No amatorem jestem, ale rozebrałem karte (odkręciłem chłodzenie, ale nie wiem czy do chłodzenia nic się nie dostało bo ciężko dojrzeć) od dołu nie widziałem żadnego śladu zalania co najwyżej zauważylem sporo kurzu, który oczywiście wyczyściłem , akurat miałem resztki pasty to wykorzystałem ja do końca Zasilacz ma przyjść ten sam który mi sie spalił czyli SilentiumPC Vero L2 Bronze 500w Jak tak na ta karte patrze to nie wygląda na bardzo zalana (dostała rykoszetem, najwięcej piwka spił zasilacz ) ale jednak jest ten strach przed jakimś większym zwarciem, mogę spróbować podesłać fote karty