zwolay

Poszukaj na forum mojego opisu walki z Kernelem- temat już został zamknięty bo błędy ustąpiły- powodem były sterowniki /oprogramowanie GPU, ale po drodze opisywałem co starałem się obserwować/eliminować itd- może któryś mój krok dla Ciebie będzie strzałem w dziesiątkę i problem zniknie czego wieczorowo życze

Odnośnie Kernela 41 zapraszam do mojego-już zamkniętego wątku-walczyłem i chyba mogę napisac veni ,vidi vici-od miesaiąca jest spokój (odpukać)

Od ostatniego wystąpienia usterki minęły równo 2 tygodnie - biorąc pod uwagę że nic specjalnego nie robiłem poza zainstalowaniem nowszych sterowników do karty graficznej ze strony AMD (co było poprzedzone zastosowaniem DDU) , windows miał normalnie włączone aktualizacje itd uważam że AMD po prostu skopał poprzednie sterowniki. Jeśli byłoby to uszkodzenie PSU czy GPU to już dawno coś by się wysypało a komputer chodzi każdego dnia ok 16-18 godzin na dobę-poza tym był męczony na wszelkie sposoby Furmarkiem, Prime95, OCCT, Memtestem czy TestMemem i wszystkjo było w porządku .Temat chyba można zamk

Ja zaczynałem jeszcze w prehistorycznych czasach kartami o których nikt już nie pamięta-pierwszej pecetowej zresztą ja też nie pamiętam za to druga-S3 Trio-była takim kombajnem i przeskokiem jakościowym że hej! Wracając do sprawy-u mnie też-odpukać-mega stabilnie-i oby tak dalej!

Ja też się zacząłem zastanawiać czy to nie wina GPU -ale nie na zasadzie że akurat moja jest uszkodzona ale że cała rodzina AMD jakoś się nie dogaduje z windowsem i czasem dzieją się dziwne rzeczy. Swoją obecną kartę kupiłem w grudniu za 2300 zł co było bardzo dobrą ceną ,z drugiej strony wcześniej miałem kartę zielonych (GTX 970) i też się działy takie akcje pod windowsem 10...no zobaczymy co będzie dalej-póki co (odpukać)wszystko gra i nic złego się nie dzieje.

Notuję sobie moje przypadki- ostatnia awaria była w środę 1 marca o godz 8.16 Ściągnij najnowsze sterowniki (już są) zainstaluj i zobaczymy. Niestety tu chyba tylko czas nam powie czy sobie poradziłem czy nie- póki co jest cisza ale spokojny będę dopiero jak miną jakieś 2 tygodnie i więcej Wg mnie wina jest programowa (albo sterowniki, albo windows albo jeszcze coś innego) bo sprzęt katowałem na wszystkie możliwe sposoby pod furmarkami , occt,. prime, memtestami i wszystko było ok. Nie ma bata-jakby coś było hardwareowo uwalone to by wyszło-tak mi się przynajmniej wydaje.

Beep codes....może to usterka baterii CMOS?

W skrócie-rano znów zdarzył się czarny ekran, ręczny reset itd. Zrobiłem te skany o których mówił zbiku90 -wszystko chyba jest ok (prtscreen poniżej).Odpaliłem Winodws update, coś tam pobrał, po czym odłączyłem kabel od internetu--> tryb awaryjny--> DDU i zainstalowałem najnowsze drivery ze strony AMD (ciekawostka- są już nowsze niż te których się obawiałem i o których krążyły niestworzone historie w sieci). Kolejna sprawa -przy wystąpieniu black screena nie było w dzeinniku zdarzeń mowy o problemach z Display, za to masa błędów typu DistributedCOM i CertificateServicesClient (które wcze

W takim razie zainstaluję te najnowsze i zobaczymy co się stanie.

Zrobię tak po południu bo teraz już muszę się brać do pracy <rzyg> Póki co zainstalowałem najnowsze sterowniki AMD Chipset Driver ze strony MSI. CO ciekawe MSI w miarę na bieżąco je aktualizuje a na głównej stronie AMD są z....listopada 2022! AAAAA- jeszcze jedno- jak już odinstaluję DDU te sterowniki to które zainstalować? Te które mam teraz (bo na szczęście nie skasowałem jeszcze instalki) czy te najnowsze które podobno generują problemy i niektórym ludziom nie wstaje komp?

Tak też zrobiłem -zainstalowałem ten ze strony MSI ale tyle ile włosów na głowie tyle opinii- jeden rabin mówi tak, drugi rabin powie nie. Ogólnie bym tak bardzo nie drążył ale zmagam się z problemem opisanym w poniższym wątku- szukam rozwiązań i póki co nie znajduję.

Witam-chcę zainstalować sobie najnowszy sterownik AMD Chipset Driver- .płyta główna to MSI B550 Tomahawk i teraz zagadka- który z nich wybrać? Czy ze strony AMD - wersja 4.11.15.342 z dnia 21.11.2022 ? Czy ze strony MSI: AMD Chipset Driver 5.01.29.202620 z 23-02-24? Chyba z MSI lepszy bo nowszy -ale dlaczego w takim razie AMD jest tak daleko w tyle? Dzięki za podpowiedzi. Ps Do tej pory instalowałem ze strony MSI.

Witam ponownie wszystkich fanów tego wątku - dziś rano znów wystąpił problem-poniżej zrzut ekranu z dziennika zdarzeń. I teraz ważna jest sekwencja zdarzeń- ekran zrobił się czarny o 6.03 -postanowiłem poczekać parę minut i nacisnąłem reset ok 6.09- wniosek stąd jest taki że Kernel 41 jest spowodowany naciśnięciem przycisku a nie wcześniejszą utratą zasilania. Czyli mógłbym sobie czekać i 10 godzin a bez naciśnięcia resetu Kernel by nie wystąpił -ale ekran dalej byłby czarny i komputer by nie odpowiadał. Wniosek nr 2 - tuż przed awarią - wystąpił błąd Display-zaznaczony w dzienniku. Poprzedn

Witam po przewie- po 9 dniach spokoju problem powrócił wczoraj -objawy identyczne ale....tyak sobie teraz pomyślałem czy sam błąd Kernel 41 jest wynikiem wciśnięcia przez mnie przycisku zasilania czy może jest powodem wystąpienia tych wszystkich zwiech o których pisałem wcześniej -czyli nagłego czarnego ekranu i braku reakcji komputera na cokolwiek? Bo to zasadnicza różnica a odkryję to następnym razem -po prostu od razu sprawdzę dokładny czas pojawienia się czarnego ekranu ale zamiast resetować kompa od razu poczekam z 10 minut i potem sprawdzę godzinę wystąpienia Kernela 41 w rejestrze zdar

Zajrzyj do rejestru zdarzeń i zobacz co tam się stało w czasie kiedy wystąpiła usterka-może to błąd Kernel 41 o którym pisałem w osobnym wątku?

Wg mnie to jakiś sterownik albo Wiondows sam w sobie. Jak pisałem -miałem identyczną sytuację na starym zasilaczu (Corsair TX650M) pod Win10 -nie pamiętam co zrobiłem ale zadziałało i był spokój. Zailacz mam bardzo dobry0-nie wierzę by tu był problem. Podobnie GPU-oba sprzęty były katowane pod OCCT , Furmarkami itd i nie było żadnych problemów. Wg mnie to sterowniki. Boję się trochę odpalać tego verifira bym znów czegoś nie skopał (a nie chce mi się znów instalować systemu od nowa).Poczytam dokładnie jak się obchodzić z tym verifierem i może go odpalę

Nie-jeszcze nie. Przed reinstalacją systemu miałem-teraz jeszcze nie zdązyłem go pobrać

Nie- w CPU Z pokazuje mi single rank- czyli powinno być max 4000 a jest 3800

Nie wyłączyłem weryfikatora-nawet nie wiedziałem że trzeba to zrobić-myślałem że sprawdzi i do widzenia- zadziała jak np antywirus -kolejny raz sam z siebie się nie uruchomi. Kości pamięci mam 4 - wszystkie takie same. Jeśli randomowo-ok , ale czemu ten random występuje średnio co 4-5 dni? Komputer działa 16 godzin na dobę-robię na nim wszystko, gram ,pracuję itd - serio wygląda to tak jakby po kolejnym Kernelu włączał się jakiś tajemny wewnętrzny zegar i znów zaczynał odliczanie do tyłu co trwa 4-5 dni....

Ano właśnie kodów (bo wydaje mi się że były 2 bluescreeny -jeden po drugim-ale nie jestem pewien) nie spisałem-mój błąd. Pamięci dałem na 3800 tak dla świętego spokoju- działają w trybie 1T , przeszły 4 cykle Memtesta i 2 cykle TestMem 5 extremeanta - zero błędów. EDIT: w ogóle jakim cudem ten Verifier tak skasztanił system że nie dało się nawet otworzyć notatnika??? Czy da się go uruchomić ale tak by tylko pokazywał że to i to spowodowało BSODa czy zawsze musi próbować naprawiać i w efekcie psuje cały system?

Mam do karty graficznej podłączone 2 osobne przewody -jest zasilana poprawnie z 2 osobnych przewodów a nie z jednego z rozdwojoną końcówką.2 przewody wychodzą z PSU i 2 wchodzą do GPU-już jaśniej nie mogę. Błąd wygląda tak że nagle pojawia się czarny ekran, komputer pracuje ale na nic nie reaguje,monitor jest włączony i jedyną opcją jest reset mechaniczny. W dzienniku zdarzeń jest tylko sam błąd-zerknij na screena

Nie no...to są jakieś jaja...stwierdziłem że powód restartów nie jest sprzętowy a programowy (sterownikowy)- uruchomiłem verifiera (po raz pierwszy w życiu) , zapomniałem zrobić pkt przywracania, zaznaczyłęm wszystkie sterowniki z wyjątkiem Microsoftowych i verifier oczywiście wysypał system tak skutecznie że potrzebna była reinstalacja ...zrobiłem to 4 dni temu a z pól godziny temu znów mialem Kernela 41, czarny ekran i trzeba było wcisnąć reset by komputer ruszył...wygląda to tak jakby coś było zaprogramowane że raz na 4-5 dni MUSI być ten Kernel....tak jakby po wystąpieniu błędy uruchamiał

Tzn może tez być antywirus płatny- byle był dobry i skuteczny. Co do Edge to sam wiesz...;)

Witam-korzystam z Opery i nie chcę się przesiadać na Firefoxa czy Chrome- w jaki antywirus celować? Kto mi coś podpowie? Teraz mam próbną wersję Nortona ale on nie uznaje Opery...Dzięki!

Tak zrobię -ciekawe czy coś pomoże. Te Kernele ostatnio są zauważalnie rzadziej- tak raz na 5 dni- mam nadzieję że częstsze updaty posta nie będą potrzebne... EDIT: jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy- gdzieś tam wyczytałem że z jednego gniazda PSU można wyciągnąć max 150 W a moja karta ma zapotrzebowanie ok 230 W....czyli 2 przewody byłyby lepsze...no ale skoro to prawda z tymi 150 Watami to jakim cudem ona działa teraz- przy zasilaniu z jednego gniazda?