Panowie, Kilka dni temu w przyplywie glupoty kupilem metalowa paste termoprzewodzaca firmy grizzly do mojego XPSa 13 9350 Wczesniej mialem arctic silver 3 i wpadlo mi do lba, zeby jeszcze bardziej obnizyc temperatury, a te pasty z cieklego metalu mialy swietny PR. Po nalozeniu pasty okazalo sie, ze to dziadostwo rozlalo sie po calej obudowie - po tym zabiegu laptop "nie wstal". Dalem sprzet do naprawy, ale licze sie z mozliwoscia spalenia procesora w wyniku przepiecia, wiec zaczaynam powoli sam szukac nowej plyty glownej. Moja dotychczasowa konfiguracja to i5 6200U, 8GB ramu i wlasny dysk