Skocz do zawartości

7ym0n

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    135
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez 7ym0n

  1. 18 godzin temu, pendzel_3 napisał:

    Życie: Autopsja + każdy którego znam i zakładał jakąkolwiek sprawę tego typu. Czy to sam czy przez kancelarie. Owszem można się odwoływać o umorzenie tych kosztów ale przeciąga to sprawę jeszcze bardziej.

    Czyli źródło żadne, bo to, że z kolegami poprzegrywaliście niesamowicie wysoki procent procesów, to tak jak branie statystyki używania kierunkowskazów na przykładzie kierowców BMW...

     

    18 godzin temu, pendzel_3 napisał:

     Jak tak jesteś pewny to pomóż koledze, idźcie z tym do sądu umówcie się na %. A my tutaj sobie zrobimy popcorn i poczekamy na rozstrzygnięcie sprawy, jeśli wam się uda to będzie wyrok bez precedensu, bo takich osób jak autor tematu są setki jak nie tysiące. Z mojej strony uważam temat za zakończony.

     

    Nikt nie będzie fundował ci darmowej rozrywki. Zasadność założenia powództwa oceni kolega po rozmowie z mecenasem i rozważeniu, czy opłaca mu się inwestować czas, środki i nerwy w proces.

    W twoim przypadku będąc bardzo doświadczonym użytkownikiem wypisujesz jako pewnik rzeczy, które nie mają odbicia w porządku prawnym i do tego nawiązywałem. Wejdzie tutaj ktoś świeży, przeczyta takie jak twoje posty i uzna, że mimo skutecznego zawarcia umowy sklep może dowolnie dobierać sobie, które umowy zrealizuje, a które nie. Tymczasem przepisy polskiego prawa udostępniają cały katalog możliwości i to od oceny indywidualnego podmiotu zależeć powinno, czy mają zamiar z nich skorzystać, czy nie.

    • Lubię to 1
    • Haha 1
  2. 4 minuty temu, pendzel_3 napisał:

    A w praktyce w tego typu sprawach w 90% przypadków obdarowuje powoda.

     

    Masz może jakieś źródło dla potwierdzenia tego wskaźnika?

     

    4 minuty temu, pendzel_3 napisał:

    Wiec o jaką kwotę odszkodowania będzie wnosił powód w przypadku braku możliwości pogrania w gry? zejdźmy na ziemię. Żeby iść z takimi tematami do sądu musisz mieć przynajmniej cień pewności, że twoje roszczenia i ewentualna wysokość odszkodowania pokryją chociaż to co w to włożysz, w przeciwnym razie może się okazać tylko utopisz kasę, to nie Anna Maria Wesołowska.

     

    A czy od razu musi żądać odszkodowania? Nie może żądać wykonania przez dłużnika zawartej umowy?

     

    Dziękuję też za podanie źródła, z którego czerpiesz wiedzę o polskim porządku prawnym. A pozew zbiorowy to mrzonki- kto i niby jak miałby to zorganizować?

  3. W dniu 4.09.2021 o 21:50, Kacpi4053 napisał:

    @7ym0n Więc mam poruszać kwestię rękojmi a nie gwarancji? Ponieważ przy wypełnianiu formularza reklamacji mam te dwie opcje do wyboru, wczesniej reklamacja na podstawie gwarancji zostala odrzucona

    Generalnie tak jak zauważył powyżej  @korzychxp rękojmia z punktu widzenia konsumenta jest zawsze korzystniejsza od gwarancji. Jednakże przed ruszeniem w tą stronę sprawdziłbym tą kartę u kolegi. Bo jeśli to karta i sklep zdecyduje się na zwrot pieniędzy, to bardzo prawdopodobne, że w tej cenie nie kupisz nic o podobnej wydajności, dlatego warto rozważyć również tą kwestię.

  4. 1 godzinę temu, MrGolden napisał:

    Co jest w tym dziwnego? No nie wiem, popatrz na ceny i dostępność kart graficznych. Nie ma w tym nic dziwnego, że nie chcą Ci dać żadnej 3080 teraz, w cenie 3k zł - byli by zapewne stratni. Nie wymusisz na sklepie wydania towaru. Jedyne co można było zrobić, zostało już zrobione - czyli napisanie do UOKiK. Jak już zaznaczyłeś, że dla sklepu najwygodniej będzie jak odstąpisz od umowy. Sęk w tym, że dla Ciebie też będzie najwygodniej jak odstąpisz od umowy. (...)

     

    Dlaczego wprowadzasz użytkowników w błąd? Dlaczego miałoby być dla OPa najwygodniej odstąpić od umowy, gdy posiada roszczenie wobec dłużnika (sklepu)? Z tego co widzę doszło do skutecznego zawarcia umowy sprzedaży, dlatego też, jeśli ta sama rzecz pojawiła się w ofercie sklepu, a zamówienia w wyższej cenie zostały zrealizowane, oznacza to ni mniej, ni więcej, że sklep nie wywiązał się należycie z zawartej umowy i OPowi przysługuje roszczenie w przedmiocie należytego wykonania zobowiązania lub odszkodowania.

     

    Edit:

     

    45 minut temu, pendzel_3 napisał:

    (...). Jak już ktoś Ci wyżej słusznie napisał, będziesz musiał udowodnić, że przez brak zamówionego GPU nie mogłeś realizować swojej pracy zawodowej, przez co poniosłeś straty i będziesz to musiał udokumentować, sąd będzie chciał powołać biegłych za których to Ty będziesz musiał zapłacić z własnej kieszeni, (...)

    Dlaczego miałby udowadniać, że nie mógł pracować bez karty? Czy umowę sprzedaży zawierał z zastrzeżeniem, że będzie tylko pracował? Nie może sobie wtedy zagrać, czy obejrzeć filmu na takiej karcie graficznej?

    Co do biegłych to sąd decyduje czy a) w ogóle powoła, b) która ze stron poniesie koszty (równie dobrze może obdarować po równo, albo nakazać zapłatę pozwanemu, nie znam przepisu prawa, który nakładałby taki obowiązek na powoda z automatu).

  5. Jeśli kupiłeś u nich całego kompa, to bym po prostu go do nich zabrał. Windows i oprogramowanie było po Twojej, czy ich stronie? Jeśli po Twojej to zabierz też z sobą pendrive z Linuxem, żeby pokazać, że to problem z hardware, jak zauważyła powyżej BlackCoffe.

    Dawno temu kupiłeś u nich ten zestaw? Chodzi o kwestię rękojmi oraz o ewentualną różnicę w cenach podzespołów- jeśli kupiłeś kartę po cenie z górki, to nie masz nic do stracenia.

  6. 1 godzinę temu, DarkSideOfTheMoon napisał:

    Nie mógłbym gdyż te terminy się  (pomijam short) wykluczają.

    Oho, właściciele MBSów z odwróconym principalem zaczęli nerwowo przebierać nogami po tym oświadczeniu:)

     

    1 godzinę temu, DarkSideOfTheMoon napisał:

    Rentowność wydobycia, przy spadku wyceny instrumentu już tak :) 

    No to dajesz.

  7. W dniu 23.04.2021 o 16:32, jacekgothic napisał:

    To jaki sens ma "duża" bańka, skoro nie ma "małej"?

    Logiczniej było napisać pół bańki.

     

    Bańka oznaczała 1,000,000.00. Mniejszym rzędem wielkości, który jestem w stanie nazwać jednostkowo jest tysiąc, ale w życiu nie słyszałem by ktoś nazywał go małą bańką.

  8. Gdzieś spotkałem informację, że pół dużej bańki. Wzbudzili dzięki temu zainteresowanie znacznie szerszego grona osób, dzięki czemu ich marka kojarzy się teraz negatywnie większej liczbie ludzi, niż gdyby nie prowadzili tak agresywnej kampanii marketingowej. Genius spece od sprzedaży :rotfl:

  9. W dniu 11.03.2021 o 19:50, Succubus napisał:

    Też odnoszę takie wrażanie, że ekipa CP nie ma nawet podejścia do tej od W3 :(

     

    Chyba już o tym pisałem, ale kolega kodował W3- odszedł z tego co pamiętam zaraz po podstawce. W firmie panowała bardzo zła atmosfera, tyrali nimi wszystkie weekendy, a gdy ktoś zgłaszał niezadowolenie  z powodu np. braku urlopów, słyszał cyt. "jak się nie podoba to wypie*****ć". 

    W podobnym okresie gdy on "wypier****ł", odeszło też mnóstwo innych ogarniętych ludzi.

    Teraz mając wiedzę, że CDP płaci nadal psie pieniądze wychodzi mi, że najlepszy materiał ludzki przehandlowali za swoje chamstwo w stosunku do pracownika, a szkoda im kasy by odbudować intelektualnie zespół, stąd takie obsuwy i ubytki materiału przy CP77.

  10. Nie ma tam już kogo bronić- trzy miesiące po premierze, gra nawet nie załatana, a usprawnień wprowadzanych łatkami rodem z W3 nie widać nawet na horyzoncie. Przy takiej indolencji zespołu deweloperskiego możemy nie doczekać już wersji finalnej nawet w okrojonej postaci. Zatrudnili by w końcu prawdziwych specjalistów, za prawdziwe pieniądze, bo ludzie, którzy są tam obecnie ewidentnie nie posiadają wystarczającego doświadczenia i wiedzy.

    • Lubię to 3
  11. 14 minut temu, MiK napisał:

    Jak tiko padnie naprawisz młotkiem i kombinerkami. Q5 musisz wysłać do nasa i bez podpięcia do kompa nawet opon nie wymienisz. 

     

    Nie można zapominać również o pozycjonowaniu czujników obok krocza klienta (żeby kasa dobrze się zasysała) :D Wymienione przez Ciebie gry są bardzo dobre, ale skala jest zupełnie inna.

    Życzę Ci, żebyś mógł ograć na konsoli CP w naprawionej wersji (choć będzie ciężko patrząc na liczbę problemów), gdyż dopiero po wjechaniu wątków pobocznych tytuł staje się niesamowicie wciągający. Porównywałem go wcześniej do AC, ale po rozpoczęciu dodatkowych zadań okazało się, że to przypudrowany Wiedźmin, tylko że cholernie zbugowany.

  12. 2 godziny temu, raiders napisał:

    A  powietrze wokół CDR  gęstnieje  .. pozwy w USA ,UOKiK  już kasę liczy .. . :)

     

    O ile UOKiK "w ryj dać może dać", co dobitnie pokazuje niedawny przykład Gazpromu, o tyle powództwa wytoczone w USA można traktować w kategorii ciekawostki- od złożenia pozwu do otwarcia przewodu sądowego w amerykańskiej wersji common law upłyną całe lata. Małe kancelarie chcą sobie zrobić darmową reklamę- ot tyle.

  13. 5 godzin temu, MiK napisał:

    Robić „dla” a robić „na” to różnica. Wiec nie wciskaj mi teorii których nie mówiłem. 

    Cytat ze zdania, do którego się doczepiłeś:

    13 godzin temu, 7ym0n napisał:

    Każda gra powstaje w pierwszej kolejności na PC i to z tego bazowego kodu wywodzą się wersje na poszczególne platformy.

    Zanim zarzucisz komuś kłam, przeczytaj najpierw ze zrozumieniem.

    11 godzin temu, FeX napisał:

     

    Nic nie musisz rozrysowywać, bo to i tak nie będzie mieć sensu, czy to napiszesz, czy namalujesz plakatówkami.

    Nie masz absolutnie racji. Wysokość sprzedaży singlowego exclusive PS4 opublikowana zaraz po premierze jego następcy wyniosła 5 mln. Prawda jest jedna, obiektywna i nie ważne jak pokrętnej ekwilibrystyki słownej byś nie użył, taka pozostanie. Koniec, kropka.

    11 godzin temu, FeX napisał:

    Jeżeli rynek konsol starszej generacji jest tak słaby to po co w ogóle tworzyć port na niego? Odpowiedź brzmi, nie jest słaby i nie może być pomijany, jest to spory kawałek tortu, jednak CDPR skopało ten temat.

    Lepiej sprzedać 5-6 mln niż ich nie sprzedać. Natomiast w przypadku GoT nie ma co liczyć na wyniki gier, który wymieniłeś wyżej z jednej prostej przyczyny- w momencie gdy miały premierę na horyzoncie nie było widać następcy dla PS4, teraz sytuacja jest zgoła inna.

     

    MiK zasugerował, że to wersja PC jest nikomu nie potrzebna, dlatego wyjaśniłem dlaczego jego stwierdzenie jest niecelne- tak jak emerytowi nikt nie udzieli kredytu długoterminowemu, tak samo nikt na okręt flagowy swojego długofalowego projektu nie wybierze starych konsol ze względu na przepaść technologiczną jaka powstała na przestrzeni siedmiu lat od ich premiery. Kolejnym czynnikiem są wyniki sprzedażowe dla PC, które są po prostu najwyższe.

    • Lubię to 1
    • Dzięki 1
    • Popieram 1
  14. 56 minut temu, MiK napisał:

     

     

    Te dwa zdania są ze sobą sprzeczne. 

     

    Na konsolach na pewno tego nie piszą :rotfl: Kod powstaje na PC- jeśli twierdzisz inaczej, udowodnij.

     

    46 minut temu, FeX napisał:

    Przecież te dane mówią tylko ile sprzedało się GoT i nie da się tych danych wprost przenieść na chłonność rynku... Opuść takie wymysły następnym razem.

     

    E: Co jest tutaj wymysłem? To że sprzedano ok 110 mln egzemplarzy PS4, czy może to, że sprzedano ok 5 mln kopii GoT, czy to że 5 mln z 110 mln to w przybliżeniu 4.54%? Te dane mówią ile kopii w stosunku do potencjalnej bazy klientów znalazła ostatnia duża singlowa premiera na PS4. Mam to rozrysować? 

  15. 35 minut temu, MiK napisał:

     

    Przyszłość mnie nie obchodzi. Liczy się tu i teraz. Poza tym co to za wymówka? Takie gta 5 wyszło na ps3 w końcówce jej żywota. Wyszło potem na ps4 i pc i nikt nie miał problemu.

    Każda gra powstaje w pierwszej kolejności na PC i to z tego bazowego kodu wywodzą się wersje na poszczególne platformy. GTA 5 wyszło na PS3 w końcówce jej żywota i wyglądało jakby żywota miało wyzionąć. Zauważ, że R zajęło ponad rok, by wprowadzić produkt na pozostałe platformy.

     

    45 minut temu, MiK napisał:

    Nie ignoruje się 150 milionowej bazy klientów tylko dlatego, że mają stary sprzęt. 

     

    Potencjalnych klientów- zakładając, że samo PS4 sprzedało się w 110 mln egzemplarzy, to wynik sprzedażowy Ghost of Tsushima na poziomie 5 mln daje 4,54% ludzi, którzy wydają jeszcze na tej platformie pieniądze- co najmniej marnie.

     

    Steamspy szacuje liczbę osób posiadających grę na Steam na 10-20 mln, a nie wlicza się do tego GOG. Matematyka dała odpowiedź dlaczego PC zostało wiodącą platformą.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...