1.Robię to za darmo, więc nazwałbym to pracą charytatywną.
2.Tak muszę i zespół syntezuje cząsteczki, i działa wobec innej metody, moim zadaniem jest sprawdzić z użyciem innego programu i mojego własnego pomysłu czy jestem w stanie poprawić metodę i robię to sam(a, że chce to zrobić najlepiej jak się da to moc obliczeniowa jest przydatna)
3.Nie muszę bo moja praca to praca in silico(tylko komputerowa)
4.Działam na jednej z Polskich uczelni, nie wiem jakie masz wyobrażenie o Polskim systemie, ale pieniędzy łatwo na wszystko nie dostaniesz, jak już jest grant to na synteze i badania in vitro/