Skocz do zawartości

stachoo86

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    659
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez stachoo86

  1. To jest na pewno SX ?

    Teraz jest to DX bo zamontowany jest koprocesor (element w czerwonej ramce)

    http://www.bankfotek.pl/image/1860078.jpeg

    Gdy go wyjmiesz z gniazda, które jest identyczne jak to o oznaczeniu 80387 to komputer nadal się włącza, bo samo to gniazdo to już jest procesor ale w wersji SX ;). Gdy miałem już nieco lepszy komputer ten poszedł do znajomego i on dokupił koprocesor od zaprzyjaźnionego właściciela sklepu komputerowego i go zamontował. Jak będę miał trochę czasu i będę wrzucał pozostałe zdjęcia, to zrobię jeszcze zdjęcia po wyjęciu koprocesora.

     

     

     

    bateria na płycie 286 robi wrażenie  ;)

    Kiedyś patrzyłem ile kosztuje gdybym chciał wymienić to z tego co pamiętam coś około 30 zł :). A przydałoby się wymienić, bo już nie trzyma ustawień.

    • Popieram 1
  2. Hehe, ja wciąż mam u siebie dwie sztuki ECS K7S5A :D. Co do ustawień w biosie to fakt, kupra nie urywa ;].

    Korzystając z okazji zaprezentuję co dziś wykopałem i sprawdziłem czy działa, są to 3 moje zabytki, ale nie jedyne, mam jeszcze więcej takich. Jutro wrzucę wszystkie zdjęcia jakie zrobiłem a tym czasem mały przedsmak:

     

     

     

    Na pierwszy ogień, komputer na bazie płyty z chipsetem VIA Apollo MVP3 i procesorem AMD K6-2 400 MHz

    http://www.bankfotek.pl/image/1860024.jpeg

     

    Kolejny z dziaduszków, parę części na szybko złożonych aby wstępnie zweryfikować sprawność, platforma oparta o procesor AMD 386SX + Coprocesor, czyli ostatecznie 386DX 40 MHz :)

    http://www.bankfotek.pl/image/1860025.jpeg

     

    Na koniec perełka w moich zbiorach, komputer Siemens, bazujący na procesorze 80286 12MHz, 1MB RAM-u, dysku 20MB i karcie graficznej Trident 512KB 16-bit (jako ciekawostka, zasilane zasilaczem 67W :D)

    http://www.bankfotek.pl/image/1860026.jpeg

     

     

     

    Jutro reszta zdjęć, również z tego jak działają ;).

    • Popieram 4
  3.  

     

    co myślisz o połączeniu athlona x2 4200+ i HD 3850
     

     

    Ja swego czasu miałem X2 4000+ podkręconego na 2,7 GHz i właśnie Radeona HD3850, według mnie wszystko ze sobą świetnie współgrało, może nawet dzięki temu OC możliwe było dołożenie choćby takiego HD4850. 

  4. Witam.

    Jest w tej obudowie miejsce, żeby zamontować z przodu chłodnicę 2x120mm, i czy mógłbym prosić o zdjęcia tej obudowy? Pamiętam, że na początku jakieś były a teraz nie widzę a zerknąłbym "świeżym" okiem na nią ;).

     

    @edit

    Aha, i gdybym się zdecydował to brałbym bez naklejek :).

     

    @down

    Sry. W takim razie proszę jakiegoś moderatora o usunięcie tego posta (jeśli to pomoże w edycji pierwszego posta)

  5. Dzięki, dobrze że wiem gdzie to jest :D. Z Kalisza do końca nie jestem, ale mam dobry kontakt z tym miastem przez brata, więc jak coś potrzebuję to często jest on tam w stanie to załatwić ;).

     

    @edit

    Znalazłem bardzo fajny sklep, mają bardzo duży wybór śrub calowych a do tego w bardzo niskich cenach jak na ceny śrub calowych w sklepach z częściami komputerowymi czy allegro. Szkopuł w tym, że jest w Szczecinie :/. a koszty wysyłki to 17zł kurierem. Musiałbym chyba zamówić hurtowo, żeby koszty wysyłki jakoś wyglądały przy cenie śrub :D. Jedyne wyjście, to żeby ktoś zaufany ze Szczecina odebrał to osobiście i wysłał zwykłym listem ;). Ceny są fajne, bo za 32mm śrubę na imbus wołają sobie 0,75 zł a nie ponad 2 zł czy 2,5 zł.

     

    http://www.werbus.pl/pl/p/Sruba-No-6-UNCx32mm-DIN-912-Kl.12%2C9/812

  6. Z tymi śrubkami to trochę lipa jest, bo ten gwint (tak mi się wydaje, że to oznaczenie gwintu) UNC 6-32 to coś po środku między M3 a M4, do tego jeśli chodzi o gęstość gwintu to jest on rzadszy niż choćby M4, bo typowych śrubek na M4 bym u siebie znalazł. Musiałbym tylko otwory w chłodnicy przegwintować :/. Co do tych UNC, to mam też takie śruby jakie potrzebuję, ale tylko 4, bo tyle akurat otrzymałem wraz z tymi używanymi zestawami chłodzenia H220, a przydałoby się 8, po 4 na każdy wentylator :/. Najwyżej kupię tutaj: http://www.angela.pl/p7342,sruba-unc-6-32-x-30-krzyzak-niklowana-na-czarno-4szt.html

    albo tutaj: http://www.aquatuning.pl/chodzenie-wodne/akcesoria/czci-zapasowe/ruby/8656/screw-unc-6-32-x-30-cross-slotted-black-nickel-4pcs

    Przy okazji może jeszcze coś zamówię to się koszty po kościach rozejdą ;].

     

    P.S. Dzięki za zmianę, nazwy tematu ;).

  7. Dzisiaj zabrałem się za skończenie chłodnicy. Ostatecznie nie naszła mnie ochota na polerowanie cyny i pomalowałem tak, jak było. W poniedziałek przeprowadziłem test na szczelność (albo "bez-szczelność" :D) chłodnicy, zanurzyłem ją w wiadrze wody, jeden wylot zaślepiłem kawałkiem zatkanego węża a do drugiego podłączyłem wąż z doprowadzonym powietrzem ze sprężarki o ciśnieniu 0,06 MPa. Test zakończył się powodzeniem, w wodzie nie ulatniały się pęcherzyki powietrza, więc chłodnica okazała się szczelna. We wtorek próbowałem dopasować ją do obudowy i zmuszony byłem nieco potraktować skrzynkę szlifierką aby zrobić miejsce dla króćców. Zdjęcia z tego jak to wyszło wrzucę jak je zrobię podczas montowania chłodnicy, bo już mi się nie chciało wtedy bawić z telefonem. Za to teraz pokażę zdjęcia z dzisiejszego malowania :). Najpierw zdjęcia przed malowaniem w lepszej jakości (robione telefonem z lepszym aparatem):

     

     

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1857085.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1857084.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1857087.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1857088.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1857086.jpeg

     

     

     

    No i efekt końcowy malowania:

     

     

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1857089.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1857090.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1857091.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1857092.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1857093.jpeg

     

    Jako zwieńczenie dzieła, nakleiłem na starym miejscu, oryginalną naklejkę z chłodnicy, która wcześniej umieszczona była na mini-rezerwuarze. 

    http://www.bankfotek.pl/image/1857095.jpeg

     

     

     

    To tyle na ten czas, teraz pozostało mi załatwić parę drobiazgów, między innymi skołować po taniości jakiś mały rezik i 8 śrubek UNC 6-32 30mm do przykręcenia chłodnicy z wentylatorami, bo oryginalne z H220 mają tylko 6 mm długości i wystarczają jedynie aby przyłapać wentylatory do chłodnicy, a gdy dochodzi jeszcze między nie blacha obudowy to okazują się za krótkie.

     

    P.S. Proszę jakiegoś moderatora o zmianę nazwy tematu na: "Mały ale nietypowy modding chłodnicy, czyli początek budowy mojego pierwszego LC" 

     

    Z góry dziękuję ;).

    • Popieram 1
  8. Chodzi o to, że płyty główne z chipsetem B75 (między innymi z tym chipsetem) mają zablokowaną możliwość zmiany mnożnika procesora, a dodatkowo wszystkie płyty pod podstawki lga1155 i lga1150 mają powiązaną magistralę BCLK z kontrolerem PCI-e, który nie pozwala praktycznie w ogóle podkręcić procesora za pomocą magistrali BCLK tak więc OC praktycznie nie istnieje. 

  9.  

     

    Osobiście bałbym się, że przy okazji lutowania czapki, rozlutowałbym kanały  . 

     

    Nie będę ukrywał, że miałem takie same obawy. W głowie i w teorii wszystko wyglądało logicznie i łatwo, ale już z doświadczenia wiem, że praktyka wszystko rewiduje i często okazuje się, że zadanie nie jest wcale takie proste. Najtrudniejsze wydawało się samo odlutowanie mini-rezerwuaru, ale na szczęście zbudowany był z dwóch części (co widać na jednym ze zdjęć) więc najpierw "odleciał" jeden kawałek a następnie mogłem się skupić na drugim. Jeśli chodzi o samo wykończenie, to tak jak pisałem raczej to jedynie zamaluję, o wyrównywaniu lutu nie myślałem gdyż cyny nie jest aż tak dużo, może trochę wygląda to mniej estetycznie niż wcześniej ale nie jest to tragedia. Na zdjęciach może wydaje się bardziej nierówne przez plamy z resztek topnika z cyny, które nieco pogarszają rzeczywisty obraz ;). Z resztą sam zobaczę, może mnie jeszcze najdzie chęć aby to dopracować :D.

  10. Za pomocą palnika, ale płomień był o wiele mniejszy, niż przy odlutowywaniu, wcześniej działałem na najgrubszej dyszy żeby jak największy obszar był podgrzewany jednocześnie, natomiast przy lutowaniu dałem najmniejszą dyszę tak aby cyna topiła się tylko tam, gdzie chciałem i żeby nie przypalić farby na chłodnicy. Dzięki temu, że użyłem palnika, cyna rozlewała się równomiernie a powierzchnia lutowania pozostawała gładka i połyskująca, tak jak to powinno być :). Zapomniałem wcześniej dodać, że po pozytywnym teście na szczelność chcę zamalować koniec czarną farbą, choć w sumie teraz po przeszlifowaniu mosiądzu papierem ściernym ładnie się złoci ale z czasem może stracić swój kolor.

  11. Witam.

    Jakiś czas temu zacząłem się nieco interesować chłodzeniem LC do komputera. Postanowiłem więc zmontować coś tanim kosztem. Priorytetem było działanie a nie wygląd. Zacząłem więc od zakupu dwóch zestawów chłodzenia kompaktowego Swiftech H220 z uszkodzonymi pompkami (jak się potem okazało drugi zestaw w ogóle nie miał bloko-pompki :()  a wszystko to w celu pozyskania chłodnic, gdyż w tych zestawach są one miedziano mosiężne a nie jak zazwyczaj w kompaktach, aluminiowe. Później dokupiłem pompkę i parę innych drobiazgów. Chciałem cały układ zamontować w mojej obudowie Chieftec Libra LF-01B, ale niestety okazało się, że do tej budy ciężko jest zamontować chłodnicę 2x120mm. Jakby tego było mało największy problem stanowił mini-rezerwuar w chłodnicy i tym właśnie się zająłem i teraz tutaj opiszę prace nad tą modyfikacją. Celem było ogólne zmniejszenie mini-rezerwuaru do wymiarów typowego zakończenia chłodnicy dedykowanej. Wziąłem więc pewnego dnia masywną lutownicę z grotem grubości ok.1cm i ochoczo zabrałem się za odlutowanie mini-reza. Niestety okazało się to dość dewastujące dla chłodnicy, a do tego dochodził marny skutek.

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854921.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854922.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854924.jpeg

     

     

     

    Już miałem to rzucić w kąt i szukać chętnego na zamianę, z chłodnicą o takich samych wymiarach ale bez tego upierdliwego mini-reza, ale po dwóch dniach postanowiłem spróbować innej metody, PALNIKA GAZOWEGO, MUAAAHAHAHAHA! :D. Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę, palnik elegancko rozgrzał cały mini-rezik tak, że cyna się rozpłynęła, a chłodnica pozostała w stanie nienaruszonym. Niestety wewnątrz chłodnicy zastałem brud, smród i ubóstwo, totalnie zaniedbana chłodnica z widocznymi przebarwieniami po jakimś płynie, którego kolor wskazuje, że nie był to oryginalny jakim zalewane są te chłodzenia (oryginalny płyn ma kolor niebieski), ktoś już ten układ modyfikował. Samą chłodnicę wybrałem z egzemplarza bez bloko-pompki, co teraz tłumaczy jej brak.

     

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854923.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854925.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854931.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854932.jpeg

     

     

     

    Jak widać na ostatnim zdjęciu wewnątrz chłodnicy znajdowało się sporo cyny, która później przeszkadzałaby w montowaniu końca chłodnicy. Dlatego konieczne było użycie odsysacza cyny aby ją usunąć. Dodatkowo, w prawym górnym fragmencie chłodnicy widać "demolkę" poczynioną lutownicą. Na szczęście zaraz po usunięciu cyny szybko uporałem się z wyprostowaniem brzegów, tak aby później łatwo dało się lutować.

     

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854933.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854936.jpeg

     

     

     

    Po wstępnym oczyszczeniu z nadmiaru cyny, zabrałem się za skracanie kanałów chłodzących, tak aby po mocnym skróceniu zakończenia chłodnicy nie został ograniczony, albo co gorsza zablokowany przepływ cieczy przez za długie kanały.

     

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854937.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854939.jpeg

     

     

     

    Ponieważ kanały były zrobione z miękkiej, miedzianej, cienkiej blaszki, nie było najmniejszego problemu aby równo je przykrócić za pomocą malutkich szczypczyków. Po całym tym zabiegu ponownie oczyściłem chłodnicę z nadmiaru cyny, tym razem dokładnie a przy okazji nagrzewając końce kanałów zregenerowałem stare lutowanie.

     

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854938.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854940.jpeg

     

     

     

    Kolejnym krokiem było opalenie palnikiem farby z odlutowanego mini-rezerwuaru aby ta nie utrudniała lutowania. Następnie wstępnie odciąłem nadmiar blachy i uformowałem koniec chłodnicy.

     

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854943.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854946.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854944.jpeg

     

     

     

    Aby przygotować końcówkę do przymiarki, odciąłem małą szlifierką kontową z cieniutką tarczą pozostały nadmiar blachy, żeby otrzymać prostą krawędź na styku z chłodnicą.

     

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854945.jpeg

     

     

     

    Zakończenie chłodnicy idealnie pasuje do swojego miejsca przeznaczenia, ale przydałoby się zmniejszyć nieco wysokość, o ok. 2 mm, bo znów będą problemy ze zmieszczeniem chłodnicy w obudowie :). Posłużyła do tego duża szlifierka kątowa, z tarczą o średnicy 25 cm, dzięki czemu cała końcówka dotykała tarczy, co pozwoliło na perfekcyjne wyrównanie brzegów blachy.

     

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854951.jpeg

     

     

     

    Tym razem jest już dobrze, nie powinno być kłopotów. Zabrałem się więc za wyczyszczenie końcówki papierem ściernym z nalotu powstałego z opalania oraz z resztek spalonej farby. Następnie przystąpiłem do lutowania. Efekty przedstawiają zdjęcia poniżej.

     

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854952.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854953.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854954.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854955.jpeg

     

     

     

    Niestety aparat w telefonie trochę zaczął sobie robić jaja i wolał wyostrzyć na zdjęciu kłaki na moich dłoniach niż efekt mojego lutowania. Na zakończenie moich wypocin, wrzucam trzy zdjęcia porównujące moją modyfikację względem oryginalnej chłodnicy z zestawu Swiftech H220. 

     

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854956.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854957.jpeg

     

    http://www.bankfotek.pl/image/1854958.jpeg

     

     

     

    To tyle jeśli chodzi o moją pierwszą modyfikację, nie spodziewałem się, że uda mi się tego dokonać praktycznie w jedno popołudnie. Byłem przygotowany psychicznie na ewentualną porażkę, gdyż posiadałem drugą taką chłodnicę, więc w razie porażki byłem ubezpieczony i wiedziałem, że nie zostanę bez chłodnicy.

    Pozdrawiam wszystkich czytających, stachoo86.

    • Popieram 4
  12. Najprościej jest odróżnić Phenoma II X4 955 125W od 95W tym, że nie było Phenomów o TDP 95W w wersji Black Edition, czyli nie miały odblokowanego mnożnika, nawet w nowszej rewizji C3.Czy Phenom jest w wersji BE poznasz po pierwszych literach oznaczenia na wierzchu procesora, jeśli oznaczenie zaczyna się od HDZ....., to jest to Black Edition i na pewno ma TDP 125W i nie będzie obsługiwany przez Twoją płytę, jeśli natomiast oznaczenie zacznie się od HDX......, to będzie to Phenom II X4 955 z zablokowanym mnożnikiem, ale wtedy trzeba zobaczyć jeszcze na serię, np. CACAC AC, AACAC AC, jeśli zaznaczona literka to "A" to jest to nowsza rewizja C3 i procek ma TDP 95W, jeśli oznaczenie będzie inne, np. CACYC AC gdzie zaznaczona literka to "Y" to jest to starsza rewizja C2 i TDP wtedy wynosi 125W.

     

    Koniec końców, w przypadku modelu Phenom II X4 955 szukaj egzemplarza z oznaczeniem zaczynającym się od HDX..... i oznaczeniem serii gdzie czwarta litera to "A".

     

     

    @down, Zapomniałem jeszcze dopisać, że w przypadku autora tematu problem może stanowić karta graficzna, mimo, że CS:GO bardziej lubi mocny procesor, to i tak z Radeonem HD6670 ten Phenom raczej będzie się nudził.

  13. +12V2 i +12V4 idą na dwie wtyczki PCI-e, +12V1 idzie na CPU a +12V3 na pozostałe peryferia. @Głowa, jak najbardziej się zgadzam, tyko nie jestem tutaj pewien czy zasilacz da radę, bo nie znam tej konstrukcji i nie chciałem pisać, że pójdzie nie będąc tego pewnym, dlatego celowo pominąłem R9 290, choć może nie powinienem.

  14. GTX 680 i GTX 770 to dokładnie to samo, jedyna różnica (w przypadku egzemplarzy referencyjnych) to taktowanie o 50 MHz wyższe w przypadku tego drugiego. Kolejny plus na korzyść GTX 770 to jak słusznie zauważyłeś, możliwość zakupu nowej karty, a co za tym idzie pełna gwarancja sklepowa. Problem zaczyna się przy rozpatrywaniu opłacalności jej zakupu. Z tego co się rozeznałem, to ich ceny kształtują się na poziomie 1300-1400 zł, przez co zakup nowej GTX 770 jest nieopłacalny patrząc choćby na oferty GTX 970, których ceny zaczynają się od 1600 zł za autorskie wersje. Jeśli już rozpatrywać GTX 770 to myślę, że lepiej szukać używanych, gdyż często trafiają się karty z długą gwarancją w cenie do 1000 zł. Można też polować na używane GTX 680, które czasem także jeszcze posiadają gwarancję a prawie niczym się nie różnią od wspomnianych 770-tek. Jeśli chodzi o zasilacz, to jest on wystarczający i da sobie radę z tą kartą.

    • Popieram 2
  15. W dużej mierze będą działać na płytach pod i7, często nawet gdy producent tego nie podaje. Przykładem jest choćby płyta Asus P6T SE. Trudno znaleźć na liście obsługiwanych procesorów jakiegokolwiek Xeona ale w rzeczywistości wielokrotnie widziałem na różnych forach użytkowników posiadających takie konfiguracje i nie narzekali, że coś jest nie tak.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...