Witam. Mam problem z moim pc. Wczoraj wieczorem nagle zaciął się zupełnie i trzeba było go wyłączyć przez obudowę. Próbowałem go zaraz odpalić, ale mimo tego, że sam pc sprawiał wrażenie działającego, tzn. ledy na obudowie swiecily sie, oraz wiatraki na coolerze i gpu działały, to nic nie wyswietlało sie na monitorze. Komputer dopiero zadziałał gdy zresetowałem cały bios przyciskiem na mobo. Działał sprawnie cały dzień i dzisiaj znów nastąpił crash. W dodatku ekranik, który pokazuje temperatury na mobo swiruje, gdy nastąpi taki crash, pokazuje liczby zupełnie absurdalne, pokroju 92, 83 itp. Po