Witam,
Ostatnio wpadłem na pomysł żeby uzupełnić pokój o jakiś sprzęt grający pod telewizor. Urządzenie do kawalerki 33m kw., więc wiele nie potrzeba, Odpada automatem też coś wielkiego, raczej małe głośniki i "centralka". Nie jestem jakimś audiofilem a sprzęt będzie głównie przeznaczony pod filmy, normalną tv, czasami muzykę.
W międzyczasie wpadło mi do głowy, że może fajną opcją jest sound bar. Odpadają kable, łatwość użytkowania i całkiem fajnie wygląda z nowoczesnym wnętrzu. Myślicie, że to dobry pomysł, czy lepiej klasyczne kino domowe?
Budżet, załóżmy ze 1500 zł max. Jeżeli znalazłob