Skocz do zawartości

mst

Moderator
  • Liczba zawartości

    1815
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez mst

  1. Bo Pan chudyzam żyję przeszłością i uważa że referenty 670/680 są głośne i złe. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że są bardzo dobre. Ale bierz Gigabyte Windforce - osiągniesz najlepsze wyniki.

  2. Niedawno pojawiły się nowe BIOS-y do GIGABYTE GTX670 WF3 http://www.gigabyte....d/download/bios . W związku z tym, że są dwa biosy i mam sporo pytań od klientów, który BIOS wgrywać postanowiłem napisać na forum. Sprawdzamy dokładnie wersję BIOS programem easyboost lub vga@bios. Jeżeli mamy BIOS f1-3 to wgrywamy f4, jeśli f10-f11 to f12.

    http://www.gigabyte....y Boost_ENG.pdf

    http://www.gigabyte....GA@BIOS_ENG.pdf

    • Popieram 1
  3. bież

    Już Ci kiedyś mówiłem o słowniku małolat. Masz sprawdzać swoją pisownię! Kolejne dwie paki do kasy.

     

    Co do tematu, 670 od 680 różni się przede wszystkim ceną, i minimalnie wydajnością. Przy obecnych cenach i możliwościach OC 680 to tylko prestiż, a 670 bardzo dobry model, który możesz wykręcić do wyników 680.

  4. Ja pracuję w profesjonalnej drukarni wielkoformatowej. Jedną z maszyn jest mutoh, on drukuje do 1,7m szerokości, ale w jakości fotograficznej. Folia monomeryczna do takich naklejek wystarczy, Na upartego można nawet zalaminować - można osiągnąć mat lub połysk. Mam również możliwość wyciąć to później na ploterze. Nawet mój grafik może przygotować takie naklejki, muszę tylko znać wymiary (średnicę). Jak się uzbiera kilkanaście sztuk mogę wydrukować i powysyłać. Koszty wydruku zerowe, za przesyłkę 2zł na piwo i kwita.

     

    Ogólnie mam dostęp do przeróżnych folii monomerycznych, polimerycznych, wylewanych, ploterowych. Jeże ktoś będzie coś potrzebował do moddingu czy innych celów, śmiało można uderzać.

     

    A to jedna z naszych ostatnich realizacji, pochwalę się przy okazji :)

     

    http://q3.kn.pl/bus/bus1.jpg

  5. Set your system's temp environment variables back to default and/or point them somewhere on C: drive.

     

    Resolved it. Only using the windows default temp folder locations permitted it to continue; a relocated temp folder, even if still on C:, was enough to block it. I moved both temp and tmp folders on each try. Only one of those may be the issue.

     

    I płacisz pięć pak za lamerstwo do kasy forum benchmarka i trzy paki dla mnie za zmarnowanie 7s na google.

    • Popieram 1
  6. Hmmm... sprawdzę komu się działy poje.bały. Wam czy mi?

     

    Sprawdzam....

     

     

     

     

     

     

    Jednak Wam. To jest dział WYCENA, a nie SPRZEDAM.

    • Popieram 1
  7. Tiaaa, Prometeusz? Kto nie oglądał niech nie czyta.

     

    Scenariusz, scenariusz, scenariusz. Robił to koleś od Lostów więc rozumiem, że nie ma nawet cienia sensu, ale to już jest przegięcie pały. Więc w skrócie - znaleźliśmy rysunki na ścianach, lećmy gdzieś bo Wayland chce. Weźmiemy tą laskę i pana mądrego naukowca. Gdzieś tu pojawiają się nowe postacie - android, charlize theron, wytatuowany rudy z irokezem (jakiś marines pewnie) i jakiś nerd co chce go zagadać + jakieś randomy. Eeeenyuej, dolatują sobie spokojnie po śniadaniu, ladują i jest ok. Pan mądry naukowiec mówi, że "broni nie bierzemy bo jestśmy naukowcami, trololol". Na ch.uj nam broń - instynkt samozachowawczy ftw. Potem docierają do jakiejś tam piramidy czy czegoś takiego. Stwierdzają że da sie oddychać - pan mądry naukowiec ściąga hełm, bo tak. Pan biolog mówi, żeby tego nie robić, ale to nic. Reszta stwierdza że to doskonały pomysł. Bo tak. Znajdują jakieś słoiki i trzeba sie wynosić. Rudy badass (który jest KU.RWA geologiem a nie marines, rofl - chciałbym widzieć jego rozmowę kwalifikacyjną), który tworzy wcześniej cyfrową mapę całego obszaru, 5 minut później gubi się mimo, że jest w kontakcie ze statkiem i pan kapitan murzyn ma całą mape PRZED OCZAMI. W 3D. Z POZYCJAMI ZAŁOGI. Dlaczego nie mógł ich po prostu stamtąd wyprowadzić? Zresztą ja je**e - geolog, przecież ma przynajmniej podstawy nawigacji, a ten potrafił się zgubić podczas gdy cała reszta wycieczki wybiegła z tej świątyni bez problemu. Następnie pan biolog i pan geolog biegają sobie pociesznie, aż trafiają na wężopodobne żywe penisy. Pan biolog (tak, biolog) stwierdza, że fajnie będzie się z jednym pobawić. Potem jak pan mądry naukowiec ma aids czy innego kosmicznego raka krzyczy żeby go zabić. NA **** miotaczem ognia? O co chodzi z tymi miotaczami ognia. Bo w Alien 1 i 2 były? Srsly? Nie można było go po prostu zastrzelić zamiast palić faceta żywcem? du*a pana mądrego naukowca ma w środku ośmiornicę bo ruchali się bez gumy. Chce usunąć, ale reszta załogi uważa ze to nie po bożemu, poza tym fajnie mieć takie coś i postanawiają ją zatrzymać. 50 kilowe dziewczę na środkach uspokajających i w skurczach, obezwładnia dwie osoby po czym odbiega 20 metrów korytarzem, przynajmniej raz przystając. Nikt jej nie goni. Wbiega do komory żeby sobie zrobić aborcję. Nikogo nie ma. Potem super zaawansowane urządzenie, które robi znieczulenie miejscowe przy operacji podbrzusza (teh lulz) ostatecznie składając bohaterkę do kupy - bez kitu - zszywkami. Eksplorują kosmos, a metody operacji mają gorsze niż grzebanie w ci**e wieszakiem. Mało tego - cała ta scena przypomina mi te automaty gdzie wrzucasz żeton i wyciągasz sobie pluszowego misia metalowym chwytakiem. Przypominam - jakieś 10 minut temu chcieli ją uśpić czy tam złapać. Odkąd wybiegła z pomieszczenia, poleciała zrobić sobie kosmo-aborcję, skończyła procedurę i opuściła tą komorę NIKT się nie pojawił. Poważnie? Wysłali w kosmos gości z uszkodzoną pamięcią krótkotrwałą? Eeeenyuej -Pani wychodzi po aborcji ze zszywkami w brzuchu (zostawiając za sobą spokojnie żywą kur.wa kosmiczną ośmiornicę - co też nikogo nie interesuje :D). To nic, że co 5 minut zwija się z bólu. Nie przeszkadza jej to później biegać, skakać, robić kopyrtki i zjeżdżać na linie, aaaale nie wyprzedzajmy faktów. Dalej pani biegnie, zwija się z bólu i biegnie itd. aż wbiega do randomowego pokoju - o ku.rwa, a tam Pan Weyland. Który był tajemnicą. Cały czas. Siedzi w otwartym pokoju. Ja pier.dole. A no i niespodzianka, bo charlize theron to jego córka (co jest ujawnione najbardziej sztampowym dialogiem ever). No nic, pan weyland idzie do space jockeya, który jak się okazuje nie miał słoniopodobnej mordy tylko hełm i mundur. "Ha ha - fu*k you alien fans, i got you" © Ridley Scott. Pan Weyland będąc umysłem ścisłym i logicznym, bo taki mieć musiał budujćc tak wielkie imperium, dochodzi do wniosku że boboki z kosmosu dadzą mu nieśmiertelność. Brilliant. Bobok z kosmosu nie chce, więc daje im wszystkim po mordzie i odpala swój statek kosmiczny, żeby lecieć zniszczyć ziemię. Tak, jeden z tych bobokow, którzy - no wiecie, stworzyli ludzkość. Jedzie ją zniszczyc. Swoim kosmicznym obwazankiem. Why? "Because fu*k you, that's why! Hah!" © Ridley Scott. Teraz dziewczę ze zszywkami w brzuchu zaczyna całą sekwencję biegania, skakania, latania, i **** wie czego jeszcze. Kapitan murzyn i kolesie, których znamy bo się o coś założyli stwierdzają, że roz*******ą statek kosmitów swoim statkiem. Chyba im się udaje. Kosmiczny obwazanek spadając na ziemię, ląduje w ten sposób, że zaczyna się toczyć - fizyka na 5+. Więc charlize theron i pani po aborcji uciekają przed toczącym się obwazankiem. W kierunku toczenia się owego obwazanka. Nie uciekają na bok. Dokładnie w kierunku. Charlize theron staje się metaforą wszystkich postaci w tym filmie - staję się płaska. Natomiast ta druga przewraca się i spada na nią statek o masie zbliżonej do Yamato. ALE! spada na jakąś skałkę która ma koło pół metra i pani biolog przeżywa. Nieco później idzie do kapsuły ratunkowej, tam bije się pan kosmiczny dżokej z ośmiornicą, która ewidentnie jest zła z powodu aborcji. Wsadza dżokejowi do buzi mackę. Gdzieś tam pani od zszywek leci po głowę androida i odlatują sobie obwazankiem. Tymczasem z dżokeja wychodzi coś co przypomina aliena. THE END.

     

    ARE YOU FUCKING SERIOUS RIDLEY ?!

    • Popieram 5
  8. Witam,

     

    Niestety istnieje taka przykra możliwość, że będę musiał pogonić swój zestaw z sygnaturki. Już teraz chciałbym wiedzieć ile mógłbym za niego dostać. Całość kupiona w kwietniu w komputroniku, grafika od Yacko, więc całość oczywiście na gwarancji. Wszystko sprawne, nie ma najmniejszych problemów ze sprzętem. Do tego wszystkie oryginalne boxy, kabelki, naklejki, duperelki. Z góry dzięki.

  9. Ja właśnie jestem po zabawie z biosami. Próbowałem 4 różne biosy (każdy odblokowywał napięcie do 1.21), ale niestety referencyjny model ma chyba za słabe chłodzenie. Nawet przy próbie taktowania o 100 na rdzeniu, smark się wysypywał. Na oryginalnym biosie daję radę podnieść o 180. Trzeba inwestować w wodę :)

  10. Ja działam na evga precision, Mój wynik to i tak amatorszczyzna, chociaż z drugiej strony jak na referenta to może i niezły. Yacko z Gigabyte 680GTX wyciągnął ponad 12k na grafice... To jest dopiero wynik.

     

    Ja do stałej pracy mam kartę podkręconą o 105MHz - do wersji Sygnature. Czyli na rdzeniu mam 1111MHz, pamięci nie ruszone. Ogólnie w wypadku mojej karty pamięć kręci się nawet o 500, jednak w żaden sposób nie przekłada się to na wynik.

     

    EDIT:

     

    Wynik Yacko - http://3dmark.com/3dm11/3342257

×
×
  • Dodaj nową pozycję...