Xkono

Przepraszam Panowie, nie doprecyzowałem. Na co dzień używam photoshopa, illustratora. Jeśli chodzi o gierki to raz na rok zdarzy mi się, że w coś tam pogram. Nie zależy mi na wbudowanym wi-fi w płytę. Wybierając Z590, kierowałem się możliwością wymiany w przyszłości na coś lepszego. W tej chwili nie zależy mi też na M2 (chociaż jeśli uda się na czymś oszczędzić to jak najbardziej), wolałbym się skupić obecnie na cpu, płycie, ramie i zasilaczu. Zależy mi, żeby zasilacz był chociaż pół-modularny, żeby nie było zbędnych kabli w obudowie Generalnie obecny mój zestaw radzi sobie dobrze

Cześć, potrzebuje poradzić się Was czy coś byście może zmienili i czy ma to sens. Generalnie przeznaczenie biurowe, największe obciążenie będą generować programy graficzne. Obecnie mam: CPU: I5 2500K 3,3Ghz 6MB s1155 Płyta: Gigabyte GA-P67A-D3 HDD: WD5000AAKX SSD: Crucial MX500 RAM: Patriot 2x4GB DDR3 1600MHz cl9 GPU: Gigabyte HD7950 3GB DDR5 Zasilacz: Aerocool VP-750 APFC Chłodzenie CPU: SilentiumPC Fera 3 SPC144 Z tego powyżej chciałbym zostawić sobie póki co gpu, hdd, ssd i chłodzenie. W koszyku mam: CPU: i5-10400F P

Podmieniłem chłodzenie, chodzi już kilkanaście minut, także problem chyba rozwiązany. Dzięki wszystkim za pomoc.

Próbowałem je lepiej osadzić i kolejny push pin pękł. W ogóle się nie trzyma już.

Stara katana scyte 3, zamówiłem już Ferre 3, jutro powinna dojść dam znać czy pomogło.

Podłączyłem do gniazdka, nawet kabel zamieniłem i efekt ten sam. Jednak zauważyłem teraz, że chłodzenie CPU trzyma się luźno, jedna nóżka jest ułamaną, mimo to pasta rozprowadziła się dość ładnie. Może to jest problem?

Odpaliłem go z rana, pochodził więcej niż minutkę, potem odpaliłem go znowu pochodził kilka sekund. Podłączyłem buzzer, ze wszystkim mam jedno pikniecie i po chwili kolejne. Wyjąłem RAM, odpaliłem 18 pikniec, zgasł odpalił się 18 pikniec, zgasł odpalił się 15 pikniec i zgasł. Bez GPU, dysków taka sama sytuacja.

Właśnie nie mam speakera, pc podłączony mam do listwy Acar F5, jakoś w styczniu ja zmieniałem. Właśnie nie za bardzo.

Nie, zdarzenie zdarzyło się podczas odciętego zasilania. CPU: I5 2500K 3,3Ghz 6MB s1155 Płyta: Gigabyte GA-P67A-D3 HDD: WD5000AAKX RAM: Patriot 2x4GB DDR3 1600MHz cl9 GPU: Gigabyte HD7950 3GB DDR5 Zasilacz: Aerocool VP-750 APFC SSD: Crucial MX500 Ps przypomniała mi się jeszcze jedna sprawa, jakies 1,5 tygodnia temu miałem z 3-4 razy sytuacje jak komp się sam z siebie odpalil

Czesc, Ruszyłem wczoraj kompa bo musiałem go przestawić, delikatnie uderzyłem w szafkę bokiem obudowy. Nie wiem czy to akurat od tego. Generalnie 2 dni stał w bezruchu 3 dnia odpaliłem go w nocy, sprawdzilem nowa myszkę i wyłączyłem, następnie go przestawiłem i odpaliłem po powrocie na miejsce. Włącza się i w różnych odstępach czasu gaśnie. Rozebrałem, zmieniłem pastę, poczyscilem, próbowałem odpalać bez GPU i RAMu, też gaśnie. Sprawdzałem miernikiem napięcie na zasilaniu płyty i procka, dostaje dobre wyniki. Zresetosalem BIOS, odpaliłem pochodził dluzej bo

Co ciekawe, zacząłem podłączać teraz sprzęt do USB i wyłączył się, jednak wstał z obrazem, w sumie od kilku dni używam telefonu jako mostka między routerem a kompem. Myślicie, że może to być powiązane?

Tu i tu mam system. Podłączyłem najpierw SSD, nie wykryło systemu. Dopiero po podłączeniu HDD ruszył dalej i przeszedł do menu wyboru systemu.

Ruszył bez problemu bez dysków. Próbować podłączyć od razu dwa dyski czy pojedynczo?

CPU: I5 2500K 3,3Ghz 6MB s1155 Płyta: Gigabyte GA-P67A-D3 HDD: WD5000AAKX RAM: Patriot 2x4GB DDR3 1600MHz cl9 GPU: Gigabyte HD7950 3GB DDR5 Zasilacz: Aerocool VP-750 APFC SSD: Crucial MX500 Obecnie przestał pokazywać obraz nawet z samym HDD, czyli stawiam, że SSD jest dobry.

Cześć, około 2 miesiące temu do mojego staruszka dorzuciłem dysk ssd. Po jakims miesiącu pojawił się pierwszy problem - brak obrazu przy starcie. Wymieniłem kabel sata, pomogło. Od 4 dni problem wrócił. Najpierw ponownie spróbowałem zamienić kabel Sata z HDD na SSD, odłączyłem zewnętrzne urządzenia. Ruszyło. Jednak problem od 4 dni nie ustępuje a dodatkowo obraz potrafi zniknąć podczas pracy, resety, odłączanie USBkow i jakoś startował ponownie. Dzisiaj jednak od rana już nie chce ruszyć. Advertisement Wszystko podnosi się tylko nie obraz. Nie mam komunikatu

Dotykalem go jest plaski. Nie wiem czy to istotne, ale przed tym jak ekran zrobil sie czarny na stale, byl na chwile bialy. Dziwi mnie caly czas ten przycisk POWER, jakby monitor sie zawiesil.

Proszę: http://i.imgur.com/wmnIprZ.jpg http://i.imgur.com/ckYJf86.jpg http://i.imgur.com/NGofZ48.jpg http://i.imgur.com/CckiymP.jpg http://i.imgur.com/6P0Ryox.jpg http://i.imgur.com/igSkngI.jpg

Dostałem się. Wygląda chyba ok. http://i.imgur.com/DqPDj1J.jpg http://i.imgur.com/tnzKCvZ.jpg

Już nie jest na gwarancji. Kable sprawdzone, ten sam efekt. Zasilanie jest w porządku wszystko inne działa. Co do sprawdzenia kondensatorów, chętnie bym to zrobil, ale nie mam bladego pojęcia jak dostać się do środka monitora. Z tyłu monitora znajdują się dwie śrubki po odkręceniu ich nic się nie dzieje. Masz jakiś pomysł jak tam się dostać?

Witam! Przez przypadek przesunąłem monitor (BenQ G2255) po czym całkowicie zniknął obraz. Dioda cały czas świeci się na pomarańczowo i nie reaguje na przycisk, tzn. jak go wcisnę to powinna zgasnąć a ona dalej swoje i świeci. Poleżał miesiąc na boku, nic się nie zmieniło. Proszę o pomoc.