Skocz do zawartości

Grafika, a grywalność


Recommended Posts

Witam.

Ostatnio o tym myślałem i chciałbym poruszyć ten temat.

Zauważyliscie, że teraz bardzo dużą uwagę zwraca się na super grafikę, bo im lepsza grafika to tym samym lepsza gra?

Producenci zachwalają jaka to gra świetna, bo z najnowszych technologii korzysta itd. Owszem grafika jest ładna, ale sama gra już kiepska. Myślę tu głównie o trybie jednoosobowym, bo kiedyś singiel to było coś, a na dopełnienie zabawy był multi. Dzisiaj singiel to tylko mały gó*****y dodatek do multi, który bardzo często jest równie słaby.

Jedynym wyjątkiem wydaje się być BF3 (multi), który jeszcze da się grać, bo ma dobry ten multi.

Bad Company 2 - Frostbite był bardzo ładny i nie przesadzony, zarówno singiel jak i multi są super.

 

Oczywiście każdy ma swoje zdanie i poglądy. Ja tutaj wyraziłem swoje i chciałym, żebyście troche ze mną podyskutowali i mnie zwyzywali za to, że gówinko wiem :)

 

No i niestety najlepszym przykładem na to jest MoH Warfighter. Skupili się na Frostbite 2 i gra wyszła kiepska... naprawdę kiepska.

 

Wolałbym, żeby korzystali z np. frostbite z bad company 2 i robili dobre gry, niż to co wyżej tam wypociłem.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Mi przypadł do gustu strasznie gothic 1 ,2 i dodatek do 2, również twierdza, diablo2

Myślę że najpierw powinni kierować się fabułą a dopiero potem to wszytko upiększać w różne "wodotryski" itp.

Fabuła w gothic'ach starszych jest ŚWIETNA, sam bym lepszej nie napisał, gdyby nie 3-gdzie postawili przede wszystkim na grafikę, nie grywalność gra była nudna po paredziesięciu minutach gry, nie powiem byłą piękna jak na te czasy ale mało kto mógł pograć wtedy nawet na średnich detalach. W czwartej odsłonie nie wiem kto pisał fabułę, ale w ogóle ona nie pasuje do poprzednich serii. Gothic się skończył wraz z zmianą Pirani na spellbound.

 

Sorki za błędy.

Link to post
Share on other sites

Ano temat rzeka, a jednocześnie nic nowego. Niestety, gry stały się branżą, gałęzią przemysłu rozrywkowego, gdzie celem nadrzędnym jest generowanie zysków. Coraz częściej więcej kasy wydaje się na promocję i PR niż na samą grę. Można winić developerów, którzy idą na łatwiznę, można winić konsole za brak postępu technologicznego, spłycenie fabuły i niedopracowane porty i takie tam, ale trzeba spojrzeć też krytycznie na samych graczy, czyli na nas samych. Gdybyśmy nie kupowali tego chłamu, to nie byłoby zbytu, a jak nie ma popytu, to nie ma podaży. Ta prosta zasada funkcjonowania wolnego rynku jest stara jak świat i obowiązuje uniwersalnie niezależnie od produktu.

Według mnie światełkiem w tunelu jest crowdfunding przez np. Kickstartera czy podobne platformy, to rewelacyjna idea, która samym odbiorcom pozwala decydować, na jaki produkt (będący dopiero w fazie pomysłu lub już realizowany) wyłożyć swoje ciężko zarobione pieniądze. Już można przeczytać o grach, na które twórcy zebrali przez Kickstartera środki w niezwykle krótkim czasie i głównie chodziło o gry, które nie miałyby szansy zostać wydane w obecnych warunkach rynkowych przez dużych wydawców. Poza tym, osoby które wyłożą kasę niejednokrotnie mają wpływ na ostateczny kształt gry. Dodatkowo w całym procesie tworzenia gry pomija się wydawcę, który w zamian za wyłożenie grosza zgarnia sporą część zysków i ma decydujący głos w wielu kwestiach kluczowych dla miodności gry lub jej braku.

Reasumując nie ma co smutasić, ino olewać gry, które nie zasługują na swoją cenę ani na poświęcenie im cennego czasu. Natomiast wspierać, również swoimi pieniędzmi, należy produkty wartościowe. To jedyny realny wpływ, jaki mamy na rynek gier.

Edytowane przez Player1
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dobrym przykładem w sensie pozytywnym jest Euro Truck Simulator 2, grafika nie jest najwyższych lotów, a gra nie pochodzi od znanych wydawców. Jednakże gra wciąga, gdyż obieramy sobie w niej cel. Mój osobiście to Scania R 620 :)

 

Nie wątpliwie grze do ideału brakuje tylko dopracowania elementów otoczenia, oficjalne samochody osobowe a nie takie bryłki samochodopodobne.

Link to post
Share on other sites

Owszem, gry idą w tym kierunku, by było coraz ładniejsze, ale popatrzcie na takiego coda, co roku dostajemy ta samą papkę, a i tak miliony ludzi to kupuje. Czy to też jest ładna gra? no niepowiedziałbym, toż to pójdzie na ultra na byle jakim dwurdzeniowcu karcie.

Link to post
Share on other sites

No właśnie, o to chodzi, żeby ruszyło, tyle że na poziomie Frostbite z BC2. Ważne jest to, że właśnie już BC2 był ładny, ba... bardzo ładny. I to wystarcza, a nie na siłę już idą w super technologie, które wymagają od gracza super komputera, a jak już taki ma to i tak się okazuje, że gra jest do du*y...

 

Tak samo, wolałbym Bad Company 3 niż od razu Bf4.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

W pełni zgadzam się @Player1'em. Sam też omijam te pseudo produkcje dużym łukiem.

Według mnie każda gra powinna wychodzić z wersją demo, tak abyśmy mogli przetestować i wiedzieć czy warto wydać na nią nasze ciężko zarobione pieniądze, ale niestety producentom jest raczej na rękę nie wydawać dema. Po części powoduje to także zwiększenie piractwa.

Sam przed zakupem gry staram się ściągnąć demo, jeśli takowego nie ma to niestety szukam innego sposobu na przetestowanie tytułu. Generalnie jak tytuł jest świetny to kupuje, ale ostatnimi czasami to ciężko o jakąś dobrą grę. Większość wychodzących gier ma teraz piękną grafikę i fabułę na 4-10h gry, aż szkoda kasy na to. Właściwie od wydania Skyrima nic dla siebie nie znalazłem

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Niestety widzę poważny regres tej branży, i to prawda że gracze mają na to duży wpływ. Wchodząc do Saturna czy Media połowę półek z grami zajmują wszelkie możliwe wersje i dodatki do CoD i Simsy - i niestety to się sprzedaje, ludzie to kupują - więc jak gry mają być dobre skoro małym nakładem środków można zgranąć fortunę. Niestety co do grafiki widzę też spory krok do tyłu, zwłaszcza jeżeli chodzi o animacje postaci. Takie gry jak NOLF2 czy Tron 2.0 mogą być do dzisiaj wzorcem animacji postaci i gry aktorskiej, nie mówiąc o samym gameplay'u czy fabule tych gier, pomimo to grafika w tych tytułach nawet obecnie prezentuje się zupełnie przyzwoicie, widać że jest dopracowana a ich twórom o coś chodziło. Obecnie często dobra grafika to kilka lepszych tekstur i masa efektów typu HDR, Light Glow czy Ambient Occlusion. Często bardzo wyraźnie widać że całość oprawy graficznej czy audio nie trzyma jednej wyraźnej koncepcji bo jest przygotowywana przez bardzo duże zespoły a nie tak jak kiedyś przez małe utalentowane teamy.

Edytowane przez randallandhopkirk
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Mały utalentowany team-http://images2.wikia.nocookie.net/__cb20110405184323/gothic/pl/images/1/1e/Piranha.jpg

 

 

 

I nie żebym był wielkim fanem G3, to g1 i g2 zrobiła na mnie największe wrażenie.

Edytowane przez xPOW3Rx
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

To truizm, co za chwilę napiszę, ale większość gier musi być przeciętna. Tak po prostu musi być. Większość jest przeciętna, niewielka część jest wybitnie słaba oraz inna mała część wyjątkowo dobra. No inaczej być nie może.

Natomiast jeśli chodzi o grafikę, to, choć nie znam się na technicznym aspekcie tworzenia gier, wydaje mi się, że kluczem do wyjątkowo dobrej oprawy graficznej jest czas poświęcony na jej tworzenie oraz nakład pracy włożony w odwzorowanie detali. Tych małych szczegółów, które odróżniają przeciętność od czegoś wyjątkowego. Spójrzcie na takie GTA IV: wbiegnijcie do wody i wybiegnijcie, a zobaczycie, że Niko zostawia mokre ślady, zostawia ślady w piachu na plaży, obczajcie fizykę jazdy, dzięki której fura prowadzi się, jak 1,5 tony żelaza a nie kartonowe pudełeczko, zwróćcie uwagę na szczegółowy system zniszczeń pojazdów, zachowanie ludzi na ulicach, w metrze, ich rozmowy, gestykulację itp., potagowane schody budynku, obdrapane klatki schodowe... Tego jest masa, i to wszystko składa się na całość, która zostawia Saints Row czy nawet niezłe Sleeping Dogs (choć obydwa tytułu znacznie świeższe) daleko w tyle. Tu nie chodzi, jak ktoś powyżej zauważył, o efekty rozmycia, wygładzania i inne fajerwerki, ale czas poświęcony na pieczołowite odwzorowanie ogromnej ilości szczegółów, dzięki czemu gra, choć wciąż dość nieudolnie, imituje rzeczywistość. Zresztą czas poświęcony na przygotowanie gry przekłada się ogólnie na jej jakość, po prostu czuć, że to nie produkt z linii w fabryce zrobiony na wtryskarce w 2 minuty, ale ręcznie wyrzeźbione cudeńko.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

To jest właśnie problem, że teraz np. EA robi szybko gry, bo ma gotowca Frostbite 2.0, którego nikt oprócz DICE nie potrafi dobrze użyć.

W ogóle w tym roku gry zaczęły mnie odpychać, nie mogę nic dla siebie znaleźć. I szczerze powiedziawszy bardziej interesuje mnie singiel ostatnio, niż multi...

 

Aktualnie jedynymi dobrymi grami tego roku i wartymi kupna to są/będą (wg mnie): AC3 i Far Cry 3. Długi singiel, sandbox, czyli coś do roboty poza monotonnymi często misjami i przyjemny multi.

Link to post
Share on other sites

Wiedźmin 2 - grafika oraz grywalność na najwyższym poziomie :)

 

A z gier w tym roku to rzeczywiście... Dobry tylko wg mnie Max Payne 3 i jeszcze Far Cry 3 dojdzie :P

Edytowane przez Rafcio1874
Link to post
Share on other sites

Najbardziej zawiódł mnie w tym roku Warfighter. Te robiące wrażanie akcje z trailerów to chyba z innej gry były. Kampania kiepska, multi też nie najlepszy, zwłaszcza, że cała gra zbugowana i do tego problemy techniczne, ale to może przez mój sprzęt.

 

PS. Gram w Full HD na średnich w MoHW na athlon 64 x2 4200+ 2.21ghz, 2gb ram ddr2 i gt240 512mb ddr5 :D - tak się pochwalę :)

Tyle, że mam problemy z dźwiękiem straszne (tj. nie słychać często strzałów, kroków, mowa jest podwójna czasem itp.). Jak sobie oglądałem ostatnio rojov13 to okazuje się, że to nie raczej tylko wina mojego sprzętu, bo koleś ma dobrego kompa, a też to ma.

 

I to dowód na niedorobienie gry... na którą tak liczyłem. Ale powiedzcie sami, na zwiastunach wyglądało to super, naprawdę, a tutaj klapa.

Link to post
Share on other sites

Jedyną w swoim rodzaju grą było Test Drive Unlimited wydana 5lat temu. Wówczas prezentowała świetną grafikę ( epoka kart graficznych serii GF 7xxx/8xxx i Radeonów 3xxx/4xxx ). Dziś grafika w tej grze wydaje się archaiczna, odstaje od dzisiejszych standardów ale dzięki, swojemu genialnemu multiplayerowi, który sam w sobie był mega-prosty potrafiła zabawić na ponad 2tysiące godzin gry. I to bardzo lubię w grach ! Ehhh szkoda, że Atari wyłączyło serwery.

Link to post
Share on other sites

Gram w gry od czasu Atari,Amig i Pegazusa (miałem każde z 3ch) i powiem tylko tyle, że pierw powinna być grywalność, a potem grafika. Grywalność/fabuła to fundament każdej gry. Ile razy wracałem do GTA Vice City i San Andreas za grywalność. W GTA IV gram przeważnie dla strzelania/pościgów. Jest wiele tego typu przykładów. Kupiłem ostatnio na promocji Orcs must die ze steama i bardziej mnie wciągła niż najnowszy Medal of Honor czy Need for Speed. Więc tylko grywalność jako fundament, a potem można myśleć o grafice. H*j ci grafiki jak zasypiasz przy grze ze słabą grywalnością.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Oj, no już nie bulwersujcie się tak. Tak było i będzie przez kilka następnych lat chyba że za przeproszeniem...

''Kopniemy duże firmy w du*e'' - To powinno ich obudzić.

W moim przypadku te nowe wychodzące gry mam gdzieś no może oprócz Kingdom Hearts, ale nie mam DS'a.: P.

Jeśli chcecie grywalności to podam wam kilka tytułów które powinny was zainteresować...

Off-road :

-Motorm4x - Świetna giereczka

-4x4 evo

-4x4 Revolution

Przy takich grach można się świetnie nabawić.: ).

Coś co działa na emocje:

-Kingdom Hearts - Przeważnie wszystkie części

-Xenosaga - Świetna seria, sam uważam że lepsze niż KH i FF7. Wiele emocji : )

-FF7 - No to to większość zna xP

Rejsing gejms:

-Street Legal Racing: Redline - Tu już coś dla bardziej wprawionych, nie dla noobków xD

-NFS Porsche Unleashed

-NFS Hot Pursuit

-TDU

RPG:

-G1,G2,G3 - Akurat 3 jest dobra i ma klimat którego we wcześniejszych Gothic'ach nie odczuwałem, ale cóż to moje odczucie : P

-TEOS: Morrowind

-TEOS: Oblivion

-Divinity 2: Ego Draconis - Też świetnie, tylko trzeba się wczuć i ogarnąć

 

No, ale nie o wymienianiu gier tu mowa.: P.

Takie rozmowy były już nie raz, co się dziwić wydawcom skoro mogą siedzieć spokojnie na tyłku i zarabiać pieniądze za gierki tworzone kilka miesięcy przez idiotów.

Edytowane przez Generation
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Jeszcze jako takie polskie gry chociaż tworzą dobre - techland, cd projekt itp.

Call of duty niby ma słabą grafikę, ale jest grywalne chociaż. Choć z tą grafiką, to wydaje mi się, że po prostu idą na łatwiznę, tj.:

korzystają ze starego silnika graficznego, bo mają obcykane co i jak i tak właściwie to w CoD rzadnych graficznych bugów, błędów nie doświadczam (przynajmniej ja), no ale mogliby chociaż coś na miare Frostbite 1.5 zrobić -.- wtedy CoD bardzo by podskoczył do góry i z kiepskiego gówienka, z fałszywymi 9/10, dostałby 8/10, ale prawdziwe... no i by fabułę ogarnęli, bo już tam mają snajperki strzelające przez ściany ;d

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Ale popatrzcie chociażby na serię Uncharted. Wspaniała grafika, świetna grywalność i niesamowicie wciągająca fabuła. Można? Można tylko trzeba chcieć. I śmiem nawet zaryzykować stwierdzenie, że to jedna z najładniejszych gier obecnej generacji. I to na wiele słabszym sprzęcie niż dzisiejsze PC.

Edytowane przez piotrek357
Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...