Skocz do zawartości

Uceglony telefon=wina zalania czy softu?


Idź do rozwiązania Problem ogarnięty przez Yamakasi512,

Recommended Posts

Witam!

Sprawa z moim telefon jest dość długa,ale postaram się ją streścić.Otóż kupiłem jakieś 3 miesiące temu telefon LG L9 po jakimś miesiącu wpadł mi do wody,po kilkudniowym suszeniu dalej mi działał bez zarzutów,ale po jakimś kolejnym miesiącu telefon bez przyczyny padł,wyłączył się bez powodu gdy miał ok 90% baterii i do tego czasu nie chce się właczyć,nie ładuje się,nie wibruje-kompletnie nic.

Byłem z tym telefonem w 2 serwisach-w jednym gościu stwierdził,ale raczej przypuszczał że jest to wina spalonego układu pamięci i telefon się nie uruchamia-polecił mi inny serwis i udałem się do niego,to gościu po oglądnięciu telefonu stwierdził że zalanie telefonu nie miało żadnego wpływu że telefon padł,ponieważ na płycie i na całym telefonie nie widać śladów zalania.I powiedział że nawet raz komputer wykrył telefon.I że mogą mi to naprawić ale dopiero za jakiś czas(sprawa oprogramowania do jakiegoś urządzenia)

Co dziwne u mnie komputer wykrył telefon raz jako omap 4430(czyli procesor lg l9),co dziwne telefon gdy podłącze do komputera i nacisnę przycisk power to słychać dźwięki z windowsa -najpierw jest dźwięk podłączonego urządzenia,a zaraz potem jest dźwięk chyba błędu urządzenia.

Co o tym myślicie,czy to rzeczywiście może być sprawa softu?

Czy może być tak że jeżeli np.byłaby to wina spalonej jakiejś części na płycie to komputer wydawałbym też takie dźwięki przy uszkodzeniu mechanicznych telefonu?

 

 

Link to post
Share on other sites
Gość usunięty

Jak fon ma gwarę to oddaj go na nią i nic nie pisz / mów o zalaniu ale ze zwyczajnie przestal reagowac bez przyczyny.

Jak nie masz gwary to albo płatny serwis - moze diagnostyka u LG Polska? - albo kup inny. Bo cóż, bez posiadania i sprawdzwnia fizycznie fona nikt rozsądny nie postawi żadnej diagnozy - lecz tylko mnieh trafnw domysły.

 

Pozdrawiam, Ig.

Link to post
Share on other sites

Dzięki za odpowiedź,ale gdybym o tym wszystkich wiedział na początku to sprawa całkowicie inaczej by się potoczyła,byłem głupi.Już oddałem do serwisu LG L9 nie na gwarancje ale na diagnostykę i wycenę naprawy i napisałem że telefon był zalany to w zwrotnym liście mi napisali że telefon miał ingerencje cieczy i napraw 1000zł(śmieszne)Ale już chyba nie sensu wysyłać na gwarancję?

Co dziwne gdy podłączam telefon do komputer to w menadżerze urządzeń pokazuje mi jako omap 4430(procesor) i znika,a słychać dźwięki  podłączanego telefonu i odłączanego.Czy to może oznaczać że telefon jest sprawny mechanicznie?

Wyczytałem też że jeżeli komputera nawet wykrywa coś takiego to znaczy że da się uratować tel.

 

Pozdrawiam, Ig.

 

Pracujesz w LG :D?

Edytowane przez Yamakasi512
Link to post
Share on other sites
Gość usunięty

Jak juz raz wyslales na gware i podales zalanie to i tak Cie maja - twoje dane osobowe oraz numer imei. Jesli mieszkasz w qiekszym miescie poszukaj raczwj jakiegos seewisu ktory podwjmie sie naprawy. Licz sie z czsem i kosztami i raczej odsprzedaza go dalej. Pierwsza kwestia to mogl paść Ci soft, dalwj plyta i pamiec wewnetrzna fona - wszystko jest mozliwe...

 

Nie pracuje w LG to raczej dwie pierwsze literki mojego nicku z forum BMK.:wariat:

 

Popytaj tez usera Saalem, z tego co widze pracuje w Regeneris wiec moze cos Ci wiecej pomoze... ;)

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

Wyczytałem też że jeżeli komputera nawet wykrywa coś takiego to znaczy że da się uratować tel.

Jak takie cyrki zaczęły się dziać po zalaniu, to moim zdaniem nie ma to nic wspólnego z softem. Popatrz sobie w google jaki osad się tworzy po zalaniu na elektronice, nie musi być to od razu rdza.

https://www.google.pl/search?q=jak+wygl%C4%85da+p%C5%82yta+g%C5%82%C3%B3wna+telefonu+po+zalaniu&bav=on.2,or.r_cp.r_qf.&bvm=bv.48705608,d.Yms&biw=1212&bih=808&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&authuser=0&ei=rjvXUaWhEoeetAaRl4C4Cg#imgdii=_

A cena jaką Ci krzyknęli.. 700PLN kosztuje płyta główna do HTC One X ;)

Link to post
Share on other sites

Jak takie cyrki zaczęły się dziać po zalaniu, to moim zdaniem nie ma to nic wspólnego z softem. Popatrz sobie w google jaki osad się tworzy po zalaniu na elektronice, nie musi być to od razu rdza.

https://www.google.pl/search?q=jak+wygl%C4%85da+p%C5%82yta+g%C5%82%C3%B3wna+telefonu+po+zalaniu&bav=on.2,or.r_cp.r_qf.&bvm=bv.48705608,d.Yms&biw=1212&bih=808&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&authuser=0&ei=rjvXUaWhEoeetAaRl4C4Cg#imgdii=_

A cena jaką Ci krzyknęli.. 700PLN kosztuje płyta główna do HTC One X ;)

To znaczy te cyrki,nie działy się zaraz po zalaniu,dopiero po jakimś czasie ok.miesiąca.Ale i tak oddam ten telefon do serwisu aby zobaczyli czy to soft,bo jeżeli im się nie uda naprawić to nic za to nie wezmą,a spróbować można.Jak rozkręcili mi telefon,to powiedział gościu że nic nie widać na płycie aby były jakieś jakieś ślady po zalaniu.To już sam nie wiem....

Link to post
Share on other sites
  • 3 tygodnie później...

Zrezygnowałem z bawienia się w jeżdżenie po serwisach-udało mi się kupić używaną sprawną płytę główną do LG L9.Mam nadzieję że zamiana rozwiąże problem.Chciałbym oddać do serwisu aby mi to zrobili-profesjonalnie-ale nie wiem ile mogą za takie coś wziąć-jak myślicie?Czy spróbować samemu-co prawda mam filmik jak to zrobić-ale mimo wszystko trochę się waham.

Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...