Skocz do zawartości

deyot

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez deyot

  1. Dysk wydaje jakieś dziwne dźwięki ?

     

    Elektronika dysku pada bardzoooo rzadko, przejściówka sata/usb stosunkowo często bo nawet mi w Seagate padła :).

     

    Jaki to dokładnie model dysku najlepiej jak byś wrzucił zdjęcie, o jeśli to jest dysk SED to wymiana elektroniki i tak nic nie da.

     

    Dysk normalnie się rozpędza bez niepokojących odgłosów głowicy itp. Nie sądzę, żeby był to SED - to zwykły dysk konsumencki, nie ta półka.

     

    podepnij jako jedyny pd PC przez SATA i odpal mhdd, zrób zdjęcie smart telefanem, całej tabelki SMART i puść skan z remapem. To oczywiście jeśli nie zależy ci na danych na tyle aby odesłać do odpowiedniego serwisu, gdzie za odpowiednia kwotę ci je odzyskają. 

    jeśli widać coś przez chwilę, to raczej nie mechanika ani elektronika, jak te idą to idzie wszystko + mechanikę słychać :D

     

    Tak jak pisałem wcześniej, po podłączeniu dysku albo wiesza się system (windows lub linuks w ten sam sposób), albo nie wstaje komp. Przy próbie uruchomienia komputera z podpiętym dyskiem już pod SATA, sprzęt zatrzymuje się na testach POST. Dlatego też po tych objawach mam nadzieję, że to tylko elektronika...

    Wytłumaczcie mi proszę jeszcze jedną rzecz... Skoro na zewnętrznej obudowie dysku jest po jednej stronie piękne logo producenta, po drugiej - na spodzie jak by się wydawało - etykieta z nazwą dysku, numerem seryjnym itp., to jak powinien leżeć dysk?... Górą do góry chyba, nie?... Tak jak tu:

     

    https://www.dhgate.com/product/seagate-expansion-hdd-hard-drive-disk-usb/411750268.html

     

    To dlaczego w tej pozycji dysk wewnątrz leżał "na plecach"? Jestem starej szkoły i odkąd pamiętam, dysk talerzowy powinien pracować "na brzuchu". W odwrotnej pozycji diametralnie skraca się jego żywotność. Celowe działanie producenta? Chyba, że szkoły się zmieniły...

  2. SMARTa nie mogę odczytać, bo wiesza się każde oprogramowanie, gdy podłączę dysk. Gdy próbuję bootować, np. MHDD z podpiętym tym dyskiem, komp nie wstaje. Beton...

     

    (Chwil parę później...)

    Rozbebeszyłem dziada... Owszem, siedzi wewnątrz zwykły 2,5". Wypiąłem adapter USB/SATA i podpiąłem bezpośrednio pod kompa. Nic... to samo.

     

    Na innym forum kolega podpowiada, że na 90% uwalona mechanika dysku. Ale ja mam nadzieję, że to tylko elektronika, która można przeszczepić...

  3. Dysk zewnętrzny Seagate Expansion 1.5 TB. Po podłączeniu eksplorator plików zawiesza się, cały komp zresztą też. Pojawia się ikona oczekiwania (kółko czy inny tam "czekaj... myślę"). Po kilku chwilach gdy odpinam dysk, eksplorator pokazuje na sekundę zawartość dysku (foldery na głównym katalogu), a komputer się odwiesza. Czyli dane chyba tam są... Sprawdzałem na trzech różnych kompach, z linuksem i narzędziami DOSowymi włącznie. Objaw ten sam. Przewód USB też sprawdzony (mam dwa takie same dyski). Pewnie padła elektronika...

    Dysk jest wprawdzie na gwarancji, ale domyślam się, że nawet po uznaniu reklamacji, nikt nawet nie pochyli się nad tym, żeby odzyskać moje dane, tylko ewentualnie wręczą mi nowy dysk. Ale ja chcę dane... Byłem na tyle głupi, że zaufałem dyskowi i zrobiłem tam backup.

    Nie wiem, jak urządzenie wygląda wewnątrz. Domyślam się, że jest tam wsadzony zwykły 2,5'' + interfejs/adapter gadający z komputerem przez USB.

    I tu moje pytania:
    1. Czy może być uszkodzony tylko ten adapter i czy jest możliwość wyjęcia dysku z obudowy i podłączenie go prosto do SATA w jakimkolwiek komputerze?
    2. Czy może szukać bliźniaczego (uszkodzonego?) na aukcjach i przeszczepić elektronikę? Czy jest to w ogóle możliwe?
    3. Czy też jedno i drugie nie ma sensu?...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...