Miałem kiedyś na studiach ale jako mierny dodatek (ekonomia), ogółem może nie profesjonalnie ale bardziej czasami jako narzędzie w specyficznych przypadkach do analizy
łoj to pewnie sporo się wycierpiałeś, ja stękałem mocno przy "podstawie" ekonometrii ;p ale dopiero po paru latach zrozumiałem że jest to kozackie narzędzie