DREWANIAK

"Jechałem szybko gdyż lubię zap****ć"

Z tego co czytałem w instrukcjach/specyfikacjach ważne jest tylko to żeby nie były pod skosem podczas pracy.

Można wiedzieć czemu nie można kłaść dysków do góry nogami? Często kładłem tak dyski podłączane na chwilę do kompa i nic im nie jest. Czasem nawet lekko ruszałem pracujący dysk. Wiadomo żeby nie rzucać nim podczas pracy, ale jednak niby HDD wytrzymują te 70 G (według specyfikacji).

Z drugiej strony to ja się zastanawiam jak to jest z tymi nieszczelnościami i wyciekami przy ciśnieniach jakie panują w komputerowym LC. Może podam przykład kompletnie z czapy, ale na przykład w takich układach hamulcowych czy to w samochodach, motocyklach czy nawet rowerach, występują dużo większe ciśnienia. No i jakoś wszystko się trzyma kupy, nic nie cieknie, a są tam przecież elementy ruchome uszczelniane zwykłymi o-ringami czy innymi uszczelkami i w dodatku warunki pracy też nie najlepsze, bo nie dość że naprawdę wysokie temperatury (czasem płyny się przecież gotują) które ciężko przyrówn

Z tego co mi wiadomo to wszystko pasuje. Ale ja nie widziałem ani jednego ani drugiego na oczy (cały czas siedzę na 775)

Jak podkręcanie bez szału to nie wiem czy warto w ogóle wydawać tyle. Na składanie własnego LC i tak mało. Kompaktowe LC nieco mija się z celem. A bardzo porządne chodzenie powietrzem jest tańsze. Jak chcesz porządnie i na lata to bierz Noctua NH-D15 a resztę dołóż do wentyli w budzie. Tylko czy wyżej wymieniony cooler jest rzeczywiście potrzebny. Bo może wystarczy mniejsza wersja lub nawet Macho.

Dystrybucje debianopodobne ogólnie są przyjemne i łatwe do ogarnięcia dla każdego kto ma choć trochę rozumu. A kolega chyba ma bo przecież sam pomyślał o zmianie systemu

Ja kolegi netbooka też na Atomie i 1GB RAMu odratowałem instalując Xubuntu. Mimo że nie jest to demon prędkości to można swobodnie bez lagów surfować po internecie. Wcześniej był tam Win 7 Starter na którym nawet się nie uruchamiał. Xubuntu jest oparte o środowisko XFCE, czyli właśnie lekkie środowisko do słabszych komputerów, mimo to nie jest jakieś ograniczone czy brzydkie. Powiedziałbym że jest nawet w niektórych aspektach lepsze od GNOME czy KDE. Po za tym kolega jest teraz zmuszony korzystać z tego netbooka w wyłączność, zasilacz z "czarnej listy" spalił jego 7 letnie PC. Także może t

A ja zawsze myślałem że to zależy od systemu plików. No cóż, całe życie się człowiek uczy Chociaż z drugiej strony., na SSD nie ma problemu natury mechanicznej (ruch głowicy) który to właśnie powoduje opóźnienia.

Jeśli masz miernik to możesz sobie sam sprawdzić napięcia na zasilaczu. Choć przyznam że na starym zasilaczu pod koniec jego żywota miałem lekko ponad 13 V zamiast 12. Mimo tak dużego napięcia komputer działał normalnie. A co do temperatur. Ten BOX po prostu nie wyrabia. Każde normalne chłodzenie utrzyma o wiele niższe temperatury. I to już nie ważne czy Spartan czy Grandis. Choć jak możesz wydać więcej to i efekt będzie lepszy

Brzmi przyjemnie Zobaczę co tam ciekawego jest i może skorzystam.

Ktoś mi wytłumaczy o co chodzi z tymi kuponami? Bo też chętnie bym sobie przycebulił

Nie liczy się koszt materiałów tylko pomysł Jak się nie chce płacić to się zdejmuje imadłem (czyli normalnie).

Przyznam że pomysłowe. Po za tym to tylko potwierdza bezpieczeństwo metody z młotkiem i imadłem.

Nawet na aliexprees kilka dni trzeba czekać aż wyślą. Po za tym to często jest tak że przesyłki nie widać na Poczcie Polskiej zanim nie wleci do kraju. Także nie gorączkujcie się. Za dwa tygodnie (albo dwa miesiące ) wszysko powinno być.

Zawsze możesz zrobić piwnicę z otworem na pompę w ten sposób żeby było widać tylko wystający top. Wtedy moim zdaniem byłoby ładnie. Top widoczny, kable nie.

Niech poluje na coś używanego na allegro (to chyba oczywiste). Ja kilka miesięcy temu za 5 dych kupiłem Thermalright Ultima 90i. Jako zamiennik za box to nie ważne co kupi byle było to normalne chłodzenie i będzie dobrze.

Kolejny UPDATE, tym razem chyba jednak jakiś konkretny ;D Tak jak pisałem wcześniej, miałem już rozrysowane co i jak powycinać w tylnej ściance. Tak więc przedwczoraj przystąpiłem do wycinania. No i chyba jestem zadowolony z efektu. Nie jest jakoś ultra idealnie bo co ręczna robota to jednak ręczna robota. Po za tym to tylko tylna ściana, nikt tak zaglądał raczej nie będzie, a i tak jest moim zdaniem co najmniej dobrze. Pewnie i tak jeszcze go lekko poprawię bo i tak będę musiał wyciąć i wywiercić jeszcze otwory na porty I/O (ale to dopiero jak będę miał na czym mobo zamont

Kompletne wyeliminowanie martwych punktów, duży flow i powinno być ok. Tylko zdaję sobie sprawę że budowanie układu specjalnie pod Aurorę może być nieco kłopotliwe

Czasy wysyłki z Chin też mnie coraz bardziej zaskakują. Choć zamawiam zupełnie co innego to bardzo często przesyłki dochodzą w mniej niż 2 tygodnie. Jakby jeszcze ceny dolara były takie jak rok temu...

2 sekundy - czyli mniej więcej czas wyburzenia dysku. Poczytaj, albo ktoś co napisze jak wyłączyć usypianie dysku i powinno być po problemie. Ja nie wiem jak na Windowsach bo nie używam od 5 lat

No to w półtora roku zarżniesz ten zasilacz tą kartą. Wiem co mówię. Po tym jak padł (miękko, po prostu przestał odpalać) mój pięcioletni OCZ SXS 500 W (tak wiem musze w w końcu zmienić sygnaturę) wsadziłem po dolutowaniu kabli i wymianie kondensatora jakiś stary zasilacz wzięty z kąta pokoju. Jakiś 12 letni 300 W coś tam. Siostra zarżnęła go na Sims 3. Po prostu się nie włączył. Także radzę zmienić zasilacz nawet na jakiegoś Fortrona z allegro. Nie dość że bezpieczniej to jeszcze ciszej i zdrowiej dla komputera.

Jak masz ogólnie cichy komputer to oczywiste że dysk jest słyszalny. Czasem zdaża się że jest nawet najgłośniejszą częścią komputera Jeśli mówisz że słyszysz takie "syczenie" podczas gdy coś tam odpalasz (i masz te zacinki) to możliwe że powodem jest usypianie dysku. Nie wiem jak tam u was na Windowsach, ale ja u siebie na Ubuntu mogę w prosty sposób ustawiać po jakim czasie dysk ma zostać uśpiony. Kieruję się właśnie tym "syczeniem" bo podejrzewam że jest to dźwięk rozkręcających się tależy dysku. A jak wiadomo jest to czysto mechaniczna sprawa i potrzeba na to właśnie kilku sekund

Skoro śruba się kręci ale nie wychodzi to znaczy że po prostu nie trzyma. Weź drugą osobę do pomocy. Niech jeden z was lekko podnosi płytę główną, a drugi kręci śrubą. Musi wyjść skoro i tak nie trzyma. Wiele razy jak składałem na szybko kompa to wpakowałem za małą śrubę. Powyższa metoda działała za każdym razem.

No ja nie miałem nigdy takiej sytuacji. Nawet jeżdżąc na zużytycg letnich oponach w zimę da się jechać. Tyle tylko że trzeba sobie zdawać sprawę że to nie trzyma tak jak nowe zimówki. Po za tym wiele osób przecenia zimowe opony. To tylko bardziej miękka mieszanka gumy tzn. w mrozie na suchym asfalcie trzymają dobrze. Ale na śnieg i lód nie ma rady, trzeba zwolnić, i tyle.