miniRecenzja SilverStone Nightjar & be quiet! Straight Power 10, czyli test dwóch interesujących zasilaczy
Wybór odpowiedniego zasilacza z pewnością nie jest łatwy. Wiąże się to m.in. z trudnym do określenia poziomem mocy – część użytkowników kupuje je „na przyszłość”, po czym najczęściej okazuje się, że do nowego komputera kupują również nowy zasilacz.
Często pojawiają się także pytania typu: czy dopłacić więcej i kupić zasilacz o wyższej sprawności/z lepszymi parametrami, czy może lepiej wydać te pieniądze na coś, co zwiększy faktyczną wydajność PC-ta?
Na wszystkie te pytania (i nie tylko te) warto sobie odpowiedzieć przed dokonaniem finalnej decyzji. Warto jednak nie przesadzać z oszczędzaniem i nie kupować zasilaczy z czarnych list. Z prostego powodu - może się okazać, że zaoszczędzone pieniądze nie wystarczą na pokrycie szkód, jakich taki zasilacz może wyrządzić.
Postanowiłem dokonać konfrontacji, a tym samym zaprezentować zasilacze znanych marek be quiet! oraz SilverStone, których produkty nie trafiają na wspomniane czarne listy, a wręcz przeciwnie - oferują oni produkty bardzo dobrze wykonane.
Wybrane do recenzji zasilacze z jednej strony są całkiem inne – m.in. w pełni modularne okablowanie vs stałe wiązki. Z drugiej bardzo zbliżone – wysoka kultura pracy czy sprawność (80 Plus Gold i Platinum).
Serdecznie zapraszam do zapoznania się z samymi zasilaczami, jak i wynikiem ich konfrontacji.
be quiet! Straight Power 10 600W
Zasilacz be quiet! Straight Power 10 600W, podobnie jak prezentowany jakiś czas temu model 700W CM, sprzedawany jest w opakowaniu zbliżonym graficznie do produktów z poprzedniej rewizji.
Na opakowaniu ponownie nie zabrakło miejsca dla wielu przydatnych informacji dotyczących produktu, jak np. rozplanowanie przewodów. Klasa produktu została zaznaczona za pomocą srebrno-szarego paska z napisem „premium”.
Oprócz zasilacza, wewnątrz kartonu znajdziemy:
- kabel zasilający (1,5 m),
- 4 opaski zaciskowe,
- 4 śrubki montażowe,
- instrukcję obsługi (DE, EN, FR, ES, PL).
W recenzji modelu z dopiskiem CM w nazwie (klik) przedstawiłem modele Straight Power z możliwością odpinania przewodów.
W tej publikacji chciałbym zaprezentować drugą wersję czyli bez modularnego okablowania.
Seria Straight Power składa się 4 modeli o mocach ciągłych od 400 do 700 W.
Dla zainteresowanych dokładniejsze dane techniczne modeli E10 – ze strony producenta:
Żywotność wszystkich zasilaczy z rewizji E10 została określona jako 100 tys. godzin i zostały one objęte 5-cio letnią gwarancją producenta. Dodatkowo wszystkie modele mogą poszczycić się certyfikatem sprawności 80 PLUS Gold.
Długość okablowania i wtyczek jest co najmniej odpowiednia. Względem E9 600W wydłużono o 5 cm wiązkę z wtyczką ATX 24-pin. Sam oplot nie doczekał się żadnych zmian.
Za chłodzenie komponentów zasilacza, podobnie jak dla 700W CM, odpowiada wentylator SilentWings 3 135 mm z 6-cio polowym silnikiem, którego żywotność została określona jako 300 000 godzin.
Z zewnątrz zasilacz wygląda podobnie do E10 700W CM, jedyne różnice wynikają z możliwości odpinania przewodów. W modelu 600W z tyłu nie ma żadnych gniazd na okablowanie.
Po lewej stronie obudowy zasilacza znajduje się wytłoczone logo producenta, a po drugiej tabliczka znamionowa.
U góry można znaleźć ciekawą ramkę wentylatora z klasycznym grillem serii Straight Power.
Pod względem technicznym zasilacz wypada równie dobrze co E10 700W CM – cztery linie 12 V, technologia active clamp, prostownik synchroniczny oraz przetwornica DC-DC dla linii 3,3 oraz 5 V.
Zainteresowanych dokładniejszymi danymi technicznymi odsyłam na stronę producenta – klik.
SilverStone NightJar NJ520
Zasilacz sprzedawany jest w stylowym, kartonowym opakowaniu. Wyróżniona została na nim moc ciągła jednostki oraz bezgłośna praca.
Wewnątrz opakowania w woreczku znajduje się najistotniejsza część, czyli sam zasilacz.
Oprócz zasilacza, wewnątrz kartonu znajdziemy:
- kabel zasilający (1,5 m),
- 4 opaski zaciskowe,
- 4 opaski rzepowe
- 4 śrubki montażowe,
- instrukcję obsługi,
- okablowanie w etui.
Troszeczkę dziwi fakt dodania zwykłych, srebrnych śrubek zamiast czarnych. Poza tym wyposażenie jest odpowiednie.
Wiązki okablowania zostały umieszczone w ciekawym, zamykanym i dodatkowo rozkładanym etui (spina się go na rzep).
Okablowanie jest inne od tego, które stosuje marka be quiet! – prezentuje się całkiem ciekawie i w dodatku nie wymaga dodatkowych oplotów.
Ilość wiązek i wtyczek jest wystarczająca jak na tą moc ciągłą jednostki.
Zasilacz z zewnątrz prezentuje się całkiem ciekawie i nietypowo. Głównie za sprawą obudowy wykonanej w dużej części z siatki – m.in. górna część obudowy składa się głównie z niej.
Po lewej i prawej stronie również znajdują się dodatkowe otwory wentylacyjne.
Jedyną w miarę stałą płytą jest spód, ale i tam znalazło się kilka dodatkowych otworów. Oprócz nich znajduje się tam m.in. tabliczka znamionowa oraz numer seryjny.
Z przodu zasilacz wygląda raczej standardowo – znajdziemy tam miejsce na podłączenie kabla zasilającego i wyłącznik zasilania.
Z tyłu znajdują się, ładnie i przejrzyście, podzielone na sekcje gniazda modularnego okablowania. Nie zabrakło miejsca na dodatkowe otwory wentylacyjne. Na górnej części umieszczono napis ostrzegający, aby odpowiednio zamontować zasilacz.
Sam producent zaleca montaż zasilacza zgodnie z oznaczeniem – górna, niepełna strona powinna być odsłonięta. Mimo to, dla np. mniej wymagających konfiguracji, odwrotny montaż nie będzie raczej powodował problemów.
Zasilacz technicznie prezentuje się całkiem należycie głównie za sprawą tego, że wewnątrz znajdują się komponenty z modelu Sea Sonic SS-520FL (tym samym obydwa produkty różnią się tylko z zewnątrz).
Nightjar NJ520 bazuje wprawdzie na leciwej (2012 rok), ale sprawdzonej konstrukcji znanego producenta OEM.
Obudowa jak i komponenty wewnątrz NJ520 nagrzewają się, ale temperatury nie są jakoś specjalnie wysokie.
Zainteresowanych dokładniejszymi danymi technicznymi odsyłam na stronę producenta – klik.
Platforma testowa
[table]
Platforma testowa:[/table]
[table]
Rywale:[/table]
Testy
Pomiaru napięć dokonałem kilkakrotnie, w celu otrzymania jak najdokładniejszych wyników - trzy serie pomiarowe z 15-sto minutowymi przerwami pomiędzy nimi.
Seria pomiarowa polegała na odczytaniu po kolei z wszystkich wybranych punktów napięć, najpierw „w spoczynku”, a następnie „pod obciążeniem”. Kolejna seria była rozpoczynana po 15-stu minutach od zakończenia ostatniego pomiaru poprzedniej serii.
Uzyskane wyniki zostały przeliczone, zgodnie z dołączoną do multimetru Brymen BM857 tabelką (±(0,03%+2c)). Tak więc rezultaty przedstawione na wykresach to zakres zbliżonych do rzeczywistych napięć.
Na wykresach umieściłem wyniki uzyskane dla dwóch zasilaczy zestawionych powyżej.
Wykresy zostały podzielone na dwie części - test w spoczynku oraz pod obciążeniem. Na każdym wykresie widnieją wartości minimalne oraz maksymalne dla danego zakresu napięć.
Pomiar w spoczynku - Windows 8.1 + sterowniki nVIDIA + NOD32.
Pomiar pod obciążeniem - OCCT w wersji 3.1, test „Power Supply” – pomiary były dokonywane po 20 minutach od rozpoczęcia testu.
Na początek testy napięcia 3,3 V. Uzyskane wyniki zostały „pobrane” z głównej wtyczki ATX 24PIN.
Kolejne wykresy przedstawiają wyniki uzyskane dla napięcia 5 V.
Ostatni test napięć pomiar 12 V z PCI-E 6+2-PIN.
Podczas wykonywania testów jak i po przeliczeniu wyników mogę stwierdzić, że lepszą regulację napięcia posiada model marki be quiet!. Jeśli chodzi natomiast o skoki napięć to zdecydowanie lepiej wypada model marki SilverStone.
E10 600W oferował niemalże idealne wartości napięć – zwłaszcza dla napięcia 3,3 i 5 V.
Dokładniejsze przebadanie jakości napięcia (wartości) wymagałoby użycia bardziej zaawansowanej aparatury. Za pomocą oscyloskopu można by właśnie pokazać np. tętnienia napięcia, które na modelu marki be quiet! byłby większe.
Ogólnie obydwa zasilacze poradziły sobie bardzo dobrze, co istotne NJ520 pomimo pasywnego chłodzenia nie nagrzewał się zbytnio.
W celu określenia, ile energii pobiera cała platforma (jednostka centralna) m.in. pod obciążeniem, skorzystałem z miernika Voltcraft Energy Logger 4000. Napięcie podczas wykonywania pomiarów w gniazdku wynosiło ok. 234 V, a częstotliwość ok. 50 Hz.
Dane nie były przeliczane - są to odczytane, maksymalne wartości, które odnotował licznik.
Testy zostały wykonane za pomocą aplikacji OCCT.
Ustawienia testowe:
- Power Supply
Rozdzielczość: 1920x1080
Tryb pełnoekranowy
64 bits Linpack
Shader Complexity: 8
Czas trwania testu: 15 min
Dodatkowo zbadałem moc pobieraną w stanie "stand-by" oraz "w spoczynku".
Podstawowe dane techniczne użytego w tym teście przyrządu pomiarowego:
- Wskazanie pomiaru mocy: 0,1 - 3500 W
- Wyświetlacz 3 rzędowy z 4 miejscami
- Dokładność:
5 - 3500 W (± 1% + 1 cyfra)
2 - 5 W (± 5% + 1 cyfra)
< 2 W (±15% + 1 cyfra)
Na wykresach została przedstawiona pobierana moc czynna dla kilku przypadków, m.in.: tryb stand-by (PC wyłączony), "spoczynek" oraz pełne obciążenie. Te dwa ostatnie pozwalają na jeszcze dokładniejszą interpretację wyników z testu napięć, gdyż wiadomo w jakim stopniu obciążony był dany zasilacz.
Pod względem sprawności, w tej recenzji, bezkonkurencyjny okazał się model NJ520. Pobierana przez niego moc czynna we wszystkich testach okazała się niższa od modelu Straight Power 10 600W.
Otrzymane wyniki odpowiadają tym uzyskanym przez organizację przyznającą certyfikaty sprawności - Ecova Plug Load Solutions.
Wyłączony komputer w trybie „stand-by”, również pobiera energię - uzyskane wyniki przez zasilacze były identyczne (0,2 W).
Podsumowanie i ocena
Sprawność obu zasilaczy pomimo różnic w certyfikatach okazała się zbliżona, ale jednak na korzyść NJ520. W końcu NJ520 może pochwalić się certyfikatem sprawności 80 PLUS Platinum, z kolei model marki be quiet! posiada 80 PLUS Gold.
Pod względem innych aspektów, takich jak np. długość głównej wiązki z wtyczką ATX 24-pin (60 cm), zasilacze wypadają równie dobrze. Samo okablowanie NJ520 prezentuje się odrobinę lepiej, dodatkowo na korzyść SilverStone'a przemawia bezgłośna praca. Wprawdzie Straight Power 10 600W w większości przypadków będzie także niesłyszalny, ale pod maksymalnym obciążeniem z bliska słychać przepływ powietrza.
Jeśli chodzi o długość gwarancji to SilverStone się nie popisał, gdyż oferuje tylko 2 lata gwarancji, z kolei be quiet! na swój produkt daje aż 5 lat.
Plusem dla wielu użytkowników będzie w pełni modularne okablowanie modelu NJ520, z kolei Straight Power 10 600W w wersji CM kosztuje około 440 zł, czyli o 60 zł więcej od modelu bez modularnego okablowania i o tyle samo mniej od modelu NJ520.
Obydwa zasilacze charakteryzują się wysoką jakością wykonania i kulturą pracy. Do tego dochodzi w miarę rozsądna cena, dzięki czemu zasilacze otrzymują zasłużone, aczkolwiek lekko naciągane odznaczenia "Super produkt 5/5".
be quiet! Straight Power 10 600W
BN232 (80 PLUS Gold)
Cena w dniu publikacji: około 380 zł
SilverStone NightJar NJ520
SST-NJ520 (80 PLUS Platinum)
Cena w dniu publikacji: około 500 zł
Podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do powstania tej recenzji.
- 4
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze