Mam małą zagwozdkę z kupnem telefonu.
Zaczęło się od tego, że mój Samsung Note 4 spadł i wyświetlacz jest do wymiany. Koszt około 500 złotych.
Tu pojawiło się pytanie "Czy warto"? Za niewiele większe pieniądze mogę kupić inną używaną Note Czwórkę. No tak, ale to jest telefon z 2014 roku. To może coś używanego ale nowszego. Jeśli Note to ósemka, jednak cena jest sporo większa. To może S7? Tu się pojawia najważniejsze pytanie. Czy warto kupić dwuletni flagowy telefon z niewymienną baterią? Nie wiadomo jak bardzo jest wyeksploatowana? Co telefon już przeszedł w swoim życiu? Czy nie ma nad nim