-
Liczba zawartości
369 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje VindoV
-
Sprzedałem w serwisie na literę v niemalże nową skórzaną kurtkę, kupujący zgłosił zastrzeżenia i zażądał zwrotu, na który się zgodziłem, bo stwierdziłem, że może coś przeoczyłem, a chciałem być fair. Wysłałem kurtkę bez oznak zużycia, a ta którą dostałem nadaje się na śmietnik. Kołnierz cały wytarty, na metce z rozmiarem plamy, których na mojej kurtce nie było (zrobiłem zdjęcia 1:1 i porównałem). W kieszeni znalazłem paczkę chusteczek (xD), a pamiętam, że wyciągałem wszystkie fanty z mojej przez spakowaniem. Zgłosiłem to supportowi, ale ich to nie interesuje, skoro wyraziłem zgodę na zwrot. Anulowali moje zgłoszenie i zwrócili kasę kupującemu. Narracja w stylu "taki mamy regulamin i jest nam przykro". Zostałem bez kasy i właściwie bez kurtki. Czy ktoś coś może doradzić w takiej sytuacji? Jeszcze nie kontaktowałem się z kupującym, ale zakładam, że będzie się wypierać.
-
Ja żadnej kasy nie zwracałem, bo nigdy jej nie dostałem. Była ona "zamrożona" przez serwis i dopóki klient po odebraniu nie zaznaczy, że wszystko ok, to sprzedający jej nie dostaje. Tak samo powinno to działać w drugą stronę, ale nie zadziałało. Po odebraniu paczki zwrotnej miałem okno, w którym mogłem potwierdzić, że wszystko w porządku, albo zgłosić problem, co też uczyniłem. Napisałem im, że jestem przekonany, że to zupełnie inna kurtka, wysyłam zdjęcia wykonane z tej samej odległości, tym samym telefonem, na których jasno widać różnice, nawet wysłałem zrzut ekranu z datą wykonania zdjęć z aukcji, ale oni nic sobie z tego nie robią. Patologia. Zakładam, że gdybym nie zgodził się na zwrot, to i tak pewnie skończyłoby się tak samo - uznaliby że sprzedałem felerną kurtkę i zwróciliby kasę kupującemu. Nie zamierzam babie odpuścić, bo to zwykłe chamstwo i cwaniactwo.
-
Aha rozumiem ,myślałem ze pieniądze już miałeś na koncie i je zwróciłeś także sorry za wcześniejsze .
Ewidentnie trafiłeś na cwaniaka który cię oszukał ,nie ty pierwszy i nie ostatni tak a sam Vinted nic nie zrobi bo mają to w pompie oni tylko udostępniają platformę od reszty umywają ręce.
Jeśli kurtka miała jaką wartość +300zl i masz fotki przed wysłaniem i po to Policja . Pytanie też ile czasu minęło o dostarczenia przesyłki do zgłoszenia zwrotu/problemu ..
- Pokaż następne komentarze 3 więcej