie jak pracujesz na kompie co pokazuje Cpuz, będziesz miał jako taki podgląd na tę funkcję. Np Uruchom Youtube, Film, lub nawet przeglądarkę. Powinno skakać do maks 3600.

No nie wiem co robisz na tym swoim kompie w tym momencie. Ale tak prawdę mówiąc to 3600 Mhz wyjdzie na full na jednym rdzeniu na raz. Jak chcesz sobie zobaczyć te 3600 magiczne to możesz uruchomić na chwilę jakiś tester na 1 wątek ( rdzeń ). Np. Intel burn test - http://www.techspot.com/downloads/4965-intelburntest.html Zaznaczasz threads = 1 Jak chcesz mieć 4 x 3600 to chyba Intel nawet tego nie przewidział.

Git majonez, czyli 36 x 100 to twoja maksymalna turbo wartość.

Core speed oraz multiplier

CPUZ jakikolwiek byle nie chinski bo nic nie skumasz np ten : http://www.cpuid.com/downloads/cpu-z/cpu-z_1.73-en.zip

Musi działać, a to że kulawo to już Lanovo wina. Przy okazji ta turbina zależna jest wyłącznie ot TDP proca. Tj max -10 stopni graniczna temperatura kiedy się to ustrojstwo załacza. TDP procka podczas normalnej pracy to 47 W natomiast turbo podnosi TDP do 67 W. Więc nie dziwota że procesor nagle i na krótkim dystansie dostaje mocno w d...pkę. Jak chłodzenie nie wyrabia to procesor zbija zegary żeby się wychłodzić i tak to działa w skrócie.

http://www.cpuid.com/softwares/cpu-z.html Zobacz czy pokaże mnożnik w granicach 35. Wtedy turbo włączone.

Jak nie włącza jak masz na rdzeniu max 3597 mhz. Co chcesz poprawić, musisz przywyknąć lub jak radzi dawid przesmarować procesor, ewentualnie zeszlifować podstawę radiatora. Możesz użyć podkładkę która schłodzi jedynie spodnią część laptopa. Tak to już jest z laptopami do grania. Nie buj nic nie spalisz chyba że na siłę nastawisz na sztywno procesor na wysokie obroty.

Nie neguję polityki Lenovo, tani kolorowy szajs. Problematyczny sprzęt za małą kaskę.

Wszystko fajnie tylko nie każdy normalny użytkownik myśli o wymianie pasty, czy stosowaniu bardziej wymyślnych upgradów. Normalnie to powinno działać z założenia przez 2-3 lata bez większych zgrzytów. Jednak Lenovo i nie Lenovo robi komputery do "grania" które dosyć mocno się przy tym grzeją. Z założenia granie zajmuje chwilkę, więc gdzie tu sens i logika. A wszystko przez zbytnią miniaturyzację.

A 100 stopni to max dla tego procka. Dobrze że w ogóle da się zagrać. Wynika z tego że Y50 mniejszy się mniej grzeje czy wydajniejszy układ chłodzenia ma na pokładzie.

Cytat z recenzji : " ... Niestety omawiany laptop nie do końca zasługuje na pochwały pod względem termiki. Wspomniane niewygórowane temperatury pod pełnym obciążeniem mają bowiem ścisły związek z występującym w tym trybie zaniżeniem taktowania CPU. " Pewnie nie wyrabia podczas grania. Jak chcesz usmażyć koniecznie sobie tego laptopa to pozostaje zastosować ThrottleStop i ugotować procesor. Zawsze możesz kupić sobie nowy na Alledrogo.

Przesmarowałeś procesor, wyczyściłeś układ chłodzenia. Wymieniłeś termopady zwłaszcza ten który zapewnia odprowadzenie ciepła z chipsetu?