Skocz do zawartości

[OGÓLNY] Gry, które wspominamy najlepiej, oraz ciekawe doświadczenia z gier.


Recommended Posts

Od siebie jeszcze mogę dodać Heroes 3. W żadną grę nie mam tyle godzin przegranych co w nią. Nie przesadzę jeśli powiem że poszło w ponad tysiąc xD Żadna gra tak mnie nie wciągnęła, a szczególnie grając Hot-Seat, najlepszy tryb ever, te przesiedziane noce z kumplami na budowaniu armii tylko po to żeby ją stracić w jednej epickiej bitwie :D

Link to post
Share on other sites

Najlepiej wspominam gry z serii Crash Bandicoot. Mogę je uznać za gry mojego dzieciństwa. Cały czas chętnie wracam do niej dzięki emulatorowi.

 

A z gier na PC ? GTA San Andreas. Żadna gra nie doścignie jej w ilości przegranych godzin. Jak do tej pory nie spotkałem tytułu który zapewniłby taką ilość różnych atrakcji. Dla tego też oczekuje GTA V i mam nadzieje że będzie godnym następcą.

Link to post
Share on other sites
  • 4 tygodnie później...

Test Drive Unlimited 1 - najlepsza samochodówka w jaką grałem. Niestety wyłączyli serwery na rzecz TDU 2, który jest totalnym gniotem jeżeli chodzi o fizykę jazdy : /

Co do TDU1 to przejechałem ponad 100 000km w grze ( większość w wyścigach - kilkanaście tysięcy rozegranych wyścigów ) Bardzo dobrze wspominam wyścigi i przejażdżki ze znajomymi po wyspie. Mam nadzieję, że kiedyś serwery zostaną aktywowane...

Link to post
Share on other sites

Panzer General 2 i Transport Tycoon Deluxe. Po pół roku na każdą, a później powroty do tychże tytułów. Później doszedł, a w zasadzie na drugim miejscu to: Fallout1 i 2, nawet dla 3 znalazło się miejsce oraz New Vegas; Incubation, Hexen, Heretic, Age of Empires, seria Close Combat oraz Call of Juarez, seria Total War (ale bez Empire), Homeworld 1+2 oraz Submarine Titans Demo.

Link to post
Share on other sites

Dzisiaj najwięcej czasu spędzam przy Empire: Total War, za ten wszechobecny imperializm (soje imperium buduje na handlu i flocie) ale najmilej wspominam czas spędzony przy Gothic 2 (wspaniała fabuła) oraz GTA: VC (ścieżka dziękowa, klimat).

Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Nie mogę napisać, że wspominam Gothici i Wiedźminy, bo nadal w nie gram, ale bardzo sobie cenię trylogię Prince of Pesia i serię Assassin's Creed do części trzeciej, na której się zawiodłem (fabuła spierniczona na całej linii, Connor ssie, a Haytham jest super). Ktoś powie, że AC to gó**o, bo wychodzi co roku, ale PoP też wychodził co roku... i słabej jakości nikt jemu nie zarzuci.

 

 

 

"I am sorry prince but only one of us can cheat fate today...

 

-STAND DOWN! I DO NOT WANT TO KILL YOU!

-Even if you don't want to kill me, you will!The Timeline demands it!

-No, Kaileena! You can change your fate. I have done so. A terrible beast was destined to take my life. But I have freed myself from...

-What is that thing?

-No. NO!!! How is this possible? I have stopped Kaileena from dying in the Past. There are no Sands in the Hourglass!

 

Ah, you must be the Prince of Persia, come home at last! Too late, I'm afraid.

Most people think Time is like a river, that flows swift and sure in one direction but I have seen the face of time and can tell you they are wrong.

Just call me...Kakolookiyam."

 

 

Tych wypowiedzi za nic bym nie wymazał ze swe pamięci.

Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

co mi zapadło w pamięć to m.in. :

 

C64:

- F14 Tomcat - świetny tryb kariery

- Project Firestarter - klimat

- Turrican 2 - miód! rewelacyjna muzyka i oprawa graficzna

- Stunt Car Racer - niby nic, a jak siadłem to dzień zleciał

 

PC:

- Tomb Raider 1 - wymagająca i fajne zagadki

- Duke Nukem 3D - klimat i świetnie rozgrywki po LAN'ie

- Unreal - absolutny majstersztyk pod każdym względem

- Project I.G.I. - poziom trudności i moje zszargane nerwy

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Gość usunięty

W przeszłości pamiętam, że z tatą grałem we Flight Simulator na monitorze bursztynowym. Latałem Cesną ale za bardzo nie potrafiłem wylądować z powrotem. Gra wtedy wydawała mi się genialna ale i trudna - łatwiej grało mi się w symulator F-16 czy innego samolotu wojskowego - był też Red Baron, gra z epoki I wojny światowej. Teraz (niestety) w gry "lotnicze" już nie gram - ale pamiętam je. Zamierzchłe czasy ;)

Link to post
Share on other sites

Co do doświadczeń z gier to pamiętam, że w TDU1 grał facet i dziewczyna ( byli razem, nie pamiętam czy byli po ślubie ) Sprawy potoczyły się tak, że inny facet, który również grał w tę grę odbił mu dziewczyne po jakimś czasie. Pisał o tym na forum, ale wątek usunęli. Od tego czasu nie wiem co się z nim dzieje.

http://www.xfire.com/profile/hellhohen

Jak widać nie było go już od jakichś 4 lat.

A zostawiła go ta

http://www.xfire.com/users/akinapl?

Dla tego

http://www.xfire.com/users/alfkom

 

Heh i pomyśleć, że tyle czasu już minęło...

Link to post
Share on other sites

Gra która dała mi najwięcej frajdy to było GTA San Andreas, ta gra ma po prostu wszystko co trzeba do długich godzin grania na singlu (później multi), teraz pokladam duże nadzieję w piątce. Druga gra w którą genialnie mi sę grało był Borderlands 1, świetny humor, trochę wyzwań ale najbardziej ta gra mi się spodobała po przejściu kampanii w coopie, było świetnie i tyle, polecam każdemu :)

Link to post
Share on other sites

GTA Vice City, za klimat, w którym chciałbym żyć. Za dziewuszki w skąpych strojach i genialną muzykę.

Icewind Dale 2 - jako  mój pierwszy RPG. I pierwsza gra, do ktorej podchodziłem z 10 razy ale nigdy nie skończyłem.

A teraz będę miło wspominał Darksiders 2 -za genialny soundtrack i bitwę z wartownikiem ;).

Link to post
Share on other sites

ignition ? te wyscigi smieszne? kiedys w to ostro gralem...a mialem tylko demo jak wiekszosc gier wtedy :D

Ta. Maluszek/ autobus, karetka, mini, banan, redneck, policja, monster truck, etc :)

Miałem demo ae potem załątwiłem pełną ;)P Grało sięz braćmi na split sreenie na 15 calowym monitorku Daewoo :D

Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Ja najmilej wspominam czasy PS2, może dlatego że wówczas już stałem się takim w miarę świadomym graczem i kapitalnego Fahrenheit, do którego wracam do dzisiaj. 

 

Z retro mam mega sentyment do gier Nintendo, miałem NES'a za szczeniaka (tak, oryginalnego NES - nie Pegazusa) i Mario to jest coś, co będę również sprawdzał do dzisiaj nawet jeśli to już zupełnie inna gra i bicie hajsu na marce (może kupić Wii U?).

 

Ostatnia gra, która wywołała u mnie jakiekolwiek większe poruszenie - Heavy Rain, ale to już czasy "nowożytne". 

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...