To piszczenie było nie do wytrzymania, już chciałem jechać do serwisu . Oczywiście najczęściej w tych grach nie ma vsynca ale wymusiłem go przez panel nvidii i jestem mile zaskoczony, bo po odpaleniu gry jest cap na 60 fps (czyli działa) ale co ważne ani nie piszczy ani nie pojawiają się już jaśniejsze paski. Dzięki bardzo za pomoc, tylko chciałem zapytać czemu wysokie fpsy dawały taki efekt? Swoją drogą, który vsync nvidii byś wybrał "włączony" czy "adaptacyjny"? Wnioskuję, że opcja "adaptacyjny (częstotliwość odśw. o połowę mniejsza)" capuje na 30 fps czyli odpada?