Skocz do zawartości

Jaki samochód do ok 20-22tys?


Recommended Posts

Witam was serdecznie!

Chciałbym zasięgnąć informacji/wiedzy .

Otuż mój młodszy brat planuje w najbliższym czasie zmienić samochód (obecnie ma mitsubishi colt cj0 2000r 84km).

-Auto powinno być rocznikowo młodsze od tego co ma.

-Najlepiej jakby miało w miare niski przebieg <120tys km

-Samochód powinien niesprawiać problemów w zamontowaniu instalacji gazowej -dojazd do pracy codziennie - w te i spowrotem (łącznie 25km)- także w weekendy (brat nie chce diesla)

-miło by było jak by przyszłe autko miało 4/5 drzwi

-przyszły samochód powinien posiadać także w miarę dynamiczny silnik (nie potrzeba tu żadnego turbo itp.)

Wstępnie brat postanowił ,że najodpowiedniejsza dla niego będzie mazda 3 z silnikiem 2.0 150km ,albo.....no właśnie albo coś innego porównywalnego , ale co?

doradzicie coś?

Z góry dziękujemy za wszelkie porady !

Edytowane przez zine5
Link to post
Share on other sites

a może mercedesa w169, ma super skrzynię biegów(automatyczną) nie czuć zmiany biegów, mało pali, z gazem nie wiem jak jest, 

http://otomoto.pl/mercedes-benz-a-180-elegance-automat-cdi-C29914606.html

http://otomoto.pl/mercedes-benz-a-160-serwis-aso-5-drzwi-C29715564.html

  http://otomoto.pl/mercedes-benz-a-180-ladna-w-dieslu-120koni-avangar-C29927011.html

PS:wiem że to diesel'e ale na benzynę też są  :D

Edytowane przez rysiek-z-klanu
Link to post
Share on other sites

Nic po 2000 roku. Polityka odnośnie trwałości zmieniła się o 180 stopni. Sam szukałem Mercedesa w124 lub w201. Był jeden na ogłoszeniu, auto z 89 (tak 89) w dobrym stanie i poszedł w 4 dni! 

Edytowane przez MiK86
Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

Taaa... miałem Astrę gen I z 1999 a model jako taki wproawdzono do produkcji w 1991r. Co roku zimą udowaniała swoją "wyższość" technologiczną nad nowszymi autami lądując u mechanika :) Stare auta były okej jak były nowe albo prawie nowe a teraz są stare i o...

 

Gilf II z 1988 tez udowaniał "wyższość" technologiczną :) Aczkolwiek wziął go pierwszy klient. Astrę też pierwszy :) Ale stare są zużyte i będe się sypały, mimo e nie które fajne. Niestety.

Edytowane przez Kotecek
Link to post
Share on other sites
stare są zużyte i będe się sypały,

 

Ja nie miałem na myśli wyeksploatowanych, bo takich pełno. Tylko jakby się jakaś okazja trafiła z pewnej ręki. 

 

Co do Merca z 89. Tak z ciekawości.

 

 

 

http://imageshack.us/a/img46/7240/dsc01973dr.jpg

http://imageshack.us/a/img16/1897/dsc01997c.jpg

http://imageshack.us/a/img20/6849/dsc02012a.jpg

 

 

Edytowane przez MiK86
Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

Ale jeden na ileś. Nigdy nie ma pewności. Miałem trzy stare z czego dwa wymienione (był jeszcze Maluch). Wszyskie ładne i zadbane a mechanik po jakimś czasie znał auto jak własną kieszeń :) Maluch był spoko. Nie psuł sie i najlepiej go wspomiam. Do tego mały i przytulny :)

 

Za to rodzice mają dwa salonowe Fiaty (ponoć paskudna marka). Punto z 2010 czy 2009. ok. 4 tys. km i tylko olej, OC, przegląd, paliwo. No i jeszcze Doblo towarowe z 2007 i o. 80 tys. km albo i wicej. Tak jak w Punto + padnięty akumulator po 5 latach. Nie chce nawet wyliczac awarii Astry i Golfa z takiego okresu. A były ładne, zadbane i oba samochody poszły do pierwszgo klienta. Przebiegi teżnie były jakies olbrzymie (chyba, że ktoś przekręcił o 200 tys.km ale tego nie wiem). Sam mam teraz salonowego. Wolałem dołożyc i miec święty spokój a nie czkac aż auto dostanie okresu.

 

Ogólnie jak auto ma byc do jeżdżenia i nie traktowane hobbystycznie a własniciel nie zna się jakos na mechanice to nie polecam starego. Szkoda nerwów.

 

Albo mieć niesamowitego farta. Brat ma Corollę z 1997 i ten zakup był faktycznie udany.

 

@UP Środek moich aut praktycznie jak w tym mercu. W Golfie silnik mniej więcej taki sam stan estetyczny a w Astrze lepszy.

Edytowane przez Kotecek
Link to post
Share on other sites

Zakup to fart. I zawsze należy się z tym liczyć. 

 

Kupiłem brykę z 01' z 111tyś przebiegu i na dzień dobry mechanik wycenił mnie w ASO na 12 tyś zł :) Gdzie silnik nie miał prawa byś tyrany przy skrzyni multitronic, to jest fizycznie niemożliwe! A fakt, że się posypał to tylko zamierzona wina konstruktorów. 

Edytowane przez MiK86
Link to post
Share on other sites

Miałem Astrę I 2000r. prosto z salonu- obecnie ma 250tys przelotu. Ja zaliczyłem nią ok 180 i tak 2x akumulator, 2x amory przód, raz uszczelka pod głowicą i oczywiście w zawieszeniu co jakiś czas naprawy.

Później był Accord VII 2004r 2,2 icdti,- samochód marzenie jak dla mnie. Od premiery się w nim zakochałem i w końcu marzenie się spełniło. Kupiony w 2007r (jeszcze miał gwarancję). Przebieg 80tys (oryginalny). Przez te 6 lat lałem tylko paliwo + części eksploatacyjne( klocki, olej itp). Żadnych (ŻADNYCH) awarii. Obecnie autko ma prawie 220tys km, i posypał się wahacz tylni i tuleje drążka stabilizatora z przodu. po za tym samochód igła. Nie mówię tu o naprawach blacharskich bo niestety miałem przygodę parkingową i jedne drzwi + zderzak były malowane. Niestety z wielkim żalem (potrzeba kasy) samochód musiałem przekazać (sprzedać). Na szczęście trafił do rodziny i mam cały czas na niego oko.

Za jakiś czas będę musiał kupić samochód i na 99% będzie to właśnie Accord VII. Po prostu kocham ten model

Link to post
Share on other sites
  • 3 tygodnie później...

Nie bierz mazdy 3 bo gniją jak mietki.

 

Jak chcesz coś w gazie to poszukaj VW Passata b5 z 2.0 benzyna koniecznie 8v.Nie ma się co psuć + gazu pali w mieście do 10...także co chcieć więcej.A te 115KM i tak wystarcza na taką budę + będzie trzymać cenę.

jedynie co można jeszcze poszukać do Focusa 2 - będzie młody i w benzynie to raczej 1.6 - większe motorki są paliwożerne a mocy wiele nie mają więcej.

jak diesla to coś z VAGa 1.9 tdi 90 lub 110km.130 są juz bardziej skomplikowane i maja w turbo zmienną geometrie.jeszcze pozostaje 1.6 TDCi w fordzie czyli 1.6HDi w Peugeocie - brac tylko forda w francuzy sie nie brac -  co z tego ze rocznikowo tanie jak zawiechy padaja non stop to samo osprzet.

Fiat..jak to fiat ale ich 1.9 JTD takżę daje rade.Pozdrawiam.


Zakup to fart. I zawsze należy się z tym liczyć. 

 

Kupiłem brykę z 01' z 111tyś przebiegu i na dzień dobry mechanik wycenił mnie w ASO na 12 tyś zł :) Gdzie silnik nie miał prawa byś tyrany przy skrzyni multitronic, to jest fizycznie niemożliwe! A fakt, że się posypał to tylko zamierzona wina konstruktorów. 

Miałeś multitronica?Brawo za posunięcie  jedna z najgorszych skrzyni na świecie ;).

Link to post
Share on other sites
  • 1 miesiąc temu...
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...