Dziś ze względu na wyjazd potrzebowałem kupić cos mega szybko mega tanio, liczyłem się że w tych pieniądzach kupię cos co będzie działać jedynie na kablu, cos na pewno nie będzie działać i przeglądarka będzie go zamulać. Pozytywnie się zaskoczyłem, kupiłem t460s za 1000zł, pierwszy lepszy laptop z sklepu stacjonarnego, więc to raczej nie żadna okazja. Okazuje się że chodzi mega płynnie, odpiąłem go od kabla 3 godziny temu a wciąż ma 50% baterii, do podstawowych zadań biurowych, przeglądania internetu czy oglądania filmów zdecydowanie wystarczający sprzęt. Jedyne w czym się nie pomyliłem to to