Skocz do zawartości

[MULTI] Cyberpunk 2077


Recommended Posts

Za dobry wynik na konsolach Sony w przepadku exów uznaje się roczną sprzedaż na poziomie 10 milionów.
Może to jest jakiś miernik tego rynku na dziś?
Choć może na wczoraj, bo jednak nowa generacja będzie wypierać starą.
Nie sądzę, by Rockstar zrobił GTA VI na PS4.

Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, MiK napisał:

Przyszłość mnie nie obchodzi. Liczy się tu i teraz. Poza tym co to za wymówka? Takie gta 5 wyszło na ps3 w końcówce jej żywota. Wyszło potem na ps4 i pc i nikt nie miał problemu.

Jasne wyszło na PS3 tylko jak to działało i wyglądało...:-> Sam miałem okazję grać, nawet specjalnie dla niej kupiłem PS3:menda: Ta gra dopiero na pecetach i konsolach kolejnej generacji pokazała jak w zamierzeniach twórców miała wyglądać tylko sprzęt na to nie pozwolił... Redzi owszem mogli pójść podobną drogą, tylko to by oznaczało pewnie wycięcie połowy zawartości gry która i tak została srogo pocięta z planowanej zawartości.

Ale dobra nie ma co płakać, trzeba liczyć że uda im się w najbliższych tygodniach przynajmniej z grubsza coś połatać i głównie na konsolach będzie można jakoś pograć bez bólu... ;)

Link to post
Share on other sites
Godzinę temu, 7ym0n napisał:

Mam to rozrysować? 

 

Nic nie musisz rozrysowywać, bo to i tak nie będzie mieć sensu, czy to napiszesz, czy namalujesz plakatówkami.

Znalazłeś dane sprzedaży dość specyficznej gry GoT w liczbie 5mln kopii z połowy listopada, kiedy to premiera gry była w lipcu. Opierasz swoje założenie na dosłownie jednym przykładzie i w dodatku na wycinku 3 miesięcy od premiery, na tym koniec.

 

Jeśli patrzysz potencjalnie na rynek to patrz na jego całokształt, gdzie choćby samego Wiedźmina 3 na PS4 sprzedało się 10mln, takiego RDR2 14mln, dane stąd.

 

Jeżeli rynek konsol starszej generacji jest tak słaby to po co w ogóle tworzyć port na niego? Odpowiedź brzmi, nie jest słaby i nie może być pomijany, jest to spory kawałek tortu, jednak CDPR skopało ten temat.

 

Jak wspominał MiK jest 150mln sztuk konsol poprzedniej generacji, nowsza generacja jeszcze przez długi, długi czas będzie mieć problem ten wynik osiągnąć, jeśli w ogóle.

Link to post
Share on other sites
6 godzin temu, 7ym0n napisał:

Na konsolach na pewno tego nie piszą :rotfl: Kod powstaje na PC- jeśli twierdzisz inaczej, udowodnij.

Robić „dla” a robić „na” to różnica. Wiec nie wciskaj mi teorii których nie mówiłem. 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
23 godziny temu, Szarik napisał:

Na starych konsolach działa mocno do du*y, każdy to wie i widział. Mówili, że skupili się na nowych konsolach. Ok. Aktualnie zaś wypowiadają się, że wersja na nowe konsole będzie prawie rok po premierze, wtf :rotfl:

Oni już sami  sie pogubili w tym co mówią .CP nigdy nie był robiony z myślą i docelową platformą PS5 /Xbox  .

Jak zapowiadali CP i robili te słitaśne eventy z Kijano  nikt nie myślał  jeszcze o nowych konsolach  ,  gra była robioną no obecną starą gen. ps4 /xbox ,a na nową to ma dopiero być zaktualizowana .... tylko ze tu nie wystarczy dać patcha  który poprawi graf itp  :E

 

Te ich przeprosiny  to tak gra pod publiczkę  aby  jeszcze  tych "jeleni" graczy zatrzymać przy CP ,obietnica   free dlc ,patche ...  pewnie kiedyś będą ale daje rękę uciąć ze nie w tych terminach co  deklaruje producent .

A  powietrze wokół CDR  gęstnieje  .. pozwy w USA ,UOKiK  już kasę liczy .. . :)

 

  • Haha 1
Link to post
Share on other sites
5 godzin temu, MiK napisał:

Robić „dla” a robić „na” to różnica. Wiec nie wciskaj mi teorii których nie mówiłem. 

Cytat ze zdania, do którego się doczepiłeś:

13 godzin temu, 7ym0n napisał:

Każda gra powstaje w pierwszej kolejności na PC i to z tego bazowego kodu wywodzą się wersje na poszczególne platformy.

Zanim zarzucisz komuś kłam, przeczytaj najpierw ze zrozumieniem.

11 godzin temu, FeX napisał:

 

Nic nie musisz rozrysowywać, bo to i tak nie będzie mieć sensu, czy to napiszesz, czy namalujesz plakatówkami.

Nie masz absolutnie racji. Wysokość sprzedaży singlowego exclusive PS4 opublikowana zaraz po premierze jego następcy wyniosła 5 mln. Prawda jest jedna, obiektywna i nie ważne jak pokrętnej ekwilibrystyki słownej byś nie użył, taka pozostanie. Koniec, kropka.

11 godzin temu, FeX napisał:

Jeżeli rynek konsol starszej generacji jest tak słaby to po co w ogóle tworzyć port na niego? Odpowiedź brzmi, nie jest słaby i nie może być pomijany, jest to spory kawałek tortu, jednak CDPR skopało ten temat.

Lepiej sprzedać 5-6 mln niż ich nie sprzedać. Natomiast w przypadku GoT nie ma co liczyć na wyniki gier, który wymieniłeś wyżej z jednej prostej przyczyny- w momencie gdy miały premierę na horyzoncie nie było widać następcy dla PS4, teraz sytuacja jest zgoła inna.

 

MiK zasugerował, że to wersja PC jest nikomu nie potrzebna, dlatego wyjaśniłem dlaczego jego stwierdzenie jest niecelne- tak jak emerytowi nikt nie udzieli kredytu długoterminowemu, tak samo nikt na okręt flagowy swojego długofalowego projektu nie wybierze starych konsol ze względu na przepaść technologiczną jaka powstała na przestrzeni siedmiu lat od ich premiery. Kolejnym czynnikiem są wyniki sprzedażowe dla PC, które są po prostu najwyższe.

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
12 godzin temu, FeX napisał:

[...]

Jeżeli rynek konsol starszej generacji jest tak słaby to po co w ogóle tworzyć port na niego? Odpowiedź brzmi, nie jest słaby i nie może być pomijany, jest to spory kawałek tortu, jednak CDPR skopało ten temat.

 

Jak wspominał MiK jest 150mln sztuk konsol poprzedniej generacji, nowsza generacja jeszcze przez długi, długi czas będzie mieć problem ten wynik osiągnąć, jeśli w ogóle.

 

Tak, ale za chwilę to producenci gier zaczną wymuszać przesiadkę na nowszą generację. Po pierwsze po to, by oczywiście napędzić sprzedaż nowych konsol, ale też ze względu na to, że stara generacja ich ogranicza. Z tego, co czytałam taki Horizon Zero Down 2 będzie exlusievem na PS5. 

 

Warto tez w tej dyskusji brac pod uwagę jedno. Bez PC nie byłoby żadnych konsol. Obecnie konsole to po prostu komputery skrojone na miarę oczekiwań i portfela przeciętnego klienta. Już nie mówiąc o tym, że na rynku PC pojawiają się nowe rozwiązania, które potem lądują w konsolach, począwszy od dysków SSD, na ray tracingu skończywszy. No i to PC-etom należy podziękować za 60 klatek w PS5 ;)

 

Nie przez przypadek też tworzy się wersje na PC. To też obecnie spory kawałek tortu, który się sprzedaje. Do tego za chwilę, w ciągu kilku następnych lat pewnie rozpowszechnią się usługi typu GeforceNow i Stadia. To zmieni diametralnie rynek, bo będzie można kupić sobie wersję PC i zagrać bez posiadania mocarnego PC nawet na telefonie. Obecnie te usługi mają jeszcze swoje ograniczenia, kompresję, wymagają też dobrej infrastruktury internetowej, ale mimo to są coraz popularniejsze. To się dzieje już, teraz i nikt o zdrowych zmysłach nie zrezygnuje raczej zupełnie z rynku PC w tej sytuacji. Tendencja jest zresztą oczywista. Nawet dawne exlusive'y nagle dostają porty PC. 

 

Edytowane przez Offka
  • Lubię to 1
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, raiders napisał:

A  powietrze wokół CDR  gęstnieje  .. pozwy w USA ,UOKiK  już kasę liczy .. . :)

 

O ile UOKiK "w ryj dać może dać", co dobitnie pokazuje niedawny przykład Gazpromu, o tyle powództwa wytoczone w USA można traktować w kategorii ciekawostki- od złożenia pozwu do otwarcia przewodu sądowego w amerykańskiej wersji common law upłyną całe lata. Małe kancelarie chcą sobie zrobić darmową reklamę- ot tyle.

Link to post
Share on other sites
3 godziny temu, 7ym0n napisał:

Nie masz absolutnie racji. Wysokość sprzedaży singlowego exclusive PS4 opublikowana zaraz po premierze jego następcy wyniosła 5 mln. Prawda jest jedna, obiektywna i nie ważne jak pokrętnej ekwilibrystyki słownej byś nie użył, taka pozostanie. Koniec, kropka.

 

Prawda jest taka, że tyle GoT się sprzedało, no i nic więcej Ci to nie powie, nie możesz na podstawie tego jedynego przypadku brać wszystkie inne za pewnik. Chcesz powiązać chłonność rynku konsol z jedną grą o samurajach xD 

 

Nagle te wszystkie konsole nie znikną, a przypominam, że produkcja Cyberpunka zaczęła się nie w tym roku, tylko znacznie, znacznie wcześniej.

 

3 godziny temu, 7ym0n napisał:

Lepiej sprzedać 5-6 mln niż ich nie sprzedać. Natomiast w przypadku GoT nie ma co liczyć na wyniki gier, który wymieniłeś wyżej z jednej prostej przyczyny- w momencie gdy miały premierę na horyzoncie nie było widać następcy dla PS4, teraz sytuacja jest zgoła inna.

 

Hmmm... 5mln kopii po ~170-200zł ile to może być :D

Dostępność PS5 i nowego X'a jest jaka jest, więc choćby to ma wpływ na sprzedaż gier na starszą generację. To wszystko są naczynia połączone, jest znacznie więcej czynników, które mają wpływ niż "widomo nowej generacji konsol".

Poza tym gdyby Cyberpunk był dobry technicznie to nikt nie zastanawiałby się nad jej zakupem, a teraz nawet nie ma szans jej kupić na PS xD

Link to post
Share on other sites

https://www.gry-online.pl/newsroom/katastrofa-cyberpunk-2077-nierealne-ambicje-i-fatalne-zarzadzanie/z11f1cf

 

Pokaz na E3 2018? Całe demo zostało stworzone wyłącznie na targi. Nie byłoby to żadnym problemem, gdyby nie fakt, że wiele elementów w nim obecnym nie było zaimplementowane do gry i cały pokaz prezentował nieistniejącą wersję Cyberpunka 2077.

 

:bicz: Czyli po prostu sobie zrobili z graczy jaja "xD"

  • Smutne 1
Link to post
Share on other sites
38 minut temu, Sir R napisał:

https://www.gry-online.pl/newsroom/katastrofa-cyberpunk-2077-nierealne-ambicje-i-fatalne-zarzadzanie/z11f1cf

 

Pokaz na E3 2018? Całe demo zostało stworzone wyłącznie na targi. Nie byłoby to żadnym problemem, gdyby nie fakt, że wiele elementów w nim obecnym nie było zaimplementowane do gry i cały pokaz prezentował nieistniejącą wersję Cyberpunka 2077.

 

:bicz: Czyli po prostu sobie zrobili z graczy jaja "xD"

 

Widziałam to demo i przechodziłam misję. Każdy może sobie sam porównać, co zostało, a co nie z tego w grze, o ile przechodził grę.

I jednak tam u góry w demie jest pewien napis. 

 

Sam artykuł Schreiera oparty na anonimowych źródłach może i przedstawia prawdziwy opis procesu powstawania gry. Zarządzanie to pewnie problem wielu firm. Nie wiem, czy jego źródła są pewne, czy nie koloryzują, czy ktoś nie interesu w tym, by hejt trwał w najlepsze (w końcu obecnie DFC uznało, że Redzi są w idealnym momencie do przejęcia... :). Same więc doniesienie traktuję jako możliwość, nie pewnik. Jason na pewno lubi takie artykuły, bo już wcześniej je pisał, np. o BioWare choćby. 

Tak czy inaczej powstała gra paradoks, bo ogrywana przez setki godzin, a jednocześnie wręcz hejtowana. Na gry-online czytałam komentarz człowieka, który grał w nią przez 400 godzin, ale w czambuł wszystko w tej grze krytykuje. Ale to oczywiście już skrajność...

Najlepsze jest jednak to zdanie z cytowanego artykułu:

"Gdy zbierzemy wszystkie te informacje, wyłoni nam się obraz gry, która nie miała prawa się udać i tylko cud sprawił, że na PC jest w jakimś sensie grywalna."

I pisze to przedstawiciel redakcji, która oceniła grę na PC na 9. Czyli teraz już o tym zapominamy i bierzemy pod uwagę tylko wersję na konsole? (3) ;)

Profesjonalizm. 

 

Zaczynam mieć wrażenie, że obecnie to już jakiś efekt kuli śnieżnej... Samo się napędza.

 

 

 

  • Lubię to 1
  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

Shreier ma niewątpliwie w CDPR jakąś wtyke, bo centralnie leakował maile do pracowników od zarządu po około 30 minutach po tym jak zostały wysłane.

 

Więc jego anonimowe źródła mogą być faktycznie prawdziwe. Ale mnie akurat bordello w tej firmie nie dziwi, bo wiedziałem już o tym od dawna. Wiedźmin 3 miesiąc przed premierą nie posiadał nawet launchera :)

Link to post
Share on other sites
1 godzinę temu, Offka napisał:

 

Widziałam to demo i przechodziłam misję. Każdy może sobie sam porównać, co zostało, a co nie z tego w grze, o ile przechodził grę.

I jednak tam u góry w demie jest pewien napis. 

 

Napis... Co innego podrasować trailer, a co innego pokazywać coś, czego nie ma zamiaru się sprzedawać. Braknie palców u rąk i stóp, żeby wyliczyć rzeczy, których nie ma w finalnym produkcie, a przecież jest to tylko demo trwające 48 min. Idąc tym tokiem wszyscy ci, którzy sprzedawali zdjęcia konsol PS5 za grubą kasę (a nie konsole) są uczciwi, bo w końcu w ogłoszeniu był napis :rotfl: Dożyjemy czasów gdzie myslac, że kupujemy Mercedesa S klasę dostaniemy pod dom golfa, bo w końcu pewnie był napis :D

 

1 godzinę temu, Offka napisał:

Zaczynam mieć wrażenie, że obecnie to już jakiś efekt kuli śnieżnej... Samo się napędza.

 

Gra dobra, ale reklamowana była jako coś wyjątkowego i innowacyjnego, a w połączeniu z kłamstwami i bugami wyszło co wyszło. Sami sobie ustawili tak wysoko poprzeczkę, więc sami są tej sytuacji winni.

 

Poza tym pisanie o redach i cp jest teraz w modzie i się klika, więc się nie dziwię, że tyle artykułów, dobrych lub nie się pojawia i będzie się pojawiać.

Link to post
Share on other sites
26 minut temu, Sir R napisał:

 

Napis... Co innego podrasować trailer, a co innego pokazywać coś, czego nie ma zamiaru się sprzedawać. Braknie palców u rąk i stóp, żeby wyliczyć rzeczy, których nie ma w finalnym produkcie, a przecież jest to tylko demo trwające 48 min. Idąc tym tokiem wszyscy ci, którzy sprzedawali zdjęcia konsol PS5 za grubą kasę (a nie konsole) są uczciwi, bo w końcu w ogłoszeniu był napis :rotfl: Dożyjemy czasów gdzie myslac, że kupujemy Mercedesa S klasę dostaniemy pod dom golfa, bo w końcu pewnie był napis :D

 

 

Jeśli w aukcji było ostrzeżenie, ze sprzedawane jest zdjęcie, a nie fizyczna konsola, to nie są oszustami. Nie przeczytałeś, twoja strata. Jeśli nie ma takiego ostrzeżenia, to można to zgłosić na policję i do sądu. Co do golfa... To jednak dlatego czyta się w umowach druk drobnym drukiem i nie liczy na to, że ktoś naszej dobrej woli czy nieuwagi nie wykorzysta. :) "Życie to nie je bajka".

 

Ostrzeżenie, iż pokazane demo może nie reprezentować finalnego produktu jest, trudno więc mówić o oszustwie. W sądzie to demo by dowodem być nie mogło. Poza tym skąd pewność, że nie chcieli właśnie tego sprzedawać, a dopiero problemy optymalizacyjne sprawiły, że zrezygnowali? O tym, że zrezygnowali z biegania po ścianach, kolei i paru innych rzeczy przecież powiedzieli jakiś czas przed premierą. 

 

Fakt, że pisanie o Redach i CP jest teraz w modzie. Problem może tez w tym, że gracze nie traktują devów, jak zwykłych firm. Przecież gdy oglądamy jakąkolwiek reklamę, to możemy się złapać za głowę. Toż kropelki na katar dadzą ci drogi widzu szczęście i wyjazd na narty, a grypka ci przejdzie w 5 minut. Tak funkcjonuje marketing, każdy. 

Pora może przestać emocjonalnie traktować rynek gier, a np. porozmawiać o polityce zwrotów gier na konsole? 

To co się dzieje teraz nikomu nic nie da. Buble są i będą, nadmierny marketing też.

No może Redzi, o ile ktoś ich nie kupi, to będą teraz dmuchać i chuchać na każda szczegół i wydawać gry... raz na 10 lat. ;)

 

Edytowane przez Offka
Link to post
Share on other sites

Jeżeli celowe wprowadzanie w błąd konsumenta i dopisanie drobnym druczkiem małej formułki, jest spoko, to ok, niech ci co się na te praktyki zgadzają dalej kupuja produkty takiej firmy. Dla mnie takie coś jest jawnym robieniem ludzi w uja i nie mam zamiaru bronić danej firmy tylko dlatego, że jest z tego samego kraju co ja. Takie rzeczy powinny być srogo piętnowane. Najpierw piszą tekst, że to co reklamują nie przedstawia tego co chcą sprzedać, następnie zabraniają pokazać recenzentom aktualnego stanu gry, potem przepraszają za błędy i słaba optymalizacje. Po co te przeprosiny? Łatwiej byłoby napisać w trailerze do gry, że finalny produkt nie oferuje bezbłędnego przejścia gry i bylby spokój;)

Patrzmy realnie, a nie przez sentymenty, chcieli wyciągnąć jak najwięcej kasy i się im to udało, a gadki w stylu prowadzenia dialogu z graczami i bycia "cool" firmą niech sobie darują, bo już wyszlo szydło z worka. Gdyby nie byli oszustami, to nie dostaliby bana na sprzedaż na PS.

  • Lubię to 2
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, Offka napisał:

Jeśli w aukcji było ostrzeżenie, ze sprzedawane jest zdjęcie, a nie fizyczna konsola, to nie są oszustami. Nie przeczytałeś, twoja strata. Jeśli nie ma takiego ostrzeżenia, to można to zgłosić na policję i do sądu. Co do golfa... To jednak dlatego czyta się w umowach druk drobnym drukiem i nie liczy na to, że ktoś naszej dobrej woli czy nieuwagi nie wykorzysta. :) "Życie to nie je bajka".

 

Przy takim podejściu można pożegnać się z zaufaniem, o to im chodziło? Naprawdę chcesz bronić kogoś, kto zwyczajnie wykorzystuje ludzkie przeoczenie, żeby osiągnąć korzyść? Jest coś takiego jak moralność i ludzie potrafią ocenić, czy ktoś chce ich jawnie oszukać.

 

2 godziny temu, Offka napisał:

Ostrzeżenie, iż pokazane demo może nie reprezentować finalnego produktu jest, trudno więc mówić o oszustwie. W sądzie to demo by dowodem być nie mogło. Poza tym skąd pewność, że nie chcieli właśnie tego sprzedawać, a dopiero problemy optymalizacyjne sprawiły, że zrezygnowali? O tym, że zrezygnowali z biegania po ścianach, kolei i paru innych rzeczy przecież powiedzieli jakiś czas przed premierą. 

 

Wytłumacz mi jaki sens ma ukazywanie dema, które będzie znacznie różnić się technologicznie oraz treścią od ostatecznego produktu? Chcą pokazać komuś produkt, czy po raz kolejny oszukać swoich klientów? Naprawdę chcesz żyć w świecie, gdzie nie możesz być do samego końca niczego pewna?

 

2 godziny temu, Offka napisał:

Fakt, że pisanie o Redach i CP jest teraz w modzie. Problem może tez w tym, że gracze nie traktują devów, jak zwykłych firm. Przecież gdy oglądamy jakąkolwiek reklamę, to możemy się złapać za głowę. Toż kropelki na katar dadzą ci drogi widzu szczęście i wyjazd na narty, a grypka ci przejdzie w 5 minut. Tak funkcjonuje marketing, każdy. 

 

Jest w modzie, bo ta sytuacja nie jest normalna i powoduje wzburzenie na rynku, dziwisz się? Dziwisz się, że obiecywanki sprzed ostatnich kilku lat okazały się mocno naciągane i teraz ma to przełożenie na sytuację CDPR? Ja w ogóle się nie dziwię. Sama blokada na PSStore jest dość konkretnym argumentem, że naprawdę coś poszło nie tak.

 

No chyba jednak to porównanie nie ma poprawnej analogii, bo z katarku, grypki wyjdziesz tak czy siak, czy z pomocą leków, czy też bez nich, bo działasz tylko objawowo, a nie na przyczynę. Ok, marketing ma za zadanie zwiększyć sprzedać i przekonać jak najwięcej potencjalnych klientów, ale efektów niektórych leków nie da się jednoznacznie określić, więc klient nie jest w stanie konkretnie powiedzieć, że jednak lek na katar nie zadziałał. W przeciwieństwie do tego niedorobiona gra nagle nie stanie się dopracowana, a gracze nie są ślepi i mają jednak wymagania :menda: 

 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, Sir R napisał:

Jeżeli celowe wprowadzanie w błąd konsumenta i dopisanie drobnym druczkiem małej formułki, jest spoko, to ok, niech ci co się na te praktyki zgadzają dalej kupuja produkty takiej firmy. Dla mnie takie coś jest jawnym robieniem ludzi w uja i nie mam zamiaru bronić danej firmy tylko dlatego, że jest z tego samego kraju co ja. Takie rzeczy powinny być srogo piętnowane. Najpierw piszą tekst, że to co reklamują nie przedstawia tego co chcą sprzedać, następnie zabraniają pokazać recenzentom aktualnego stanu gry, potem przepraszają za błędy i słaba optymalizacje. Po co te przeprosiny? Łatwiej byłoby napisać w trailerze do gry, że finalny produkt nie oferuje bezbłędnego przejścia gry i bylby spokój;)

Patrzmy realnie, a nie przez sentymenty, chcieli wyciągnąć jak najwięcej kasy i się im to udało, a gadki w stylu prowadzenia dialogu z graczami i bycia "cool" firmą niech sobie darują, bo już wyszlo szydło z worka. Gdyby nie byli oszustami, to nie dostaliby bana na sprzedaż na PS.

 

Nie napisałam, że takie dopiski drobnym drukiem są spoko, tylko że są na porządku dziennym. Zerknij na którąkolwiek umowę z firmą świadczącą usługi, na strony internetowe, gdzie namawiają Cię do zgody marketingowej. Ba, do rachunków, które płacisz z różnymi dodatkowymi kosztami.

 

To, o czym piszesz dalej, nie jest natomiast już właściwie do mnie. Nie czuję żadnej potrzeby bronienia jakiejkolwiek firmy, nie jestem emocjonalnie związana z Redami ani jakąkolwiek firmą produkującą gry (zresztą żadną firmą). Tak, trzeba negatywnie ocenić sprawę recenzji i wydania takiej, a nie innej wersji na konsole. Może nawet negatywnie należy ocenić wytworzony hejp na grę. Mnie jednak po prostu nie dziwią tego typu praktyki, bo są powszechne.

Dokładnie, patrzmy realnie i zaakceptujmy, że tam, gdzie ktoś coś chce nam coś sprzedać, należy oceniać sprawy na chłodno i brać poprawkę na wszechobecny marketing. Można rzecz jasna dyskutować, rozmawiać o tym, co zaszło, ale ten hejt, to emocjonalne podejście do Redow to jak toksyczny związek. ;) Od miłości do nienawiści normalnie. ;) 

To podejście jest mi raczej obce, bo sama mogę co najwyżej ocenić to, co w danej, konkretnej grze mi się podoba bądź nie. I jeśli kiedyś wydadzą następną grę, to być może ją kupię z możliwością zwrotu. Jak zawsze, bo tylko tak od lat kupuję gry. 

 

@FeX

 

Jeszcze raz. Dlaczego realistyczne podejście do sprawy uważacie za obronę danej praktyki? Toż chodzi o to, by nie dawać się nabrać. 

Dziś Redzi, a jutro kod na alledrogo. Reszta wyżej... W takim świecie żyjemy, chcecie, czy nie. 

Widzę demo, na którym jest dopisek, że wersja finalna może się różnić, to się zastanawiam, co z tego zostanie, poprawią czy zepsują. 

Biorę poprawkę, że nie oglądam finalnego produktu. 

 

Takie sytuacje miały miejsce i to nie raz. Jak RDR 2 na PC wyszło, to co się działo? GTA IV, F76, Batman: Arkham Knight wycofany ze Steama...  A nie było takie hejtu. Może warto się zastanowić, dlaczego... 

 

A co do leków, podkreślam - leków, to akurat ich działanie musi być dokładnie opisane i znane. Stąd te ulotki, których nikt nie czyta, a potem leci do laryngologa, bo okazało się, że ma polekowy obrzęk, a przecież te kropelki takie dobre miały być.

Dopiero tu pojawia się prawdziwy problem. Pal licho grę. 

 

 

Edytowane przez Offka
Link to post
Share on other sites
5 godzin temu, Offka napisał:

Nie wiem, czy jego źródła są pewne, czy nie koloryzują, czy ktoś nie interesu w tym, by hejt trwał w najlepsze

 

Ostatnie 20 lat przepracowałem jako programista i o ile pierwsze 12 lat była to dla mnie jakaś tam przyjemność i chęć samorozwoju (bo oprócz tego co w robocie, sporo robiłem swojego i to nie za pieniądze, a jako hobby), to później zaczęło się coraz bardziej wszystko walić, aż do tego że w ostatnich dwóch latach marketingowcy mówili mi (i ogólnie nam - dev.) jak ma być zrobione. Dlatego dokończyłem zaczęte projekty i odszedłem raz na zawsze od programowania.

Nie dziwię się chłopakom od Wieśka 3 co po kilku latach swojej pracy nad CP2077 i następnie resecie i wrzuceniu tej pracy do kosza po prostu odeszli z pracy, nie dziwię się, a wręcz szanuję że mieli godność i swój honor.

 

5 godzin temu, Offka napisał:

Same więc doniesienie traktuję jako możliwość, nie pewnik.

 

Dla mnie to wręcz graniczy z pewnością.

Link to post
Share on other sites

Ja też sobie gdybam tylko, ale sam pracowałem w podobnym zawodzie (nie przy grach na szczęście) i w zasadzie z roku na rok to coraz gorzej było, więc nie zdziwiłbym się, że to co opisano może być prawdą.

 

Ale może nie ma tego złego, bo CP2077 już raczej grą super hiper itd oraz grą roku itd nie będzie, ale jak ekipa wyciągnie wnioski z tego co się stało i jak zrobią np Wieśka 4 to klękajcie narody :)

Edytowane przez Succubus
Link to post
Share on other sites
11 godzin temu, Succubus napisał:

Ja też sobie gdybam tylko, ale sam pracowałem w podobnym zawodzie (nie przy grach na szczęście) i w zasadzie z roku na rok to coraz gorzej było, więc nie zdziwiłbym się, że to co opisano może być prawdą.

 

Ale może nie ma tego złego, bo CP2077 już raczej grą super hiper itd oraz grą roku itd nie będzie, ale jak ekipa wyciągnie wnioski z tego co się stało i jak zrobią np Wieśka 4 to klękajcie narody :)

 

Wybaczcie offtop, ale tak się zastanawiam. 

Jeśli:

- Redzi nie zostaną wykupieni 

- nie będą ze strachu przed hejtem tak długo robić następnych gier, że się przed końcem świata żadnej nie doczekamy ;)

i ogłoszą Wiedźmina 4, to będą rekorodowo wysokie preordery czy nie będzie? :)

 

Myślę, że znam odpowiedź, ale może się mylę... :)

 

 

Link to post
Share on other sites
17 minut temu, Offka napisał:

i ogłoszą Wiedźmina 4, to będą rekorodowo wysokie preordery czy nie będzie?

 

Nikt nie zrobi Wieśka lepiej niż Redzi. Po pierwsze dlatego, że Wiesiek jest słowiański (czerpie z legend, baśni, a nawet zwykłego codziennego życia tutaj), Redzi już 3 Wieśki zrobili (osobiście uważam, że akurat najlepszy to część pierwsza, następnie 3, a o części 2 to nie wspominam - osobiście wolałbym, aby nigdy jej nie było :wariat:). Zatem na pewno ogłoszą bo Wiesiek, to marka z ogromną reputacją, to kura ze złotym jajem w rzyci, które tylko czeka na zniesienie.

 

Czy będą robić dłużej - myślę, że tak, bo nie może się już powtórzyć sytuacja jak z CP, że wypuszcza się grę niedokończoną tylko dlatego, że marketingowcy mówią, że już trzeba wypuścić :facepalm:. Do tego nie marnować pieniędzy na rozgłaszanie wieści jaka to gra będzie super (jak w przypadku CP), a pieniądze przeznaczyć na sprawy techniczne, aby później było cacy. Dobra gra sama się obroni, a słowo klucz "Wiedźmin" samo już zrobi swoje ;)

 

Wydaje mi się, że powinni się bardziej też zastanowić nad doborem ludzi do następnej produkcji - ci, którzy odpowiadają za kluczowe rzeczy (jak silnik, animacje, tekstury, scenariusz) powinni być to najlepsi z najlepszych - tu nie ma czasu na pomyłki i ewentualne błędy.

 

Życzę im jak najlepiej i oby W4 był najlepszą grą roku (a nawet dekady), aby ludzie wracali do tej gry przez lata i aby gra cieszyła za każdym razem tak, jakby się w nią grało pierwszy raz - poniekąd taki jest właśnie W1 :)

Edytowane przez Succubus
  • Lubię to 1
Link to post
Share on other sites
16 minut temu, Succubus napisał:

 

Nikt nie zrobi Wieśka lepiej niż Redzi. Po pierwsze dlatego, że Wiesiek jest słowiański (czerpie z legend, baśni, a nawet zwykłego codziennego życia tutaj), Redzi już 3 Wieśki zrobili (osobiście uważam, że akurat najlepszy to część pierwsza, następnie 3, a o części 2 to nie wspominam - osobiście wolałbym, aby nigdy jej nie było :wariat:). Zatem na pewno ogłoszą bo Wiesiek, to marka z ogromną reputacją, to kura ze złotym jajem w rzyci, które tylko czeka na zniesienie.

 

Jeśli chodzi o słowiańskość, to sam Autor pierwowzoru ma nieco odmienne zdanie. :)

Andrzej Sapkowski rozwiewa wątpliwości: Wiedźmin nie jest słowiański. | Niestatystyczny.pl

 

Ale dla ścisłości, w grach jest więcej motywów nam bliskich, "swojskich". 

 

Ale żeby nie było takiego offtopu, to bardziej mi chodziło o to, że teraz mamy burzę, a być może wystarczy jedno magiczne słowo "Wiedźmin", by nagle gracze zapomnieli o całym hejcie i pobiegli po preordery. Zresztą w historii branży takie przypadki już się zdarzały.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...