Skocz do zawartości

Mandat 500zł za przekroczenie prędkości


Recommended Posts

Witam

Wczoraj o 1:00 dostałem mandat za przekroczenie prędkości 118/60 w wysokości 500zł i 10pkt karnych, raczej nie miałem zbyt dużego wyboru i przyjąłem mandat.

Mam pytanie, czy jest jakaś możliwość aby zmniejszyć kwotę tego mandatu lub rozłożyć go na raty?

Edytowane przez VIOLENCE
Link to post
Share on other sites

Tak chyba można go rozłożyć na raty. Tak na przyszłość, to masz wybór, po prostu go nie przyjmuj. Pewnie mi nie wierzysz (no tak gostkowi na forum ciężko uwierzyć), lecz już gdzieś pisałem, nie przyjąłem w życiu żadnego mandatu za prędkość a było ich z 8.  Po prostu nasze sądownictwo tak działa, że sprawy się przedawniają i tyle :)

Link to post
Share on other sites

No jak go wziąłeś bez targowania się to tak masz, można go rozłożyć na raty aczkolwiek troszkę dużo ci dali, ja zawszę targuję się na więcej kasy i zero punkcików ogółem w mojej gminie i sąsiedniej Grodzisk i Żyrardów nikt mi mandatu nie daje tylko upomnienie.



Tak chyba można go rozłożyć na raty. Tak na przyszłość, to masz wybór, po prostu go nie przyjmuj. Pewnie mi nie wierzysz (no tak gostkowi na forum ciężko uwierzyć), lecz już gdzieś pisałem, nie przyjąłem w życiu żadnego mandatu za prędkość a było ich z 8.  Po prostu nasze sądownictwo tak działa, że sprawy się przedawniają i tyle :)

Bez przesady mnie nadal gania komornik i dogadać się nie może (zawsze jestem na wyjeździe kiedy się zjawia) i mam 4 mandaty 2 ze Szwecji jeden z tych wakacji (Włochy strasznie u nich z mandatami) i jeden dostałem pocztą do wypełnienia z Francji jakąś Alfą 159.

Czyli we Francji mają sposób dochodzą do twoich danych i dostajesz mandat pocztą do wypełnienia z kopertą zwrotną.

Link to post
Share on other sites

Targowałem się, ale nic mi to nie dało, cały czas powtarzali, że tak jest w taryfikatorze i nie mogą dać mniej.

Pech chciał, że przez 25km miałem pustą drogę aż trafiłem na policje, wyprzedziłem w sumie 1 samochód ale jechał z 60km/h, gdyby ktoś jechał przede mną z 80-90km/h to bym nawet nie wyprzedzał ;/

Nie mogę sobie wybaczyć tego, że dałem tym sku******om tyle zarobić, dobrze wiem, że w tym miejscu często stoją, zawsze zwalniam, a wczoraj nie wiem czemu o tym zapomniałem

Link to post
Share on other sites

sk*******m? Jechałaś 2x szybciej, niż można było... Pewnie mnie też zwyzywasz, ale popieram wysokość mandatu. ;)

Nie, żebym jeździł super przepisowo, ale wszystko ma swoje granice...

Kolego znasz pojęcie 12 w nocy? Wiesz która to godzina dość późna nikogo nie ma jak drogę się  zna auto sprawne to dlaczego nie?

Link to post
Share on other sites

Life is brutal. Jak checsz raty to musisz załatwiać na skowyrnie bo jak sam zapłacisz polowe to i tak Ci przyslą wezwanie. Raz tak miałem że jakos mniej zaplaciłem to jeszcze mi dowalili za pismo do mnie 20 zł dopłaty.

 

 

 

Tak chyba można go rozłożyć na raty. Tak na przyszłość, to masz wybór, po prostu go nie przyjmuj. Pewnie mi nie wierzysz (no tak gostkowi na forum ciężko uwierzyć), lecz już gdzieś pisałem, nie przyjąłem w życiu żadnego mandatu za prędkość a było ich z 8.  Po prostu nasze sądownictwo tak działa, że sprawy się przedawniają i tyle :)

 

 

 

 

Jak to nie? Mi juz raz na konto weszli i dziękuje. Sami sobie ściągnęli jak nie płaciłem czegoś. Normalnie zablokowali kwote na koncie na poczet mandatu

Link to post
Share on other sites

sk*******m? Jechałaś 2x szybciej, niż można było... Pewnie mnie też zwyzywasz, ale popieram wysokość mandatu. ;)

Nie, żebym jeździł super przepisowo, ale wszystko ma swoje granice...

Nie wydaje Ci się, że takie ograniczenie są trochę absurdalne? Te ograniczenie obowiązują od kilku ładnych lat, a technologia poszła trochę do przodu i samochody są bardziej bezpieczne, chociaż w Polsce i tak jeździ wiele starych samochodów z różnym stanem technicznym, ale i tak jest o wiele lepiej niż te kilka lat temu. Moim zdaniem w wielu miejscach prędkość nie jest odpowiednio dostosowana do sytuacji na drodze. Mało kto w miejscu zabudowanym jedzie zgodnie z przepisami, a Ci którzy tyle jadą stanowią większe zagrożenie na drodze niż Ci co jadą 80-90km/h (przeważnie tyle każdy jeździ) bo każdy chce/musi ich wyprzedzić, oczywiście są miejsca, że te 50km/h ma sens i trzeba zwolnić, ale wtedy nikt nie patrzy, że jest takie ograniczenie, bo skoro w innej miejscowości można było jechać 80km/h i ta prędkość nie stanowiła zagrożenia to wszędzie jest tak samo. To, że ograniczenia powinny być to jest rzeczą jasną, tylko powinny one raczej być informacją dla kierowcy z jaką prędkością może bezpiecznie jechać na danym odcinku trasy.

W swojej poprzedniej wypowiedzi nie tych policjantów nazwałem "sk********i" chociaż tak to mogło wyglądać, chodziło mi raczej o osoby w rządzie. Chociaż nie ukrywam, że policji również nie lubię i to bardzo, ale osoby, która nie miały nigdy z nimi styczności co o tym mogą wiedzieć, ale jak ktoś do nich pójdzie bo będzie potrzebował "pomocy" to niech się nie zdziwi jak ją otrzyma :)

 

Nie chce się usprawiedliwiać, bo wiem że jechałem trochę za szybko pomimo absurdalnego ograniczenia, tylko nie zgadzam się z tak wysokim mandatem, trasę znam bardzo dobrze i na tym odcinku co mnie zatrzymali droga jest oświetlona, dodatkowo jest poszerzona  i kilka ładnych metrów przed sobą widzę co się dzieje, więc nawet gdyby ktoś leżał na drodze to bym bez problemu zdążył wyhamować.

Link to post
Share on other sites

Też ostatnio miałem przygodę.

 

Spieszyłem się do pracy i zostawiłem auto na poboczu za sznurem innych. Warszawa. Okazało, że zablokowałem wjazd na posesję na budowę (były to dwie blachy, które jak się potem okazało służyły za bramę - sic!)

 

Koszt odholowania samochodu - 515 zł (nie podlegający negocjacjom - kasa leci głównie dla Ratusza czyt. finansowanie między innymi wielomilionowych premii dla urzędników)

Każda doba na parkingu - 39 zł

Mandat - strażnik miejski dał mi do zrozumienia, że mało zarabia i te 5 tysięcy musi jakoś dorobić miesięcznie (bez komentarza)

Powiedział, że jak mu nie dam 50 zł centralnie da mi największy możliwy mandat 500 zł. Dałem mu 50 zł i wypisał minimalny 100 zł.

 

Poszło prawie 7 stów ...

Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

czy jest jakaś możliwość aby zmniejszyć kwotę tego mandatu lub rozłożyć go na raty?

Przyjąc to na klatę i zapłacić a nie popełniać błędów i wykroczeń i jeździć przepisowo. To nie jest takie trudne i skomplikowane a nawet bezpieczne i tańsze od nieprzesiwogo jechania :) Testuję codziennie i się prawdza. Polecam :)

 

Oprowiedź z mojej strony w tonie na prawde pozytywnym bo sie powstrzymałem a mnie takie jechanie jest wręcz karygodne i 500 PLN to mało :)

Edytowane przez krolik_beny
Link to post
Share on other sites

Przyjąc to na klatę i zapłacić a nie popełniać błędów i wykroczeń i jeździć przepisowo. To nie jest takie trudne

 

to jest czasami trudne, w krakowie mieliśmy jakiś czas temu nową trzypasmówkę oddaną, cacy i w ogóle i co? 50, nie da się jechać taką drogą 50, pusto, równo i... 50, to jest karygodne (na szczęście już jest 70, co nie zmienia faktu, że to nadal żółwie tempo na taką drogę), jak jest droga i warunki to należy jechać, a nie trzymać się często kompletnie bezmyślnych ograniczeń

Link to post
Share on other sites

Tak chyba można go rozłożyć na raty. Tak na przyszłość, to masz wybór, po prostu go nie przyjmuj. Pewnie mi nie wierzysz (no tak gostkowi na forum ciężko uwierzyć), lecz już gdzieś pisałem, nie przyjąłem w życiu żadnego mandatu za prędkość a było ich z 8.  Po prostu nasze sądownictwo tak działa, że sprawy się przedawniają i tyle :)

To chyba tak się dzieje u Ciebie w województwie/gminie/powiecie... bo u mnie jest troszkę inaczej i skarbówka wystawia tyle zajęć komorniczych, że głowa boli (wiem, bo mam z tym styczność) :) Z drugiej strony zero poczucia odpowiedzialności za popełnione błędy... co tam dostałem mandat i go nie płacę co mi tam... dzizzzz...Jest wina i musi być kara... Zgadzam się z przedmówcami, że faktycznie nie raz, znaki ograniczające prędkości na drogach nie są dostosowane do rzeczywistości, ale to nie jest pretekst, żeby sunąc 2x szybciej, bo ktoś sobie pomyśli, a mam super auto i 10 poduszek to nic mi się nie stanie...to nie jest tak. Jedziesz np z kimś i odpowiadasz za zycie pasażerów (rodzina!).

Link to post
Share on other sites

Ostatnio załapałem się na fotkę z fotoradaru,który jak się okazało ustawiła straż miejska.Jechałem 75 na 50. 200z manadatu  i 4 punkty,lub 300zł bez punktów.Pojechałem do tej miejscowości gdzie mi cyknęli fotke.Wchodzę a tam młody chłopak,mówie jak sytuacja wygląda itp.Napisałem oświadczenie i mandat zniwelował mi do 50zł i zero punktów.Sprawa załatwiona nawet przyjemnie,no ale to straż miejska a nie policja.A swoją droga tą cała instytucje jaką jest straż miejska powinni wyje**ać.

Link to post
Share on other sites

No jak go wziąłeś bez targowania się to tak masz, można go rozłożyć na raty aczkolwiek troszkę dużo ci dali, ja zawszę targuję się na więcej kasy i zero punkcików ogółem w mojej gminie i sąsiedniej Grodzisk i Żyrardów nikt mi mandatu nie daje tylko upomnienie.

 

Bez przesady mnie nadal gania komornik i dogadać się nie może (zawsze jestem na wyjeździe kiedy się zjawia) i mam 4 mandaty 2 ze Szwecji jeden z tych wakacji (Włochy strasznie u nich z mandatami) i jeden dostałem pocztą do wypełnienia z Francji jakąś Alfą 159.

Czyli we Francji mają sposób dochodzą do twoich danych i dostajesz mandat pocztą do wypełnienia z kopertą zwrotną.

Ja na starych kozłowicach dostałem 200 zł + 6 pkt. zaraz przy samym Żyrardowie. Nie dali się ubłagać na upomnienie :P

Jechałem 90, ograniczenie do 50 bo teren zabudowany.

Link to post
Share on other sites

Ja na starych kozłowicach dostałem 200 zł + 6 pkt. zaraz przy samym Żyrardowie. Nie dali się ubłagać na upomnienie :P

Jechałem 90, ograniczenie do 50 bo teren zabudowany.

Jakbyś mógł powiedzieć imię tej osoby albo przynajmniej opisać z wyglądu i jakim radiowozem to zaraz dam opierdziel... i sąsiada nie zaproszę na jakiś ciekawy mecz.

Link to post
Share on other sites

Jakbyś mógł powiedzieć imię tej osoby albo przynajmniej opisać z wyglądu i jakim radiowozem to zaraz dam opierdziel... i sąsiada nie zaproszę na jakiś ciekawy mecz.

Hehe :P Na 100% jakiś Żyrardowski. Tam lubią jeszcze stań mundurowi z Wiskitek, ale ostatnio coś rzadziej. 

Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

Mało kto w miejscu zabudowanym jedzie zgodnie z przepisami, [...] 80-90km/h (przeważnie tyle każdy jeździ)

Mało kto to moze tak ale sformuowanie KAŻDY jest nieprawdziwe chociażby z tego względu ze ja tak szybko nie jeżdże :) W najlepszym wypdku WIĘKSZOŚĆ. Nie ma co się usprawiedliwać innymi. Koformizm to zuo i wysłannik szatana. Będziesz postepowal jak inny/większośc ale to Ty a nie inni poniesiesz za to konsekwecnje. Troche samodzielnego myślenia.

 

Albo inaczej. Każdy kradnie to ja też obrobię gościa na ulicy. Każdy zabija to ja tez komuś gardło poderżnę :)

 

 

Mało kto w miejscu zabudowanym jedzie zgodnie z przepisami, a Ci którzy tyle jadą stanowią większe zagrożenie na drodze niż Ci co jadą 80-90km/h [...] bo każdy chce/musi ich wyprzedzić

Ci co jada przepisowo nie stanowią zagrożenia. Ci co wyprzedzają tak bo to ONI wyprzedzają i odejmują działanie i jesli się coś stanie to jak myślisz kto za to odpowie?? :)

 

 

bo każdy chce/musi ich wyprzedzić

Nie musi... CHCE. Nikt Ci nie każe wyprzedzać. Jeśli Ci psychika siada to nie wsiadaj do samochodu bo stanowisz zagrożenie. Jak masz pistolet a przed lufa czlowieka to jest jednoznaczne z pociągnięciem za spust? Jeśli masz w aucie kogos kto Cię zmusza tak jechac to wysadź. Nie będziesz musiał wyprzedzać a w razie czego to Ty odpowiesz za to co zrobisz a nie ten co zmusza.

 

 

Nie chce się usprawiedliwiać, bo wiem że jechałem trochę za szybko pomimo absurdalnego ograniczenia, tylko nie zgadzam się z tak wysokim mandatem, trasę znam bardzo dobrze

Przecież cały oprzedni długi akapit to jedno wielkie usprawedliwianie się... trochę to eufemizm... trochę to 10 więcej. No 20 to juz nadużycie... 500 PLN. To dużo... ale też mało... tez by mi było 500PLN szkoda stracic prze głupotę ale pomyśl, ze na trasie którą znasz coś Ci wyjdzie/wyjedzie a że tam jest do 60 to pewnie zabudowany... czy wtedy skończy się na 500PLN?? Czy to będzie dużo czy mało? Będziesz mówił że każdy tak jdzie, że znasz trasę... ??? Wszyscy inni co tak jeżdża poniosa odpowiedzialnosć czy Ci odpuszcza za znajmośc trasy? Skoro zansz to czemu nie wiesz, że tam nie wolno tyle jechać? Tyle to można na utosradzie bo nawet na ekspreswej do 110 jest. Moze jeszcze jakiś argument w stylu że auto 200 moze to po co ma byc niewykorzytane??

 

Dla porównania tata dotał 100 PLN za 12km. Tu jest 5x więcej i 5x wyższy mandat. W obecnych warunkach w normie.

 

Jak dla mnie 500 PLN to powinna by pierwsza rata z dziesięciu + kurs reedukacyjny w postaci zdawania prawa jazdy na własny koszt.

 

 

@Drachenfeles... da się. Tylko trzeba chcieć :) Fakt, ze czasem ograniczenia sa zbyt niskie. 10-20 km jak by było to bym nawet głosu w tym temacie nie zabrał ale jak ktoś przekracza o 58km i sie użala że mu dali za duży mandat to mi się słabo robi jak pomyślę, ze jutro do pracy autem znowu jadę...

 

Dlaczego piszę? Wcale mi nie chodzi o ekonomię. Nie moja kasa. Jak kogoś stać na nieekonomiczną jazdę to kasę ma. A wiadkomo że nie tylko paliw zasysane jest przy 118 ale tez wieksza podatnosc na zaliczenie madatu. Nie moja brocha ale jeżdżę codziennie i co jakiś czas się zdażą jakiś wiecznie śpieszący się mistrz kierownicy... (oczywiście wymuszjcy pierwszeństwo czy nie używający migacza tez sa ale nie o tym temat) a ja chcę żyć i nie być zmuszany peip***nym konformizmem do jazdy nielegalej/niebezpiecznej/nieekonomicznej. Nie chce umrzeć w maszynie której nie lubie użytkować. Wole jednak inną śmierć :)  Ja nie chce zostac zabity przez jakiegos półmózga, który potem będzie sie w sądzie tłumaczył, ze chciał zaoszczdzic 3 albo 5 min lub mu psychika siada i wytrzymac nie mógł...

 

Wiem, ze zaraz mi się dostanie, bo żyjemy w kulcie prędkości a przepisowo jeżdża jakieś dziadki, niedzielni kierowcy, piz*y, blondynki czy jakies lamy nie wypada tak jeździć bo co inni nieznan nam użytkownicy drogi powiedzą. Lepiej poświęcić życie. Swoje... lub czyjeś :)

Edytowane przez krolik_beny
Link to post
Share on other sites

Skoro to było o 1:00 w nocy to teoretycznie nie było dużego zagrożenia. Jakby to było w biały dzień, gdzie jest duży ruch to już karygodne. Złapali Cię, więc zapłać i nie ma co płakać już - następnym razem nie daj się i już :)

 

Co do przepisowej jazdy zawsze - moim zdaniem ciągłe duszenie silnika źle na niego wpływa, osadza się więcej zanieczyszczeń i chociaż od czasu do czasu trzeba pojechać bardziej "normalnie". Jak ktoś wie, że umie szybko jechać nie powodując zagrożenia, to czemu mu zabraniać? Właśnie z tego powodu nie ma ograniczeń na niemieckich autostradach (marzy mi się przejażdżka jakąś super furą pokroju Audi R8 :D ), no ale to inna liga i nie ma takich wyrw jak u nas.

Morał z tego taki: jeździć jak się chce, ale tak żeby nie powodować zbyt dużego zagrożenia (tak mnie wkurza wyprzedzanie prawym pasem!)

Link to post
Share on other sites

 

Dlaczego piszę? Wcale mi nie chodzi o ekonomię. Nie moja kasa. Jak kogoś stać na nieekonomiczną jazdę to kasę ma.

 

moje auto np ma optymalne spalanie przy 90 i co ty na to?

 

 

Nie moja brocha ale jeżdżę codziennie i co jakiś czas się zdażą jakiś wiecznie śpieszący się mistrz kierownicy...

 

 

o pierwszej w nocy to miał taki ruch, że hej, zwłaszcza pieszych

 

 

a nie chce zostac zabity przez jakiegos półmózga, który potem będzie sie w sądzie tłumaczył, ze chciał zaoszczdzic 3 albo 5 min lub mu psychika siada i wytrzymac nie mógł...

 

 

no mnie czasem siada, jak jadę za baranem, który snuje się 40 lewym pasem drogą do 70, dla mnie to jest dopiero półmózg i to taki gość powoduje największe zagrożenie swoim nonkomformizmem... choć ja bym to inaczej nazwał... jak się ktoś boi jeździć to wio na MPK

 

PS nie oznacza to, że pochwalam piracenie itp, ale szybka jazda w cale nie jest niebezpieczna wręcz przeciwnie jak się człowiek snuje  (zwłaszcza za kimś) to się tylko rozkojarzy i nie ma ani refleksu ani uwagi tam gdzie powinien

Link to post
Share on other sites

@krolik_beny jak dla Ciebie na prostym odcinku 120km/h to przestępstwo to jestem ciekawy jak Ty jeździsz, jadąc 50km/h to się stoi, a nie jedzie.

Akurat pech chciał, że miałem pustą drogę i była noc więc jechałem tyle ile jechałem lecz nie możesz mi zarzucać, że jechałem jak pirat, przynajmniej wedle mojej oceny tak nie było, przez pół roku od momentu jak zdałem prawo jazdy jeździłem ponad 150km/h tą trasą, w dodatku w dzień i nigdy nie zdarzyło mi się abym wyprzedzał na chama lub spowodował jakiś wypadek itp..., miałem wtedy świadomość, że jakby coś mi wyskoczyło to bym nie wyhamował... lecz nigdy do tego nie doszło i w sumie myślałem dopiero o tym jak wysiadłem z samochodu, jadąc zawsze starałem się bacznie obserwować trasę.

Od kilku miesięcy jednak jeżdżę o wiele wolniej (ekonomiczniej), w dzień jadę średnio 75-90km/h, a w nocy przeważnie nie więcej niż 105km/h, no ale ostatnio miałem pustą drogę i widocznie trochę mocniej przycisnąłem pedał.

Nie ukrywam, że jestem przyzwyczajony do szybkiej jazdy, jak jeszcze nie miałem prawa jazdy to jeździłem z mamą, dla której 110km/h to było minimum, chociaż od dłuższego czasu jeżdżę o wiele wolniej to co chwila sprawdzam czy nie jadę za szybko, bo pewnie gdybym nie spoglądał na wskazówkę to bym miał jeździł około 120km/h.

Link to post
Share on other sites

O rozłożenie na raty musisz pisac wniosek do włascicela rachunku, który jest na mandacie, czyli UW, są gotowe druki. Możesz poczekać, aż przyjdzie komorniki dojdą koszty i wtedy raty na pewno uda ci się ustalić system ratalny.I 3 opcja możesz płacić w ratach dowolnych ustalonych przez siebie, doliczą na koniec odsetki.

Edytowane przez Benny5
Link to post
Share on other sites

Też ostatnio miałem przygodę.

 

Spieszyłem się do pracy i zostawiłem auto na poboczu za sznurem innych. Warszawa. Okazało, że zablokowałem wjazd na posesję na budowę (były to dwie blachy, które jak się potem okazało służyły za bramę - sic!)

 

Koszt odholowania samochodu - 515 zł (nie podlegający negocjacjom - kasa leci głównie dla Ratusza czyt. finansowanie między innymi wielomilionowych premii dla urzędników)

Każda doba na parkingu - 39 zł

Mandat - strażnik miejski dał mi do zrozumienia, że mało zarabia i te 5 tysięcy musi jakoś dorobić miesięcznie (bez komentarza)

Powiedział, że jak mu nie dam 50 zł centralnie da mi największy możliwy mandat 500 zł. Dałem mu 50 zł i wypisał minimalny 100 zł.

 

Poszło prawie 7 stów ...

 

Bardzo dobrze, może kolego Cię to czegoś nauczy ale wątpie. Załatwiłeś zapewne komuś dzień swoim pięknym manewrem. Sam sobie jesteś winien i jeszcze narzekasz :). Mnie poprostu "ch" strzela jak widzę jak niektórzy ludzie parkują i gdzie zostawiają auta. Kupiłeś prawo jazdy, gratulacje. Totalny brak oleju w głowie "bo mi się spieszy a ja jestem najważniejszy a innych na drodze/poboczu mam w du**e". Jak ogarniam temat przewozowy na ulicy Francuskiej w Warszawie 18 metrowcem albo sztywną 15 to aż mnie coś bierze, często zgłaszam do straży miejskiej źle zaparkowane auta, głównie takie, które uniemożliwiają mi wykonanie poprawnie pracy.

 

A co do mandatu w temacie głównym - pech i tyle. Zapłacić, wyciągnąć wnioski i zapomnieć.

 

Osobiście przepisowo poruszam się pojazdem tylko wtedy jak mijam fotoradar %-), aczkolwiek w granicach rozsądku.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...