Półpasywne chłodzenie karty graficznej

[Edhel 0]

Posiadam wyciszony komputer, dysk 2,5" 5400 rpm, wentylatory Noctua i Be Quiet ustawione na 500 rpm oraz karta graficzna Asusa z chłodzeniem DirectCU, które jest zdecydowanie najgłośniejszym elementem mojego komputera. Wcześniej miałem karty różnych firm, m. in.  His, Powercolor, Gigabyte, MSI (z lepszymi i bardziej budżetowymi chłodzeniami) i wszystkie, bez najmniejszych wyjątków, cierpiały na ten sam problem - jakość użytego łożyska była tragiczna. Co z tego, że wentylator obracał się wolno, skoro jego odgłos był nie do wytrzymania? Obecne karty graficzne pobierają w spoczynku tyle energii co nic, wystarczy spojrzeć na testy na techpowerup aby zobaczyć, że większość zadowala się < 10 W, dlaczego zatem nie ustawić obrotów w biosie tak aby ten włączał się od temperatury np. 45 oC? Nakład kosztów zerowy a efekt niesamowity. Ktoś może napisać, że przecież mogę skorzystać z oprogramowania typu MSI Afterburner, jednak mi zależy na czymś bezobsługowym, zresztą na obecnej karcie i tak nie da się wyłączyć wentylatora. Edycja biosu na własną rękę w grę nie wchodzi z przyczyn gwarancji. Wymiana chłodzenia to dodatkowe koszty a nie po to kupowałem droższy model karty ze "świetnym i bezgłośnym chłodzeniem" aby jeszcze do niego kupować osobne chłodzenie, które nie zawsze da się zamontować ze względu chociażby na plomby gwarancyjne czy pastę termoprzewodzącą, która domyślnie jest jakąś papką, którą trzeba wymienić po demontażu chłodzenia(a podobno i za to mogą być problemy przy gwarancji). Teoretycznie mógł bym wymienić wentylatory na karcie, tylko tu znów powraca problem plomb i pasty.

Czemu zatem producenci kart graficznych nie zastosują chłodzenia półpasywnego i rzucają kłody pod nogi tym, którym na prawdę zależy na wysokiej kulturze pracy?

[browarpll 109]

hymm nie rozumiem twojego toku rozumowanie ;] masz 3 wyjścia:

1. Płyta ze zintegrowaną grafiką 

2. grafika z pasywnym chłodzeniem

3.Mod grafiki albo karta mniejszych producentów (his, powercolor itp.) z niefabrycznym chłodzeniem.

[Edhel 0]

1. Gdybym nie potrzebował zewnętrznej to jechał bym na integrze i miał bym spokój.

2. Widziałeś ceny? Obecnie najsilniejsza to 7770, wydajniejszym trzeba takowe chłodzenie zapewnić na własną rękę o czym już pisałem.

3. O modzie już pisałem, było by spoko, gdyby nie potencjalne problemy przy ewentualnej gwarancji z tytułu zmiany pasty (podobno i o to mogą robić problemy) czy obecność plomb gwarancyjnych. Pisałem już, że miałem karty różnych producentów, w tym i chwalone przez wszystkich IceQ od Hisa, wentylator nadal pozostawiał wiele do życzenia.

[browarpll 109]

 na dzień dzisiejszy nie ma cichych wiatraków na grafice, zwłaszcza takich które cicho pracują pod obciążeniem, jeżeli bardzo potrzebujesz ciszy to najlepiej zrobić zestaw na wodę z dużą chłodnicą do której można założyć duże, wolnoobrotowe wiatraki ;]

 

http://www.morele.net/karta-graficzna-point-of-view-geforce-gtx-670-beast-2gb-tgt-670-a1-2-bst-w-555175/

 

Edytowane 14 Kwietnia 2013 przez browarpll

[Edhel 0]

Nie wymagam niesamowitej ciszy pod obciążeniem, to co jest często wystarczy. Chciał bym natomiast mieć cichutki komputer w spoczynku, gdzie spędza większość swego czasu pracy bez naruszania zasad gwarancji. Wymieniałem już chłodzenia, tylko gdy trzeba było kartę reklamować to miałem stracha, że otrzymam ją z powrotem bez naprawy usterki.

Woda odpada.

[browarpll 109]

jak wydajnej karty potrzebujesz?

[Edhel 0]

7850, chociaż obecnie żyję ze słabszą.

Bardziej liczyłem na to, że zajrzy tu ktoś z grupy Asusa, Gigabyte czy MSI i może ma taką moc sprawczą, że uda się wprowadzić w życie tryb półpasywny, bo chyba nie ma przeciwwskazań.

[owoce morza 1320]

może Karta graficzna PowerColor Radeon HD 7850 SCS3 z pasywnym chłodzeniem , sam zamierzam taką kupić

 

 

http://www.benchmark.pl/aktualnosci/powercolor-radeonm-hd-7850-scs3-pasywne-chlodzenie-autorska-karta.html