Platun

Wiesz, nie kupuję dla zabawy przedmiotów za 10k po to, żeby je oddać nastepnego dnia  

Wiem, że można oddawać część zakupów i nadal jest zwrot za darmo. 

Nie zgodzę się, że facet traci na kosztach pakowania. Przykład. Zamawiam pompkę do roweru za 30 zł. Do tego dobieram odblask za 15 zł, żeby mieć darmową przesyłkę. Zwracam odblask. Koszty pakowania są dokładnie takie same gdybym brał samą pompkę bo i tak w coś tę pompkę musieliby zapakować  To czy odblask tam był czy nie niczego szczególnego nie zmienia.

Jedynie na co mogę się zgodzić to to, że jednak jakiś pracownik musi te zwroty przeglądnąć, zlecić zwrot więc tutaj dochodzą roboczogodziny (roboczominuty?) pracownika.

Wszystko kosztuje... ale jak wysyłasz mało, to tego nie liczysz.

Większy karton czy więcej wypełniaczy, to już jest większy koszt. Jak wysyłasz dużo, to się robią z tego spore kwoty szczególnie jak się wszystko zliczy. 

Co do tych zmienionych opłat smart od lipca, to sobie lepiej poczytaj.

Ba, to nawet jeszcze mniej wypełniacza musi wkładać bo zamiast wkładać do pudełka o te trzy makarony więcej to wkłada kupione przeze mnie odblaski. Ale dzieki za info co do opłat, że są zależne od wartości zamówienia. Wychodzi na to, że najlepiej zamówić coś za 40-45 zł, żeby tylko załapać się na smarta, a nie obciążyć kupującego zbytnio. 

Wiesz, tłumaczenie, że "jak wysyłasz mało to tego nie liczysz" (jak rozumiem chodzi o to, że "jak byś miał większe obroty to ten 1zł opłaty wygeneruje spore koszty") i oczywiście się zgadzam, ale też wygeneruje znacznie większy przychód. 

Sądzę, że sprzedawca woli zarobić o 1zł mniej niż nie zarobić w ogóle  (bo np. kupiłbym ten przedmiot lokalnie za niższą cenę w przypadku gdy musiałbym online doliczyć przesyłkę za 15zł).