SMARTa nie mogę odczytać, bo wiesza się każde oprogramowanie, gdy podłączę dysk. Gdy próbuję bootować, np. MHDD z podpiętym tym dyskiem, komp nie wstaje. Beton...
(Chwil parę później...)
Rozbebeszyłem dziada... Owszem, siedzi wewnątrz zwykły 2,5". Wypiąłem adapter USB/SATA i podpiąłem bezpośrednio pod kompa. Nic... to samo.
Na innym forum kolega podpowiada, że na 90% uwalona mechanika dysku. Ale ja mam nadzieję, że to tylko elektronika, która można przeszczepić...