Skocz do zawartości

kamiledi15

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    397
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

20 OK

1 obserwujący

O kamiledi15

  • Tytuł
    Gaduła

Ostatnie wizyty

11333 wyświetleń profilu
  1. P1130, używasz telewizora czy monitora CRT? Ja w tej chwili z mojego telewizora zrobiłem sobie totalny kombajn - Mam w nim DVD, magnetowid, dosowy komputer, Commodore 64, dokupiłem też PS3, które pozwala uruchamiać gry z Playstation 1 i 2 (te PS3 jest "wędrujące", bo gry z PS3 uruchamiam na nowoczesnym telewizorze, a te z PS1 i PS2 na CRT), mam też przystawkę Mibox, która dodaje internet i serwisy streamingowe. Dodatkowo na tym Miboxie zainstalowałem sobie całą masę emulatorów - Nesa, Snesa, Segi i wszystkiego co tylko możliwe. Nawet Vectrexa. Tak więc w tej chwili wykorzystuję ten telewi
  2. Retroarch? Myślałem, że to tylko emulator konsol. Warto sprawdzić.
  3. Pewnie tak. No cóż, może kiedyś się doczekamy. Nawet myślałem niedawno o kupnie retro laptopa do starych gier, bo na stacjonarkę mi szkoda miejsca, ale wyszło na to, że musiałbym mieć co najmniej dwa - jednego do Win98, drugiego do WinXP, żeby ogarnąć z grubsza większość gier, więc odpuściłem. Na szczęście na razie wszystko co chcę udaje mi się uruchomić, a jeśli się nie da to ostatecznie kupuję na Gogu, który zapewnia zgodność z nowym Windowsem, a do tego jeszcze pozwala pobrać pełną kopię zapasową gry - tak zrobiłem wczoraj z Psychonauts, które nie chciało się uruchomić z oryginalnej płyty,
  4. Maszynę wirtualna nie tak łatwo ustawić, poza tym trzeba mieć mocny sprzęt. Mi zadziałały na tym tylko gry 2d, a 3d albo nie chciały się uruchomić, albo chodziły w żółwim tempie. Może coś robiłem źle, nie wiem. Łatwiej poszukać patcha do danej gry na Win10 lub kupić na Gogu, ale nie wszystko się da tak uruchomić. Ale i tak to żaden argument, bo w przypadku innych minikonsol uruchamianie gier z nich jest sto razy łatwiejsze, co właściwie pozbawia je wszelkiego sensu. Tylko Atari 2600 mini ma trochę sensu z powodu fajnych fizycznych przełączników i możliwości odczytu prawdziwych kartridży.
  5. Dziś w dobie mnożących się minikonsol retro zastanawiam się, czemu nie powstał jeszcze mini-komputer odpalający gry z Windows 98 i XP. Wydaje mi się, że to właśnie taki sprzęt byłby najbardziej potrzebny przy licznych problemach w uruchomieniu takich gier, a nie kolejne klony Atari czy Commodore, których gry można uruchomić na wszystkim bez problemu. Czy jest w ogóle możliwe, że kiedyś coś takiego powstanie?
  6. Nic się nie dzieje. Te po lewej działają, otwierają podgląd po prawej - ale w kiepskiej jakości. Zdjęcia pod tym podglądem po prawej - nie dają się kliknąć. Ale już linki pod tymi zdjęciami działają - otwierają strony, które je zawierają. Problem jest tylko wtedy gdy jestem zalogowany do Google, gdy się wyloguję - to nagle podgląd otwiera się w wysokiej jakości, a zdjęcia po prawej zaczynają działać. Najprościej byłoby się wylogować z Google, bo po co mam być tam zalogowanym - problem w tym, że logowanie jest wspólne dla Google i dla Youtube, a na Youtube potrzebuję być zalogowanym (subskrypcj
  7. Witam, od kilku dni mam dziwaczny problem. W Google grafika, gdy kliknie się jakieś zdjęcie, to po prawej stronie wyświetlą się podpowiedzi innych zdjęć. No i problem w tym, że od paru dni nie mogę klikać właśnie na te podpowiedzi z prawej strony. W dodatku te pierwsze zdjęcie wyświetla się w bardzo niskiej jakości. Gdy się wyloguję z konta Google - problem znika, mogę normalnie je klikać. Loguję się znowu - problem wraca. Występuje to na każdym urządzeniu (komputer i telefon) i na każdej przeglądarce (Chrome, Edge, przeglądarka mobilna). Coś musi być nie tak z moim kontem Google, ale nie
  8. No tak jak piszę, jest przywalony magnetowidem i odtwarzaczem DVD, więc ciężko go teraz wyciągnąć. Ale ta karta, którą pokazałeś, wygląda identycznie jak moja, więc chyba zagadka rozwiązana - dzięki!
  9. Witam ponownie, komputerek śmiga, ale naszły mnie wątpliwości co do nazwy mojej karty graficznej. Mam skopiowany opis z aukcji, z której go kupiłem i tam nazwa karty brzmiała tak: Cirrus Logic GD540/542 Szukając jednak w Googlach... Nie ma takiej karty. Jest karta Cirrus Logic GD5440, a nie GD540. Jednak... Wygląda ona inaczej niż moja. To fotki z wnętrza mojego komputera: Natomiast tutaj są zdjęcia karty GD5440: https://www.vgamuseum.info/index.php/cpu/item/143-cirrus-logic-cl-gd5440 No wygląda zupełnie inaczej, nie da się ukryć. Może więc mam GD5442? Jej zd
  10. To już ktoś inny musi się wypowiedzieć, bo mam małe doświadczenie z tą opcją. Z tego co pamiętam wtedy dysk znika z komputera i jak chcesz go ponownie użyć to trzeba go odłączyć i jeszcze raz podłączyć. Natomiast w czasie używania lekko mój dysk słychać i po dotknięciu czuć lekkie wibracje i zauważyłem, że po paru minutach nieużywania wycisza się, więc wtedy wiem, że komputer z niego nie korzysta i mogę go wtedy spokojnie odłączyć. Dobra, test zakończony. Oto jego wynik, chyba wszystko jest w porządku?
  11. Wiesz, "praca dysku" nie jest czasami łatwa do zauważenia. Nawet jak nic nie robię na dysku, a jest podłączony to potrafi nagle zacząć migać i coś tam mielić, nie wiadomo dlaczego. Widocznie Windows coś tam na nim sprawdza, nie przewidzisz tego.
  12. Właśnie tak mi się wydawało, że ten mój dysk 3,5 cala dzięki temu, że ma zasilacz, to jest bezpieczniejszy pod tym względem - bo nawet jak głowica coś mieli na dysku i się go odłączy, to jeszcze jest podłączony osobno do prądu, więc ma napięcie żeby ustawić ją tam gdzie trzeba. Ale chyba będę musiał nauczyć się korzystać z tego bezpiecznego usuwania sprzętu.
  13. No cóż, dlatego właśnie mam kopie. Wszystkie jednocześnie raczej nie padną. Nawiasem mówiąc internet twierdzi, że czas życia HDD to 3-5 lat. Te mają już 8, a dodatkowo w starym dosowym pececie mam dysk z 1994 roku, który śmiga jak nowy. Chyba że chodzi o 3-5 lat ciągłego włączenia bez przerwy.
  14. Nie wiem czy kupowanie używanych dysków z przeznaczeniem na jak najdłuższą archiwizację cennych danych to dobry pomysł - takie dyski już swoje przepracowały. Na szczęście skanowanie ruszyło dalej - co ciekawe stało długo w miejscu, w końcu wcisnąłem parę losowych liter i natychmiast ruszyło dalej, a temperatura teraz wynosi 55 stopni. Jeszcze 50 minut czekania. Ale wszystko wskazuje na to, że dysk jest w dobrym stanie i jeszcze trochę podziała. Mam nadzieję że skanowanie pokaże jakieś statystyki, bo jak na razie idzie "Stage 5" i poprzednich jedyne stwierdzenie to "completed".
  15. Szczerze to po prostu zapominam o tym, jakoś ciężko mi się do tego przyzwyczaić. Ale pewnie będę musiał. Kurde, zatrzymało się w tym momencie i ani drgnie od 10 minut. Nie wiem czy to normalne, poczekam jeszcze trochę. Ciekawe, temperatura w Crystaldiskinfo spadła do 54 stopni. W Mój komputer dysk jest, ale nie ma do niego dostępu. Chkdsk nadal wisi w tym samym momencie i nie rusza się. Dysk słychać, że pracuje. Mam czekać dalej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...