Skocz do zawartości

MSI R9 270X + Gwarancja + Morele = Tragedia


Recommended Posts

Dzień dobry wszystkim,

 

Na wstępie informuję wszystkich, iż nie jest to stricte temat GPU. Co prawda, kręci się wokół karty graficznej, ale clou sprawy jest realizacja gwarancji przez Morele.net.

Tak więc w skrócie "o co chodzi":

Wysłałem kartę graficzną na gwarancję (jestem drugim właścicielem). Karta wróciła, a i owszem, lecz do pierwotnego właściciela. Po kontakcie z obsługą dostałem informację, że prawdopodobnie we wtorek (dzisiaj) dotrze do mnie + klasyczne "przepraszamy". Jeszcze w miniony piątek próbowałem dowiedzieć się jak się sprawy mają, gdyż żadnego odzewu nie było, ale było zbyt późno by czegoś się dowiedzieć. No cóż, zostało mi czekać do wtorku. Oczywiście, żadnej informacji o liście przewozowym na maila nie dostałem, paczki również nie ma, więc znów dzwonię tylko po to, by dowiedzieć się, że nie ma żadnych informacji o moim zgłoszeniu i jak tylko coś się wyjaśni, to do 24h dostanę informację. Zupełnie jakbym cofnął się w czasie do samego początku tego zgłoszenia.

Teraz podsumowanie:
1). Przede wszystkim, każdy kto to czyta może wyciągnąć należyte wnioski z historii (moje są takie, że o ile to możliwe, to należy unikać Morele, a jeżeli nie jest to możliwe, to kupować produkty, których realizacja gwarancji nie odbywa się przez sprzedawcę, lecz bezpośrednio producenta/dystrybutora).

2). Czy macie jakieś pomysły poza pismem z UOKiK? Myślałem, że wystarczy poczekać, ale jak po blisko tygodniu czekania (na odesłanie karty od poprzedniego właściciela do mnie, gdyż cały proces gwarancji trwa już kilka tygodni) okazuje się, że licznik się zeruje, a sprawa rozpoczyna na nowo... W moc oficjalnych skarg przez stronę Morele również nie wierzę.
Będę wdzięczny za pomysły, a jeżeli na żaden dobry nie traficie, to przynajmniej może komuś przydać się powyższa historia (btw. na fanpage'u FB Morele można natrafić na kilka podobnych przypadków).

 

Link to post
Share on other sites

czy mam rozumiec ze osoba od ktorej kupiles uzywanego R9 270X ma teraz w domu nowiutkiego radeona ? bo na niego zostala zrealizowan ,,twoja,, reklamacja i on jest prawnym podmiotem do realizacji procesu gwarancyjnego na jego dane adres zostala wystawioan faktura hahaahah szukaj teraz tej karty na allegro i kup od niego 2x ten sam produkt :D:rotfl: napewno juz wystawil na aukcje nowke R9 270X  moze ci sprzeda po promocyjnej cenie jako jego staly klient 

 

/e

Bełkot    dad

Edytowane przez dadulek
Link to post
Share on other sites
czy mam rozumiec ze osoba od ktorej kupiles uzywanego R9 270X ma teraz w domu nowiutkiego radeona ? bo na niego zostala zrealizowan ,,twoja,, reklamacja i on jest prawnym podmiotem do realizacji procesu gwarancyjnego na jego dane adres zostala wystawioan faktura hahaahah szukaj teraz tej karty na allegro i kup od niego 2x ten sam produkt :D:rotfl: napewno juz wystawil na aukcje nowke R9 270X moze ci sprzeda po promocyjnej cenie jako jego staly klient

Bardzo pomocne. Musisz być niezwykle popularny za swoje celne uwagi. Otóż kartę reklamowałem ze swojego konta, z informacją gdzie kartę odesłać, a faktura (a wiec i jedyna wzmianka o innym adresie), to był jedynie załącznik. Nawet człowiek z Morele zauważył błąd. Problemem jest natomiast fakt, że z ustalenia problemu nic nie wynikło. Nie martwię się o powrót karty, a jedynie o czas jaki będzie to trwało. Nie zamierzam teraz przez kilka miesięcy się kłócić.

Link to post
Share on other sites

No cóż, obsługa gwarancyjna w Polsce to temat rzeka. A sprowadza się właściwe do, pisząc kolokwialnie,  "olania" konsumenta. Ja pracując na co dzień w firmie sprzedającej produkty IT znam temat od podszewki. Powalczyć możesz i w zasadzie powinieneś, ale i tak jest szansa, że zanim zobaczysz swoja kartę, to minie sporo czasu. Ja osobiście, gdy jestem zmuszony do wysłania swojego sprzętu na naprawę gwarancyjną, w jego zastępstwie kupuję po prostu nowy/inny egzemplarz/model. Niestety, my konsumenci w tym kraju, jesteśmy traktowani już po zakupie jako zło konieczne. Ty akurat padłeś ofiarą sprzedażowego molocha, który pewnie dla cięcia kosztów zatrudnia połowę potrzebnych pracowników za 1300 złotych. Tak więc się nie dziw. Z drugiej strony takie coś nie powinno zostać bez Twojego odzewu, bo bierność rodzi patologię. Możesz im zasunąć przepisami.

 

Poniżej masz linka, do opisu podstaw reklamacji oraz procedur ustawy obowiązującej do 24 grudnia 2014 roku oraz od 25 grudnia 2014 roku  

 

https://prokonsumencki.pl/blog/reklamacja-towaru-przez-konsumenta-przed-i-po-25-grudnia-2014-roku-czyli-co-zmieni-nowa-ustawa-o-prawach-konsumenta/

Edytowane przez lucjanos
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

chyba to nie dotyczy tylko morele,

wysłałem na gwarancje karte do techplanet, oczywiscie pomijam ze nic nie zrobili ale po 2 tygodniach odeslali mi na adres na ten ktory kiedyś mi wyslali, zamiast na aktualny

do takich firm chyba trzeba załączać drukowaną instrukcje, czego oczekuje się bo wychodzą pózniej takie cyrki

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...