Uspokój się, mały Popraw czapeczkę z daszkiem i wytrzyj gluta spod noska, bo widać, że nieźle się zafafluniłeś pisząc to. Ewidentnie kilka słów prawdy podziałało na ciebie jak płachta na byka. A teraz wytrzyj klawiaturę, bo właśnie strumień twojej śliny na nią opadł. Swoją drogą zabawny jest fakt, że troglodyta, który nie potrafi poprawnie napisać słowa "wtedy", ma jeszcze czelność mamrotać coś o nauce czytania i pisania. Pomijam już fakt, że ty nawet nie zrozumiałeś w czym tkwi twój problem. Nie w tym, że chcesz się kogoś o coś dopytać przed zakupem. Tylko w tym, że z góry doskonale wiesz co