Skocz do zawartości

ITFanatyk

  • wpisów
    58
  • odpowiedzi
    222
  • wyświetlenia
    924030300

SilverStone Nightjar & be quiet! Straight Power 10, czyli test dwóch interesujących zasilaczy


Diego_90

43844937 wyświetleń

blog-0146915001416929765.png

Wybór odpowiedniego zasilacza z pewnością nie jest łatwy. Wiąże się to m.in. z trudnym do określenia poziomem mocy – część użytkowników kupuje je „na przyszłość”, po czym najczęściej okazuje się, że do nowego komputera kupują również nowy zasilacz.

 

Często pojawiają się także pytania typu: czy dopłacić więcej i kupić zasilacz o wyższej sprawności/z lepszymi parametrami, czy może lepiej wydać te pieniądze na coś, co zwiększy faktyczną wydajność PC-ta?

Na wszystkie te pytania (i nie tylko te) warto sobie odpowiedzieć przed dokonaniem finalnej decyzji. Warto jednak nie przesadzać z oszczędzaniem i nie kupować zasilaczy z czarnych list. Z prostego powodu - może się okazać, że zaoszczędzone pieniądze nie wystarczą na pokrycie szkód, jakich taki zasilacz może wyrządzić.

 

Postanowiłem dokonać konfrontacji, a tym samym zaprezentować zasilacze znanych marek be quiet! oraz SilverStone, których produkty nie trafiają na wspomniane czarne listy, a wręcz przeciwnie - oferują oni produkty bardzo dobrze wykonane.

 

Wybrane do recenzji zasilacze z jednej strony są całkiem inne – m.in. w pełni modularne okablowanie vs stałe wiązki. Z drugiej bardzo zbliżone – wysoka kultura pracy czy sprawność (80 Plus Gold i Platinum).

 

Serdecznie zapraszam do zapoznania się z samymi zasilaczami, jak i wynikiem ich konfrontacji.

 

be quiet! Straight Power 10 600W

 

Zasilacz be quiet! Straight Power 10 600W, podobnie jak prezentowany jakiś czas temu model 700W CM, sprzedawany jest w opakowaniu zbliżonym graficznie do produktów z poprzedniej rewizji.

 

blogentry-9177-0-55598100-1417025589_thumb.jpg

 

Na opakowaniu ponownie nie zabrakło miejsca dla wielu przydatnych informacji dotyczących produktu, jak np. rozplanowanie przewodów. Klasa produktu została zaznaczona za pomocą srebrno-szarego paska z napisem „premium”.

 

blogentry-9177-0-78263800-1417262486_thumb.jpg

 

Oprócz zasilacza, wewnątrz kartonu znajdziemy:

  • kabel zasilający (1,5 m),
  • 4 opaski zaciskowe,
  • 4 śrubki montażowe,
  • instrukcję obsługi (DE, EN, FR, ES, PL).

W recenzji modelu z dopiskiem CM w nazwie (klik) przedstawiłem modele Straight Power z możliwością odpinania przewodów.

 

W tej publikacji chciałbym zaprezentować drugą wersję czyli bez modularnego okablowania.

 

blogentry-9177-0-02214000-1417262496_thumb.jpg

 

Seria Straight Power składa się 4 modeli o mocach ciągłych od 400 do 700 W.

 

Dla zainteresowanych dokładniejsze dane techniczne modeli E10 – ze strony producenta:

 

blogentry-9177-0-19766400-1417021059_thumb.png

 

Żywotność wszystkich zasilaczy z rewizji E10 została określona jako 100 tys. godzin i zostały one objęte 5-cio letnią gwarancją producenta. Dodatkowo wszystkie modele mogą poszczycić się certyfikatem sprawności 80 PLUS Gold.

 

Długość okablowania i wtyczek jest co najmniej odpowiednia. Względem E9 600W wydłużono o 5 cm wiązkę z wtyczką ATX 24-pin. Sam oplot nie doczekał się żadnych zmian.

 

blogentry-9177-0-18143500-1417262530_thumb.jpg

 

Za chłodzenie komponentów zasilacza, podobnie jak dla 700W CM, odpowiada wentylator SilentWings 3 135 mm z 6-cio polowym silnikiem, którego żywotność została określona jako 300 000 godzin.

 

blogentry-9177-0-51876700-1417262513_thumb.jpg

 

Z zewnątrz zasilacz wygląda podobnie do E10 700W CM, jedyne różnice wynikają z możliwości odpinania przewodów. W modelu 600W z tyłu nie ma żadnych gniazd na okablowanie.

 

blogentry-9177-0-81915700-1417262572_thumb.jpg

 

Po lewej stronie obudowy zasilacza znajduje się wytłoczone logo producenta, a po drugiej tabliczka znamionowa.

 

blogentry-9177-0-82830300-1417262505_thumb.jpg

 

U góry można znaleźć ciekawą ramkę wentylatora z klasycznym grillem serii Straight Power.

 

blogentry-9177-0-43091600-1417262522_thumb.jpg

 

Pod względem technicznym zasilacz wypada równie dobrze co E10 700W CM – cztery linie 12 V, technologia active clamp, prostownik synchroniczny oraz przetwornica DC-DC dla linii 3,3 oraz 5 V.

 

Zainteresowanych dokładniejszymi danymi technicznymi odsyłam na stronę producenta – klik.

 

SilverStone NightJar NJ520

 

Zasilacz sprzedawany jest w stylowym, kartonowym opakowaniu. Wyróżniona została na nim moc ciągła jednostki oraz bezgłośna praca.

 

blogentry-9177-0-38350300-1417024208_thumb.jpg

 

Wewnątrz opakowania w woreczku znajduje się najistotniejsza część, czyli sam zasilacz.

 

blogentry-9177-0-35571000-1417024212_thumb.jpg

 

Oprócz zasilacza, wewnątrz kartonu znajdziemy:

  • kabel zasilający (1,5 m),
  • 4 opaski zaciskowe,
  • 4 opaski rzepowe
  • 4 śrubki montażowe,
  • instrukcję obsługi,
  • okablowanie w etui.

Troszeczkę dziwi fakt dodania zwykłych, srebrnych śrubek zamiast czarnych. Poza tym wyposażenie jest odpowiednie.

 

blogentry-9177-0-53099600-1417024217_thumb.jpg

 

Wiązki okablowania zostały umieszczone w ciekawym, zamykanym i dodatkowo rozkładanym etui (spina się go na rzep).

 

blogentry-9177-0-34642200-1417024293_thumb.jpg

 

Okablowanie jest inne od tego, które stosuje marka be quiet! – prezentuje się całkiem ciekawie i w dodatku nie wymaga dodatkowych oplotów.

 

blogentry-9177-0-95021800-1417024304_thumb.jpg

 

Ilość wiązek i wtyczek jest wystarczająca jak na tą moc ciągłą jednostki.

 

blogentry-9177-0-35889700-1417024372_thumb.jpg

 

Zasilacz z zewnątrz prezentuje się całkiem ciekawie i nietypowo. Głównie za sprawą obudowy wykonanej w dużej części z siatki – m.in. górna część obudowy składa się głównie z niej.

 

blogentry-9177-0-63295400-1417024400_thumb.jpg

 

Po lewej i prawej stronie również znajdują się dodatkowe otwory wentylacyjne.

 

blogentry-9177-0-82298200-1417024437_thumb.jpg

 

Jedyną w miarę stałą płytą jest spód, ale i tam znalazło się kilka dodatkowych otworów. Oprócz nich znajduje się tam m.in. tabliczka znamionowa oraz numer seryjny.

 

blogentry-9177-0-89606900-1417024461_thumb.jpg

 

Z przodu zasilacz wygląda raczej standardowo – znajdziemy tam miejsce na podłączenie kabla zasilającego i wyłącznik zasilania.

 

blogentry-9177-0-78109900-1417024574_thumb.jpg

 

Z tyłu znajdują się, ładnie i przejrzyście, podzielone na sekcje gniazda modularnego okablowania. Nie zabrakło miejsca na dodatkowe otwory wentylacyjne. Na górnej części umieszczono napis ostrzegający, aby odpowiednio zamontować zasilacz.

 

blogentry-9177-0-19147900-1417024600_thumb.jpg

 

Sam producent zaleca montaż zasilacza zgodnie z oznaczeniem – górna, niepełna strona powinna być odsłonięta. Mimo to, dla np. mniej wymagających konfiguracji, odwrotny montaż nie będzie raczej powodował problemów.

 

blogentry-9177-0-50252100-1417024869_thumb.jpg

 

Zasilacz technicznie prezentuje się całkiem należycie głównie za sprawą tego, że wewnątrz znajdują się komponenty z modelu Sea Sonic SS-520FL (tym samym obydwa produkty różnią się tylko z zewnątrz).

 

blogentry-9177-0-16321000-1417024950_thumb.jpg

 

Nightjar NJ520 bazuje wprawdzie na leciwej (2012 rok), ale sprawdzonej konstrukcji znanego producenta OEM.

 

blogentry-9177-0-77983700-1417024932_thumb.jpg

 

Obudowa jak i komponenty wewnątrz NJ520 nagrzewają się, ale temperatury nie są jakoś specjalnie wysokie.

 

Zainteresowanych dokładniejszymi danymi technicznymi odsyłam na stronę producenta – klik.

 

Platforma testowa

 

[table]

Platforma testowa:

[/table]

 

[table]

Rywale:

[/table]

 

Testy

 

Pomiaru napięć dokonałem kilkakrotnie, w celu otrzymania jak najdokładniejszych wyników - trzy serie pomiarowe z 15-sto minutowymi przerwami pomiędzy nimi.

 

Seria pomiarowa polegała na odczytaniu po kolei z wszystkich wybranych punktów napięć, najpierw „w spoczynku”, a następnie „pod obciążeniem”. Kolejna seria była rozpoczynana po 15-stu minutach od zakończenia ostatniego pomiaru poprzedniej serii.

 

Uzyskane wyniki zostały przeliczone, zgodnie z dołączoną do multimetru Brymen BM857 tabelką (±(0,03%+2c)). Tak więc rezultaty przedstawione na wykresach to zakres zbliżonych do rzeczywistych napięć.

 

Na wykresach umieściłem wyniki uzyskane dla dwóch zasilaczy zestawionych powyżej.

 

Wykresy zostały podzielone na dwie części - test w spoczynku oraz pod obciążeniem. Na każdym wykresie widnieją wartości minimalne oraz maksymalne dla danego zakresu napięć.

 

Pomiar w spoczynku - Windows 8.1 + sterowniki nVIDIA + NOD32.

Pomiar pod obciążeniem - OCCT w wersji 3.1, test „Power Supply” – pomiary były dokonywane po 20 minutach od rozpoczęcia testu.

 

Na początek testy napięcia 3,3 V. Uzyskane wyniki zostały „pobrane” z głównej wtyczki ATX 24PIN.

 

blogentry-9177-0-64805200-1416519480.png

 

blogentry-9177-0-53484500-1416519483.png

 

Kolejne wykresy przedstawiają wyniki uzyskane dla napięcia 5 V.

 

blogentry-9177-0-12099000-1416519487.png

 

blogentry-9177-0-04692900-1416519491.png

 

Ostatni test napięć pomiar 12 V z PCI-E 6+2-PIN.

 

blogentry-9177-0-03478100-1416519496.png

 

blogentry-9177-0-44185300-1416519499.png

 

Podczas wykonywania testów jak i po przeliczeniu wyników mogę stwierdzić, że lepszą regulację napięcia posiada model marki be quiet!. Jeśli chodzi natomiast o skoki napięć to zdecydowanie lepiej wypada model marki SilverStone.

 

E10 600W oferował niemalże idealne wartości napięć – zwłaszcza dla napięcia 3,3 i 5 V.

 

Dokładniejsze przebadanie jakości napięcia (wartości) wymagałoby użycia bardziej zaawansowanej aparatury. Za pomocą oscyloskopu można by właśnie pokazać np. tętnienia napięcia, które na modelu marki be quiet! byłby większe.

 

Ogólnie obydwa zasilacze poradziły sobie bardzo dobrze, co istotne NJ520 pomimo pasywnego chłodzenia nie nagrzewał się zbytnio.

W celu określenia, ile energii pobiera cała platforma (jednostka centralna) m.in. pod obciążeniem, skorzystałem z miernika Voltcraft Energy Logger 4000. Napięcie podczas wykonywania pomiarów w gniazdku wynosiło ok. 234 V, a częstotliwość ok. 50 Hz.

 

Dane nie były przeliczane - są to odczytane, maksymalne wartości, które odnotował licznik.

Testy zostały wykonane za pomocą aplikacji OCCT.

 

Ustawienia testowe:

  • Power Supply
    Rozdzielczość: 1920x1080
    Tryb pełnoekranowy
    64 bits Linpack
    Shader Complexity: 8
    Czas trwania testu: 15 min

Dodatkowo zbadałem moc pobieraną w stanie "stand-by" oraz "w spoczynku".

 

Podstawowe dane techniczne użytego w tym teście przyrządu pomiarowego:

  • Wskazanie pomiaru mocy: 0,1 - 3500 W
  • Wyświetlacz 3 rzędowy z 4 miejscami
  • Dokładność:
    5 - 3500 W (± 1% + 1 cyfra)
    2 - 5 W (± 5% + 1 cyfra)
    < 2 W (±15% + 1 cyfra)

Na wykresach została przedstawiona pobierana moc czynna dla kilku przypadków, m.in.: tryb stand-by (PC wyłączony), "spoczynek" oraz pełne obciążenie. Te dwa ostatnie pozwalają na jeszcze dokładniejszą interpretację wyników z testu napięć, gdyż wiadomo w jakim stopniu obciążony był dany zasilacz.

 

blogentry-9177-0-69888900-1416519438.png

 

Pod względem sprawności, w tej recenzji, bezkonkurencyjny okazał się model NJ520. Pobierana przez niego moc czynna we wszystkich testach okazała się niższa od modelu Straight Power 10 600W.

 

Otrzymane wyniki odpowiadają tym uzyskanym przez organizację przyznającą certyfikaty sprawności - Ecova Plug Load Solutions.

 

Wyłączony komputer w trybie „stand-by”, również pobiera energię - uzyskane wyniki przez zasilacze były identyczne (0,2 W).

 

Podsumowanie i ocena

 

Sprawność obu zasilaczy pomimo różnic w certyfikatach okazała się zbliżona, ale jednak na korzyść NJ520. W końcu NJ520 może pochwalić się certyfikatem sprawności 80 PLUS Platinum, z kolei model marki be quiet! posiada 80 PLUS Gold.

 

blogentry-9177-0-53460500-1417262537_thumb.jpg

 

Pod względem innych aspektów, takich jak np. długość głównej wiązki z wtyczką ATX 24-pin (60 cm), zasilacze wypadają równie dobrze. Samo okablowanie NJ520 prezentuje się odrobinę lepiej, dodatkowo na korzyść SilverStone'a przemawia bezgłośna praca. Wprawdzie Straight Power 10 600W w większości przypadków będzie także niesłyszalny, ale pod maksymalnym obciążeniem z bliska słychać przepływ powietrza.

 

Jeśli chodzi o długość gwarancji to SilverStone się nie popisał, gdyż oferuje tylko 2 lata gwarancji, z kolei be quiet! na swój produkt daje aż 5 lat.

 

blogentry-9177-0-87336100-1417024689_thumb.jpg

 

Plusem dla wielu użytkowników będzie w pełni modularne okablowanie modelu NJ520, z kolei Straight Power 10 600W w wersji CM kosztuje około 440 zł, czyli o 60 zł więcej od modelu bez modularnego okablowania i o tyle samo mniej od modelu NJ520.

 

Obydwa zasilacze charakteryzują się wysoką jakością wykonania i kulturą pracy. Do tego dochodzi w miarę rozsądna cena, dzięki czemu zasilacze otrzymują zasłużone, aczkolwiek lekko naciągane odznaczenia "Super produkt 5/5".

 

be quiet! Straight Power 10 600W

BN232 (80 PLUS Gold)

http://www.benchmark.pl/uploads/backend_img/znaczki_nagrody/mini-recenzje_super_produkt.png

Cena w dniu publikacji: około 380 zł

 

SilverStone NightJar NJ520

SST-NJ520 (80 PLUS Platinum)

http://www.benchmark.pl/uploads/backend_img/znaczki_nagrody/mini-recenzje_super_produkt.png

Cena w dniu publikacji: około 500 zł

 

Podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do powstania tej recenzji.

 

blogentry-9177-0-64815000-1416432820_thumb.png

 

 

 

  • Popieram 4

6 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Bardzo fajna recenzja, gratulacje za praktyczne i wyczerpujące pomiary. Chociaż przyczepiłbym się trochę do pomiarów mocy pobieranej i interpretacji. Zasilacze dysponują różną mocą, a sprawność zależy od obciążenia między innymi. Dla tej samej platformy testowej zasilacz 520 będzie lepiej wykorzystany, zasilacz 600 będzie miał jeszcze dość spore rezerwy, a największą sprawność zasilacze osiągają przy obciążeniu 80-90%. Ale to taki szczegół.

Jestem ciekaw jak faktycznie wypada jakość BeQuiet na chwilę obecną. Kilka lat temu kupiłem DarkPower 650 z dwuletnią gwarancją i padł krótko po jej zakończeniu. Naprawiałem sam, a szukając informacji i serwisówek okazało się, że dość sporo zasilaczy tej firmy jednak się psuje. Po naprawie chodzi już trzeci rok.

Odnośnik do komentarza

Bardzo fajna recenzja, gratulacje za praktyczne i wyczerpujące pomiary. Chociaż przyczepiłbym się trochę do pomiarów mocy pobieranej i interpretacji. Zasilacze dysponują różną mocą, a sprawność zależy od obciążenia między innymi. Dla tej samej platformy testowej zasilacz 520 będzie lepiej wykorzystany, zasilacz 600 będzie miał jeszcze dość spore rezerwy, a największą sprawność zasilacze osiągają przy obciążeniu 80-90%. Ale to taki szczegół.

Jestem ciekaw jak faktycznie wypada jakość BeQuiet na chwilę obecną. Kilka lat temu kupiłem DarkPower 650 z dwuletnią gwarancją i padł krótko po jej zakończeniu. Naprawiałem sam, a szukając informacji i serwisówek okazało się, że dość sporo zasilaczy tej firmy jednak się psuje. Po naprawie chodzi już trzeci rok.

 

Korzystam z kilku zasilaczy marki be quiet! (niektóre modele mają po kilka ładnych lat i jak na razie nic złego im się nie przytrafiło. Poza tym teraz okres gwarancyjny wynosi nawet 5 lat - dla Straight Power i Dark Power Pro.

 

Dzięki za komentarz :) oczywiście masz rację co do tej różnicy w obciążeniu (w %).

Odnośnik do komentarza

Sprostowanie: Jeśli chodzi o długość gwarancji to SilverStone się nie popisał, gdyż oferuje tylko 2 lata gwarancji, z kolei be quiet! na swój produkt daje aż 5 lat.

 

To zdanie jest nieprawdą, ponieważ- SilverStone na wszystkie swoje zasilacze oferuje 3-letnią gwarancję producenta. Przepraszam za pomyłkę.

Odnośnik do komentarza

Bardzo dobry test, zwłaszcza interesujący jest test Silverstona, do budowania cichych kompów jak znalazł, jednak ja tej firmie już podziękuję, po przygodach z moim Striderem i piszczącymi cewkami, mam ich dosyć, widzę, że w końcu mają jako tako wyglądające kable, szkoda że w plastiku a nie z prawdziwego zdarzenia oplocie i chyba do tego można się jedynie przyczepić jak na zasiłkę za 500 paczek, mogli się troszkę lepiej postarać. Niemniej bardzo dobry test. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Bardzo dobry test, zwłaszcza interesujący jest test Silverstona, do budowania cichych kompów jak znalazł, jednak ja tej firmie już podziękuję, po przygodach z moim Striderem i piszczącymi cewkami, mam ich dosyć, widzę, że w końcu mają jako tako wyglądające kable, szkoda że w plastiku a nie z prawdziwego zdarzenia oplocie i chyba do tego można się jedynie przyczepić jak na zasiłkę za 500 paczek, mogli się troszkę lepiej postarać. Niemniej bardzo dobry test. Pozdrawiam

Taki typ okablowania ma swoje plusy i minusy - muszę przyznać, że mi się nawet spodobało, bo zajmuje mało miejsca.

Dziękuję za komentarz :)

Odnośnik do komentarza

Cyt. "Sam producent zaleca montaż zasilacza zgodnie z oznaczeniem – górna, niepełna strona powinna być odsłonięta. Mimo to, dla np. mniej wymagających konfiguracji, odwrotny montaż nie będzie raczej powodował problemów."

Ja bym jednak nie ryzykował. To jednak jest zasilacz pasywny. Dodałbym jeszcze że tylko do obudów z zasilaczem na dole jest on przeznaczony.

Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...